
Stenogram rozmowy przedstawicieli centralnych i naczelnych pozyskany drogą niejawną a przesłany pocztą pantoflową.
C: To ma jakieś jajo być, tak?
N: Jak tak nazwiesz...
C: Czy oni nas mają za idiotów?
N: (nerwowy grymas twarzy)
C: Poczekaj, mieli zrobić dwie rzeczy... przede wszystkim przesłać papiery, są?
N: Nie.
C: To nie możemy chować.
N (z naciskiem): Musimy chować.
C: Bez aktów zgonu? Badania genetyczne zrobili, tak jak było umówione? Dostali od nas próbki jeszcze dziesiątego... Wystarczyło skojarzyć ciało z próbką... nie tak?
N: Nie wygląda na to. Zwodzili nas, mówili, że można zabrać ciała, że dołącza dokumentację, nic nie przyszło.
C: To dzwońcie do nich... k...a...
N: Tam już nic nie ma... Nie ma takich telefonów, nie ma takich lekarzy... Nigdy nie było. Nikt nic nie wie...
C: Przecież tam był instytut?
N: To jest, ale nikt z nami nie chce gadać; mówią, że sprawę prowadzi prokuratura, oni nic...
C: A ich prokuratura?
N: Mówią, że prowadzą sprawę i że nie znają się na polskim prawie, więc nasze pytania są niezasadne.
C: Rozumiem, że mamy ciała, wiemy kto leży w której trumnie, a oni – zgodnie z umową – dopracowali detale tak, żeby nie było śladów...
N: Słuchaj, z tego, co ja wiem, to jeszcze przed odesłaniem ciał pozamieniali wszystkie tabliczki, k...a; nie wiemy kto jest w której trumnie, a żadnych sekcji nie było – jak dostali tak oddali, k...a, w ch...a nas zrobili... nikt się tam niczego nie dotknął. Okazali ciała, jak było, przesłuchali rodziny, stary, śledztwo większej części utajnione, i niewykluczone, że toczy się przeciw nam.
C: To nie wiem, zróbcie coś jeszcze w mocy, pootwierajcie te trumny, czy jak, niech się tym ktoś zajmie...
N: Ciężko będzie znaleźć ochotników...
C: Cena nie gra roli. Co się da, to usunąć, w najprostszy sposób...
N: wszystkiego się nie da... i nie ma jak zrobić identyfikacji, do naszego laboratorium nie pójdziemy, za duże ryzyko, w tym stanie nie może ich patomorfolog zobaczyć...
C: Trudno, niech tną, ile się da... żeby widać nie było. I żeby żadne w całości... Potem, potem, k...a, nie wiem... Czas, czas jest kluczowy... Kiedy będzie w miarę bezpiecznie?
N: Bezpiecznie nigdy, ale po jakichś osiemnastu miesiącach będzie można kogoś zaufanego w Polsce poprosić, żeby popełnił parę zaniedbań wytłumaczalnych upływem czasu i nie rzutujących na karierę, jak z Pyjasem, czy Przemykiem, tak?
C: To tak róbmy, prokuraturę mamy?
N: Będzie nadzór z cywila, zobaczymy, kto się trafi. Jak baran albo lepka łapa, to się załatwi; gorzej jak się jakiś patriota, k...a jego mać, nawinie, to nie wiem. Trzeba będzie z niego, ja wiem, alkoholika zrobić.... Słuchaj, tu nie ma to tamto, jesteśmy załatwieni, jak będzie trzeba, to będzie trzeba po bandzie... coś się głupio śmiejesz?
C: Ja się śmieję?
N: Tak wyglądało, k...a, ty to jednak po...ny jesteś. Przy trumnach też musiałeś rżeć?
C: On mnie tam, wiesz, dowcipy opowiadał. Ja byłem w nerwach...
N: To masz jak w banku, ze to mają... przecież celowo to robił, żeby cie złapać na rżeniu. Nie wiem, niech jak jadą od nas na pogrzeb, to niech niech walą po dwie sety przed, no... lepiej niech będzie, że pijani niż debile.
C: Dobra, zejdź ze mnie, dobra? Słuchaj chowamy jak jest, od jutra... Groźne fragmenty osobno, palimy, w zaparte trzeba, że tak przepisy mówią... co spalone to nie ważne... Cisnąć na kremację. Jak się która rodzina zgodzi, otwierać. Ten, nie ten? Cisnąć, że nie ma czasu, każdy chce mieć to za sobą, zresztą prochy to prochy, co za różnica? Im więcej kremacji, tym mniejszy problem potem.
N: A co robimy przez te półtora roku?
C: Media, stary, media... Obsadzić wszystko, od k...a radia Bzyk po Telewizję Hiper Kanał, wszystkie te k...a zbiory po...ów, internety. Tam musi iść dzień w dzień przekaz: prokuratura zbiera dowody, wszystkie dowody są zabezpieczone i kiedyś będą jawne; prokuratura zleca badania, zabezpiecza ślady, to jest w tej sytuacji podstawa. Jak mantrę: w prokuraturze wszystko jest.
N: Co jak nam z Rosji będą przysyłać?
C: Trzeba unikać, po tym co nam zrobili to każda przesyłka to, stary, strzał w stopę, jak nie w łeb, k...a. Im mniej tym lepiej. No i trzeba coś im dać, plebsowi, do żarcia się na boku, nie wiem, niech się czymś zajmą... Róbcie jakieś pseudo-sensacje, niech liczą coś, najlepiej, bo to nigdy nie ma przełożenia na tych debili przed telewizorami. Żadnych prostych pytań, na które nie ma odpowiedzi. Matematyka wyższa musi być; może tak dojedziemy bez ekshumacji, ile trzeba...
N: Dobra, tak robimy, to ja sp...m.
C: Cześć.
N: Cześć.

Sprzedajesz knigi ale cos cienko ci idzie, bo kniga Przywary ciezko sie sprzedaje.
Nie muszę podzielać czyichś poglądów, żeby się z kimś przyjaźnić lub nie.
Tutaj tak mamy, na zgniłym Zachodzie.
Ale w Brukseli to już nie wiem, tam może być zakomuszone, więc wszystko pod linijkę
pozdro
PiS- partia socjalna - może być, mnie tam nie przeszkadza, będzie biedniej, ale równiej
Związek zawodowy Solidarność... katolicko-lewicowy, bo konieczność wypłacania pensji działączowi w prywatnej firmie, to mało prawicowy pomysł.
Ale kul, z braku laku...
Radio Maryja - jedyne obiektywne i rzetelne media, chociaż ... Dżizz... rozmawiali z Jakuckimi... więc...
No ale bez nich nie da się nic zrobić....
no i...
Dajmy na to...
więcej to nie ma, więc chyba z konieczności jestem lewicowy
więc dementuję, w Polsce nie ma środowiska, w którym można byłoby potwierdzać swoją prawicowość.
Chyba, ze pan zna
Pozdro
Tez cie serdecznie pozdrawiam
rawiam ale komentowac moge tylko tutaj bo w salonie mam banika.
Moze wxiec pojdziesz na uklad, i odpowiesz w salonie a ja skomentuje, tu i tam.
Dalej jestes mskirowicz?
Zaskoczę Cię: pisałem wielokrotnie, że nie wiem. Nie jestem ani zwolennikiem hipotezy 2M - nie mam dowodów na ilość miejsc
ale
tym bardziej zwolennikiem hipotezy "w prokuraturze wszystko jest"
Pani Wassermann zapowiedziała, że ujawni komentując, że ujawni "jak mało tam jest".
Mogę pnegockować, ale najpierw na prw, żeby ustalić warunki dyskusji
Pozdro
Chociaz prokuratura ma duzo wiecej odzyskala materialy z USA, ktorym natychmiast nadala najwyzsza klauzule tajnosci.
Naturalnie, ze jestes zwolennikiem hipotezy 2 M bo od dawna promujesz maskirowke skarbie.
Moge sie powstrzymac od zlosliwosci, jezeli chcesz dyskutowac.
pozdro
Teraz boki zrywamy.
Pan jest w normie, ale czyta pan po łebkach. Oczywiście, że prokuartura wojskowa i jej służby specjalne są "prowadzone".
Czy da się za jednym zamachem pozbyć się tych wszystkich "po kursach".
Było ile tam? Dwa lata, żeby się pozbyć?
To ilu się pozbyto?
Skoro się nie pozbyto w latach 2005-2007, to widocznie nie takie proste; skoro nie udało się przeprowadzić lustracji w latach 2005-2007 (projekt został zgilotynowany), to widocznie nie tak łatwo.
Ale może pan założy związek zbrojny i ich pan rozwali? To by było nawet skuteczne.
Jak rzowiązano WSI i część jej kadr znalzał się na ulicach, to może trzeba było strzelać, póki nie załatwili sobie broni?
Pan stosuję metodę egzaltacji młodzieży bez zadania sobie trudu oceny skuteczności działań.
To pozwala zrozumieć dlaczego prezes Kaczyńśki nie ma komu przekazać pałeczki w sztafecie. Bo nie ma komu.
Pozdro
Proszę zajrzeć do jego notki.
Pan jest jednym z tego powodów. Sekciarstwo, nieumiejętność dyskusji, brak rzeczowych argumentów, no i - przy tym braku - posługiwanie się tym jedynym - "mundurem".
A ja jestem otwarty. Proszę przesłać mi na priv. pana dane osobowe, a ja panu odeślę pełne CV, jak pan chce to z życiorysem rodziców i dziadków.
Jak pan wie mieszkam w UK, więc przeszedłem zapewne taką lustrację, jakiej pan nie przeszedł (jestem yłumaczem i przeszedłem pełny CRB check), a jak pan uważa, że Brytyjczycy coś przeoczyli, to proszę pisać tu:
https://www.sis.gov.uk/f…
A po napisaniu proszę przedstawić mnie i Cztelnikom zrzut z ekranu. Bo albo pan wierzy w to co mówi, albo po prostu psuje pan opinię PiS-owi i prawicy jako pieniacz i oszczerca.
Nie pamięta Pan, co napisał parę dni temu.
Może bilobil pomoże?
Jutro zbudzi Cię koncercik taki. Boisz się? Zażyj melisy!
Przyjeło się ekspedycja karna. Ale btw to całkiem zdumiewający sposób naszego istnienia w sieci, na domenach nakończonych na "pl".
W czasach gdy chodziłem w krótkich gaciach sb-cy niemal bili sie o kontrole nad każdą drukarnią.
Hmm... Nasza Drukarnia.
Prosze potwierdzić info, gdyż jeszcze nie widze. Za chwile o akcji p Darskiego dowie się sporo osób, a mam jeszcze prócz twittera i maile i telefony.
Naprawde pan Józef Darski zrobił co mógł by obronic strefe wolnego słowa przed działanością ekspertów czy sympatyków zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza?
Oj to sporo osób się mocno zdziwi.
Własnie ktoś napisał na twitterze. jakiś nurni11:
https://twitter.com/Nurn…
Ja przyjrze się temu nie tylko twitterowo ale i realnie.
Za kilka dni spotkanie z Kazmierzem Nowaczykiem w w-wskim Palladium. Bez fałszywej skromności napisze że to spotkanie które i współorganizowałem.
Zrobie tymczasem co w mojej mocy by zapytać wszędzie co nam zorganizował Józef Darski na "Naszych Błogach".
Może jakąś wartość, cos pożytecznego?
No póki nie zapytam - to nie dowiem się, prawda?