W dniu 26 maja br. opublikowałem wpis https://naszeblogi.pl/73… w którym zadałem pytanie o najważniejszy artykuł obowiązującej Konstytucji RP. Po miesiącu oczekiwania nie doczekałem się odpowiedzi. Aby ułatwić zrozumienie odpowiedzi na to pytanie opublikowałem, wczoraj i przedwczoraj dwa wpisy odnoszące się do wolności indywidualnej i wolności państwa jako organizacji społeczeństwa. Teraz odpowiedź na tamte pytanie wraz z uzasadnieniem.
W debacie o konstytucyjnych wartościach Rzeczypospolitej zwykle padają hasła: wolność słowa, niezawisłość sądów, prawa obywatelskie. I słusznie – są to filary demokratycznego państwa prawa. A jednak istnieje artykuł, który na pierwszy rzut oka wydaje się suchy i techniczny, a w rzeczywistości decyduje o tym, czy państwo naprawdę jest suwerenne, a obywatel – naprawdę wolny. To artykuł 227 Konstytucji RP, który mówi o Narodowym Banku Polskim.
Dlaczego właśnie ten zapis jest tak fundamentalny? Bo dotyczy rzeczy najbardziej podstawowej – pieniądza. To on umożliwia nam wymianę, oszczędzanie, planowanie przyszłości. A kto kontroluje pieniądz – kontroluje bardzo wiele. W tym sensie pieniądz nie jest tylko narzędziem gospodarczym, ale instrumentem władzy.
Artykuł 227 jasno stwierdza: NBP przysługuje wyłączne prawo emisji pieniądza oraz odpowiedzialność za politykę pieniężną. To oznacza, że Polska – póki ten artykuł obowiązuje – nie oddała swojej waluty żadnemu podmiotowi zewnętrznemu. I to jest decyzja o ogromnym znaczeniu politycznym. Bo państwo, które nie kontroluje swojej waluty, nie jest w pełni suwerenne. Może wydawać się silne – ale jego polityka fiskalna jest tylko połową rzeczywistości. Drugą połowę pisze bank centralny – i jeśli jest on zagraniczny, państwo przestaje decydować o własnej gospodarce.
Z tej perspektywy Polska ma przewagę nad krajami strefy euro. Mimo wszystkich problemów – inflacji, błędów w decyzjach Rady Polityki Pieniężnej – mamy możliwość reagowania, manewrowania, obrony interesu narodowego poprzez politykę monetarną. To broń, której nie mają Grecy, Włosi czy Portugalczycy. Gdy nadchodzą kryzysy, Polska ma własne narzędzie – i to jest właśnie esencja suwerenności.
Ale artykuł 227 to nie tylko zapis o państwowości. To także fundament naszej, indywidualnej wolności finansowej. Bo w świecie bez stabilnego pieniądza, nie ma wolności – są tylko iluzje. Wystarczy przypomnieć sobie hiperinflację z lat 80., żeby zrozumieć, jak szybko może zniknąć wartość naszych oszczędności, jak niepewna może stać się przyszłość, jak paraliżujący może być strach o to, co przyniesie jutro.
Dlatego niezależność NBP, zagwarantowana w Konstytucji, to nie luksus – to konieczność. Gdy politycy próbują „drukować pieniądze” na swoje potrzeby, by kupić wyborców obietnicami bez pokrycia – niezależny bank centralny powinien powiedzieć: „nie”. To niepopularna rola, ale niezbędna. To właśnie wtedy artykuł 227 staje się tarczą chroniącą zwykłego obywatela – jego pensję, emeryturę, kredyt, oszczędności.
W epoce cyfrowych walut, globalnych kryzysów finansowych i coraz większej roli banków centralnych jako „ostatnich ratowników” gospodarki, artykuł 227 zyskuje na znaczeniu. Bo to nie tylko przepis – to manifest niezależności ekonomicznej. Polska, zachowując własną walutę i kontrolę nad polityką pieniężną, pokazuje, że można być częścią wspólnoty (np. Unii Europejskiej), ale nie rezygnować z kluczowego elementu podmiotowości.
To także przestroga: każda próba zmiany tego artykułu – czy to przez likwidację złotego, czy ograniczenie niezależności NBP – powinna być traktowana z najwyższą ostrożnością. To nie jest techniczna reforma. To akt rezygnacji z części naszej wolności.
Reasumując można zaryzykować tezę: artykuł 227 to jeden z najważniejszych przepisów Konstytucji RP. Bo bez silnego, niezależnego banku centralnego nie ma stabilnej waluty. A bez stabilnej waluty – nie ma wolności finansowej obywateli, nie ma suwerennego państwa, nie ma przyszłości, którą da się bezpiecznie zaplanować. Wolność zaczyna się od pieniądza. A pieniądz – od Konstytucji.
Teraz już rozumiecie?
Obawiam się, że dalej nic nie rozumiecie.
Można to jednak bardzo łatwo sprawdzić. We wpisie sprzed miesiąca stwierdziłem, że ten właśnie artykuł 227 Konstytucji RP jest "łamany" każdego dnia i na to pozwalali wszyscy Prezydenci od czasu uchwalenia tej Konstytucji.
Wystarczy odpowiedzieć na to proste pytanie, na czym owo „łamanie”, tego konkretnego artykułu polega? Wtedy będzie można stwierdzić, że rozumiecie, co to jest niepodległość państwa i czy tak naprawdę państwem niepodległym w tej chwili jesteśmy..
Praeterea, puto Kaczyński discedere debere et Sakiewicz veniam petere.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1951
czy przynalezysz do partii Kaczynskiego?
Sakiewicz nie wspolrzadzil wiec moze ze swoimi prywatnymi mediami wyrabiac co dusza zapragnie podobnie jak to robili i nadal beda robic redaktorzy wszytkich innych wiodacych mediow ktorych nie wzywasz do posypania glowy popiolem. Odbiorca mediow ma wolny wybor wiec moze sie na jakies obrazic i korzystac z alternatywnych.
Nie należę do PiS, ale uważam, że Kaczyński powinien ustąpić, bo kilkakrotnie, kiedy spadało poparcie to zapowiadał i "zapominał" kiedy poparcie rosło.
Uważam, że swoim upartym trwaniem na stanowisku Prezesa w końcu zaora PiS, ale to moje subiektywne zdanie i nie mój problem, i nie moje zmartwienie.
Szkoda, bo za rządów jego partii Polska rozwijała się najszybciej, co musi przyznać każdy, nawet największy krytyk PiS.
Ma Pan oczywiście 100% racji, że prywatne media mogą wyrabiać, co tylko dusza zapragnie i Sakiewicz oczywiście też.
Nie znaczy to jednak, że Sakiewicz nie powinien przeprosić.
Już tłumaczę dlaczego.
Sakiewicz sam nazywa swoje media, czyli TV Republikę DOMEM WOLNEGO SŁOWA!
Nie wiem jak Sakiewicz, ale ja jestem konsekwentny do bólu.
Jeżeli TV Republika jest domem wolnego słowa, to każdy, kto chce się wypowiedzieć, zwłaszcza zarejestrowany kandydat na prezydenta, który zebrał wymaganą ilość podpisów, powinien mieć taką możliwość.
Jeżeli Sakiewicz nie dopuścił do głosu Macieja Maciaka, który nie był kandydatem z mojej bajki, to albo powinien przeprosić, albo nie nazywać swoich prywatnych mediów domem wolnego słowa.
Dopóki Sakiewicz będzie nazywał swoje prywatne media "domem wolnego słowa", ja będę od niego wymagał przeprosin.
Od Kaczyńskiego zaś dotrzymania danego słowa.
chyba już poprzednio wyraziłem swoje zdanie, że art. Konstytucji o nadrzędnej władzy Narodu jest najważniejszy, dlatego tak ważne jest referendum, może zmienić każde obowiązujące prawo, jak np. wystąpić z UE, przykład GB, albo przyjąć lub nie przyjąć Ojro.
Ciekawi mnie argumentacja powodu dymisji Kaczyńskiego, bo jak do tej pory, on jedyny broni polskiej złotówki, reszta chce Ojro.
Jeszcze jedna sprawa, jestem pewien, że jakby JK poleciał do Katynia, w Polsce przestałaby obowiązywać Konstytucja, Niemaszki, Żabojady etc. by już zaludnili Polskę darmozjadami i wszelkim szemranym elementem, Polska byłaby śmietnikiem UE.
Dziś najwyraźniej widać jaką konstrukcję państwa stworzyli. Suweren nie ma żadnej możliwości wyboru swoich przedstawicieli, bo o listach kandydatów decydują przywódcy partyjni i nikomu to nie przeszkadza ani PiS, ani PO, ani PSL, o SLD i innych "lewicach" nie ma co wspominać, a reszta partyjnego planktonu też ma świadomość, że w jednomandatowych okręgach wyborczych nie mieliby żadnej szansy bycia wybranym do sejmu i rządzenia.
Ruscy agenci posłusznie naganiali Polaków do wejścia do UE, dzięki czemu cała ruska agentura weszła do UE i robi co chce. Była nawet zrealizowana podwójna rura gazowa na dnie Bałtyku jako super połączenie interesów Rosji z Niemcami. Po to tylko, żeby resztę byłych kolonii trzymać za mordy i wysysać jak dawniej.
To o tym mówił Marek Jakubiak:
Marek Jakubiak: Zostałem przymuszony do odejścia z Kukiz'15 Sensacje w zeznaniach przed komisja ds vat, czyli Polska okradana przez tych samych wrogów co przez ostatnie 150 lat
Nie wiem, czy wszyscy tu wiedzą, że w czasie wyborów w USA można na każdej karcie do głosowania dopisać nazwisko człowieka, którego chciałoby się wybrać - w każdych wyborach, czy to prezydenckich, czy na niższe szczeble polityczne. I w wielu przypadkach taki dopisany kandydat, jeśli zdobędzie większość głosów - jest legalnie wybrany! U nas każdy dopisek to UNIEWAŻNIENIE głosu! To gdzie mamy demokrację?
Nasza konstytucja, nasze prawo wyborcze to jedno wielkie oszustwo. Najlepiej to widać teraz, kiedy prywatni ludzie muszą pilnować granicy z Niemcami, bo cały polski aparat państwowy, znajdujący się w obcych rękach niemiecko-rosyjskiej agentury (+czapeczkowej) nie tylko nic nie robi, nie chroni granic, to jeszcze chce karać ochotników Suwerena, którzy nie wpuszczają nielegalnych imigrantów z Niemiec do Polski.
Kto zatrzyma Tuska za działania sprzeczne z naszą konstytucją i pomniejszymi prawami i kiedy?
Jakie chcecie mieć Państwo jak Wy nawet nie wiecie, jak funkcjonuje to obecne i jaki rak go toczy.
Pytacie dlaczego ma odejść Kaczyński?
A dlaczego nie pytacie dlaczego Kaczyński nie protestuje przeciwko łamaniu art 227?
Nawet nie zastanowiliście się o czym jest mowa w tym konkretnym artykule.
A jego treść jest prostsza niż budowa cepa.
Mowa w nim o tym, że: NBP przysługuje wyłączne prawo emisji pieniądza!
Jeżeli to prawo nie jest przestrzegane, to znaczy, że ktoś inny wykorzystuje prawo do emisji pieniądza!
Kto oprócz NBP emituje złotówki w naszym kraju? Wiecie, czy nie wiecie?
Naprawdę nie przeszkadza Wam, że dzięki temu bezprawnemu procederowi jesteście okradani z owoców swojej pracy, nie macie o tym pojęcia, czy nie potraficie się do tego przyznać?
"nie chcem ale muszem"
głupoty gadać każdy może, jeden lepiej drugi gorzej"
dajesz nam maluczkim do zrozumienia, jaki ty mądry jesteś, szastasz oskarżeniami, nie podając dowodów, wskaż je.
czy ty wiesz co to znaczy emisja pieniądza?
jeżeli tak to napisz, kto też taki bezczelny, że nam emituje wciska nie nasz pieniądz i dlaczego okrada?
"Jak ja nie cierpię myszy"
Następny wpis będzie właśnie o tym, kto emituje nam złotówki i jeszcze każe sobie za to płacić.
Nawet nie wiesz, że sam też za to płacisz, ale zapewniam, że wyjdziesz na głąba
Pośpiesz się, bo czekam i wielu innych.
Próżny trud, to orka na ugorze.
Jakbyś napisał, że Tusk miał osikane spodnie albo buty nie do pary to by w lot złapali.
(a może to nie był Tusk?)
Bierut miał. Widziałem na jednym z filmów "Blanc-Noir", w którym występował m.in. Leszek Balcerowicz :-)
dlatego nie wiesz, dlaczego jesteś biedny ?
A to Kaczyński był...
Nie śledzę zbyt uważnie jego upodobań tekstylno - obuwniczych. Myślałem, że to jednak Tusk.
Dzięki za korektę!
Tusk nie jest moim "guru".
Nie konfabuluj.
Nie każdy musi mieć polityka, w którego patrzy jak w obrazek. Ja nie mam.
Ja nic nie muszę udowadniać.
To ty udowodnij swoje twierdzenie, że "Tusk to mój guru".
Jeśli nie potrafisz to znaczy, że konfabulujesz. Mógłbym nazwać to bardziej adekwatnie ale po co?
Potrafisz udowodnić?
Ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat. To stara rzymska zasada obowiązująca do dziś.
"Należy się cofnąć do naszych ,,dyskusji'' sprzed dwu ,trzech lat."
A ty ciągle swoje. To chyba w innym życiu było. Wy tu jakieś paranoje macie czy Jarek/Pers tak wam dał popalić, że wszędzie go widzicie?
"wczoraj wmawiał mi pan, że jestem Ukrainką"
I znowu konfabulacja. Jedynie się spytałem a to daleka droga od "wmawiania".
O sznurówkach Kaczyńskiego pamiętasz, ale o tym, że Ci całkowicie bezprawnie lewe złotówki wciskają pojęcia nie masz.
Ba, sama je kupujesz i jeszcze się z tego cieszysz.
Lewy to w Bułgarii, ale planują tam wprowadzić "prawe" ojro-tojro, aby pozbyć się resztek niepodległości:
Przegląd od AI
Walutą Bułgarii jest lew bułgarski, oznaczany symbolem лв i kodem walutowym BGN. Lew dzieli się na 100 stotinek. Warto wiedzieć, że Bułgaria planuje wprowadzenie euro.
Dodatkowe informacje:
Lew bułgarski jest oficjalną walutą Bułgarii od 1881 roku.
W obiegu znajdują się monety o nominałach 1, 2, 5, 10, 20 i 50 stotinek oraz 1 i 2 lewy.
Kurs lewa bułgarskiego jest sztywno powiązany z euro po kursie 1,95583 BGN = 1 EUR.
W Bułgarii można płacić również w euro, ale zaleca się posiadanie lewów bułgarskich.
Wymiany walut można dokonać w bankach, kantorach oraz na lotniskach.
Przed wyjazdem warto sprawdzić aktualny kurs lewa bułgarskiego i porównać oferty kantorów.
Zapewniam, że oberwiesz i lewym i prawym.
Coś cienko. Dlaczego nie tą razą? :-) :-) :-)