Po co Polsce Ameryka, po co Ameryce Polska?

Radosław Sikorski, działając w imieniu Donalda Tuska, grzeszy pychą, tupetem, pretensjonalnością i niedyplomatycznymi manierami. Leszek Miller jako premier, a w znacznie mniejszym stopniu Włodzimierz Cimoszewicz jako jego minister spraw zagranicznych, choć niekoniecznie wykonawca linii Millera, grzeszył nieustannym udowadnianiem lojalności, gorliwością neofity i zbytnim konformizmem. To dwie skrajne filozofie czy też strategie uprawiania w III RP polityki zagranicznej wobec Stanów Zjednoczonych.

Jedna filozofia (Sikorskiego) prowadzi do marginalizacji, druga (Millera) do wasalizacji „na ochotnika”. Obie są nieskuteczne i niezbyt mądre. Obie są rezultatem niezrozumienia celów polityki zagranicznej takiego państwa jak Polska. I obie są wynikiem dość fundamentalnego niezrozumienia Stanów Zjednoczonych (nawet na poziomie analiz Alexisa de Tocqueville’a, przecież sprzed ponad 150 lat), a szczególnie motywów działania tamtejszych polityków.

Amerykanie wciąż są idealistami. Także amerykańscy politycy. Również ekipa Baracka Obamy – tym bardziej, im dłużej rządzi. Dlatego, wbrew pozorom, Ameryka prowadzi znacznie mniej cyniczną politykę zagraniczną niż by się wydawało, mniej wyrachowaną niż by mogła, mniej interesowną niż by to jej odpowiadało, nie tak bezwzględną jak by ją było na to stać i znacznie mniej naiwną niż chcą różni europejscy mędrcy. I, znowu wbrew pozorom, Amerykanie w polityce zagranicznej znacznie mniej i rzadziej kłamią niż inni, szczególnie najważniejsi gracze światowej sceny.

Z tego wszystkiego nie można wyciągać wniosku, że w relacjach z USA przeciętny europejski cynik osiągnie więcej niż naiwniak. Obaj niewiele osiągną, choć w różny sposób: cynik szybko Amerykanów zirytuje, zaś naiwniak równie szybko znudzi. Z Amerykanami najwięcej się zyskuje mówiąc prawdę, nie łamiąc danego słowa, wyraźnie definiując zobowiązania i oczekiwania, nie próbując ich przechytrzyć, ale też nie wykazując się tanim lizusostwem, łatwymi pochlebstwami czy naiwnym entuzjazmem. Te cechy amerykańskiej polityki znajdziemy na przykład w solidnej „Dyplomacji” byłego sekretarza stanu Henry’ego Kissingera. Choć w samym Kissingerze (urodzonym w Niemczech) walczył Europejczyk z Amerykaninem, więc jego polityka nie była do końca „amerykańska” (podobnie jak w wypadku urodzonej w Czechach sekretarz stanu Madeleine Albright).

Polska polityka zagraniczna i generalnie Polska nie będzie dla USA ważna, jeśli roztopi się w enigmie unijnej nieokreśloności, jeśli nie będzie dla Ameryki w jakiś sposób oryginalna i suwerenna. Czyli nadal musi to być ewidentnie polska polityka, ale też taka, w której Amerykanie znajdą coś, czego sami albo nie mają, albo nie do końca rozumieją. Na przykład taką wartością dodaną mogłaby być dla Ameryki specyficzna, głęboka znajomość Rosji, z której wynikają cele polskiej polityki wobec tego kraju. Nie ma takiej znajomości mający polskie korzenie, lecz politycznie zamerykanizowany Zbigniew Brzeziński. Nie mają jej najważniejsi obecnie gracze europejskiej polityki zagranicznej, generalnie „zrusyfikowani” czy też „zrusofilowani”. I nie chodzi tu o żadną antyrosyjskość, tylko o pewien „rusorealizm”. Amerykanom jest on wciąż potrzebny, a może nawet bardziej potrzebny niż jeszcze kilka lat temu, skoro administracja Baracka Obamy przedefiniowała swoje stosunki z Moskwą zgodnie z założeniami polityki „soft power”.

Polską oryginalnością dla USA mógłby też być nasz sceptycyzm wobec modnego europejskiego antyamerykanizmu. Dawałby on Stanom Zjednoczonym możliwość rozgrywania z europejskimi partnerami powszechnych na Starym Kontynencie antyamerykańskich resentymentów, które znacząco wpływają na politykę rządów, a często i samej Unii. Innym oryginalnym atutem mogłaby być nasza znajomość regionu, ale taka, która przekłada się na umiejętność tworzenia koalicji „zadaniowych”, czyli albo blokujących pewne rozwiązania, albo je promujących (często nasze regionalne interesy strategiczne są bliższe Waszyngtonowi niż Brukseli) – tak w Unii, jak w NATO.

Rząd Donalda Tuska popełnia zasadniczy błąd wypłukując polską politykę zagraniczną z oryginalności i suwerenności oraz roztapiając ją w europejskości. To sprawia, że taka polityka (jak to już zauważył publikowany na Salon24.pl były ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Charles Crawford) przestaje mieć dla USA jakiekolwiek znaczenie, nie ma dla Waszyngtonu żadnej wartości dodanej. Zresztą akurat wspólna polityka zagraniczna jest jeszcze w Unii kompletnie zalążkowa. Właściwie to nie ma takiego bytu jak unijna polityka zagraniczna, mimo że funkcjonuje szefowa tej polityki baronessa Catherine Ashton i tworzy się europejski korpus dyplomatyczny. Donald Tusk albo nie rozumie, albo nie chce zrozumieć, że roztopienie się w europejskości nie tylko nie jest interesujące dla USA, ale oznacza podporządkowanie polityce zagranicznej i interesom silniejszych, czyli głównie Niemiec i Francji.

Błędu Tuska nie popełnia brytyjski premier David Cameron, który nie rezygnuje z oryginalnej, suwerennej polityki zagranicznej, w tym wobec USA. Choć to jego rodaczka jest szefową unijnej polityki zagranicznej i Londyn mógłby na jej kształt mieć znacznie większy wpływ niż Warszawa. I nie wynika to tylko z tego, że Wielka Brytania jest znacznie silniejszym podmiotem polityki zagranicznej niż Polska: ma miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, posiada arsenał nuklearny i dość świeże wspomnienia po mocarstwowości, które przekładają się na wpływy w dawnych koloniach. Po prostu w przewidywalnej perspektywie żaden znaczący kraj UE (właśnie dlatego, żeby pozostał znaczącym) nie zrezygnuje z oryginalnej, suwerennej polityki zagranicznej, w tym polityki wobec USA. To, że się nie potrafi takiej polityki prowadzić nie oznacza, iż nie jest ona potrzebna, a wręcz nieodzowna.

Ważna jest oczywiście amerykańska obecność w Polsce, także militarna, bo to wzmacnia nasze bezpieczeństwo. Ale potrzebny jest inny poziom tej obecności i inna jej jakość. Na czym mogłoby to polegać? Mamy na przykład ogromny problem z edukacją na poziomie wyższym oraz z innowacyjnością. Dlaczego by nie zlecić Amerykanom utworzenia w Polsce uczelni działającej wedle amerykańskich reguł, takiego polskiego MIT czy Stanforda (na początek jednej, ale docelowo kilku). To się da zrobić naprawdę szybko, a efekty mogłyby być potężniejsze niż ktokolwiek sobie obecnie wyobraża. To by oddziaływało na cały system wyższej edukacji w Polsce (konkurencja, standardy, jakość badań, jakość kadry), ale także edukacji na poziomie średnim (podniesienie kryteriów dla kandydatów). Przede wszystkim jednak byłoby zalążkiem nowoczesności, kreatywności i innowacyjności – najpierw w nauce, a potem w całej gospodarce. Takie amerykańskie przeszczepy można by robić także w innych dziedzinach.

W perspektywie wizyty Baracka Obamy w Polsce widać wyraźnie, że obecna ekipa władzy nie ma dobrych stosunków z USA, bo mieć nie chce albo nie umie. A nie umie dlatego, że generalnie wielu rzeczy nie potrafi, nie rozumie, nie docenia. Polityka zagraniczna jest wszak tylko wypadkową całej polityki. I jest – jak mawiał Stefan Kisielewski – rezultatem. A raczej rezultacikiem, patrząc na osiągnięcia obecnego rządu.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika cwok

17-05-2011 [20:08] - cwok (niezweryfikowany) | Link:

Panie Jarosławie w panu nadzieja na normalną Polskę dla mnie i dle moich dzieci. Siły, siły dla pana do walki o wolną Polską.

Obrazek użytkownika Sredni wiekiem moher z żonką też moherzycą

17-05-2011 [20:32] - Sredni wiekiem ... (niezweryfikowany) | Link:

Panie Jarosławie,prosimy więcej publicystyki...takiej spokojnej,zmuszającej nawet lemingi i grillowców do pomyslenia.

Obrazek użytkownika Anna

17-05-2011 [21:03] - Anna (niezweryfikowany) | Link:

Bardzo dziekuję, że zabrał Pan głos na forum. Bardzo proszę częściej , bo tego miałkiego gadania we wszystkich wiadomościach nie da się słuchać, a tym bardzej czytać. Ma Pan rację i to we wszystkich sprawach, o których Pan mówi lub pisze. Życzę wytrwałości i cierpliwości, bo widać jak postkomuniści i rządzący bardzo się Pana boją, bo wiedzą, że Pan po prostu jest mądrzejszy do nich "wszystkich". Pozdrawiam serdecznie. Może Pan niedługo zawita do Poznania?. Zapraszmy.

Obrazek użytkownika Marcin Algierowicz

18-05-2011 [00:44] - Marcin Algierowicz (niezweryfikowany) | Link:

ja też uważam jak mój poprzednik ze Tusk nie popełnia błedów tylko robi to ŠWIADOMIE i z pełną premedytacją. On niszczy Polske na polecenie Putina i Merkel. Zrobił z Polski kolonie i ich lokaja. Tusk jest też najprawdopodobniej współzamachowcem z inspiracji organizatora zamachu Putina. Tusk to zdrajca stanu i zdrajca narodu- interesu narodowego i honoru!

Obrazek użytkownika Jacek

18-05-2011 [04:35] - Jacek (niezweryfikowany) | Link:

Dziekujemy za swietny artykul i pozdrawiamy pana panie Jaroslawie z calego serca (USA NY). Zyczymy wytrwalosci.

Obrazek użytkownika Gość

18-05-2011 [08:09] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

My rowniez dziekujemy za wspanialy artykul i pozdrawiamy Pana Panie Jaroslawie.W Panu nasza cala nadzieja na nowa Polske wolna od korupcji i pozostalosci komunizmu.Polske na wzor Wegier pod rzadami Orbana.

Obrazek użytkownika ja

14-06-2011 [07:36] - ja (niezweryfikowany) | Link:

Również bardzo dziękuję za wszystko,
Panie Prezesie Jarosławie Kaczyński

Obrazek użytkownika Szym

17-05-2011 [21:32] - Szym (niezweryfikowany) | Link:

Bardzo ujął mnie ten podpis...
Bo ja też... i z żonką...
Serdecznie Pozdrawiam!

Obrazek użytkownika wodek

17-05-2011 [20:25] - wodek (niezweryfikowany) | Link:

...Tusk realizuje rosyjska polityke kolonizowania Polski i wszelkie dywagacje ktore Pan prowadzi sa nieskuteczne,jesli nie uwzgledni sie tego w widoczny sposob.
Jesli chce Pan wprowadzic Polske na tory niepodleglosci,MUSI Pan zdemaskowac role Tuska, "malego Jaruzelskiego" stojacego na strazy postsowieckiej wladzy w Polsce.
Bez tego Polacy nie zrozumieja o co tu chodzi,skoro nie ma zdrady stanu,suwerennosc Polski nie jest w zagrozeniu,to premierowi wolno prowadzic jego polityke.
Zawsze mial Pan konie trojanskie i w rzadzie i w partii ktore oslabialy panska skutecznosc.Nie nalezy wroga oszczedzac,bo to sie msci czego doznalismy bolesnie,trzeba uderzac w najslabszy jego punkt,ktorym jest zaleznosc polskiego rzadu od Rosji,czyli zdrada stanu.

Obrazek użytkownika slavmiro

17-05-2011 [20:27] - slavmiro (niezweryfikowany) | Link:

Rozpoznając styl Jarosława Kaczyńskiego, Nie sposób mi polemizować z prawda. Coraz większy autorytet staje po stronie Jarosława Kaczyńskiego.

Jestem onieśmielony i wdzięczny ze mogę Pana słuchać.

Obrazek użytkownika Wędrowny Grajek

17-05-2011 [20:29] - Wędrowny Grajek (niezweryfikowany) | Link:

Korzystam z okazji, aby wyrazić swoje poparcie dla Pana. My tu z dalekiego Lublina całym sercem Pana wspieramy. Niech Bóg Pana prowadzi!

Obrazek użytkownika Kazia

17-05-2011 [20:51] - Kazia (niezweryfikowany) | Link:

Obecny rząd nie umie przyjąć do wiadomości suwerenności Polski. W stosunku do USA, ale i do Rosji, Niemiec, Francji czy W.Brytanii zachowuje się jak wasal przed lennikiem: słucha na klęczkach i przyjmuje polecenia. Taka postawa nie wzbudza szacunku, a tylko wzgardę. A brak poważania przekłada się na lekceważenie także w sprawach gospodarczych. Stajemy się bananową republiką. Smutne.

Obrazek użytkownika Walkiria

17-05-2011 [20:52] - Walkiria (niezweryfikowany) | Link:

Musimy wygrać, Pan jest jeden a przeciw Panu cała zgraja ujadających kundli.Błagam, połączcie wszystkie siły patriotyczne, zjednoczcie się. Niech PIS nie idzie do wyborów osamotniony, lecz jako blok ugrupowań patriotycznych.Proszę dbać o siebie, życzę Panu i Pani Jadwidze dużo zdrowia i siły.

Obrazek użytkownika yorg

17-05-2011 [21:01] - yorg (niezweryfikowany) | Link:

Obecna ekipa władzy po prostu boi się nawiązania dobrych stosunków z USA. Zamiast, choćby próbować odpowiednio ułożyć te relacje(uwzględniając korzyść Polski i bezpieczeństwo globalne), woli bezkrytycznie popierać stanowisko największych graczy w Europie. Zyskuje za to pobłażanie, a właściwie pozory szacunku, co jest głównym argumentem w rywalizacji politycznej na arenie krajowej. Niestety premier Tusk sprowadza rolę Polski do pozycji niezbyt bystrego,aleposłusznego pomagiera, a wszystkie uczynki Donka, mam nadzieję oceni historia.

Obrazek użytkownika Gość

17-05-2011 [21:05] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Świetny artykuł, prosimy o więcej! Jeśli mogę to proszę aby PiS organizował więcej spotkań z takimi ludzmi jak prof. Krasnodebski, dr Fedsyszak, prof. Staniszkis, cz też prof. Nowak. Życzymy dużo zdrowia i wytrwałości, jesteśmy z panem. Pozdrawiamy

Obrazek użytkownika Krzysztof_C

18-05-2011 [00:35] - Krzysztof_C (niezweryfikowany) | Link:

prowadzonych przy pomocy Amerykanów. Polskie kształcą "dziwnie". Lustracja je ominęła i to daje plon w postaci skażonego młodego pokolenia inteligentów... Mówiąc dosadniej "czerwoni" wykładowcy (a jest ich mnóstwo wiem po doświadczeniach z lat studiów w Krakowie) piorą mózgi młodzieży. Zakompleksiają młodych Polaków. Wpajają im poczucie winy za to, skąd pochodzą, gdzie się urodzili i jaką mają narodowość. Teksty rzucane mimochodem podczas wykładów w stylu: "uciekajcie z tego kraju i zapomnijcie o nim, popatrzcie na manie czego się dorobiłem po 30 latach pracy?" psują młode pokolenie bardziej niż się to komukolwiek wydaje.

Dla dobra przyszłych pokoleń: SGH, UW, UWr, UJ powinien mieć konkurencję w postaci 2-3 świetnych uczelni z kadrą niemająca nic wspólnego z komunizmem.

Obrazek użytkownika Heretyk

17-05-2011 [21:16] - Heretyk (niezweryfikowany) | Link:

z Davidem Rockefellerem we wrześniu 1985 roku. Rok później na zachód wyjechali stypendyści : Balcerowicz, Belka, Kwaśniewski, Rosati, Cimoszewicz , Olechowski itd itd.
Od tego czasu zadłużenie wobec MFW urosło do 800 mld pln, odsetki od tego zadłużenia to 40 mld pln rocznie, OFE (w przeważającej części amerykańskie) wypompowały z PL 240 mld pln, pakiet F 16 ok 15 mld pln , pakiet klimatyczny 60 mld pln itd itd.
Pan Kissinger ważne dla niego sprawy załatwia w ciele o nazwie Trilateral Commission (polscy członkowie: Olechowski , Palikot, Wróblewski, Rapaczyńska, pan Sikorski - stypendysta Rhodesa) i nie zajmuje się takim pyłkiem jak polski rząd.
Ostatnio zaczął wieszczyć konflikt z Chinami, co powinno być ostrzeżeniem dla wszystkich , którzy chcą podpisać kontrakt w zawodowej armii pana Klicha.
W zeszłym tygodniu przyjęto nowe prawo górnicze, które sprawiło że straciliśmy kontrolę nad złożami gazu łupkowego wartymi 2 tysiące miliardów pln.

Obrazek użytkownika Narót POlski

17-05-2011 [21:34] - Narót POlski (niezweryfikowany) | Link:

Minister Fotyga, jedna z najlepszych w Pana rządzie, a na pewno najlepsza minister spraw zagranicznych po II Wojnie Światowej.

Obrazek użytkownika kasiek

18-05-2011 [10:41] - kasiek (niezweryfikowany) | Link:

Pan ma wizje i intuicje a przy tym szczerosc i sprawiedliwosc w dzialaniu. Popieram od poczatku Pana i PiS i wierna pozostaje swojej Ojczyznie i idealom!
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika z Niemiec

17-05-2011 [21:37] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link:

Jesli dobrze zrozumialem mysli zawarte w tym artykule, to wychodzi mi na to, ze autor widzi role Polski
w dzisiejszej Europie na wzor roli jaka spelnia Izrael na Bliskim Wschodzie.

Obrazek użytkownika Gioe

18-05-2011 [20:25] - Gioe (niezweryfikowany) | Link:

zydowskie NKWD zabiło naszych oficerow w 1940

Obrazek użytkownika Szym

17-05-2011 [21:42] - Szym (niezweryfikowany) | Link:

Kaczyński chce Prawdy o Tragedii Smoleńskiej.
Bez jej poznania nie pójdziemy do przodu!
Tu nie będzie GRUBEJ KRESKI!
WINNI tragedii/ZAMACHU?!!!- POD SĄD.

DOSYĆ POBŁAŻANIA ZDRAJCOM POLSKI!

Obrazek użytkownika Jermar

17-05-2011 [21:44] - Jermar (niezweryfikowany) | Link:

Może tą drogą trafi do Prezesa moja opinia na ważny temat.
Obejrzałem przed chwilą program "Minęła dwudziesta" w TVPInfo. Dotyczyła sprawy Olewnika a rozmówcy to Olszewski (PO), Aleksandrzak (SLD) i Dera (PiS). Panowie w 100% się zgadzali. Nie dziwi mnie jednomyślność Aleksandrzaka i Olszewskiego, tenże Olszewski z PO to syn byłego aktywisty PZPR. Ale na Boga, dlaczego Dera akceptował wszystko co tamci panowie mówili? Dlaczego zgodził się z tym, że wtedy przed 10 laty były w policji nieprawidłowości, zaniedbania, ciemne interesy, niejasne powiązania policji z biznesem itp? Dlaczego nie wykorzystał casusu świeżej jeszcze afery hazardowej, która ujawnionymi przekrętami nie ustępuje sprawie Olewnika. Co prawda nie padły w niej trupy, ale byliśmy naocznymi świadkami matactw, przecieków, kolesiostwa, korupcji i jednocześnie solidarnej, rozpaczliwej ale skutecznej obrony swych kolesi przez POwskich posłów z komisji: Sekułę, Neumana i tego trzeciego, którego nazwisko akurat wypadło mi z pamięci. Jak dzielnie bronili aferałów!!! Jak pięknie na oczach Dery zamietli aferę pod dywan. I co? Dera ani wspomniał słówkiem, że to co się dzieje teraz pod rządami PO to nie aksamitna kalka sprawy Olewnika? NIe potrzeba PiS-owi takich posłów jak Dera! W dobie telewizji reżimowej, gdy PiS-owi niezwykle trudno przebić się do mediów wystawianie marionetek typu Dera nie mających przysłowiowego pazura i woli walki o swoje, czy też ślepego na realia, jest błędem Panie Prezesie. A może lekceważeniem wroga?
Podkreślę jeszcze raz: obowiązkiem posła Dery było podkreślenie podobieństw afer: Olewnika i hazardowej i uzupełnienia, że nic się nie zmieniło. Szczególnie w świetle likwidacji CBA.

Obrazek użytkownika muza

24-05-2011 [22:18] - muza (niezweryfikowany) | Link:

W programach tvn,,kawa na ..."poseł Cymański jest za miękki,zbyt ugodowy i brak mu pazura.W reżimowych mendiach każda wypowiedż powinna zawierać ostrą ripostę lub krytykę rządu,aby wykorzystać możliwości medialne.Podoba mi poseł Kurski i Hofman.

Obrazek użytkownika borysek

19-07-2011 [16:06] - borysek (niezweryfikowany) | Link:

Zgadzam się i jeszcze dodam, że ta jakaś dziwna ugodowość, a raczej ustępliwość, a nawet lękliwe wycofanie "pisowców" w zderzeniu z kogucią zaczepnością i tupetem "platfusmersów", stawia tych pierwszych w pozycji posłów "gorszego gatunku", niepotrafiących ani artykułować, ani obronić swoich racji.

Obrazek użytkownika laszka

17-05-2011 [22:28] - laszka (niezweryfikowany) | Link:

Dziękuję bardzo za rzeczową i przekonującą analizę. Ufam Panu i wierzę, że PIS wygra wybory, a wtedy będę mogła wziąć nareszcie głęboki oddech i powiedzieć z ulgą, że jestem u siebie, w Polsce.

Obrazek użytkownika marsie

17-05-2011 [22:47] - marsie (niezweryfikowany) | Link:

PANIE JAROSŁAWIE!
Nareszcie się Pan odezwał, brakowało mi tego. Proszę pisać częściej. Co do treści: Sikorski-zgadzam się w zupełności, dawno pisałem, że facet, który nie umie zawiązać krawata, nie może nawet uchodzić za dyplomatę.A taki, który zdradził swoich a potem chce ich dobić, to już wcale. Miller i Cimoszewicz - czego można wymagać od byłych członków władz PZPR-u w stosunku do Amerykanów? Wyrośli na całowaniu ZSRR-u w tyłek, to co mogą teraz? Tylko udawać zaangażowanie, a to zawsze tak się kończy, jak Pan ujął.
Amerykanie są idealistami, ale bez przesady. Swoje wiedzą i swoje zawsze zrobią, obojętnie czy Dem. czy Rep. Jak należy ich traktować? Przyzwoicie, tak jak siebie, i tego od nich wymagać.Tego właśnie brakuje naszym chłopcom z PO. I rację Pan ma, że musi to być polityka polska, możliwie w ramach Unii, ale polska.Użytecznych idiotów (bo o nich chyba Panu chodzi) nadal nie brakuje zarówno w Stanach, jak i w Unii. W Polsce też.(W Polsce wyrosła zresztą druga ich kategoria - Pożyteczni Idioci Platformy Obywatelskiej, tzw. PIPO, ale o tym innym razem).
Polityka zagraniczna Tuska nie istnieje. Trudno zatem krytykować coś, czego nie ma.Miota się bezradnie z kąta w kąt, jak wiatr zawieje, a przeważnie wieje nam w oczy, sami Niemcy i Francuzi są już za bystrzy dla Tuska i Sikorskiego, a co mówić o całej reszcie. A czeka nas POLSKA PREZYDENCJA! Już się boję, co z tego wyjdzie. Uczelnia - pomysł niezły, ale czy my sami nie jesteśmy w stanie stworzyć u siebie jednej porządnej szkoły? Tu chyba Pan trochę przegiął.Tym niemniej pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia!

Obrazek użytkownika zdzichu z Polski

17-05-2011 [22:51] - zdzichu z Polski (niezweryfikowany) | Link:

dokładnie toczka w toczkę takie same nadzieje wyrażała postkomuna licząc na profity z bycia pasem transmisyjnym pomiędzy zachodem z Rosją.

Obrazek użytkownika kanadyjczyk

17-05-2011 [23:31] - kanadyjczyk (niezweryfikowany) | Link:

Panie Jaroslawie;O czym pan mowi. Dla Amerykanow najwazniejsza rzecza bylo,jest i bedzie wylacznie money.Antysceptycyzm amerykanski? Znajomosc Rosji? Tak, ale tylko na deser po ubiciu tlustego interesu. Money,money i jeszcze raz money i tylko tym mozna ich przyciagnac do Polski. Tylko co Polska ma do zaoferowania? To juz jest inna para kaloszy. Majatek narodowy wyprzedany.Ziemia prawie, prawie. Zostala tylko ludzka masa,3 biliony dlugu i serdeczna przyjazn do wschodniego sasiada. Tutaj potrzeba jakiegos niestandartowego pomyslu. Moze otworzenie dla zwiedzajacych amerykanskich turystow skansenu,zoo, bylych komuchow na wzor Yellow Stone? To nie jest duza inwestycja. Troche terenu w kazdym miescie. Troche drutu na ogrodzenie(moze byc ,,elektryczny pastuch") i jaruzelski bedzie syty i kiszczak caly. Chociaz z tym karmieniem, to moze byc maly problem, bo nazarty komuch jest malo aktywny i bedzie tylko wybaluszal galy a nie np. recytowal dziela lenina,marksa.
Pozdrowionka.

Obrazek użytkownika PLK

18-05-2011 [00:05] - PLK (niezweryfikowany) | Link:

Hetmana polnego koronnego Stanisława Żółkiewskiego. Jeśli bowiem jego plan by został do końca zrealizowany na pewno nie doszło by rozbiorów Polski!
Polityka Jagiellońska nie ma szans na powodzenie ze względu na zakleszczenie pomiędzy dwoma mocarstwami, należy jedną stronę kleszczy wyeliminować i to właśnie proponował Stanisław Żółkiewski.
Zdaje się że Amerykanie myślą podobnie. W książce Friedmana ze Stratfort, o następnym stuleciu, nie ma praktycznie żadnej wzmianki o Rosji.

Obrazek użytkownika Michael5

18-05-2011 [00:42] - Michael5 (niezweryfikowany) | Link:

Przeczytałem Pana tekst z zapartym tchem, muszę powiedzieć, że w pełni zgadzam się z analizą Pana Premiera. Stany Zjednoczone są państwem ze wszechmiar oryginalnym, innym niż państwa europejskie, a tym samym „niepojętym” dla mieszkańców i polityków Starego Kontynentu. Spostrzeżenie, że zw stosunkach z Amerykanami warto „oprzeć się na prawdzie”– moim zdaniem w tym wyraża się pewna istota amerykańskiego konserwatyzmu. Refren hymnu amerykańskiej armii brzmi „Glory, glory Alleluja, His Truth is marching on”. Tak więc przywiązanie do stałych wartości, a przede wszystkim do bezwzględności prawdy jest dużo bardziej obecne za Atlantykiem niż w Europie.

Jeden z amerykańskich naukowców, Michael Shermer (piszący także dla „Scientific American”) napisał, że amerykańska liberalna demokracja jest formą „eksperymentu naukowego” – wybieramy reprezentantów, a po upływie ich kadencji poddajemy szczegółowej analizie rezultaty ich działań – i decydujemy, czy kontynuować eksperyment.

Kolejny aspekt – sędziowie, którzy ,mają dużo większą autonomię, ale i dużo większą odpowiedzialność (społeczną) za swoje decyzje. Sędzia w USA może podjąć decyzję w sposób autonomiczny, ale wtedy już nie może usprawiedliwiać swej złej decyzji „skomplikowanym tłem politycznym”. Tak więc większa autonomia może równać się większemu poczuciu odpowiedzialności (oczywiście koniecznym warunkiem jest przejrzystość przepisów). Przykładem była sprawa Romana Polańskiego – dosyć jednoznaczne wcielenie w życie zasady „Dura lex sed lex”.

W polityce wewnętrznej Stanów Zjednoczonych widać też dużo poważniejsze potraktowanie zasady wolności słowa niż w Europie. Przykładem może być swoboda działania niepoprawnych politycznie ruchów „ex-gay movement”. Rynek mediów elektronicznych znajduje się też, m.in. dzięki FoxNews w dużo większej równowadze ideowej.

Oczywiście przykładów odmienności USA można by mnożyć – tak dla przykładu – marzenia, o których Pan Premier wspomniał (których materialną formą jest program badań kosmicznych), duży dynamizm społeczno – gospodarczy itd. Niestety, wydaje się, że pod rządami Barracka Obamy USA próbują się „zeuropeizować” poprzez m.in. zwrot w kierunku systemu erfurckiego. (w tej opinii powołałbym się na artykuł pana Jacka Kwiecińskiego dla Nowego Państwa 1/2011 – „Socjalizowanie Ameryki”).

A w kwestii Naszej Ojczyzny i jej relacji wobec Stanów Zjednoczonych – cóż, istotnie, Polska jako swoista „forteca” umożliwiająca Stanom Zjednoczonym „okiełznanie” Rosji z jednej strony, a z drugiej stanowiąca przeciwwagę dla nieprzychylnej Stanom Zjednoczonym Europy byłaby rzeczywiście ważna dla Amerykanów ze strategicznego punktu widzenia. Podobnie jak swoistą „fortecą” jest na Bliskim Wschodzie dla Amerykanów Państwo Izrael (z politycznego punktu widzenia Izrael to bezpieczny bastion – prawdopodobieństwo np. pełnej integracji politycznej Izraela ze strukturami Ligi Arabskiej jest, delikatnie mówiąc, dość mało prawdopodobne ;-)… ) Tak więc przy odpowiednim rozegraniu politycznym ta sprawa ma szansę powodzenia (oczywiście nie będzie to łatwe, niedźwiadek Misza nie śpi… ). Ale… „krzyczeli nam, że stumanieni, bo nie wierzyli, że chcieć to móc”….

Z poważaniem

Obrazek użytkownika grania

18-05-2011 [02:07] - grania (niezweryfikowany) | Link:

Z przyjemnością przeczytałam Pański artykuł, życzyłabym sobie, aby każdy polityk w Polsce umiał i zechciał
tak jak Pan jasno określić swoje stanowisko w sprawach fundamentalnych dla polskiej racji stanu, ale do tego
potrzebny jest spory bagaż wiedzy, doświadczenia, wyobraźni i partnerzy do mądrej dyskusji. Politycy Platformy
okazali się niezdolnymi do kierowania państwem, kompletnie pogrzebali nasze nadzieje na uwolnienie się od
wpływów Rosji na sprawy wewnętrzne i zewnętrzne Polski. Nie zrozumieli idei zrywu solidarnościowego narodu.
"Kiełbasa wyborcza", kordony policyjno-ochroniarskie, intrygi wobec opozycji są uwłaczające po tym wszystkim
co przeszli Polacy. Taka polityka, jak słusznie Pan zauważył jest wypadkową polityki zagranicznej PO:
lizusowskiej w stosunku do Moskwy, Berlina, Brukseli, a aroganckiej w stosunku do Waszyngtonu, czyli
wyprzedzającej życzenia Kremla, a pamiętam, jak się Tusk zarzekał, że tego nie zrobi. Zapomniał dodać o kogo
mu chodzi. Takie "niewinne" kłamstwo, a brzemienne w skutki. Dobrze poinformowany naród to mądry naród. Musimy
dążyć do tego wszyscy komu droga Polska. Popieramy Pana z całych sił i wierzę, że będzie nas coraz więcej.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pouczający artykuł.

Obrazek użytkownika Polak Maly

18-05-2011 [02:49] - Polak Maly (niezweryfikowany) | Link:

Pamietam pana rozmowy z Michnikiem byl pan radykalny co pan mowil ?"dopuki postkomune nie pozbawimy wladzy i zagarnietych majatkow polska nie bedzie polska.Zabili panu brata kolegow przyjaciol strasza pana,i co???Co z nimi zrobimy co??bedziemy dalej tlumaczy dyskutowac ??.20 lat terroryzmu postkomunistycznego nie wystarczy co pan chce tlumaczyc? co komu?.Ma pan malo czasu i my polacy nie mamy czasu juz bo Polska jest bankrutem martwym panstwem wiec??co zakujemy sie w kajdany??Czy wreszceie huknij Pan walka precz z potworna POoostkomuna Precz.Nazywajmy rzeczy po imieniu nie kreujmy wirtualnej rzeczywistosci jak wsi-tvn.Czekamy Prezesie jestesmy gotowi,smolenska nie wybaczymy nie.

Obrazek użytkownika Zeus

18-05-2011 [05:27] - Zeus (niezweryfikowany) | Link:

Jest co czytac i nad czym sie zastanowic.

Wyobrazmy sobie, ze w miasteczku na dzikim zachodzie ktos postawil sobie wielomilionowy dom. Czy on jest zainteresowany strzelanina, napewno nie. Jedna kula moze spowodowac duze szkody. W innych domach zrobi dziure w desce ktora mozna zalepic glina.

Ameryka zainteresowana jest spokojem w swiecie, bez zadnej strzelaniny. Kto Ameryke w tym popiera jest ich przyjacielem. Inne sprawy sa drugorzedne. Ameryka niestety czasem dla tego spokoju przymyka swe oczy na ewidentne zlo.

Polska ze wzgledow na swoje polozenie moze byc waznym elementem w utrzymaniu spokoju w Europie. Ta koncepcja nie jest nowa w Ameryce. Po pierwszej wojnie Prezydent Wilson zazadal stworzenie niepodleglej Polski w tym wlasnie celu. Umilowanie Polakow do wolnosci waszej i naszej kreuje nas prawie na "Aniola Pokoju". Narod Polski i Polski Rzad powinien Ameryke w tym upewniac. Warunkiem bedzie ze lobby rosyjsko - niemieckie nie bedzie mialo zadnego wplywu na polityke Polski. Prezydent Lech Kaczynski juz duzo w tej dziedzinie zrobil.

A po co Polsce jest Ameryka. Zeby Polska wyrwala sie wreszcie z tego zascianka polityki rosyjsko - niemieckiej. Trwanie w nim przynosi tylko korzysci Niemcom i Rosji.

Obrazek użytkownika Gioe

18-05-2011 [12:09] - Gioe (niezweryfikowany) | Link:

niepotrzebne w Polsce MIT bo zwykły shit(maja lepsze laboratoria bo rzad USA im daje siano).Ostatnio kumple w wygrali w texasie zawody miedzy uczelniane w SAE,nawet lockheed-martin ich ceni.Przestali dawac fory amerykanom i wygrali z nimi.Nasze uczelnie i nasza kadra naukowa wystarcza jedynie dofinansowanie uczelni wyzszych musi byc lepsze i tyle.

Obrazek użytkownika kangur

18-05-2011 [15:15] - kangur (niezweryfikowany) | Link:

Amerykanskie podejscie do spraw bazuje na strategii rozwiazywania "projektow" - osiagania celu w jak najbardziej efektywny sposob. Ocenia sie pozytywnie wszystkie "za" a te "przeciw" i te "neutralne" ida na polke do szafy. W miare zmian sytuacji globalnej cele polityki zagranicznej rowniez sie zmieniaja. Obecnie wedlug ocen Z.Brzezinskiego, ktory jest ogniwem posrednim pomiedzy bankierami US a B.Obama, najwiekszym problemem US sa Chiny i polityka neutralizacji wplywow Chinskich na Swiecie. Ogromne zadluzenie US w ChRL i praktyczny brak wyjscia z tej krytycznej sytuacji powoduje nerwowa sytuacje w sferach rzadzacych US.

Starsi pamietaja zapewne regule polityki trojkata US <> Rosja <> ChRL. Wedlug Z.Brzezinskiego regula ta nadal obowiazuje. US popiera wszystkie sily oslabiajace ChRL a wiec rowniez i Rosje . Niestety Polska znajduje sie w strefie wplywu brata ze Wschodu. Dlatego tez US przymyka dzis oko na polityke zagraniczna i zachowanie Rosji na arenie miedzynarodowej. Stad tez byl niedawny komentarz Z.B. aby politycy w RP nie draznili Rosji. Duze znaczenie ma tez wplyw lobby Zydowskiego na polityke rzadu US.
Wracajac do "trojkata" to rola Polski o ile "nie moze pomoc" jest "nie przeszkadzac". Oczywiscie US i UK beda zawsze w tym samym zwiazku. Kilka lat temu jezdzilem troche po UK samochodem - sluchajac radia BBC. Ze zdziwieniem zauwazylem jak duzo mowiono tam o II wojnie. Laczylem to z rosnacymi wplywami RFN w EU i obawami na przyszlosc Anglikow. Wydaje sie ze dzialania obecnego rzadu nie pomagaja na klarowna ocene polityki RP. Polska jest obecnie rozpoznawana jako wasal sasiadow.
Zyczymy Panu zwyciestwa w nastepnych wyborach i dalszej konsekwetnej odbudowy RP. Polacy sa bardzo inteligentnym i pracowitym narodem. Gdy im sie stworzy wlasciwe warunki w kraju na efekty nie trzeba bedzie dlugo czekac. Tradycyjnie ekonomia US oparta byla na "brain drain" czyli wabieniu do US najzdolniejszych z calego globu. Polskie universytety jeszcze w czasach PRLu reprezentowaly dobry poziom czolowki swiatowej. W Kanadzie, US czy Australii polscy inzynierowie sa bardzo dobrze oceniani. Rozumiem ze dzisiejszy poziom uniwersytecki jest uwarunkowany poziomem "docentow mianowanych" w czasach PRLu. W normalnych warunkach mozna to szybko naprawic oglaszajac konkursy na stanowiska glowne. Celem glownym jest osiagniecie "normalnych warunkow" w jaknajkrotszym czasie czyli w nastepnych wyborach. Wiemy ze PIS potencjalnie stoi najblizej tego celu. Kwestia polega na tym aby przegonic "zamglenie medialne" i dotrzec do zdezorientowanego elektoratu.
Serdecznie pozdrawiam z Melbourne.

Obrazek użytkownika ~łatos11

18-05-2011 [16:06] - ~łatos11 (niezweryfikowany) | Link:

Szanowny Panie Prezesie, dziękuję za to, że mogłem poznać pańską wizję polskiej polityki zagranicznej wobec USA. Uważam, że tak winna ona właśnie wyglądać, czego dowodem był epizod rządów, w których był Pan premierem.
Z nostalgią wspominam, że opinia o Polsce w świecie była wówczas diametralnie inna, mimo tego, że kartel nieprzyjaznych pańskiemu rządowi mediów/?/, na wewnątrz polski użytek twierdził coś innego?!.
Jeżeli można prosić, proszę tą drogą przedstawiać wizję Polski, jaką Pan zamierza budować. Polacy nie powinni
jej poznawać w "reżimowych mediach", z ust tzw. komentatorów politycznych rodzaju prof.Kik, czy A.Smolar!.

Obrazek użytkownika szperacz

18-05-2011 [18:12] - szperacz (niezweryfikowany) | Link:

Powtórzę za przedmówcą: "Jeżeli można prosić, proszę tą drogą przedstawiać wizję Polski, jaką Pan zamierza budować. Polacy nie powinni jej poznawać w "reżimowych mediach".

Obrazek użytkownika Rafaela

18-05-2011 [16:08] - Rafaela (niezweryfikowany) | Link:

Z wielkim zainteresowaniem , niemlaże z zapartym tchem , czytałam i analizowałam Publikację Szanownego Pana. W każdym wątku relacji Polski do Ameryki i vice versa, brakowało mi dalszego ciągu. Proszę rozwijać te kwestie, niech zawierają więcej Pańskich refleksji, spostrzeżeń opartych o bardzo szeroką wiedzę i duże doświadczenie.

Ja mam niedosyt. A dlaczego. Otóż po raz pierwszy od lat tak otwacie , klarownie i logicznie , mogłam odświeżyć w sobie, swój umysł ,to co reprezentował Pański rząd w polityce zagranicznej na czele z Szanowną Panią Anią Fotygą. Zarys tego kierunku politycznego przynosił sukcesy. Mogliśmy już wówczas zaobserwować zrównoważenie naszej Polskiej Racji Stanu na Arenie Międzynarodowej. Sukcesywne zacieśnianie stosunków z USA i jednocześnie , wyraźnie zarysowująca się suwerenność na tle (i wręcz czasami ingerencji)polityki Federacji Rosyjskiej.

Cenię sobie bardzo wysoko Pańską odwagę polityczną w ocenie relacji polityki UE do USA. Na tle wymogów i sposobu podejścia Stanów Zjednoczonych do prowadzenia wzajemnych relacji .Szanowny Panie Prezesie,jest jak najbardziej adekwatna do ww wymogów ,istota Polskiego kierunku, jako suwerenna, nie wyrachowana i jak najmniej cyniczna.
Z pewnością taka realizacja Polskiej Racji Stanu, przyniesie obopulne korzyści , zarówno Stanom Zjednoczonym, jak i Polsce.

Jeszcze rewelacyjny projekt powstania w naszym Kraju uczelni amerykańskich. Uważam ,że jest to kolejny krok gwarantujący większy stopień bezpieczeństwa Polsce, a w pewnym sensie i Krajom położonym na naszej wschodniej granicy.

A co do obecnej "polityki" zagranicznej, to przedstawię tak : dziecko 5-letnie , by się lepiej zachowało, bo adekwatnie do swojego zasobu wiedzy i wieku.

Życzymy Szanownemu Panu dużo zdrowia , nieocenionej mocy i tak wielkiej siły charyzmatu patriotycznego. Będziemy go wspierać, do realnego skutku i do Zwycięstwa Niepodległej.
Razem z moją Mamą , nieocenioną patriotką, wspierającą mnie w różnych momentch, życzymy Zacnej Pani Jadwidze długich lat życia , dalszej tak pięknej emanacji Polskością, która nawet przez ekran telewizyjny napełnia duszę. DZIĘKUJEMY SZANOWNA PANI JADWIGO-BARDZO.

w stronę z

Obrazek użytkownika trollejboj.blox.pl

18-05-2011 [23:37] - trollejboj.blox.pl (niezweryfikowany) | Link:

Przeczytałem z przyjemnością i nawet jeśli w niektórych kwestiach mógłbym nieco inaczej oceniać ważność występujących zjawisk - czyta się Pana wypowiedzi z ulgą, z przyjemnością. To tak różne od PO-wskiej histerycznej i prymitywnej frazeologii, retoryki na poziomie autorów. Bardzo dziękuję za to i mogę jedynie przyłączyć się do wniosku, który już tu wielokrotnie wypowiadano: chcemy Pana słuchać, czytać - właśnie bezpośrednio, nie o przeciwnikach a o Polsce; jaka jest a jaka ma być... Dla mnie to istotne, bo chyba utraciłem już nadzieję, że zdążę pożyć w Ojczyźnie takiej jaką zawsze chciałem, myślę ostatnio o emigracji do Niemiec choćby po to, by nie patrzeć na upadek Polski, to znaczy na zmiany które dla mnie oznaczają upadek... czasem łapię się na tym, że wstydzę się Polski...

Obrazek użytkownika Roza

19-05-2011 [05:59] - Roza (niezweryfikowany) | Link:

Rowniez ciesze sie,ze zawital Pan na fora i dal pan swietny wyklad na temat wspolpracy z USA.Wszystkie kraje ,ktore wspolpracowaly lub dalej to robia nie wychodza na tym najgorzej bo Ameryka oprocz wartosci pieniadza sznuje prace czlowieka i jego przekonania chociaz za rzadow Obamy skreca coraz bardziej w lewo ale nastepne wybory pewnie wylonia kogos z republikanow i mam nadzieje Ameryka wroci na te same tory wartosci dekalogu.Mysle,ze tylko ta droga mozna docierac do wyborcow aby poznali program pana i panskiego ugrupownia zostala jeszcze metoda od domu do domu jak najwiecej spotkan z wyborcami trzeba robic wszystko aby jeszcze zdazyc urtowac Polske przed zaglada o ktorej pan mowil do Polakow w 2007 roku co bedzie jak nocna zmiana dorwie sie do wladzy i wszystko sie spelnilo.A po wyborach w 2005 roku zawitala nadzieja,ze wreszcie i ze bedzie mozna budowac i pracowac w swoim kraju dla lepszego zycia dla nas,ktorzy tak walczyli o zmiany w 1980 a takze dla naszych dzieci i wnukow i niestety radosc trwala krotko wszystko zostalo zniszczone kraj jest w stanie zapasci jak za glebokej komuny wszystko do naprawy.Okazalo sie ze Narod nie dojrzal jeszcze do demokracji i nie zaglosowal za rozwojem i rozprawieniem sie z komunizmem a pan srodze sie zawiodl i podziwiam ,ze chce sie panu jeszcze walczyc po tak ciezkich doswiadczeniach osobistych ,dla kraju i dla nas Polakow.Niech dobry Bog ma pana w swojej opiece i panska rodzine.Jestem dobrej mysli panskie przemowienia i wywiady podtrzymuja ludzi na duchu,ze nie wszystko stracone.Napewno przybedzie wiecej zwolennikow panskiej wizji,ktorzy zechca oddac glos na PIS,prosze wiec bardziej przystepnym jezykiem mowic i pisac aby jak najwiecj ludzi rozumialo o czym pan mowi.Dziekuje i klaniam sie nisko.

Obrazek użytkownika kanadyjczyk

19-05-2011 [19:41] - kanadyjczyk (niezweryfikowany) | Link:

,,Wszystkie kraje ,ktore wspolpracowaly lub dalej to robia nie wychodza na tym najgorzej"-prosze laskawie o jakies przyklady.Moze chodzi Tobie o np.Wietnam,Kambodze itd.
,,bo Ameryka oprocz wartosci pieniadza sznuje(sznuje tak,co innego szanuje. *moj dopisek*) prace czlowieka i jego przekonania"-Bardzo trafne spostrzezenie.Czarni niewolnicy pracy w Ameryce z XIX wieku i ich potomkowie, dziekuja Ci bardzo za te pochwaly.Przekonania? Tak, jak najbardziej. Tak dlugo przekonuja, ze w koncu przekonany dochodzi do wniosku, ze ma przekonania.
Pozdra3wiam

Obrazek użytkownika Zbigniew Lisiecki (http://zbyszek.evot.org)

20-05-2011 [19:08] - Zbigniew Lisiec... (niezweryfikowany) | Link:

Szanowny Panie Prezesie, serdecznie dziękuję za udział w publicznym forum, bo to otwiera wielu środowiskom możliwość udziału w ważnych dyskusjach. Pana przedstawienie sprawy jest dobrym punktem odniesienia.

> Dlaczego by nie zlecić Amerykanom utworzenia w Polsce uczelni
> działającej wedle amerykańskich reguł, takiego polskiego MIT czy Stanforda

sięgajmy chmur.

Z wyrazami szacunku

Obrazek użytkownika Krzysztof1

22-05-2011 [09:32] - Krzysztof1 (niezweryfikowany) | Link:

suwerennej.Też tak to widzę.
Korzystając z okazji wg. gazety "Rzeczpospolitej" prezydent USA Barak Obama ma spotkać się również z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. Myślę, że z panem panie Jarosławie i z panią Martą przede wszystkim, może wykorzystać tą okazję do bezpośredniego zainteresowania -naszymi wątpliwościami- prezydenta USA, jakie wynikają ze skandalicznie prowadzonego przez Rosjan śledztwa.Przedstawić mu petycję na temat powołania międzynarodowej komisji i inne fakty, w miarę możliwości oczywiście.Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika kreska

23-05-2011 [12:45] - kreska (niezweryfikowany) | Link:

Panie Jaroslawie zawsze Was szanowalam i szanuje[moje kochane kaczuszki]tak mowilam do znajomych,niejednokrotnie bylam wysmiana.Dzis wiem , ze jedyny moj prezydent nie zyje,ale znajomi juz sie nie smieja.

Obrazek użytkownika Gadanie

23-05-2011 [22:29] - Gadanie (niezweryfikowany) | Link:

Dziekuję i proszę o jeszcze ..Czas pisac i spotykać sie z ludźmi niech zrozumią .Zycze dużo zdrowia oraz wygrania wyborow abysmy mogli czuc sie dobrze w naszym kraju.

Obrazek użytkownika Andrew001

24-05-2011 [17:25] - Andrew001 (niezweryfikowany) | Link:

Jest Pan Nadzieja Polski wolnej i suwerennej. Dlatego prosze Pana aby po wyborach parlamentarnych, Panski rzad nigdy nie dopuscil do wprowadzenia Euro w Polsce, gdyz to oznacza Jej zaglade. Z calym szacunkiem POZNANIAK

Obrazek użytkownika Mawoy

24-05-2011 [19:19] - Mawoy (niezweryfikowany) | Link:

Amerykanskie przeszczepy Tak, ale tylko w tych dzoedzinach nauki, w ktorych polska nauka jest w tyle. Geografii amerykanie moga, a moze nawet powinni uczyc sie od Polakow. Amerykanie, (wiekszosc), nie maja pojecia gdzie jest Polska, a jakie miasto jest stolica Polski to tragedia i czarna rozpacz.

Obrazek użytkownika kanadyjczyk

24-05-2011 [19:35] - kanadyjczyk (niezweryfikowany) | Link:

Dzisiaj na kilku internetowych portalach, ukazaly sie informacje, ze strona amerykanska zauwazyla w/w artykul p.Kaczynskiego i dlatego m/in, pragnie doprowadzic do spotkania lidera Pis-u z Obama.Rozumiem obecnie, dlaczego nie zostal wyedytowany moj komentarz do tego artykulu z linkami o prawdzie wydarzen z 9/11 i NWO. Piosenka Cz.Niemena, jest chyba tylko jednyna odpowiedzia dla szukajacych PRAWDZIWEJ PRAWDY a nie blichtru.

Obrazek użytkownika awa

24-05-2011 [20:45] - awa (niezweryfikowany) | Link:

Panie Jarosławie mam prośbę o utworzenie strony poświęconej Prezydentowi Polski śp. Lechowi Kaczyńskiemu i Pierwszej Damie śp. Pani Marii Kaczyńskiej, strony podobnej jaką ma śp. Pan Władysław Stasiak.

Obrazek użytkownika kocyk

24-05-2011 [22:52] - kocyk (niezweryfikowany) | Link:

Moja opinia jest zbieżna z tą:
http://www.youtube.com/watch?v...
Rozpoczęła się III Wojna Światowa (na razie są to lokalne konflikty).
My potrzebujemy USA, a USA Polski.

Obrazek użytkownika Vox populi

25-05-2011 [00:32] - Vox populi (niezweryfikowany) | Link:

Jedyną jej zaletą byłoby chyba tylko to że byłoby w nich mniej TW-rzyszy, którzy są zakałą wszystkich wyższych uczelni w Polsce. Problem nie polega na uczelniach lecz na miejscach pracy dla absolwentów. Cóż z tego że będziemy produkować uczonych, którzy i tak nie znajdą zatrudnienia w tym kraju?
Wszyscy którzy chcą coś osiągnąć naukowo - wyjeżdżają właśnie do USA (tak jak moja kuzynka).
Chętnie pozostaliby w Polsce ale nie ma tu dla nich godziwego zatrudnienia. Polska gospodarka jest mało innowacyjna, "jedziemy" tylko na obcych licencjach. To taka "montownia" produktów z gotowych części.
Nie ma chyba żadnej gałęzi przemysłu która byłaby wizytówką naszego kraju. Do niedawna były jeszcze stocznie...

Panie Jarosławie - najpierw rozwój wysokich technologii i miejsca pracy dla absolwentów (może właśnie we współpracy z USA),a potem można myśleć o dodatkowych uczelniach. Chyba że chce Pan aby Amerykanie kształcili sobie u nas pracowników :)

PS
Dla absolwentów wyższych uczelni nie ma problemu z wizami - o co usilnie walczą wszystkie kolejne rządy.

Obrazek użytkownika emigrant

29-05-2011 [10:58] - emigrant (niezweryfikowany) | Link:

Jestem pelen podziwu dla pana artykulu w,ktorym PAN opisuje polityke zagraniczna tych popaprancow. UWAZAM,ze obydwaj sa pieskami MOSKWY. JEDEN zracji tej,ze to byly funkcjonariusz partyjny pzpr,a drugi niejasna przeszlosc, bo jezeli chodzi o obecnego ministra to mnie sie wydaje,ze bedac dziennikarzem wojennym w AFGANISTANIE i aresztowany przez rosjan, niepodpisal czegos haniebnego,co dzis skutkuje przez zachowanie. Obym sie mylil POPARCIE I POZDROWIENIA DLA PANA TAK TRZYMAC

Obrazek użytkownika Gosia

01-06-2011 [12:38] - Gosia (niezweryfikowany) | Link:

w każdej sprawie. Nie wszystko co amerykańskie musimy naśladować, ale powinniśmy się od Amerykanów uczyć. W bardzo wielu sprawach powinniśmy brać przykład właśnie z nich. A nie oglądać się na pomyleńców "jewropejczyków"

Obrazek użytkownika Stanisław

12-06-2011 [23:13] - Stanisław (niezweryfikowany) | Link:

z tymi uczelniami. Problem tylko, czy absolwenci tych uczelni chcieli by pozostać w Polsce i służyć naszemu społeczeństwu, i czy obecny establishment (wiadomego pochodzenia) dopuścił by ich do czegokolwiek.

Obrazek użytkownika wiecho2

14-06-2011 [01:31] - wiecho2 (niezweryfikowany) | Link:

Ten artykuł budzi mój podziw. Trafiłem na niego przypadkowo, ale nie żałuję!
Nie znam się na polityce, tak jak pan i nie będę Panu pisał uwag, niech zrobią to inni!
Ci, którzy się na tym znają! Ja tylko napiszę tak, do pięt Panu i Pana bratu nie dosięgają
wszyscy ci opluwacze, którzy szkoły pokończyli dzięki pomocy SB i PZPR! Gdyby byli normalni,
uczyli by się od Pana. Ale żeby się uczyć i czegoś nauczyć, trzeba być inteligentnym.
Z inteligencją ludzie się rodzą, inteligencji się w szkole nie nauczą.

Pozdrawiam pana i życzę wszystkiego naj!

2011.06.14. 1.31

Obrazek użytkownika Rudzik

26-08-2011 [03:18] - Rudzik (niezweryfikowany) | Link:

Czy ten ogromny problem z edukacją na poziomie wyższym polega na tym ze wedlug amerykanskich tlumaczy polskich dyplomow, wszyscy w Polsce koncza studia wyzsze ale na poziomie "szkoly sredniej"? Dla tych co nie przeszli tego szoku w USA, pragne wytlumaczyc ze "Wyzsza Szkola" w USA to Szkola Srednia tzw "High School". Chyba nigdy taka wyzsza "polska MIT" nie przyciagnie zdolnych studentow z calego swiata, gotowych zaplacic krocie za polski stopien naukowy, jesli nawet zlotymi literami na ogromnym dyplomie, napisza mu Polacy ze ma ukonczona "Wyzsza Szkole" np Ekonomiczna badz Technologiczna. Zagraniczne slawy universyteckie tez nie beda chcialy uczyc w Polsce w tej "Wyzszej Szkole" ze wzgledow prestizowych, bo bedzie wygladac, ze niby uczyli, ale w ....high school????.
Druga przykra sprawa to to ze ukonczenie tzw. 3 letnich studiow licencjackich w Polsce nie ulatwia, a wrecz utrudnia, znalezienie "white collar" pracy i mozliwosc podnoszenia kwalifikacji zawodowych zwlaszcza w USA.
Po pierwsze, sama nazwa "licencjat" nie ma odpowiednika w stopniach naukowych uzyskiwanych w Stanach Zjednoczonych, wiec stopien ten jest tlumaczony w USA jako "associate degree", ktore sa tylko 2 letnimi studiami pomaturalnymi. Na dopuszczenie do stopnia Magisterskiego tzw Masters, polskie "licencjaty" sie nie kwalifikuja bo program ten nie ma wystarczajacej liczby 8 semestrow. Na to potrzebne sa 4 letnie studia dajace stopien Bachelor. I tu pulapka sie zamyka: bez Bachelor ani rusz w gore. Zeby to "polskie MIT" dzialalo i bylo profitable musi zapewnic podobne stopnie naukowe (doslownie) jakie maja uczelnie universyteckie w USA.

Obrazek użytkownika twardek

23-01-2017 [09:16] - twardek | Link:

Ostatni akapit wskazuje, że artykuł był pisany kilka lat temu. Niemniej, jeżeli był pisany po Wietnamie, Iraku, Libii, Ukrainie, Syrii (by wymienić główne "sceny" amerykańskiej polityki), to mnie osobiście ogarnia przerażenie.