Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Skutki upływu czasu

elig, 20.07.2012
  Do napisania dzisiejszej notki skłoniły mnie dwa wydarzenia.  Pierwsze miało miejsce przedwczoraj,18.07.  Laszlo Csatary, 97-letni węgierski zbrodniarz wojenny został ujęty przez budapeszteńską policję  /patrz - /TUTAJ/.  Wzbudziło to bezkrytyczny aplauz Seawolfa, który w swojej notce "Rolnik Honoris Causa"  /TUTAJ/ napisał:
  "W Budapeszcie zatrzymano dziś 97-letniego Laszlo Csataryego. W czasie drugiej wojny światowej brał udział w zagładzie Żydów. Od lat tropiony był, podobnie jak inni zbrodniarze niemieckiego nazizmu, przez Centrum Szymona Wiesenthala w Jerozolimie. Choć od zakończenia wojny i od popełnionych przez niego zbrodni minęło ponad 60 lat, to w końcu dosięgła go ręka sprawiedliwości.
Przez wiele lat ukrywał się pod zmienionym nazwiskiem, a zdekonspirowany zmieniał kraj zamieszkania. W końcu jednak został wytropiony.
Iwana Demianiuka, Ukraińca oskarżanego o udział w zbrodniach niemieckiego nazizmu, sąd w Niemczech skazał na karę więzienia, kiedy ten miał 91 lat. Na salę sądową Demianiuk przywożony był na wózku. Inny zbrodniarz Maurice Papon do więzienia trafił w wieku 88 lat i wyszedł ze względu na stan zdrowia w wieku 92 lat, dopiero po odsiedzeniu czterech lat w więziennej celi. Inny zbrodniarz Rudolf Hess w więzieniu spędził ponad 41 lat, aż do śmierci.".
  Seawolfa niezmiernie ten fakt cieszy i  przeciwstawia mu rezygnację ze ścigania Kiszczaka i Jaruzelskiego przez polskie prawo.  Dla mnie to stawianie przed sądem prawie stuletnich starców za czyny, które popełnili 60-70 lat temu ma jednak posmak upiornej groteski.  Cóż to bowiem za sprawiedliwość, gdy przypomniany w notce Papon, który spowodował śmierć co najmniej 1500 osób odsiedział 4 lata, jak jakiś zwykły, niezbyt aktywny złodziej.  Ten Csatary ze względu na wiek pozostaje w areszcie domowym.  Jego ewentualny proces skończy się zapewne tak, jak w przypadku ubeka Humera - będzie przewlekany tak długo, aż podsądny umrze.  Bo co właściwie można zrobić komuś, kto ma 97 lat?  Gdyby za ludobójstwo można było wymierzyć karę śmierci, to byłby w tym jakiś sens.  Skoro tak się nie da zrobić, to całe to postępowanie będzie zwykłym zawracaniem głowy.
  Drugie wydarzenie miało miejsce podczas pożegnania lewaków z "Nowego Wspaniałego Świata".  Początkowo wydawało mi się ono mało znaczące i nawet o nim nie wspomniałam w mojej relacji  /TUTAJ/.  Prowadzący patriotyczny wiec w pewnym momencie zaczął wykrzykiwać pod adresem lewaków z "Krytyki Politycznej" - "Jesteście komunistami !!!, mordowaliście polskich patriotów !!!"  Dopiero po pewnym czasie uświadomiłam sobie, jak bardzo faceta poniosło.  Przecież ci lewacy mieli po 20-30 lat, a komuniści mordowali polskich patriotów, o których mowa była na wiecu, przed 1956 rokiem.  Później przypadki zabójstw zdarzały się już sporadycznie.  Mordercami nie mogli więc być ci lewacy, ani nawet nie ich rodzice, ale co najwyżej dziadkowie.  Można więc było im słusznie zarzucać reanimowanie zbrodniczej ideologii prowadzącej do ludobójstwa, ale nie dokonywanie morderstw.
  Oba te zdarzenia maja wspólny mianownik:  jest nim niedocenianie roli upływu czasu.  To własnie on uniemożliwia pociągniecie winnych do odpowiedzialności.  Próby zaś szukanie pomsty na dzieciach i wnukach zbrodniarzy są sprzeczne z duchem i literą europejskiego prawa, podobnie jak inna rodzaje vendetty.  Problem ten pojawia się też w stosunkach międzynarodowych.  Ostatnio przypomina się zbrodnie Ukraińców na Wołyniu oraz Litwinów w Ponarach koło Wilna.  To dobrze, że prawda o śmierci setek tysięcy Polaków wychodzi na jaw.  Nie należy jednak zachowywać się tak, jakby te zbrodnie miały miejsce wczoraj.  Upłynęło od nich ponad 68 lat.  Oznacza to, że ich sprawcy już nie żyją /być może kilku starców stoi jeszcze nad grobem/.  Co więcej przez ponad 60 lat panowała zmowa milczenia na ten temat.  Wynika stąd, ze nastepne pokolenia Ukraińców i Litwinów nie miały pojęcia o tym, co działo się podczas wojny.
  Obciążanie ich winą za te zbrodnie jest bez sensu i może tylko doprowadzić do odnowienia nienawiści.  Potrzebny jest umiar i wyczucie oraz świadomość, iż wskutek upływu czasu ziemska sprawiedliwość nie może już być sprawcom wymierzona.  Na nią jest już po prostu za późno.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 11874
elig

elig

21.07.2012 12:25

Dodane przez Studentka w odpowiedzi na Nawet gdyby wyrok na zbrodniarza

Stosuje Pani chwyty polemiczne prosto z "Gazety Wyborczej".  Tak nie będziemy rozmawiać.
Domyślny avatar

Opornik1953

21.07.2012 07:57

Wiedząc o zbrodniach dziadków-komunistów i co ten system narobił zbrodni przez lata swego panowania,wnuczkowie czy prawnuczkowie tych zbirów,powinni zapaść się pod ziemię a nie eksponować przed światem.Dlatego miał rację ten patriota tak wykrzykując.Nie broń młodych komunistów bo ich dziadkowie też byli młodzi i tak zaczynali.
elig

elig

21.07.2012 12:23

Dodane przez Opornik1953 w odpowiedzi na Wiedząc o zbrodniach

Wcale nie powinni "zapadać się pod ziemię".  Każdy odpowiada za siebie, a rodziców i dziadków się nie wybiera.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

21.07.2012 09:41

Trzeba odróżnić sprawców od ich potomków. Dziwi mnie, ze traktuje ich Pani zbiorowo. Sprawców zbrodni ludobójczych należy karać choćby wyrokiem tylko, puszczajać ich do "aresztu domowego", gdy stoją nad grobem. Wyrok sądu jest konieczny dla zdrowia moralnego i społecznego poczucia sprawiedliwości, nie pozwala zrelatywizować win i obarczyć nimi innych ludzi, co też sie jak wiemy zdarza. Dzieci i wnuków nie karać za przodków, ale nie zapominać o ich pochodzeniu, patrzeć,co robią teraz. Ktoś tu słusznie zauważył - wychowani w konkretnej atmosferze często dziedziczą sposób myślenia i sympatie-antypatie. Nie wszyscy, to prawda. Ale zbiorowe darowanie win jest rzeczą niebywałą. 
Upływ czasu doceniony jest w pojęciu przedawnienia zbrodni, stosowanym w prawie karnym. Nie bez przyczyny ludzkość uznała, ze niektóre rodzaje zbrodni nie ulegają przedawnieniu. Żaden upływ czasu nie zamaże ich.
elig

elig

21.07.2012 12:21

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na @elig

Przecież napisałam: "Można więc było im słusznie zarzucać reanimowanie zbrodniczej ideologii prowadzącej do ludobójstwa, ale nie dokonywanie morderstw.
  Oba te zdarzenia maja wspólny mianownik:  jest nim niedocenianie roli upływu czasu.  To własnie on uniemożliwia pociągniecie winnych do odpowiedzialności.  Próby zaś szukania pomsty na dzieciach i wnukach zbrodniarzy są sprzeczne z duchem i literą europejskiego prawa, podobnie jak inna rodzaje vendetty.".  Wcale więc nie traktuję ich "zbiorowo".  Upływ czasu nie zamaże zbrodni, ale skutecznie uniemożliwia ukaranie jej sprawców.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

22.07.2012 18:20

Dodane przez elig w odpowiedzi na @Teresa Bochwic

Napisała Pani:
"Dla mnie to stawianie przed sądem prawie stuletnich starców za czyny, które popełnili 60-70 lat temu ma jednak posmak upiornej groteski.  Cóż to bowiem za sprawiedliwość, gdy (...) Bo co właściwie można zrobić komuś, kto ma 97 lat?  Gdyby za ludobójstwo można było wymierzyć karę śmierci, to byłby w tym jakiś sens.  Skoro tak się nie da zrobić, to całe to postępowanie będzie zwykłym zawracaniem głowy."
Oznacza to, że Pani zdaniem postępowanie karne wobec starych zbrodniarzy nie ma sensu. I chyba przeciw temu tu wszyscy protestują, a ja na pewno.
elig

elig

23.07.2012 12:47

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na nieważne

Niech protestują, jeśli odpowiadają im takie kpiny ze sprawiedliwości, jak cztery lata więzienia za śmierć 1500 osób.  Żeby jeszcze pozwolono temu Paponowi umrzeć w więzieniu!  Ale skąd, zwolniono go do domu cztery lata przed śmiercią, bo miał chore serduszko!
Domyślny avatar

Wolfram

21.07.2012 12:16

Art. 105. § 1. Przepisów art. 101–103 nie stosuje się do zbrodni przeciwko pokojowi, ludzkości i przestępstw wojennych. § 2. Przepisów art. 101–103 nie stosuje się również do umyślnego przestępstwa: zabójstwa, ciężkiego uszkodzenia ciała, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub pozbawienia wolności łączonego ze szczególnym udręczeniem, popełnionego przez funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. (kodeks karny) Kodeks karny nie stosuje przedawnienia również dla pojedynczych przypadków - i dla tak z pozoru banalnych, jak pozbawienie wolności, choć dodaje, że ze szczególnym udręczeniem. To udręczenie nie musi być fizycznym - nie wymaga uszkodzenia ciała czy uszczerbku na zdrowiu. Wymaga jedynie, by było to dokonane przez funkcjonariusza, w związku z pełnieniem obowiązków. W orzecznictwie dodaje się, że nie musi być to w godzinach pracy czy w "zakładzie pracy" funkcjonariusza. Mordy księży przez funkcjonariuszy tajnej policji "łapią się" na ten artykuł bez problemu - bo z definicji była to ich praca (czego dowodzą odpowiednie departamenty - tajna policja zajmowała się księżmi zawodowo) - nawet jeżeli taki ubek mordował, bo miał takie hobby. Podobnie, jak pochwalającego, czy "tłumaczącego" takie zbrodnie Jerzego Urbana można by pozbawić możliwości wydawania gazety - bo tego wymaga interes państwa, tzw. społeczny - i ogólne normy prawa. Bieg przedawnienia jest przerwany, gdy nie można zbrodni osądzić - tak należałoby traktować cały okres PRL. Podobnie należałoby traktować przeciąganie procesów, by się przedawniły, gdy już jest to możliwe - przez pozbawienie funkcji tych, którzy za tę przewlekłość odpowiadają - można np. powołać się na utratę kompetencji, stronniczość etc. Podobnie, można było w pełni zasadnie i prawomocnie zrobić użytek z rozbieżności między faktycznym, a rzeczywistym stanem własnościowym udziałów w Gazecie Wyborczej, jakie posiadał Andrzej Wajda. A tak chłopak się rozhulał i naszym rosyjskim braciom opowiada, że krzyż to symbol nienawiści - zaś ci rosyjscy bracia dobrze to rozumieją, że jak się do tego krzyża przybije jeszcze jedną belkę, to on będzie OK i właśnie namawiają Episkopat, by nabył licencję ta taki krzyż, w odróżnieniu od naszego "nienawistnego".
Domyślny avatar

Beliza

21.07.2012 13:16

Przeczytałam Pani tekst i mnie tak po prostu zatkało. Wzięłam jeszcze raz oddech i spojrzałam na komentarze poniżej.Doszłam do wniosku, że nie tylko ja tak żywiołowo zareagowałam. Wróciłam do Pani tekstu i przeczytałam jeszcze raz. Dalej nie rozumiem co chciała nam Pani powiedzieć, że co ??? gruba kreska ...? co było a nie jest nie pisze się w rejestr..........? czy też, taka zwykła ludzka niemożność i zwątpienie we wszystko dopadło?? Nie rozumiem, dlaczego ma Pani zastrzeżenia do notki Seawolfa i jego oceny jeśli chodzi o sprawiedliwość. Zgadzam się, że groteską jest, że tak długo na nią trzeba czekać, i kara nie wydaje się być adekwatna do czynów, ALE JEST !!! I pozostanie zapisane na kartach historii, że ten człowiek był winny a sam czyn zostanie napiętnowany. Zrozumiałam, że tylko kara śmierci satysfakcjonowała by Panią cytuję: "Bo co właściwie można zrobić komuś, kto ma 97 lat? Gdyby za ludobójstwo można było wymierzyć karę śmierci, to byłby w tym jakiś sens". No i nie rozumiem, czyli co starych ludzi nie rozliczać za to jak żyli, czego dokonali, a jak już to co?.. śmierć? Chociaż przy dzisiejszym podejściu do eutanazji, to może śmierć nie jest karą tylko nagrodą..., żeby o tym piętnie hańby nie myśleć, a i rodzinie ulżyć w cierpieniu(moralnym - co z oczu, to z serca). Krótko mówiąc według Pani przeszłości nie oceniamy. Druga sprawa - młodzi lewacy. hmmm.... że co? "Można więc było im słusznie zarzucać reanimowanie zbrodniczej ideologii prowadzącej do ludobójstwa, ale nie dokonywanie morderstw". I dalej siedzę z rozdziawionym dziobem i nie potrafię pojąć. Ten, który przygląda się zbrodni i nic nie czyni, aby jej zapobiec, jest winny, a ten który popiera te zbrodnie, nie jest współwinny? Myślę, że nie ma znaczenia czy to dzieje się dzisiaj, czy działo się ileś tam lat temu. Skoro jestem wyznawcą takiego a nie innego systemu i co więcej wiem jakie konsekwencje tego systemu były, a mimo to kontynuuję taką właśnie ideologię, poprzez swoją postawę, przynależność do takiej, a nie innej organizacji, to dawniejsze czyny moich współwyznawców - przodków, obciążają moje sumienie i już. To nie czas "uniemożliwia pociągniecie winnych do odpowiedzialności" tylko ludzie. Ci którzy nie chcą pamiętać co jest dobre a co złe i kto temu złu jest winien. Nikt nie szuka pomsty na na dzieciach i wnukach zbrodniarzy w sensie genetycznym , ale w sensie ideologicznym myślę, że i owszem ma to uzasadnienie. Pisze Pani, że nie "ktoś" - nie wiem kto, obciąża winą za zbrodnie na Wołyniu czy Ponarach pokolenia, które nie mają z nimi nic wspólnego, a co więcej nawet o tych zbrodniach nie miały "zielonego" pojęcia. Nie wiem czy przypominanie o historii może doprowadzić do nienawiści. Chociaż jest coś w psychologii o nienawiści do swojej ofiary jako wyrzutu sumienia, a jeśli jeszcze ta ofiara mówi o swojej krzywdzie ... jak śmie. Ale znowu moje pytanie czy mamy zapominać o tym co dobre i co złe, i komu to zawdzięczamy? Wiemy już, że za II wojnę światową nie odpowiadają Niemcy tylko naziści a za Wołyń i Ponary ... ?? - czekam na propozycje w imię przyjaźni z Ukrainą i Litwą. Podsumowując NA SPRAWIEDLIWOŚĆ NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO.
zezik

zezik

21.07.2012 21:27

Właśnie wysłałem list z prośbą o zainteresowanie się tym wpisem.
elig

elig

21.07.2012 23:19

Dodane przez zezik w odpowiedzi na Zmieliłem zdanie

Jan Brzechwa :
 Skarżypyta
- Piotruś nie był dzisiaj w szkole,
Antek zrobił dziurę w stole,
Wanda obrus poplamiła,
Zosia szyi nie umyła,
Jurek zgubił klucz, a Wacek
Zjadł ze stołu cały placek.
- Któż się ciebie o to pyta!
- Nikt. Ja jestem skarżypyta.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,853
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności