Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Chłopi z ulicy Wiejskiej
Wysłane przez Seaman w 27-05-2011 [14:43]
Jan Bury ukończył studia prawnicze 21 lat temu; w parlamencie zasiada w sumie 18 lat; całe 10 lat jest członkiem Krajowej Rady Sądownictwa; od lat 4 bez mała pełni funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. I pomyśleć, że całe to wykształcenie prawnicze i wieloletnie doświadczenie w pracy państwowej nie uchroniło go przed ignorancją w sprawach elementarnych.
Pół roku temu kupił 50 procent udziałów w spółce SO-RS z Rzeszowa, nie wiedząc, że „osoby pełniące funkcje publiczne (do takiej zalicza się sekretarz stanu) dokładnie określa, że nie mogą one "posiadać w spółkach prawa handlowego więcej niż 10 proc. akcji lub udziały przedstawiające więcej niż 10 proc. kapitału zakładowego - w każdej z tych spółek”.
Zaraz potem, gdy Bury pragnąc się sprawdzić w działalności wydawniczo-kulturalnej wykupił udziały w tej spółce, do rejestru jej działalności dopisano handel energią, którą wiceminister zajmuje się na co dzień z urzędu – odpowiada za spółki skarbu państwa z branży energetycznej. Można oczywiście uznać po prostu za dobrą monetę tłumaczenie peeselowskiego prominenta, że nie wiedział, że to niezamierzony błąd wynikający z „wyłączonego myślenia”. Wtedy odpada podejrzenie o prywatny interes, ale narzuca się inna interpretacja, nie wiem czy lepsza dla wiceministra.
Gdyby bowiem zebrać do kupy wszystkie powyższe fakty - to jego wykształcenie, praktykę i doświadczenie w przeróżnych strukturach państwa – i zestawić z jego obecnym postępowaniem, to on wypełnia całkowicie kryteria pewnego złośliwego porzekadła. Wpuść chłopa do biura, to atrament wypije. Jeśli bowiem nie zwyczajnej prywacie, to czemu innemu niż ignorancji można przypisać „ niezamierzony błąd” wiceministra?
Problem w tym, że niektórzy chłopi z ulicy Wiejskiej w Warszawie cierpią na podobny feblik, jaki posiada wiceminister Bury. Całkiem niedawno wicepremier Waldemar Pawlak z PSL-u podpisał kontrakt gazowy z uzależniający nas na dziesiątki lat od obcego mocarstwa, czyli Rosji rządzonej przez kagiebistów. W dodatku z cenami, które należą do najwyższych wśród odbiorców europejskich. Też wyłączył myślenie?
I to zrobił człowiek, który na swoim blogu napisał, że jego wolność jest znacznie większa niż innych polityków, bo nigdy nie dążył do monopolu. O dobroci kontraktu, który zapewniał monopol Rosji nie dała się przekonać Komisja Europejska, która na szczęście dla nas umowę z Gazpromem doszczętnie zdemolowała. Zdaje się, że o tym, do czego naprawdę dążył Pawlak podpisując tę umowę, przekonamy się, gdy odejdzie z polityki.
Co prawda PSL od dawien dawna zwany jest partią obrotową, ale jak widać, w tej kadencji nabrał wyjątkowej obrotności. Jednak co można wymagać od partii, której poseł zapytany kiedyś o problemy w koalicji PO-PSL bez wahania odpowiedział, że najważniejsze jest, „żeby nam się elektoraty nie pokrywały”. Elektoraty im się nie pokrywają, zapewne podzielili się również interesami.
Komentarze
27-05-2011 [16:38] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: Z diablem w tan!
Byle cnote odzyskac! Nie zachowac, bo ta juz przetanczona! Atramentu te nie ma, a honoru nie bylo wcale! A slowa "zlodziej" Morus zabronil!
To jak mam to nazwac, kochany Seamanie? Przemieszczanie sie kapitalu? To juz bylo w komunistycznej cegle z ekonomii. Organy sterujace mysleniem w tych obrotach otrzymaly wartosc koniunkturalna i mamy panta rei. Bo pieniadz tez wplywa. Na osobiste konta.Spojrz, Seamanie, jaki to pozytek z ignorancji, byle jakich studiow i nieuctwa! Nauka z opisanych i nieopisanych przekretow to nie potegi klucz, a klucz do trezorow, w ktorych schowano majatek panstwa!
27-05-2011 [16:55] - Seaman | Link: Sobiepan
"jaki to pozytek z ignorancji, byle jakich studiow i nieuctwa"
Czasami się dziwię, po co się trudzić na tych uniwersytetach? Przecież żeby osiągnąć taki poziom ignorancji wystarczy zwykła zawodówka kolejowa( z całym szacunkiem dla prawdziwych kolejarzy:)) w Pcimiu Dolnym?
Pozdrawiam
27-05-2011 [18:14] - Semper (niezweryfikowany) | Link: A jakie oburzenie wywołało pewne określenie
...tej grupy społecznej? Prawda w oczy kole, chciałoby się powiedzieć. Niestety, na tym polu też czeka nas ciężka robota. Taka u podstaw, solidna, razem z wymaganiami względem wychowania i kultury, bo kompetencje zawodowe to rzecz oczywista. Ubolewam tylko, że "drożdży na zaczyn mało".
27-05-2011 [19:11] - Seaman | Link: "A jakie oburzenie wywołało
"A jakie oburzenie wywołało pewne określenie...tej grupy społecznej?"
Czy Pan ma na myśli to, co ja, czyli wykształciuchy?:)
29-05-2011 [10:13] - stanczykblazen (niezweryfikowany) | Link: tam...
Tam chyba wszyscy kradną , albo kombinują.?Najlepiej im wychodzi kręcenie lodów .
27-05-2011 [19:31] - cogito (niezweryfikowany) | Link: Za to wójtowie drżyjcie.
Za to służby odnotowują sukcesy w ściganiu wójtów i internautów poniżej 25 roku życia. Ministrowie póki co mogą spać spokojnie. Nawet ci dysfunkcyjni. Bezczelni są z pewnością bezkarni. W końcu żyją w dzikim kraju i zawsze można się ukryć w stepie szerokim. A jak by się trafiło nieszczęście, to zawsze można się rozpłakać na wizji lub liczyć na równie dysfunkcyjnego, co bezczelnego sędziego i prokuratora.No i oczywiście kolegów, co nie pozwolą ukrzywdzić swojego, z klucza.
27-05-2011 [20:10] - Seaman | Link: cogito
"Za to służby odnotowują sukcesy w ściganiu wójtów i internautów poniżej 25 roku życia."
A co ciekawe, wszyscy nadzorcy policji, ochroniarzy i służb z Tuskiem na czele wypierają się za to odpowiedzialności. Nikt nic nie wie, nikt nie wydawał poleceń i każdy jest wręcz oburzony nadgorliwością władzy. Jaka to jest zakłamana hołota!
Pozdrawiam
27-05-2011 [20:17] - cogito (niezweryfikowany) | Link: Cierpiący na bezsenność.
Powszechnie bowiem wiadomo, że winny jest jakiś "krawężnik", który akurat cierpiał na bezsenność. No to zadzwonił do kolegów z ABW, co też nie mogli spać. To się umówili o 6:OO na akcję.I tak w wyniku oddolnej inicjatywy bezsennych zrodziła się zadyma u internauty i kibiców.
28-05-2011 [07:18] - ksena (niezweryfikowany) | Link: no cóż,pan Bury jest prekursorem
nie pierwszym zresztą tak lekko i wybiórczo traktujący powiązanie polityki z biznesem.Dwa przedstawione powody takiego zachowania należałoby uzupełnić trzecim ,moim zdanie najbardziej prawdopodobnym:pan Bury uważa ,że koalicjantom i partii rządzącej wszystko można.Nawet nie więcej można, ale właśnie wszystko.Dlatego co rusz mamy podobne przyklady i cisza.Czegóż więc miałby się obawiać pan Bury ?
28-05-2011 [07:40] - Seaman | Link: ksena
Nas może się obawiać, że będziemy mieli już dość wszystkich Burych, Szarych i Niejasnych do tego stopnia, że w końcu pogonimy to towarzystwo ze stanowisk, posad i synekur.
Pozdrawiamn
28-05-2011 [09:40] - Jawa (niezweryfikowany) | Link: Bury działa tak jak wiekszość jego kolegów w PSL a może wszyscy
Nie należy zapominać że PSL to dawne ZSL które było partią bedącą przedłużeniem ramienia PZPR, jedni i drudzy wykorzystują politykę do robienia własnych interesów i nabijania własnych kieszeni. Tak jak prominetni działacze PZPR wykorzystali do własnych celów prywatyzacje przemysłowych zakładów tak PSL wykorzystali do własnych celów prywatyzacje różnych spółdzielni rolniczych.
28-05-2011 [10:59] - Seaman | Link: Jawa
"Nie należy zapominać że PSL to dawne ZSL "
Oni nam nie dają zapomnieć, że są "przedłużonym ramieniem". Bury, w ZMW od 1981 roku, najlepszym przykładem...
Pozdrawiam
28-05-2011 [18:12] - grania (niezweryfikowany) | Link: "Osiołkowi w żłoby dano: w jednym owies, w drugim siano"
Bohater tego wierszyka a powodu dylematu: co wybrać, po prostu zszedł z głodu. Poseł Bury jako dojrzały
parlamentarzysta (18 lat na garnuszku podatników) osłem nie jest i z apetytem futruje z dwóch żłobów
(rządowego i biznesowego). O ustawie nakazującej wybór żłobu nie pamiętał: wyłączył myślenie (!). Ludowcom
z PSL-u elektorat jeszcze do żłobów dosypie, taki myślący ! Platformiany też zaczadzony. Istny folwark Orwella,
a nie parlament. Autorowi i nam zdrowia życzę, będzie kupę sprzątania po tym chlewie szumnie zwanym władzą.