Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Handlowe spotkanie z Andrzejem Rosiewiczem

elig, 29.05.2012
  Wyczytałam w portalu Niezalezna.pl, że dziś /29/05/ o godz. 17:00 w Księgarni Gazety Polskiej ma się odbyć spotkanie z Andrzejem Rosiewiczem, zorganizowane przez Młodzieżowy Klub Gazety Polskiej w Warszawie.  Ja pamiętałam Andrzeja Rosiewicza jeszcze z roku 1981. z Festiwalu Piosenki Prawdziwej gdzie śpiewał słynną "Propagandę sukcesu" i "Zachodnich bankierów"  /TUTAJ/  Do dziś nucę pod nosem: "Legitymację partyjną oddał Wincenty Kalemba, a tam zachodnim bankierom to włosy stają dęba".  Ten utwór jest zresztą w dzisiejszych czasach aktualny jak nigdy.  Byłam ciekawa co będzie miał do powiedzenia artysta dziś i jak wygląda jego kontakt z młodą publicznością.
  Gdy zjawiłam się tam o piątej, okazało się, że trzydzieści parę osób obecnych na spotkaniu to prawie sami emeryci, w moim wieku lub starsi.  Gwiazdą imprezy okazała się 90-cio letnia pani Honorata, urodzona w Wilnie, która powiedziała mi, że planuje żyć jeszcze 10 lat.  Ta miła i energiczna starsza pani spodobała się tez Rosiewiczowi.  Gdy chciał wymienić z nią numery telefonów powiedziała "Tak, ale mnie nigdy nie ma w domu, bo chodzę na wszystkie protesty i pikiety".  Dostała za to rzęsiste brawa.
  Sam artysta pojawił się po godzinie 17:00 taszcząc ogromną walizę.  Jak się okazało, były w niej jego płyty. Spytał się, czy poznajemy go bez muszki, po czym założył czarną muszkę w kropki, zasiadł za ladą księgarni i zaczął handlować płytami, na których składał autografy /t.zn na ich okładkach/.  Po pół godzinie przesiadł się do stoliczka z kawą i dalej podpisywał płyty.  Od czasu do czasu rzucał jakiś żarcik typu: "Pokłóciłem się z teściową, która robiła dobre domowe kluski" albo "ukończyłem meliorację, gdy przestałem pracować w zawodzie - zaczęły się powodzie".  Wspominał też o swojej matce i żonie.  Rozmawiał także krótko z tymi, na czyich płytach składał swój podpis.
  W ostatnim czasie wzięłam udział w kilkudziesięciu spotkaniach z rożnymi twórcami, ale po raz pierwszy w takim, podczas którego artysta nie miał dosłownie nic do powiedzenia zebranej publiczności.  Trudno wymagać, by improwizował koncert, ale przez 31 lat robił chyba czasem coś ciekawego, o czym mógłby wspomnieć /a nie tylko o kluskach/.  Muszę przyznać, że mnie to zirytowało i na złość Rosiewiczowi nie kupiłam żadnej jego płyty, tylko książkę Marcina Wolskiego "Post - Polonia".  O 18:00 poszłam do domu.  W księgarni pozostało już tylko ok.10 osób.
  No cóż, spotkania z Andrzejem Rosiewiczem można polecać wyłącznie łowcom autografów /płyty można kupić w księgarni i bez niego/.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4252
Domyślny avatar

ksena

29.05.2012 22:28

ale nie wszyscy zachowują się tak ,,handlowo''.A moze teściowa zagroziła,ze nie zrobi na obiad klusek jak nie sprzeda tej walizy płyt.
elig

elig

29.05.2012 22:36

Dodane przez ksena w odpowiedzi na no cóż ,to przykre

Możliwe  :)))  Na plakacie zapowiadającym spotkanie informowano, że Rosiewicz będzie podpisywał płyty.  Nie sądziłam jednak, iż ograniczy się tylko do tego.
Domyślny avatar

Gość

30.05.2012 02:39

Dodane przez elig w odpowiedzi na @ksena

bylo to w Chicago, chyba w 1979 roku. Pracowalam wowczas jako kelnerka w polskiej restauracji 'Kasztelanka.' Mialam przyjemnosc podawac do stolu panu Rosiewiczowi. Nie zalapal sie na moj zart, co do dzisiaj pamietam. Wniosek wiec taki, ze artysta kabaretowy jest z niego wysmienity tylko jego osobowosc nie jest taka jaka od niego oczekujemy (osadzajac po tworczosci). So what?!
Domyślny avatar

markowa

04.06.2012 22:05

Dodane przez elig w odpowiedzi na @ksena

Chciałabym to wiedzieć. Co można zrobić w ciasnej księgarni? Andrzej Rosiewicz jest wyjątkowo dyskryminowany, a z podziwu godnyą odpornościa komponuje wciąz nowe piosenki, np. "Myśli Bronka" etc.
elig

elig

04.06.2012 23:57

Dodane przez markowa w odpowiedzi na ciekawe, czego sie Pani spodziewała?

Opowiedzieć parę barwnych historii ze swojego życia i kariery.
Domyślny avatar

markowa

06.06.2012 07:44

Dodane przez elig w odpowiedzi na @markowa

...na przykład, na spotkaniu z prof. Piotrem Jaroszyńskim ostatnio - zagadnęłam go na temat jego Mamy świetnej aktorki-satyryczki Janiny Jaroszyńskiej - odpowiedział życzliwie, ale bardzo krótko, gdyż za moimi plecami czekali następni; podobnie z Andrzejem; myślę, że nie jest to sytuacja dobra do opowiadania "historyjek z życia i kariery" - nastrój przypomina raczej przystanek autobusowy, niż salonik. Znając pana Andrzeja Rosiewicza na pewno nie odmówiłby spotkania w bardziej zacisznym miejscu.
Domyślny avatar

macho

29.05.2012 23:13

...rower mu zabrali, Chłopcy już się cieszą - Żołnierz idzie pieszo. Niezapomniani "Chłopcy radarowcy" - tak dawno to było i nic nie straciło na aktualności... A w końcu w Smoleńsku też byli i tak precyzyjnie naprowadzali tutkę!
Domyślny avatar

macho

30.05.2012 00:39

Optymiści: - Wywiozą nas wszystkich na Syberię... Pesymiści: - Ależ skąd, pójdziemy tam na piechotę!
Domyślny avatar

tom

30.05.2012 05:04

Pamiętam grudzień 2010 w księgarni NASZEGO DZIENNIKA. Pan Andrzej pomimo niedyspozycji przybył na umówione spotkanie. Zapytałem, czy mogę zrobić zdjęcie, ale faktycznie w tym dniu niedyspozycja była niefotogeniczna. Zgodnie umorzyliśmy ten temat, a następnie z odrobiną humoru rozpoczął się maraton autografów. Ustawiłem się na końcu kolejki, gdyż legitymacji emeryta nie posiadam, no może za 25 lat, jak się dożyje. Poprosiłem o autografy na dwóch płytach i podarowałem Panu Andrzejowi pare swoich tekstów. Od ładnych paru lat przyglądam się scenie estrady polskiej, no i moim zdaniem Pan Andrzej Rosiewicz najlepiej prezentuje się z całym swoim dorobkiem artystycznym. Człowiek, który potrafi pięknie, a i niekiedy wesoło zaśpiewać, jest też utalentowanym tancerzem, a do tego wesołek jakich mało. Proszę o wspomnienie, że Pan Andrzej, to już ma swoje lata, a Jego dorobek artystyczny, to też nie mała rzecz. Dlatego kochamy Pana Andrzeja, choćby za to, że jest i nadal trzyma rękę na pulsie, gdyż BIAŁY WALC jeszcze trwa.
Domyślny avatar

Heretyk

30.05.2012 10:51

przyzwoity człowiek.
A co Andrzej Rosiewicz dostał od III RP ?
To samo Jan Pietrzak, jego piosenek w Polskim Radio puszczają mniej niż w stanie wojennym.
Za samą jedną jedyną piosenkę "Pytasz mnie" powinien dostać prezydencką emeryturę, kierowcę i obstawę.
Jeśli ktoś zapomniał, to proszę sprawdzić tutaj :
http://www.youtube.com/w…
Jeśli Pan Andrzej to czyta, to stoję na baczność i mu salutuję i najserdeczniej pozdrawiam !!!
Domyślny avatar

HENRY

30.05.2012 14:37

Dodane przez Heretyk w odpowiedzi na myślę że tą razą Pani przesadza. Andrzej Rosiewicz to wyjątkowo

myślę ;-)
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,941
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności