Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kłamstwa założycielskie

Coryllus, 08.05.2012
Ponieważ uszkodziłem sobie błędnik tekst ten może zakończyć się w niespodziewanym dla nikogo ze mną włącznie momencie, za co przepraszam. Właściwie mogę tylko leżeć, co jest szalenie irytujące, dla człowieka, który ma nawyk pisania dziennie teksów o łącznej objętości średniej pracy magisterskiej. No, ale taki los. Może to minie. Każą iść do lekarza, ale na razie liczę, że samo przejdzie. Przeleżałem cały wczorajszy dzień, a dziś podniosłem się i jest już trochę lepiej, ale nie na tyle, by trzasnąć kolejny rozdział książki. Siadłem więc przed komputerem i klikam. Wszedłem na salon, a tam moja ulubiona reklama instytucji pod nazwą „Polska Wielki Projekt”. Ponieważ ja jestem fanem wszelkiego rodzaju kongresów i przemówień postanowiłem znów o tym napisać kilka słów.
Jestem głęboko przekonany, że tego rodzaju imprezy są całkowicie bezskuteczne, żeby nie powiedzieć fikcyjne. Wychodzą one bowiem z kilku punktów, które w których, niczym w kotle czarownicy bulgoce fałsz, destylowany następnie w czyste kłamstwo, dystrybuowane wprost do naszych mózgów. Oto na stronie tego całego projektu czytamy:

Po dwudziestu latach budowy nowego porządku widzimy, jak niesłychanie trudnym zadaniem jest modernizacja i jak duże zasoby — elity, normy, instytucje — trzeba posiadać, by odnieść sukces. Jej naiwne, powierzchowne, imitacyjne rozumienie odpowiada w dużej mierze za irytująco dużą ilość błędów, które popełniliśmy, ale wynika też dość jasno z kosztów katastrof narodowych ostatnich 200 lat. 

Dla wszystkich już chyba od dawna jasne jest, że nie buduje się w Polsce żadnego nowego porządku. Dla wszystkich jasne jest, że lata dziewięćdziesiąte to był moment kiedy można było zarobić parę groszy i zwiać za granicę, a jeśli ktoś się spóźnił skazany jest na lata wegetacji w upadającym kraju, który prawdopodobnie zostanie na powrót wepchnięty pod kuratelę moskiewską, dla świętego spokoju, albo podzielony jeśli chętnych do sprawowania kurateli będzie więcej. Żeby odnieść sukces w sytuacji tak dynamicznej jaką mamy cały czas w środkowej Europie potrzebne są nie zasoby w postaci elit, norm i instytucji, ale władza. Widzimy to dobrze na przykładzie Rosji, która idzie do sukcesu nie mając elit, norm i instytucji demokratycznych i uczciwych. Oczywiście zaraz tu padnie argument, że to są metody dalekie od standardów zachodnich. Myślę, że nie ma czegoś takiego jak zachodnie standardy. To jest złudzenie wynikające z faktu, że przez stulecia tak zwanych Zachód był wsypą, w którą inwestowano i do której zwożono dobra oraz lokowano tam aktywa. To wszystko potrzebowało bezpieczeństwa i bezpieczeństwo było zapewnione. Teraz może się to zmienić. Nie wierzycie? Ja jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację, w której Putin organizuje lepsze niż Obama i bardziej przyjazne środowisko dla tak zwanych inwestorów. Wszystko  zależy od tego co im obieca. A obiecać może to co zwykle władcy obiecują tak zwanym inwestorom – bezkarny rabunek słabszych. Ktoś się zaczął zastanawiać dzisiaj jakież to kraje ponosić będą koszta kryzysu, kiedy we Francji zwyciężył socjalista, a w Grecji chyba też. Oczywiście kraje Europy Wschodniej. To jest jasne.

Jeśli zaś chodzi o naiwność i imitacyjne rozumienie modernizacji, o którym piszą na stronie reklamującej „Polskę wielki projekt”, sądzę że o żadnej modernizacji nie ma i nie może już być mowy. Wobec zapaści przemysłu i jego likwidacji nie mamy czego modernizować. Modernizacja zaś życia codziennego, edukacji czy jakichś innych obszarów to czyste szamaństwo.

Dalej piszą tak:

Brakuje nam jednolitej i wolnej od mikromanii narracji narodowej, sprawnego aparatu i nowoczesnej kultury państwa, kapitałów finansowych i społecznych potrzebnych do inwestycji i budowy nowoczesnych instytucji, ale też po prostu tysięcy ludzi, których talenty lub życie straciliśmy w wyniku eksterminacji, emigracji, czy po prostu braku możliwości rozwoju. 

Ciekaw jestem co to jest ta mikromania. Obstawiam, że to wszystko co tak w Polsce lubimy, czyli nasze przyzwyczajenia, nasze – zwykle stojące w poprzek oficjalnemu – rozumienie historii i nasze, z reguły trafne intuicje dotyczące przyszłości.
Nowoczesna kultura państwa zaś to po prostu socjalizm w białych rękawiczkach, czyli kordon białych kołnierzyków ustawiony pomiędzy obywatelem a budżetami na jego przedsięwzięcia i pomysły. - Masz pomysł? Chcesz go zrealizować? Zgłoś się do nas! My mamy pieniądze. - A skąd – że spytam.

Pominę eksterminację ludności, zatrzymam się przy braku możliwości rozwoju. Brak możliwości rozwoju to brak pieniędzy na realizację pomysłów, a tych nie będzie póki królować będzie w Polsce wiara w to, że jakieś odgórne projekty montowane przez nie wiadomo skąd przywiezione i nie wiadomo przez kogo wychowane elity mogą pomóc obywatelowi w czymkolwiek. Ludzie ci, choćby mieli najświętsze intencje, mogą jedynie przeszkadzać. Właśnie dzwonił do mnie Toyah, który w wyniku awantury jaką przeprowadziłem z panem Tyszką z Fundacji Republikańskiej dostał możliwość współpracy z tą fundacją. Zaproponowali mu wstawienie książek do budowanej przez nich księgarni internetowej. Ciekawe na jakich warunkach. Ile zedrą z Toyaha, żeby rozpocząć sprzedaż jego książek? Były też inne propozycje, ale na razie je przemilczę. To są wspaniałe rzeczy – fundacja planuje budowę księgarni internetowej. Ja po prostu poprosiłem kolegę i on mi tę księgarnię moją na stronie www.coryllus.pl zrobił w dwa dni. Bez planowania. Tutaj zaś mamy cały plan. Bezwład tych instytucji przy jednoczesnym deklarowaniu dynamiki, szybkiego rozwoju, nowoczesnych rozwiązań jest znamienny i przypomina czasy schyłkowego Gierka, kiedy w telewizji puszczali reklamę agencji reklamowe o nazwie „Artel”. Nie wiem czy ktoś to pamięta, ale gdyby zdjęcie tego pana, który się tam wtedy lansował wstawić pomiędzy twarze na plakacie reklamującym „Polskę Wielki Projekt”, nie odstawał by wcale. To był dokładnie taki sam klimat. Już za chwileczkę, już za momencik, będzie cudownie, tylko nas posłuchajcie. Nie było cudownie jak pamiętamy i tym razem też nie będzie.

Dalej napisali tak

W ciągu ostatnich siedemdziesięciu lat Polska przeszła przez skumulowane w czasie wielkie kryzysy społeczne. Każdy taki wstrząs skutkował Wielkim Zerwaniem wartości społecznych – rozpadem ustalonych sposobów życia i modeli władzy, zerwaniem więzi społecznych, zużyciem zgromadzonych kapitałów zaufania. To zerwanie więzi nie jest jakimś złudzeniem wynikłym z nostalgii konserwatywnych intelektualistów, hipokryzji czy słabej pamięci. Można je obserwować w statystykach mierzących kondycję społeczną: emigracji, dzietności, przestępczości, uzależnieniach, rozwodach, gorszych wynikach edukacyjnych i zredukowanych możliwościach, czy wreszcie niskim poziomem zaufania

Otóż wielkie zrywanie wartości społecznych wiązało się zawsze z ograbianiem obywateli i likwidowaniem tych spośród nich, którzy mieli cokolwiek, a także reprezentowali poziom wyższy niż przeciętny politruk dłubiący w nosie na wykładzie o ziemniakach sadzeniakach. Tak było w czasie ostatnich siedemdziesięciu lat. Żeby odbudować te wartości – powtarzam raz jeszcze – nie jest potrzebny żaden projekt czy długotrwały program, ale sukces. Ludzie wierzą w sukces i dobrze go rozpoznają. Projekty i długofalowe propozycje rozwojowe ich nie interesują, tym bardziej, że okoliczności zewnętrzne gęstnieją. I będą gęstnieć nadal. Pomijam nieszczerość i bełkotliwość tego tekstu, który nie wiadomo co ma przekazać, cóż to bowiem jest ; złudzeniem wynikłym z nostalgii konserwatywnych intelektualistów? Więzi społeczne to religia w tradycyjnym tego słowa rozumieniu, to wspólne lektury, to piosenki w języku polskim, które da się śpiewać bez zgrzytów przy piwie. I tych spraw nie da się załatwić jakimiś projektami, które mają zwiększyć dzietność i zmniejszyć liczbę rozwodów. To brednie.
Problemem Polski jest to, że kurczy się obszar zastosowania języka polskiego. Używa się go właśnie do takich bełkotów jak Polska Wielki Projekt, do prezentacji multimedialnych, do działalności paranaukowej, do coachingu patriotycznego. Język polski staje się w coraz większym stopniu jakąś ekstrawagancką stylizacją, którą w przerwach pomiędzy dyskusjami prowadzonymi w angielskim uprawiać będą patriotyczni kołcze. Oni też tłumaczyć będą ludziom w jaki sposób należy tego języka używać, żeby było nowocześnie i żeby osiągnąć wysokie standardy. Od niepamiętnych czasów nie udało się w Polsce wyprodukować ani jednej muzycznej aranżacji, której nie musielibyśmy się wstydzić, a która zmontowana była na podstawie jakiegoś bardzo popularnego motywu, czy ja wiem jakiego? A choćby „O mój rozmarynie”. Nie ma w ogóle piosenek, które moglibyśmy śpiewać wspólnie. Co jakiś czas ktoś próbuje robić coś takiego, ale zawsze popada albo w jakąś okropną awangardową manierę, albo w para- autentyczną stylizację, jak choćby to Koko koko.
To nie jest wbrew pozorom drobiazg i nie jest to wcale niższej rangi projekt niż te wszystkie ambitne zamierzenie znajdujące się na liście wielkiego projektu Polska. To jest rzecz tania, ważna i łatwa do przeprowadzenia. Nie robi się jej prawdopodobnie dlatego, że ktoś tej sprawy pilnuje lub dlatego, że ewentualne wytypowanie wykonawcy zgromadziłoby w jednym miejscu taką ilość jurorów, że mogliby się podusić z braku tlenu.
Popatrzmy teraz na tytuły wykładów. Ja celowo pominę wykład Barbary Fedyszak Radziejowskiej, z którą ostatnio rozmawiałem i która jest przekonana do tego projektu, bo on akurat jest konkretny i dotyczy wsi polskiej. Mamy tam jednak inne tytuły. Takie ja na przykład: Kapitał ojczyzny, ojczyzna kapitału. Polska korporacja ponadnarodowa.
Albo: Jakiego mesjanizmu potrzebują Polacy
Albo: Kto jest właścicielem polskiej literatury?

Na to ostatnie pytanie odpowiadam od razu: EMPIK. Dopóki nie złamiecie monopolu w dystrybucji książek, język polski będzie się staczał. Ale o czym tu gadać jak fundacja nie potrafi zrobić księgarni internetowej.

Co do mesjanizmu zaś to sądzę, że Polacy nie potrzebują żadnego mesjanizmu. Jest to bowiem idea wymyślona gdzieś w w gabinetach Ochrany, idea którą Polskę zainfekowano, po to by można było w dowolnym momencie wyprowadzać polską młodzież w pole, wprost pod ogień karabinów maszynowych, czy czegoś równie mocno ziejącego nowoczesnością. Sam fakt, że takie słowo jak mesjanizm pojawia się w tym projekcie jest znamienny. Świadczy bowiem o tym, że Polska jak dawniej i pewnie w przyszłości, tłumaczona będzie nam według wyniesionego ze szkoły schematu – średniowiecze, humanizm, barok, oświecenie, romantyzm, pozytywizm, nowoczesność.

Oczywisty prymitywizm i zakłamanie tych pojęć czytelne jest od dawna, ale dla realizatorów projektu nie ma to znaczenia. Oni przemawiają do chińskiego ludu przez zamknięty lufcik. I nic poza tym lufcikiem ich nie interesuje. I jeszcze jeden podtytuł dołączony do tego mesjanizmu:

Wielkie narracje i polska modernizacja.

W Polsce nie ma wielkich narracji, są narracje oszukane, lansowane i podrasowane przez zaborców o okupantów, które my uważamy za swoje. Nie ma też w Polsce żadnej modernizacji i nigdy nie było. Jest tylko grabież.

Kończę, muszę odpocząć bo mi ten cholerny błędnik nie da skończyć książki, gdzie właśnie o tych wszystkich sprawach piszę, w oparciu o konkrety znane nam, ale inaczej oświetlone i przez to wstrząsające. Przynajmniej dla mnie.

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl, gdzie można kupić książki, a także do księgarni Tarabuk, Browarna 6 i do sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy. Na koniec puszczę wam starą kanadyjską piosenkę. Ma ze 300 lat, a jak ładnie brzmi dzisiaj.

http://www.youtube.com/w…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4064
Domyślny avatar

Heretyk

08.05.2012 10:59

Jak Państwo Polskie chce kupić paczkę pinezek to musi zaciągnąć nowy dług.
Dlaczego tak jest zobacz np tutaj >
http://www.youtube.com/w…
Domyślny avatar

Supertramp

08.05.2012 11:16

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Coryllus

Coryllus

08.05.2012 11:32

Dodane przez Supertramp w odpowiedzi na hm

Już mi lepiej, dziękuję, ale za długo nie mogę siedzieć, o staniu nie wspominając. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

HENRY

08.05.2012 11:21

Nowoczesna kultura państwa zaś to po prostu socjalizm w białych rękawiczkach, czyli kordon białych kołnierzyków ustawiony pomiędzy obywatelem a budżetami na jego przedsięwzięcia i pomysły. -------------- Nowoczesna nauka państwa zaś to po prostu socjalizm w białych rękawiczkach, czyli kordon białych kołnierzyków ustawiony pomiędzy obywatelem a budżetami na jego przedsięwzięcia i pomysły. -------------- Nowoczesny przemysł państwa zaś to po prostu socjalizm w białych rękawiczkach, czyli kordon białych kołnierzyków ustawiony pomiędzy obywatelem a budżetami na jego przedsięwzięcia i pomysły. -------------- Nowoczesna modernizacja państwa zaś to po prostu socjalizm w białych rękawiczkach, czyli kordon białych kołnierzyków ustawiony pomiędzy obywatelem a budżetami na jego przedsięwzięcia i pomysły. i.t.d. ;-) Powrotu do zdrowia życzę.
Coryllus

Coryllus

08.05.2012 11:33

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na KULTURA NAUKA EDUKACJA PRZEMYSŁ

Dzięki, dzięki...
Domyślny avatar

Gość

08.05.2012 12:56

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na KULTURA NAUKA EDUKACJA PRZEMYSŁ

To nawet nie socjalizm tylko system oligarchiczny wykreowany przez komuchó i kryptokomuchów. A rekawicze i do tego białych oni nawet w swym tupecie nie zakładają bo są już ludziami honoru nawet jak kablowali całe zycie. Na tle całego badziewia standardy etyczne w nauce akurat sa chyba najwyższe na tle innych środowisk zawodowych, choć problemy tam tez są. Porównać to z śadownictwem i jego "wyrokami", prokuraturą, policjantami bezkarnie bijącymi ludzi, nawet ostatnio kobietę, 75% dziennikarz i chyba 99% dziennikarzy tzw. mainstreamowych wprosty, newsweeki, gw itd. Zatem nawet nie socjalizm, to jakaś hybryda, ni pies ni wydra z oligarchami w środku. A rekawice, chyba żeby nie było odcisków palców.
Coryllus

Coryllus

08.05.2012 13:25

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Z tymi białymi rękawiczkami to pan przesadza i to grubo.

o tamtych, ja myślałem o naszych, co robią wielki projekt Polska.
elig

elig

08.05.2012 11:52

Rosja NIE idzie do sukcesu.  Powtarza drogę Związku Sowieckiego z czasów Breżniewa i Czernienki.  Bardzo mi się podobają "ziejące nowoczesnością karabiny maszynowe".  Życzę powrotu do zdrowia.  Szybkiego !!!
Coryllus

Coryllus

08.05.2012 11:56

Dodane przez elig w odpowiedzi na @Coryllus

Oby miała Pani rację.
Domyślny avatar

MW

08.05.2012 12:59

Podstawowe informacje nt. Św. Stanisława: http://www.pch24.pl/swie… Ten temat się przewija u Coryllusa, więc dla porządku wrzucam link.
Coryllus

Coryllus

08.05.2012 13:24

Dodane przez MW w odpowiedzi na Offtop (?)

mam Konecznego książkę o świętych polskich. Tam też jest sporo.
Domyślny avatar

Sauelios

10.05.2012 18:36

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na dzięki

jest wysoce wątpliwe, by król Bolesław Śmiały kazał zarąbać księdza biskupa przy ołtarzu czy tym bardziej własnoręcznie zgładził duchownego. Dla porównania: po dokonanym przez rycerzy zabójstwie arcybiskupa Canterbury Tomasza król Anglii Henryk II musiał się publicznie ukorzyć, papież nałożył interdykt na kraj, który stał się europejskim pariasem. W Polsce nie pojawiły się podobne skutki - stąd płynie wniosek, że doszło raczej do sądu nad biskupem Stanisławem, tzn. jeśli król Bolesław II postanowił pozbyć się duchownego, to zadbał o udrapowanie decyzji w szaty legalizmu. Wydaje mi się niemal niemożliwe, by Watykan, który w odpowiedzi na zabójstwo arcybiskupa Canterbury zareagował błyskawicznie i bardzo ostro, spokojnie przyjął podobny czyn w Polsce.
Domyślny avatar

abakarow

08.05.2012 16:00

jeżeli coryllus dopiero teraz uszkodził sobie błędnik to co u licha miał uszkodzone wcześniej?
Domyślny avatar

Mohaire beretta

08.05.2012 21:45

Dobre, już dawno się tak nie uśmiałem (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) przy Pańskim felietonie. Życzę zdrowia. PS. Czytałem książkę Konecznego o świętych - jest wyśmienita.
Coryllus

Coryllus

09.05.2012 07:12

Dodane przez Mohaire beretta w odpowiedzi na Dobre, już dawno się tak nie

No właśnie mam do niej pewne zastrzeżenia.
Domyślny avatar

Menier

08.05.2012 21:55

mogą iść w parze z depresją. To by wiele wyjaśniało.
Domyślny avatar

gosciulo

09.05.2012 08:50

zrobi z ciebie Powiatowego. Bardzo slusznie Leszczyna. I Lis by tego lepiej nie wyrazil. Co tam beda mamrotac nieudaczniki za budzety, co by sie Coryllusowi przydaly. Sukces, sukces hokus pokus. Jak to w basni. Dowal jeszcze Ziemkiewiczom-Wildsteinom-Zybertowiczom, a telewizje masz jak w banku. W koncu sie nie za bezdurno w Wyborczej praktykowalo. O co zaklad, ze ci program Pospieszalskiego dadza? Tylko cisnij, cisnij Leszczyna, pluj - a ogladalnosc twoja.

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 820
Liczba wyświetleń: 3,931,823
Liczba komentarzy: 10,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Syn pana prefekta dał głos
  • Szlachta i "szlachta"
  • Nasi bohaterowie

Moje ostatnie komentarze

  • wejdziesz na moją stronę. Nie mogę pozwolić na to, żeby mnie gównem obrzucali...przepraszam.
  • Moje komentarze nie były żadnymi prowokacjami, ale odpowiedziami na prowokacje. Niech się pan już tak mocno mną nie martwi, jak będzie pan chciał sobie coś poczytać, zapraszam na stronę www.coryllus.…
  • Tutaj niczego nie uprawiam, bo nie mam żadnej możliwości. Tymi blogami rządzi administracja, autorzy są tylko dodatkiem. A o takich jak ty to w ogóle szkoda mówić.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Bezczelność Ziemkiewicza zwala z nóg
  • Czy Łysiak też kochał Monikę Jaruzelską?
  • Nasi bohaterowie

Ostatnio komentowane

  • , Dzień dobry Przeczytałam całość, niby się zgadzam z opinią o niedocenianiu niektórych Twórców, ale jakieś takie poczucie krzywdy we mnie rośnie. I dlatego piszę, by sprostować to, że niby Rapacki w…
  • , Nie zgodzę się z Pana oceną tej książki. Ale mam do tego prawo. Pan również ma prawo do własnej opinii na jej temat. Uderza mnie jednak to że nie prowadzi Pan rzetelnej krytyki ani polemiki z faktami…
  • , Rzeczywiście - tobie odpisywać nie warto. Więc tylko dla ewentualnych innych - Coryllus sam się stąd wynósł, jak obrażony smarkacz. Napisał o tym wyraźnie na blogu, z którego próbował zrobić…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności