O myśleniu politycznym i wojskowym

Co jakiś czas dzwoni do mnie pewien znajomy i zachęca mnie do tego, bym napisał tekst o rotmistrzu Pileckim. Jak już pisałem, bronię się przed tym mocno i wcale nie chcę takiego tekstu pisać. Motywy mam następujące: bardzo wiele osób traktuje Witolda Pileckiego jak trampolinę do publicystycznej i politycznej kariery, tekst o Pileckim musiałby być tekstem politycznym, a nie baśniowym jak tekst o pułkowniku Dąmbrowskim. Spróbuję wytłumaczyć dlaczego. Otóż panuje powszechne przekonanie, że patriotyczne wychowanie młodzieży to wychowanie oparte na przykładach z przeszłości, wśród których najważniejszym jest Witold Pilecki, ponieważ nie dość, że pracował dla Polski to jeszcze umrzeć za nią potrafił. Nie mogę się z tym zgodzić, ponieważ uważam, że wychowanie młodzieży musi opierać się przede wszystkim na przykładach współczesnych, których jak sami wiecie nie ma zbyt wiele lub nie ma ich wręcz wcale. Stąd zapewne bierze się to chciejstwo, które każe ludziom wierzyć, że legenda Pileckiego powtórzona 100 razy będzie miała skutek pedagogiczny. Otóż nie będzie miała takiego skutku, a jeśli już to dużo bardziej mizerny niż zakładano. Nawet jeśli przyjdą na taką pogadankę ludzie młodzi, to będzie ich zdecydowanie mniej niż tych starszych, a to co z tej pogadanki wyniosą nie skłoni ich bynajmniej do poświęceń dla ojczyzny, ale do trzymania się od spraw z ojczyzną związanych jak najdalej.
Potraktujmy rzecz handlowo. Wychowanie to oferta. Nie możemy mieć dla młodzieży oferty, która zawierać się będzie w zadaniu: najpierw pracujcie i żyjcie dla kraju w poczuciu obowiązku, a potem dajcie się oszukać i zamordować jakiemuś Różańskiemu, bo tego wymaga  to samo dobro kraju dla którego pracowaliście. Taka oferta nie spotka się z zainteresowaniem, a jeśli już to bardzo powierzchownym. Dlatego właśnie Pilecki jest słabym materiałem na baśń i dobrym materiałem na polemikę polityczną.
Wróćmy jednak do oferty; opowiadanie młodym ludziom ile paznokci zerwano rotmistrzowi w śledztwie i w jakich okolicznościach się to dokonało, może oczywiście posłużyć do wywołania stosownego efektu pedagogicznego, ale nie można na tym poprzestać licząc, że coś się w duszach i głowach tych dzieci zrobi samo. Bo nic się tam samo nie zrobi. Nic poza głęboko ukrytym strachem przed podejmowaniem decyzji ważnych się tam nie wytrąci. Emocje zaś i wzruszenie na twarzach, nawet jeśli dobrze widoczne i budujące, nie będą głębokie i nie przetrwają żadnej prawdziwej próby.
Pilecki i jego legenda musi być opowiedziany – tak sądzę – raz jeszcze, od nowa. Musi być jak zastygła od dawna w złogach starego oleju maszyna rozmontowany, a każda część powinna być oczyszczona i jeszcze raz nazwana. Wnioski zaś jakie z tej historii wyciągniemy powinny być inne niż te, które podawano nam do tej pory.
Najważniejszymi postaciami w historii rotmistrza Pileckiego są panowie Różański i Cyrankiewicz. Opowiadając młodzieży o tym jak Różański oszukał Pileckiego bo dał mu słowo honoru, a przecież honoru nie miał, nie czynimy dobrze. Czynimy źle, albowiem w świecie praktycznych wyborów w jakimś się sami dziś znajdujemy, oddajemy tą opowieścią cześć Różańskiemu właśnie, a nie Pileckiemu. I nawet towarzysząca temu zawsze intencja, która ma pozory głębokiej szczerości jest z gruntu fałszywa. My tą opowieścią czynimy Pileckiemu krzywdę i sprowadzamy tego myślącego człowieka, człowieka głębokich wyborów politycznych, moralnych i taktycznych, do roli trybiku w machinie, która nie działała jak należy już od roku 1920, w machinie, której charkot nas wzrusza, ale która niczego potrzebnego nam dziś nie wyprodukowała. I to trzeba zmienić. Jeśli nie możemy nauczyć dziś naszych dzieci jak zachować się wobec takich Różańskich, których jest dziś przecież pełno, a trzeba się liczyć z tym, że będzie ich więcej, jeśli nie możemy dać tej młodzieży, aspirując przecież do politycznego jej wychowania żadnej ochrony przed takimi istotami jak Różański, jeśli potrafimy jedynie opowiadać o tym jak byli oni podli i jak okrutni, to dajmy sobie lepiej spokój. To samo jest z Cyrankiewiczem. To na pracy i poświęceniu Pileckiego wyrósł Cyrankiewicz, co raz na zawsze powinno go w naszych oczach zdyskredytować, jego imię powinno być zapomniane, a mogiła zniszczona. Pamięć o nim zaś winna być zatarta, a samo wspominanie jego nazwiska wywoływać winno zawstydzenie. Cyrankiewicz jest tymczasem jednym z ulubionych polskich polityków doby powojennej. Postrzegany jest jak brat łata, coś tam gadał co prawda o odcinaniu rąk, ale potem się zrehabilitował. No i wypić lubił, do Łącka po śliwowicę jeździł i poderwał taką ekstra babeczkę jak Nina Andrycz. Tak się się to w wielu polskich głowach układa. I inaczej ułożyć się nie chce. I tu tkwi problem – póki nie przeredagujemy opowieści o rotmistrzu Pileckim, póki nie zamienimy tej okrutnej bajki, której powtarzanie nie przynosi żadnych efektów w coś innego, w traktat o polityce i taktyce po prostu, nie będzie Witold Pilecki uhonorowany jak należy. Będzie jedynie kolejnym straceńcem, o którym coś tam się od czasu do czasu opowie. W miarę jednak jak czas będzie płynął mówić się będzie o nim coraz mniej.
Jest jeszcze jedna ważna postać w historii rotmistrza. To generał Anders. Ja nie rozumiem i chyba nie zrozumiem nigdy, dlaczego człowiek taki jak Pilecki został wysłany przez Andersa do kraju. To jest z punktu widzenia politycznego wprost niepojęte. Pilecki, świadek oświęcimski, być może najważniejszy świadek, w czasie kiedy zaczyna się proces Norymberski, wysłany zostaje do Polski po to by organizować tam siatkę wywiadowczą. Po co? Czy Anders nie mógł wysłać tam kogoś innego? Kogoś mniej potrzebnego w politycznej propagandzie doby powojennej, jakiegoś nieznanego nikomu kapitana? Nie wiem. Być może nikogo takiego nie było, być może Pilecki jedynie był na tyle zdeterminowany by wykonać taki rozkaz i nie pokusić się o kolaborację z komunistami. Spróbujmy jednak, kiedy mówimy i piszemy o rotmistrzu, zwracać uwagę także na takie szczegóły i na wątpliwości, które one wywołują.
Kiedy słuchałem ostatnio opowieści o Pileckim, historyk, który snuł tę baśń, z wielkim podnieceniem mówił tym, że Pilecki i jego ludzie znali nawet numery telefonów do jakichś bardzo ważnych ubeków. I co z tego, że spytam? Czy te numery warte były w tamtej politycznej rzeczywistości życia ludzkiego, w dodatku życia człowieka niezwykle w tamtych politycznych okolicznościach potrzebnego? Czy Anders zamierzał dzwonić do tych ubeków? Czy ktoś liczył się z akcją odwetową wobec nich? Przypuszczam, że nie. Dlaczego więc wysłano Witolda Pileckiego na śmierć, w dodatku tak okropną? Ja tego nie wiem. Wiem jednak, że opowiadanie o okrucieństwie i poświęceniu nie zawsze bywa pedagogicznie skuteczne. Efekt zaś pedagogiczny, wychowawczy jest w całej sprawie Pileckiego wysuwany na plan pierwszy. I to się chyba nie zmieni.
Wróćmy do Andersa. To był wojskowy, ponoć wybitny. Jako wojskowy myślał kategoriami doraźnymi i nie liczył się z kosztami. Chciał osiągać efekty, nawet jeśli miałby one dużo kosztować. Nas, sądzę nie stać dziś na takie myślenie i nie było nas stać wtedy. Myślenie wojskowe nie sprawdza się w polityce, gdzie trzeba przede wszystkim chronić to co najważniejsze, a najważniejsi są zawsze ludzie, informacje zaś można zdobywać na wiele sposobów, niekoniecznie narażając czyjeś życie. Można je także na wiele sposobów segregować, co wiąże się ze stawianymi sobie celami. Jaki cel miał generał Anders w czasie, gdy wysyłał Pileckiego do Polski? Ja tego nie wiem, ale być może wiedzą o tym ci, którzy z historii rotmistrza chcą uczynić pedagogiczną bajkę.

Od wczoraj na stronie www.coryllus.pl zaczynamy sprzedawać drugie, wzbogacone o jeden dodatkowy rozdział wydanie pierwszego tomu Baśni jak niedźwiedź. Książka dostępna jest w promocji do końca lipca i kosztuje 30 złotych plus koszta wysyłki. Później będziemy musieli podnieść cenę, bo podniosły ją także drukarnie. Koszt zakupu pierwszego, bogatszego trochę tomu Baśni jak niedźwiedź, wyniesie wtedy 40 złotych plus koszta wysyłki, czyli tyle ile wynosi koszt zakupu tomu drugiego. Pierwszego tomu nie ma na razie w żadnej księgarni, ani nawet w sklepie FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy.  Jest tam tylko tom drugi i pozostałe książki. Promocja dotyczy tylko naszego sklepu, bo w księgarniach, książka, kiedy już ją tam dowiozę, będzie dostępna w cenie o 10 złotych wyższej. Zapraszam.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Zdenek Wrhawy

13-07-2012 [09:56] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link:

Jesteś autorem jednego z blisko trzech milionów polskich blogów, jakie funkcjonują w internecie? Jeśli tak, to uważaj na fiskusa. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", blogerzy, którzy funkcjonują jak małe agencje reklamowe, mają takie same obowiązki podatkowe jak inne firmy.

Urzędy skarbowe coraz częściej i skuteczniej kontrolują to, co dzieje się w Internecie. Jak donosi gazeta, blog i prezentowane na nim zdjęcia mogą być doskonałym dowodem w postępowaniu ustalającym wysokość zatajanych dochodów.

Dzienniki prowadzone hobbistycznie, niezawodowo i sporadycznie nie mają znamion działalności gospodarczej. Jeśli jednak blog z założenia ma przynosić dochody i oferuje płatne usługi, może być postrzegany przez fiskusa inaczej. I nie jest istotne, czy bloger zarejestrował działalność gospodarczą.

„Dziennik Gazeta Prawna” zaznacza, osoby, które zarabiają na reklamach, otrzymują darowizny od sklepów internetowych lub podpisują umowy z firmami, których produkty będą zachwalać, prowadzą działalność gospodarczą i powinny ją zarejestrować. Jeśli bowiem organ podatkowy po przeprowadzeniu kontroli działalności blogera wyda decyzję o konieczności rozliczenia zysków z nieujawnionych źródeł, PIT zostanie ustalony w wysokości aż 75 proc. utajonych dochodów.

Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

(Dziennik Gazeta Prawna/TR)

Obrazek użytkownika Coryllus

13-07-2012 [10:07] - Coryllus | Link:

Jeśli uważasz, że nie rozliczam się z fiskusem to napisz na mnie donos donosicielu. Nie wahaj się. Pamiętaj jednak, że anonimów nikt nie czyta, będziesz się musiał podpisać, a jeśli się podpiszesz to ja wtedy także postaram się sprawdzić, czy ty jesteś należycie rozliczony z podatków. Śmiało, nie krępuj się. I nie strasz mnie takimi nędznymi prowokacjami gamoniu, bo nie masz szans, żeby tu doskoczyć. 

Obrazek użytkownika Zdenek Wrhawy

13-07-2012 [10:23] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link:

Jednak bez inwektyw,obelg,wyzwisk i chamstwa...nie mozesz egzystować!

Sprawdziłem osobe Coryllus z samej ciekawosci:

Jak zareaguje? Miałem 125% pewnosci,ze bluźnie...i okazało sie...że bluznął.

Zwykla reakcja zaobserwowana juz przez psychiatrów u pacjentów z socjopatią i schizofrenią...

"Gamoń,donosiciel,sprawdzę,prowokator,nie strasz,nie masz szans,zeby tu doskoczyć..."

Lecz się na odciski,na wrośniete paznokcie,albo na krążenie...na zwykly cytat z Gazety Prawnej  takie bluzgi?

Aaaa! Nie staraj sie mnie obrazić,bo nie kazdy kto chce mnie obrazić,moze mnie obrazić :-)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

13-07-2012 [10:49] - NASZ_HENRY | Link:

@Gadający Grzyb w alfabecie blogosfery napisał, że "@Coryllus to GOŚĆ słynący z niekonwencjonalnego traktowania czytelników swojego bloga – zwłaszcza tych, którzy z tego co pisze nie kumają ani litery."
Więcej nie napiszę bo Urząd Skarbowy mógłby to zakwalifikować jako udzielanie korepetycji @Zdenkowi
i dołożyć domiar jak stąd do Krakowa ;-)

Obrazek użytkownika Coryllus

13-07-2012 [15:38] - Coryllus | Link:

Dziwne z tym Krakowem, nie? Co jeden to lepszy.

Obrazek użytkownika Coryllus

13-07-2012 [15:37] - Coryllus | Link:

Czy nad zwierzętami także się znęcasz?

Obrazek użytkownika Logos

13-07-2012 [11:45] - Logos | Link:

bo nie każdy bloger musi wiedzieć o metodach fiskusa. Autor chciał w dobrej intencji ostrzec, a tu prosze jaka reakcja, to jak mnie za obronę Łysiaka, Ziemkiewicza ICH_HENRY ruskim agentem zrobił. Ja mu odpuszczam ale Gościówa z które poza agentką alkocholiczkę nie i oby! Dośc chamstwa w Polsce. PIS i prawica krytykuje słusznie palikociarzy i mlodych..itd za szczanie, chamstwo, a tu proszę, takie same metody i zachowania. Pan jako bloger nie tylko zaraza swoim przykładem, ale na te ewidentne przegięcia z ruskim agentem i alkocholiczka nie zreagował, a miał pan moralny obowiązek.
Zajrzałem przypadkiem, ostatni wpis bo nie będe nabijał licznika - wczoraj było ZERO wpisów jakże wymowne.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

13-07-2012 [12:40] - NASZ_HENRY | Link:

Zacytuj gdzie nazwałem kogokolwiek alkocholikiem(liczką) kłamco,
oszuście, POdżegaczu! Już dawno obiecywałeś opuścić naszeblogi, ale
widać służba nie drużba ;-)

Obrazek użytkownika Logos

13-07-2012 [13:16] - Logos | Link:

tym razem przegiąłeś, tolerowałem cię za długo. Nie twoje blogi, ani nie coryllusa, jego wpisy i twoje nedzne umysłowo komentarze, blogi są Niezależnej!
Przegiąłeś i zapłacisz za to!
I nie używaj draniu nicku niewolnik bo jest zarezerwowany dla blogera, tylko poważniejszego niż ten tu.
A łączenie mnie z MegaGościówą jest kolejnym pomówieniem za które zapłacisz !
NIE OŚMIELAJ SIĘ DO MNIE PISAĆ ANI KOMENTOWAĆ MNIE, JUŻ RAZ AWANTURNIKU APELOWAŁEM DO CIEBIE !
---------------------------------------------------------
Tylko 1 z kilku dowód, a w archiwum jest więcej, poza dzisiejszym, który mnie szkaluje bo nie obraża - jesteś bowiem dla mnie nikim:

Pieniacz(ka) 2012
NASZ_HENRY - 07.07.2012 12:36

Osoba kryjąca się pod @MegaGosciówa krzycząca CAPSLOCKami i pieniąca się z oburzenia, znowu wróciła! Dobrze, że do Coryllusa to chociaż @Zdenka dzisiaj nie bałamuci! Miałeś @Coryllusie rację pisząc, ostatniego dnia poprzedniego miesiąca, że pozwolę sobie zacytować „to jakaś pijaczka lepiej ją zostawić w spokoju”.
Pijaczka ~= alkoholiczka.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

13-07-2012 [13:45] - NASZ_HENRY | Link:

Sam piszesz vel Niewolniku v.1.0 bo to twój były nick
a nie poważniejszego blogera, że zacytowałem @Coryllusa ;-)
I jak myślisz po co redaktor Darski umieścił przy wejściu na blog
Стукачам, чекистам и членам российской агентуры вход воспрещен
Nie udawaj, że cyrylicy nie umiesz czytać ;-)

Obrazek użytkownika Logos

13-07-2012 [13:31] - Logos | Link:

To jest pomówienie i kolejny dowód insynuacji agenturalności. Tak samo pomówiłeś Gościówę.
I za to zapłacisz ale z KK.
A kończenie smiechem każdej wypowiedzi - jest takie powiedzenie o serze i smiechu. To o tobie.

Obrazek użytkownika Coryllus

13-07-2012 [15:36] - Coryllus | Link:

Gościówa mnie pozwie? Już nie mogę się doczekać. 

Obrazek użytkownika Logos

13-07-2012 [12:44] - Logos | Link:

Przepraszam z rozpędu w klepaniu klawiszy (z braku czasu i pośpiechu) zrobilem błąd, oczywiście alkoholiczka nie alkocholiczka.

Obrazek użytkownika Coryllus

13-07-2012 [15:35] - Coryllus | Link:

Przed kim chciał mnie ostrzec? Przed skarbówką? Ja mam ze skarbówką stosunki poprawne. Niech się zajmie swoimi sprawami. I ty także. 

Obrazek użytkownika Rudy102

13-07-2012 [12:34] - Rudy102 | Link:

Nie machaj tak szabelką, bo zawsze ktoś z większą kosą może się znaleźć. Posłuchaj Coryllus- masz niezaprzeczalny talent literacki, z wieloma twoimi poglądami się zgadzam. Jednak przyzwoity człowiek nie może pozostać obojętny na chamstwo, manipulację i megalomanię. Nie możesz dzielić ludzi na dobrych (czyli ciebie i toyaha) i całą obrzydliwą, wredną resztę mającą na celu tylko i wyłącznie zrobienie ci kuku.
To nie prowadzi do niczego dobrego - tym bardziej, że wzniecasz wojenki źle świadczące o całym środowisku. Niektóre twoje działania ośmieszają WSZYSTKICH ludzi, którym leży na sercu dobro Rzeczpospolitej.
Ludzie mają naprawdę różne poglądy na różne sprawy i nie można nikim pogardzać tylko dlatego, że się z tobą nie zgadza. W dyskusji ważna jest siła argumentu a nie argument siły.
A te osobiste wycieczki innych blogerów w twoją stronę możesz zawdzięczać tylko sobie.

Obrazek użytkownika Coryllus

13-07-2012 [15:34] - Coryllus | Link:

Zdystansuj się od moich publikacji i więcej tu nie zaglądaj. Nie będziesz mnie pouczał i chrzanił i przyzwoitości.  Będę robił to na co będę miał ochotę i nie będziesz mnie pouczał. Nie masz wielkiego pojęcia o czym piszę, a sadzisz się jak nie wiem co. 

Obrazek użytkownika Rudy102

13-07-2012 [21:04] - Rudy102 | Link:

Wiele godzin zastanawiałem się czy ci odpowiedzieć. Pozwolę sobie jednak w skrócie (o ile to możliwe) odpowiedzieć ci. Ja naprawdę cię szanuję. Wiem jak wielkiej determinacji wymaga taka jak twoja postawa. Na własnej skórze doświadczyłem "przemocy złych ludzi" spowodowanej niezłomnym, pryncypialnym oporem. Może w mniejszym - lokalnym wymiarze ale ciśnienie jest równie mocne i niszczące zwykłą, codzienną egzystencję. Wiem jak negatywnie może to oddziaływać na świadomość i interakcje z najbliższymi osobami. Chcę ci po prostu zwrócić uwagę, że mimo różnic mamy wspólne cele. To jest wyrwanie Polski spod dyktatu "przemocy złych ludzi". Wiem ,że jesteś katolickim fundamentalistą - świadczy o tym twoja twórczość. To jednak nie znaczy, że nie możemy się sprzymierzyć w dążeniu do wspólnych celów. Jak już je osiągniemy to możemy porównać "rozmiar naszych rapierów". Dzisiaj musimy iść razem, bo inaczej przegramy. Proszę - zrozum co do ciebie mówię i zaprzestań dzielenia i tak skromnych naszych sił.
Z szacunkiem.

Obrazek użytkownika Logan3331

13-07-2012 [12:26] - Logan3331 (niezweryfikowany) | Link:

Jak widze , do fanów bajarza nie należysz .... xD
I wcale mnie to nie dziwi patrząc na Twoją twórzosć a na jego - przysłowiowe "Niebo a Ziemia" xD
A w zasadzie bajarz to Pieklo (propagandowe)...
Choć troszeczke sie dziwie że probujesz zniżyć sie do jego poziomu i mu coś tlumaczyc, a jednocześnie rozumiem - infantylizm tego autora musi wywołać zdecydowany odruch wymiotny ...

Ale Coryllus bajarz to dokładny "mentalny leming" - nie ma szans ani sposobu, aby zmienił swoje myślenie i postępowanie.
Dlatego w moim przekonaniu nie ma najmniejszego sensu wchodzić z nim w merytoryczną dyskusje.
Poza kłamstwami uslyszysz tylko obrazliwe slowa ...

Obrazek użytkownika xena2012

13-07-2012 [11:34] - xena2012 | Link:

że wychowanie młodziezy powinno się odbywać na wzorcach współczesnych.Żadna to nowość,przecież zainspirowany słowami Kwaśniewskiego o patrzeniu w przyszłość A.Wajda już kończy filmowe ,współczesne,patriotyczne dzieło czyli biografię Wałęsy.Ktoś inny w pocie czoła pracuje nad filmową wersją patriotyzmu pani Krzywonos,mieliśmy również film z wyjącą i tulącą go (pistolet) w dłoni Biedrzyńską w roli pani Blidy.Nasza młodzież obowiazkowo w ramach nauki szkolnej nauczy się patriotyzmu więc poznając życie tych świetlanych postaci w ramach obowiązkowego pójścia na seans filmowy. Jak można nawet w tak doborowym towarzystwie znaleźć skrawek miejsca i minimum uwagi dla postaci rtm.Pileckiego ? Zastąpiono niemiłe władzy słowo patriotyzm innym-patriotyzm jutra niewiele mówiące ale jakiż patos!Przeciez to szkoła a nie wyrywkowy blog powinna uczyć o takich postaciach jak rtm Pilecki,nie traktować II Wojny Światowej jak zamierzchłej przeszłości zaś telewizja czy internet powinny nam te czasy starac sie przybliżać.

Obrazek użytkownika tipsi

13-07-2012 [12:35] - tipsi | Link:

...to ciekawe ujęcie tematu. Może byś sam spróbował opowiedzieć o nim tak, jak malujesz panoramę doby reformacji? Bo faktycznie, historia rotmistrza bez analizy jego otoczenia politycznego jest tylko pozbawioną możliwości zrozumienia opowieścią o człowieku, który poszedł na pewną śmierć bez żadnych konkretnych powodów. Bo trzeba mieć w głębokiej pogardzie inteligencję czytelnika (i Pileckiego), by wmawiać, że Londyn chciał za pomocą rotmistrza zmontować siatkę wywiadowczą w Polsce. To czysty nonsens dla każdego, kto ma elementarne pojęcie o metodach wywiadowczych i realiach tamtych czasów. Teza, że Anders miał powody, by w ten zakamuflowany sposób pozbyć się Pileckiego, jest na pewno warta rozważenia, ale należałoby tu przegryźć się przez źródła i naświetlić wiele niejasnych spraw.

A tak poza tym, to może najlepiej byłoby ignorować knajackie zaczepki różnych debili przydzielonych do "obsługi" twojego bloga? Ostatnio na wszystkich prawicowych portalach daje się zauważyć wzmożoną aktywność wirtualnych harcowników leminżerii, ale władzuchna widać robi bokami w zakresie HR, bo nużący kretynizm onych nie jest w stanie przebić lustra szamba, z którego pragną się wynurzyć. Tacy to harcownicy, których znudzony koń pana Zagłoby zrzucał z siodła jednym splunięciem w oko. Lekceważenie zabija trolla.

Obrazek użytkownika dogard

13-07-2012 [13:22] - dogard | Link:

jak Wankowicz o Hubalu, mlodzi chetnie zainteresuja sie---ale MW nie mamy obecnie,a Kakolewski ubral by Pileckiego w zbyt psychologiczne szatki,co jest dobre dla starszych.Wiec nie marudz i bierz sie do roboty, potem zrobi sie z tego scenariusz i dobry film---no jak?!!

Obrazek użytkownika ENDEK

13-07-2012 [13:22] - ENDEK | Link:

Brawo Coryllus. Super podejście. Tego nam właśnie potrzeba. Polska powstała dla ochrony wspólnego INTERESU ludów zamieszkujących te ziemie. Młodzi muszą zrozumieć, że nam nie potrzeba martwych bohaterów tylko żywych i najlepiej bogatych. Dobrobyt i bezpieczeństwo bierze się z pracy a nie z korupcji i wysługiwania się obcym.

P.S. Nie przejmuj się atakami i nie daj się sprowokować.

Obrazek użytkownika tipsi

13-07-2012 [14:52] - tipsi | Link:

nic nie zrozumiałeś, więc zgodnie z definicją zaraz weźmiesz baty od coryllusa :\
:)

Obrazek użytkownika elig

13-07-2012 [14:59] - elig | Link:

  Panowie trollujecie wyjątkowo ciekawą notkę Coryllusa.  Wstyd !!!  Coryllus napisał już  zresztą dużą część gawędy o Pileckim - powinien pójść za radą swego znajomego i ją dokończyć.

Obrazek użytkownika Logos

13-07-2012 [15:43] - Logos | Link:

Komentowanie to trollowanie?
Napisałem jedynie w odniesieniu do merytorycznie słusznej notki Zdenka Wrhawego o kryptoreklamie, bo RM o ile się nie mylę za coś takiego (rzekomą reklamę) właśnie dostało wysoką karę. Fiskus jak chce przywalić to i Niezaleznej przywali i pretekst znajdzie. Nie komentowałem bezpośrednio artykułu, bo dawno uznałem, ze ten bloger nie zasługuje na to, nawet by go czytać. Przepraszam ale czy jedynie Pani ma monopol na krytykę Coryllusa, a inni to trolle? A gdzie była Pani wrażliwość, gdy szargał wieloma zasłużonymi ludźmi, autorytetami co ciekawe jedynie z prawicy? A jego "szczanie" na internautów, gdy mieli inne (nie obraźliwe zdanie), po prostu inne zdanie, też jakoś Pani tu nie pojawiała się w ich obronie. Mnie na Pani blogu nazwano bezpodstawnie ruskim agentem, a i dziś dano nick J23 (czy jest gorsza obelga, toż to KK)i tez jako gospodarz swego blogu Pani nie zareagowała? A tu aż trole, jeszcze takiego epitetu do kolekcji brakuje. Pani wie, że tym epitetem sfora jego kilku "fanów" zacznie od zaraz się posługiwać, tak jak teraz każdy mający inne zdanie powoli jest już opluwany agentem - przeszło raz bezkarnie, to stało się zwyczajem? I tak oto ten blog robi złą krew na portalu. Wielu chciało i chce go usunąć, ja byłem przeciw, teraz rozumiem błąd, też jestem za!
A co do meritum, ciekawa notka? Tak na tle wszystkich bredni, w stylu rozwalania trumien, ten nie jest nienormalny. Ale wielu wcześniej i obecnie i w przyszłości lepiej na ten temat wielu pisało, pisze i będzie pisało.
Pozdrawiam choć przykro mi, że Pani też zabawiła się w etykietowanie epitetami internautów za parę zdań komentarzy?

Obrazek użytkownika Logan3331

13-07-2012 [17:34] - Logan3331 (niezweryfikowany) | Link:

Szanowna elig sama ma bliżej do trolla niż większosc tu myśli.
To że skrobnie czasem jakis text, najczęsciej relacje z jakichś imprez, nie znaczy ze jest blogerką.

Gdy sie nie ma argumentów to wyzywa sie interlokutora od trolli albo czepia sie ortografi.
Z merytoryką dyskusji nie ma to wiele wspólnego, a szanowna elig ani dyskutowac, ani wyciągać wniosków nie potrafi.
Czasem jej wychodzi opowiadanie tego, co widziała na własne oczy.
Ale tylko czasem ... xD

Obrazek użytkownika MegaGościówa

13-07-2012 [17:43] - MegaGościówa | Link:

opluwa kogo popadnie (mnie nazwał pijaczką), dużo lepszych od siebie wiecznie krytykuje, nie wykazuje szacunku dla innych ludzi NIE MA PRAWA OCZEKIWAĆ SZACUNKU DO SIEBIE ! Won z jego blogiem z Niezależnej.

Trolowanie bo kilka kulturalnych zdań prawdy o fiskusie? To prosze poczytać jaką "polemikę"-chamówę wszczął ten pani pupil.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

13-07-2012 [17:53] - NASZ_HENRY | Link:

to wraża agentura (z wyjątkiem skołowanego @Zdenka).
@Logos ma za autorytet Ziemkiewicza. Chamem nazwie każdego kto się z tym nie zgadza.
Jak znajdziesz @Logosie lub @Loganie wśród tysięcy artykułów Rafała Ziemkiewcza
choć jeden w którym chwali Jarosława Kaczyńskiego to odszczekam tę agenturę.
Jak nie znajdziecie to spadacie z naszych blogów ;-)

Obrazek użytkownika MegaGościówa

14-07-2012 [08:23] - MegaGościówa | Link:

WIELKI TROPICIELU AGENTÓW I FORUMOWY PROWOKATORZE, otóż dla twego małego rozumka coryllus jest ałtorytetem plus bohaterowie komiksów. Ale jest grupa ludzi inteligentnych, wykształconych, którzy wolą jednak RAZa, Łysiaka i innych ludzi z klasą i talentem, a nie chamów, obrażających internautów, szczających na nich jak twój idol. A w ogóle w tym małym rozumku coś ci się popierniczyło - PIS ma swój portal a to nie jest portal partyjny tylko prawicowy, tj. konserwatywny. Znaczenie tych słów znajdziesz w Wikipedii. Trochę tam liter mało obrazków ale wytrwaj, to doczytasz, nawet bez zrozumienia.

Kodeks Karny pozdrawia MISTRZA POLOWAŃ NA CZAROWNICE Henryllusa, alter ego blogera! a może ona sam we własnej osobie?

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

15-07-2012 [10:13] - NASZ_HENRY | Link:

Agentko - Trollu (niepotrzebne skreślić)do Korwina
tam będziesz się czuć jak u siebie w domu ;-)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

13-07-2012 [17:31] - NASZ_HENRY | Link:

ale szczęśliwy dzień dla @Coryllusa oraz naszychblogów. Ilość kumatych
przekroczyła ilość troli i tych co nie kumają ani litery ;-)