Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wojna domowa to dla nas zagłada

Jan Kalemba, 21.07.2012

Pan Piotr Lisiewicz z Gazety Polskiej coraz częściej daje się prowokować do retoryki wojennej w sporze politycznym, a przecież zbrojne konflikty wewnętrzne są straszliwie wyniszczające. Przypomnijmy niektóre wojny domowe z ostatnich niewiele ponad 200 lat.

Francuska prowincja Wandea w 1793 r. podjęła walkę w obronie monarchii i kościoła katolickiego, a rewolucyjny Komitet Ocalenia Publicznego nakazał bezwzględną pacyfikację i wymordowanie wszystkich mieszkańców departamentu. Wielu historyków uważa, iż miało tam miejsce pierwsze ludobójstwo współczesności.

Bitwy wojny secesyjnej w USA lat 1861-65 przypominały wzajemne wyżynanie się w pień, a obozy jenieckie były w istocie sadystycznymi mordowniami. W rezultacie około trzy czwarte miliona żołnierzy amerykańskich poniosło śmierć, a kolejne ćwierć miliona zostało kalekami. Dla porównania – w drugą wojnę światową poległo niecałe 300 tys. żołnierzy USA.

Specjalnością wojny domowej w Hiszpanii w latach 1936-39 były masowe rozstrzeliwania. Jeńców nie brały obie strony i zabijano natychmiast schwytanych przeciwników. Poza tym, wkraczając na zdobyty teren, rozstrzeliwali z definicji – republikanie księży, zakonników i zakonnice, a rojaliści wszystkich podejrzewanych o poglądy lewicowe.

W latach 90. na terenie rozpadającej się Jugosławii wynaleziono w istocie trójstronną wojnę domowa. Biły się pomiędzy sobą odłamy plemienia serbskiego, które historia podzieliła religijnie na prawosławnych, katolików i muzułmanów. Antagonizmy rozkładały się równo, tłukli przeto z równym zapałem – katolicy muzułmanów i prawosławnych; muzułmanie katolików i prawosławnych; prawosławni katolików i muzułmanów. Natomiast główną rozrywką trzech stron konfliktu było strzelanie do cywilów z karabinów snajperskich lub moździerzy.

Dla dzisiejszej Polski taki konflikt byłby zabójczy, a bez tego jesteśmy w stanie katastrofy demograficznej oraz na skraju gospodarczej. Na razie wojna toczy się tylko na słowa, a w sferze moralnej już poczyniła takie spustoszenia, że jedna strona akceptuje zaniedbania w ochronie Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej – co wystawiło go na śmierć – bo był przeciwnikiem politycznym. Seanse nienawiści na warszawskim Krakowskim Przedmieściu, po pół roku zaowocowały natomiast mordem politycznym w Łodzi...

Wiem, że zablokowane zostały kanały dialogu społecznego. Wychodzą co prawda gazety różnych opcji, ale czyta je kilkaset tysięcy, z pewnością mniej niż milion osób. Podobnie rzecz ma się z portalami internetowymi. W Polsce żyje natomiast ok. 30 mln. dorosłych obywateli i prawie wszyscy oni oglądają telewizję. Tu zaś ogólnie dostępne kanały opanowane są przez opcję wrogą nurtowi konserwatywno-patriotycznemu.

Wydaje się, że położenie polityczne Polski jest bez wyjścia. Impas ten – jak uważam – musi być przełamany. Jedną z metod jest dotarcie do ludzi obojętnych oraz „młodych wykształconych”. W pierwszej kolejności powinno się skończyć z szokowaniem ich naszą odmiennością zewnętrzną. Wszystkie osoby, nurtu konserwatywno-patriotycznego, występujący publicznie powinny przeto popracować nad swoim emploi.

Polityka wymaga wyrzeczeń i poświęceń. Warto więc chyba zatrudnić konsultantów od mody, wizerunku oraz wymowy. Niełatwo zdobyć powszechną sympatię osobom nadmiernie egzaltowanym – może to być pomylone z tzw. „nawiedzonym maniactwem”. Podobnie jest z hipisowskim zamiłowaniem niektórych facetów do niedbałego wyglądu, szczególnie długich włosów. Natomiast dżentelmen pod 40-tkę – na przykład pan poseł Wipler – nie może szczebiotać głosikiem prymuska z liceum – trzeba iść do logopedy i nauczyć się wymowy dorosłego chłopa...

Czy warto kpić ze „światowych” gadżetów tak ulubionych przez „młodych i wykształconych”? Pamiętam jak mnie denerwowały kpiny z moich dżinsów Levi’s, z tak wielkim trudem zdobytych, a na przełomie lat 50. i 60. nie było to proste. A jak pokolenie naszych rodziców kpiło z ukochanego przez nas Elvisa Presleya. Pamiętam też, jakie idiotyzmy potrafiłem wyczyniać jeszcze w wieku 30 lat...

Pod koniec ubiegłego roku zamieszkałem pomiędzy „młodymi wykształconymi” na warszawskiej Białołęce. Biedne zagubione stworzenia tyrające po 12 godzin dziennie i trzęsące się ze strachu przed managementem, kursem franka, przed wszystkim, a najbardziej przed jakąkolwiek zmianą rzeczywistości...

Nie ustawajmy w próbach dotarcia do nich!
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3938
Domyślny avatar

Zdenek Wrhawy

21.07.2012 18:04

A wojny domowej...to na pewno nie rozpali.
Grill,gablota,działka,dyskoteka,zajarac trawkę,obalic flaszencję i przede wszystkim spokój...swięty spokój.
I na złość babci,zagłosujemy na Palikota!!
Ale "bendom jaja"...
No i są!
Domyślny avatar

fritz

21.07.2012 20:30

Dodane przez Zdenek Wrhawy w odpowiedzi na Piotr Lisiewicz,to nawet na piwo nikogo nie wyciagnie!

No i są! *** Bingo!
marco.kon

Marian Konarski

21.07.2012 22:36

Dodane przez Zdenek Wrhawy w odpowiedzi na Piotr Lisiewicz,to nawet na piwo nikogo nie wyciagnie!

Nawet komornik. Za cenę świętego spokoju mogą żreć lebiodę i mieszkać w barakach. Byle nie rządził Kaczyński. Smoleńskiem, jak mówią - rzygają.
Domyślny avatar

AKar

21.07.2012 18:41

> Nie ustawajmy w próbach dotarcia do nich! Raczej nie ma na to najmniejszych szans Poza tym szkoda na to czasu i zasobow. Pozdrawiam
Domyślny avatar

fritz

21.07.2012 20:22

wyjścia." *** Nie jest. ... Impas ten – jak uważam – musi być przełamany. *** Slusznie. Jak to sie robi, pokazal Orban. ...Jedną z metod jest dotarcie do ludzi obojętnych oraz „młodych wykształconych”. *** Nie. To nie ma najmniejszego sensu. Oni sa calkowicie indoktrynowani. Do nich nie mozna dotrzec. Oni musza do nas dotrzec. To jest mozliwe tylko i wylacznie w wyniku osobistych katastrof. Takimi katastrofami moze zaowocowac kryzys gospodarczy. Proba docierania do nich jest nonsensownym marnowaniem czasu. Natomiast jedyna szansa, wlasnie ta, ktora Orban wykorzystal, jest rozpolitykowanie i dotarcie do 50% narodu nie bioracego udzialu w wyborach. PiS prowadzi pod tym wzgledem skandalicznie nieudolna polityke. Wynika moim zdaniem z calkowicie falszywym zrozumieniem czy tez raczej niezrozumieniem emocjonalnym narodu. Przykladem, jak powinno sie docierac do Narodu sa kluby GP. Orban stworzyl okol 10 tys na Wegrzech z 10 mln populacja. Dzieki temu narod zaczal polityzowac, rozwinal swiadomosc narodowa i na tym bazujaca zdolnosc oceny sytuacji politycznej kraju calkowicie niezaleznej, uodpornionej na media. W Polsce na 38 mln mieszknacow mamy okolo 350 klubow GP, stworzonych przez Sakiewicza. Ile takich klubow, punktow dyskusji politycznej, narodowej dyskusji politycznej, niezaleznej od preferencji partyjnych (to wlasnie zrobil Orban) stworzyl PiS? ANI JEDNEGO !!! TO JEST wlasnie TRAGEDIA. Orban nie bal sie takich klubow wychodzac z bardzo slusznego zalozenia, ze kazdy myslacy Wegier, swiadomy sytuacji politycznej zaglosuje wlasnie na niego. I mial racje! PiS nie POJMUJE tego mechanizmu. Dlatego Polacy sa podatni na media, a wiec na totalna, oglupiajaca manipulacje. Jezeli PiS wygra to tylko dlatego, ze Narod jest madrzejszy od PiS.
Domyślny avatar

dogard

21.07.2012 20:27

przypomnial nam tylko,ze takowa od lat prowadza POlszewicy i ubecy do spolu.Przypomina jedynie fakt ogolnie znany, o ktorym niektorzy z nas zapomnieli.Trzeba miec mediatorow ale niezbedni sa tez wojownicy; specjalisci wszelakich branz politycznych po n/stronie winni byc przygotowani na kazda ewentualnosc.Tusze, iz sa.Nie musisz sie za nich poswiecac, troszcz sie dalej o wyleknionych albo ich uswiadamiaj,he.he...
Domyślny avatar

fritz

21.07.2012 20:29

"Biedne zagubione stworzenia tyrające po 12 godzin dziennie i trzęsące się ze strachu przed managementem, kursem franka, przed wszystkim, a najbardziej przed jakąkolwiek zmianą rzeczywistości... Nie ustawajmy w próbach dotarcia do nich!" *** Oni sa swiecie przekonani, oni to wiedza, oni wiedza, ze po prostu chcesz ich zgwalcic. Zadziwiajace, ze nie zdajesz sobie z tego sprawy. Dopiero kiedy kurs franka wystrzeli w wyniku totalnie nieudolnej polityki gospodarczej Tuska, czy ogolniej III RP, zacznie do nich docierac, ze tylko solidne panstwo, silne panstwo, moze zapewnic im dobrobyt. Wtedy oni znajda nas. Nie wczesniej. Credo: Silne panstwo, Polska, jest najlepszym biznesem Polakow. Tylko silne panstwo, wolne od korupcji panstwo, z funkcjonujacym ustawodastwem, umozliwia rozwoj gosppdarczy i silna zlotowke. To jest argument dla lemingow.
Domyślny avatar

Darek

21.07.2012 21:54

Cos Pan przesadzasz z ta wojna. Lisiewicz o wojnie nic nie wspomina, nawet nie kreci sie wokol niej. Lisiewicz mowi o strategi jaka nalezy obrac. I calkowicie sie z nim zgadzam: organizowac wlasne struktury i podbudowe kulturowa, a lemingow olac. Kazdy z nas ma w do czynienia na codzien z lemingami, pewnie wielu z nas probowalo ich przekonywac. Duzo z nas robi to spokojnie przedstawiajac bardzo racjonalne argumenty, oparte na faktach. I co, i nic, leming jest calkowicie wodoodporny. Jak w telewizji nie zobaczy to znaczy ze tego nie ma. Przekonywanie leminga to jak proba osuszenia jeziora za pomoca lyzeczki do herbaty. Nie ma szans, i wielu z nas doskonale zdaje sobie z tego sprawe. Leminga obudzic moze tylko glod, chociaz to tez nie jest tak na prawde pewne. Dlatego nie ma co na nich tracic czasu, trzeba ten czas dobrze wykorzystac na samoorganizacje i rozwoj, tak jak nasi przodkowie za zaborow.
Domyślny avatar

AKar

21.07.2012 23:02

Dodane przez Darek w odpowiedzi na Lisiewicz i wojna?

Popieram w 100%
Pawlerson

Pawlerson

22.07.2012 10:38

Nie ma mowy o żadnej wojnie domowej. W języku angielskim do określenia podobnych artykułów używa się skrótu FUD. Nie potrzeba wywoływać wojny domowej, ale wystarczy zlikwidować zdrajców. Lemingi nie kiwną palcem.
Jan Kalemba
Nazwa bloga:
Ciąg Dalszy Nastąpi
Zawód:
ekonomista
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 424
Liczba wyświetleń: 1,112,684
Liczba komentarzy: 1,104

Ostatnie wpisy blogera

  • Pedofilia w Polsce - liczby
  • Pycha kroczy przed upadkiem
  • Ustępstwa i zwłoka tylko szkodzą

Moje ostatnie komentarze

  • Jednak tutaj chyba nie ma cenzury
  • Tylko durnie (z obu stron) mogą podpisać traktat niezgodny z konstytucją!
  • "...oto jest pytanie"

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Co się dzieje w pałacu prezydenta
  • Pedofilia w Polsce - liczby
  • Łysiak Uważam Rze przerabia na GW

Ostatnio komentowane

  • Tomaszek, Piszę o Bonim  ,Cimoszewiczu , Kwaśniewskim , Millerze i całej reszcie znanych i nieodkrytych twoich ulubieńcach ,  o  Piotrowiczu tęż . Tak to bywa , krowa tonie , łańcuch pływa .…
  • paparazzi , https://www.youtube.com/…
  • tricolour, @xena Tak przemówil arcybiskup i Prymas: - Jednym z konkretnych wezwań będzie to, że w najbliższym czasie, 22 maja będzie też Rada Stała [Episkopatu], a więc od razu arcybiskup [Stanisław] Gądecki…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności