Jechałem kiedyś wąską drogą w wykopie w okolicy Rybnika. Nagle za ostrym zakrętem zobaczyłem płonącego malucha, przód i tył miał mocno wgnieciony, jakby centralnie uderzał w słup przodem i tyłem. Maluch miał otwarte drzwi, nikogo w nim nie było, w wykopie żadnych słupów, ani śladów na ziemi, ani innych samochodów. Ogólnie atak Marsjan.
W czasie stanu wojennego mieliśmy pod celą wielokrotnego recydywistę. Równy gość, w podziale obowiązków dostał podział paczek na mieszkańców celi, z którego wywiązywał się sprawnie i sprawiedliwie. Oczywiście spotkania z nim w akcji na swobodzie mógłbym nie przeżyć.
Natomiast liberałowie mieli dobrą opinię u kryminalistów, bo dla nich najważniejsza była nieuchronność kary 😛, której wymiar miał być obniżony. To chyba działa nadal
Położenie Polski nie zawsze było nieszczęśliwe. Niemcy były rozbite na niezależne księstwa, a zamiast Moskwy mieliśmy normalną Ruś.
Chesterton pisał, że pracodawca, który poprzestaje na chlebie i wodzie będzie uważał, że jego pracownicy powinni jeść kamienie
Europa nie zamierza się bronić, finansuje Rosję, stara się wypchnąć USA za ocean i jednocześnie żąda, aby Amerykanie bronili ich przed Rosjanami
Brałem kiedyś udział w ciekawym projekcie - dotyczył optymalizacji pracy generatorów w elektrowniach. Mój udział był symboliczny - wykonywałem fragment API. Algorytm robił na mnie wrażenie przynależności do grupy 3 (nie da się udowodnić, że się zatrzyma) - miał zabezpieczenie na przerwanie po wskazanym czasie i jakoby nie dało się ocenić, czy to, co znalazł było optymalne i jak
Feudalizm, w którym chłop często nie mógł porzucić ziemi, ale na ogół feudał nie mógł mu jej odebrać. Rosja, gdzie pan był właścicielem chłopa to ewenement. Obecnie pracownika, podobnie jak angielskiego gospodarza na początku rewolucji kapitalistycznej można zgodnie z prawem wyrzucić. Każde czasy mają nieprzyjemne wady i nieoczekiwane zalety
Już się tu kiedyś chwaliłem, jak wyglądał mój pierwszy kontakt z Google Translatorem. Spróbowałem natychmiast po uruchomieniu: "Ala ma kota" -> "Ala is a cat"
Roman Brandstetter opisywał ("Przypadki mojego życia" W Drodze 1988, nie wiem, czy nie zmyślał) jak to Makuszyński z kumplami przeprowadzał zamach stanu na Capri: spili jedynego miejscowego policjanta, zamknęli go w jego własnym areszcie i tydzień balowali, zanim Włosi ich spacyfikowali
O planach likwidacji przemysłu i zatrudnienia zwolnionych pracowników w usługach posłyszałem pierwszy raz w drugiej połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku na jednym z wykładów podczas moich studiów na wydziale Automatyki i Elektroniki Politechniki Śląskiej. Wówczas uznałem to za jeden z typowych idiotyzmów realsocu. No jak tu nie wierzyć w różne rządy światowe i inne teorie spiskowe?
Pokora, czyli jeden z aspektów prawdy. Często aplikujemy sobie samobiczowanie sądząc, że to właśnie jest pokora. A to często pycha - niech nas ktoś teraz pochwali
Forsowania rozwodu jako panaceum na problemy małżeńskie. Niekoniecznie ma tylko cenę, zapewne i skutek. Chrześcijanin powiedziałby: forsowanie grzechu zamiast prób nawrócenia
Rozprowadzałem Tygodnik Mazowsze w okresie 1982-1988. Dlatego później czytałem Wyborczą. Zrażali mnie do siebie dziesięć lat. Skutecznie. Ale niektóre żaby do tej pory nie kumają
Ojciec (który też kilka razy powinien był zginąć w różnych okolicznościach podczas wojny) mawiał, że żywi mają co opowiadać.
Patriotyzm nie wystarczy. Lepsza kombinacja to uczciwość i kompetencje
Niektóre z budynków z wielkiej płyty zostały zapewne za komuny potwornie spartolone, ale z drugiej strony, takie powinny się dawno zawalić, a nikt jakoś nie chwalił się takim przypadkiem.
Za moich czasów studenckich się mówiło, że najtrudniejszy jest trzeci rok na pierwszym semestrze
O pewnym kandydacie: podobno tylko krowa nie zmienia poglądów. Ale nie znam żadnej krowy, która zmienia poglądy w taki sposób
Będąc na wczasach w małej miejscowości we Włoszech próbowaliśmy zrobić zakupy w miejscowym sklepiku. Był na ogół zamknięty. W końcu tubylcy nas oświecili: oni są bogaci i otwierają sklep kiedy chcą. Niezrównana włoska nieformalność też już nas dosięga
Maturę zdawałem jeszcze za Gierka. Na próbnej z polskiego jeszcze lawirowałem, ale na zasadniczej pisałem już tylko lekko zawoalowaną prawdę, dostałem pierwszy raz w życiu 5 za wypracowanie ... moją ulubioną matematykę poprawiałem, rozwiązałem bez wysiłku wszystkie zadania, ale każde z jakimś błędem. Na studiach więcej nauczyłem się sam niż mnie nauczono, ale niektórych wykładowców, także partyjnych wspominam nadal z sympatią. Za to dyplom w stanie wojennym pisałem w więzieniu, i tak w stosunku do moich przodków zaniżyłem średnią wyroków. Zawsze pracowałem jako ekspert, zwykle przy ambitnych projektach, nie próbowałem aspirować do stanowisk kierowniczych, mimo iż czasem miałem takie propozycje. Teraz już powoli wycofuję się - jako emeryt. Czy to sukces? Kto wie?
Nie życzę sobie kolejnych obozów niemieckich w Polsce
Była taka dystopia 'Mięso' (Martin Harniček). Ludożerca ucieka przed swoimi kompanami, ratują go wieśniacy. On morduje córkę gospodarzy, którzy go uratowali i zjada ją. Znów musi uciekać. Kończy rzecz jasna w żołądkach kompanów.
Bywało, że pracowałem jako tokarz. Raz wiertarka wyrwała koledze sporo włosów z głowy, a raz gdyby nie grubaśna rękawica straciłbym rękę
Za socjalizmu na wojsku było prościej. Jeden z kolegów wyczekiwał, aż trep obleje tylu egzaminowanych, ilu mógł, wchodził, odpowiadał "nie wiem" na wszystkie pytania i dostawał czwórkę.
Kiedyś udało mi się zdać tylko dlatego, że przede mną oblał znacznie lepszy ode mnie student, który udzielał poprawnych odpowiedzi ... których nie rozumiał egzaminator. Sporo się namordowałem formułując moje odpowiedzi tak, aby zrozumiał i nie załapał, że go pouczam. Niestety, mojemu poprzednikowi to nie pomogło
Próbowałem ze znajomymi dostać się na spotkanie z Nawrockim w Tychach. Tłum był taki, że nie było mowy dopchać się do wejścia na salę (ogromną). Po pewnym czasie ci, co stali przed wejściem zrezygnowali, tak, że staliśmy prawie w wejściu. Tyle, że frekwencja nie bardzo przekłada się na wynik wyborczy
Już tu kiedyś dzieliłem się przeprowadzanym w latach dziewięćdziesiątych na własną rękę mikrobadaniem wynagrodzeń nauczycieli. Otóż każdy ze znajomych, bez względu na staż pracy, wykształcenie i uprawnienia zarabiał poniżej średniej. Co za ciekawa sytuacja dla statystyka lub socjologa
Problem z urodzeniami rozpoczął się gdy wprowadzono system emerytalny i zrezygnowano z bykowego - w tym momencie dziecko stało się tylko nonsensownym kosztem. Do tego doszła chemizacja powodując spadek płodności.
Kultura lewaka: raczej nauczył się na pamięć, że kapitalista wyzyskuje klasę robotniczą niż atawizm ekonoma od czworaków
Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. W końcu ktoś przygarnia te pieniądze, które sądy przyznają posiadającym osobowość prawną małpom. AI też coś będzie w ten sposób otrzymywać.
O ile mi wiadomo, niewielu niemieckich zbrodniarzy ukarano. Niektórzy ukarani przez komunistów byli szybko odsyłani do RFN, gdzie jako raz sądzeni nie byli już karani. Natomiast mój ojciec w łagrach spotykał wielu Ukraińców z UPA, nie wszyscy zdołali wydostać się do Kanady. Życie bywa skomplikowane
Stan obecny Niemiec tym różni się od poprzedniego, że im będzie wolno używać rosyjskiego gazu, a nam nie
Pytanie z tezą trzeba zadawać ostrożnie: łatwo jest przerobić na otwarte. Taka odpowiedź (w odróżnieniu od innych pytań) nie wywołuje dyskomfortu u słuchaczy
Jako programista starej daty wściekam się widząc, jak cały czas komplikuje się coś, co komputeryzacja miała (i może) uprościć.
Dwa lata temu codziennie widywałem młodych Ukraińców idących, albo jadących do pracy komunikacją miejską. Obecnie tylko bardzo wypasione bryki
Kiedyś jakiś domorosły haker próbował bardzo pracowicie włamać się do nieistniejącej bazy danych na mojej stronie internetowej. Zostawił wiele śladów.
Innym razem poinformowano mnie o shakowaniu hasła, które - jako, że było tylko dla formalności - składało się z czterech małych liter. Temu to bym też podziękował.
Jako remedium na wymieranie będzie jak zwykle aborcja, eutanazja i imigranci
Wydaje mi się, że nie sama wielokulturowość jest patologiczna. W dawnej Polsce żyli ludzie bardzo różnych kultur: polscy katolicy, wschodni prawosławni, Żydzi, Ormianie, islamscy Tatarzy. Owszem były konflikty, jak to między sąsiadami. Ale sąsiad był traktowany z godnością jako równy obywatel, a jeśli dokonywał przestępstw był karany jak swój. W Europie imigrant jest bezkarny, ale jego godności, pomimo formalnej poprawności politycznej się nie uznaje, to tylko paternalizm
Przywiązanie do życia jako najwyższej wartości. To jest błąd dla wyznawców wielu religii, w tym mojej, katolickiej. Dla nas najwyższą wartością jest osobowy Bóg, Jezus Chrystus. Ale i wielu zadeklarowanych ateistów woli raczej zginąć, niż zdradzić wartości.
Na pewno nie polecę w Kosmos, nie potrafię napisać książki, w życiu popełniłem od groma ciężkich pomyłek... Czy nie mogę być szczęśliwy? Czemu niektórzy są straszliwie ograniczeni przez różne niedobory i są szczęśliwi, a inni mają prawie wszystko a są wcielonym nieszczęściem? Czy problem polega tylko na tym, że upatruję szczęście w tym, czego nie potrafię osiągnąć?
Nic nie będą mieć, zabiją własne dzieci, zjedzą śmieciowe żarcie, obejrzą film z momentami, potem zabiją siebie. Cały czas będą uważać, że są szczęśliwi
Którejś świętej (nie pamiętam której) na pytanie o Judasza Jezus odpowiedział "Gdybyś wiedziała, co ja zrobiłam z Judaszem"
W FSM Tychy podjeżdżali dźwigiem pod płot i zabierali cały rząd "maluchów" z placu. A w browarze w pewnym momencie wykryto instalację zakończoną kurkiem z drugiej strony płotu. Kraść też trzeba umieć
Mojej matce enkawudzista ma przesłuchaniu powiedział prosto z mostu: Nie pijesz, nie palisz, nie puszczasz się. Ty czymś podejrzanym się zajmujesz.
Ciemny chłop istnieje tylko w wyobraźni niektórych miastowych. Obecnie często ma wyższe wyksztalcenie
Systematycznie przejeżdżam mostem nad autostradą A4 w okolicy Katowic. Tam zawsze w którąś stronę jest korek. Powinni dobudować kolejny pas, oprócz tego ta "autostrada" jakoby nie spełnia wymagań, ma za mało wjazdów i przechodzi nad nią za mało mostów
O telekomunikacji: to po prostu zapowiedź nowoczesnej techniki komunikacji w piętnastominutowych miastach
Znałem kiedyś osobę, która za pierwszego Balcerowicza zakupiła dolary za całe swoje oszczędności, gdy ich cena wzrosła do 12000 zł za dolara. Nieco później, gdy po wprowadzeniu przez niego wymienialności złotówki cena spadła do bodajże 1000 dolary sprzedała... Nie wiem oczywiście, jak długo złoto będzie jeszcze drożeć, ale myśleć trzeba zawsze
O Niemcach: jednak liczyłem, że zanim nas napadną przekształcą się w republikę islamską. Z terrorystami łatwiej się byłoby dogadać
W więzieniu w Nowym Łupkowie jesienią 1982 internowani podłączali się do radiowęzła i nadawali swoje audycje. Po pewnym czasie przyjechała tzw. atanda, skonfiskowała im wzmacniacz i odjechała. Po odjeździe od razu nadano kolejną audycję. Mnie już wtedy wypuścili, tę historię opowiadał mi jakiś internowany zwolniony później, niestety nie pamiętam kto.
Najpierw nakazać pomijając skutki uboczne. Potem za wykonanie ukarać. Jak ktoś lubi literaturę, to już było w trzeciej części "Trylogii międzyplanetarnej" C.S. Lewisa. I w znacznie starszej. To piekło
Pytanie tylko, przed kim tłumaczył swoje wybory generał Józef Bem, przed Bogiem, Allahem, czy Wielkim Budowniczym? Człowiek to jednak skomplikowana istota
Mam nadzieję, że lokalni hitlerowcy pomagali Amerykanom wyzwolić się od nazistów. Co prawda , może odwrotnie, naziści od hitlerowców?
O robakach: aż strach mnie przejmuje, ile musiałbym w restauracji zapłacić za muchę w zupie
Jeże. Sympatyczne zwierzaki. Natomiast nie należy się do nich zbliżać, ani pozwalać na zbliżanie się zwierząt domowych - mają wiele pcheł, które potrafią przeskoczyć z odległości pół metra. No i trzeba je bronić przed psami.
Raz padłem ofiarą takiej sytuacji: rozmawiał ze mną, zresztą bez żadnych podchodów, pracownik wyglądający na juniora, zadawał mi bardzo trywialne pytania na temat szczegółów, w które się nigdy nie zgłębiałem, a na jedyne bardziej skomplikowane pytanie odpowiedziałem inaczej, niż oczekiwał. Oczywiście przepadłem.
W jednej z firm roczny raport wykonywały trzy panie w ciągu trzech dni - raz w roku. Jako młody programista, zaimplementowałem go niezbyt optymalnie - liczył się 40 minut i zaczęto go wykonywać raz w miesiącu. Nowa wersja programu liczyła raport 2 minuty i wykonywano go już codziennie. Oczywiście raport za każdym razem drukowano
W 1981 roku w komunistycznym więzieniu spotkałem kilku ludzi internowanych z zarzutami "fanatyczny katolik". Potem im te dokumenty odebrano a w nowych zarzuty były już polityczne
Mamusiu!!! Nigdy nie próbowałem nikogo udusić, nawet przez sen, i nie wiem, czy dlatego, że czasem słucham Radia Maryja, czy przez to, że rzadko oglądam TVN
Czyje interesy chroni Unia? Globalistyczne, chińskie, islamskie, czy rosyjskie? Oto pytanie godne Hamleta
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3584
Za kwiatek serdecznie dziękuję
Dzięks
Przy okazji zniszczono cały polski przemysł. Po uwolnieniu kursu dolar poszedł w górę, więc nie bardzo wiem, jak można było na nim stracić.
Autor pisał o kursie 12000 sprzed usztywnienia kursu . jak dalej nie rozumiesz Jasiu Fasolo to twój problem .
Aha
Z tym Panem Balcerowiczem to moim zdaniem przesada . Szczególnie z Panem jak nie kumasz .
Bardzo mi się podobają takie kwiatki, zwłaszcza, ze mam podobne doświadczenia łącznie z maturą za Gierka.👍
Pytanie - czyje interesy chroni Unia? Chroni interesy biurokracji, która nią kieruje. Pozdrawiam
No, no - udziału w takich drakach się po Romanie Brandstaetterze nie spodziewałam ;) PS mam na półce Jezusa z Nazarethu, ale przyznam, że jeszcze nie czytałam... Chociaż... teraz czuję się zachęcona... :)
@SilentiumUniversi
Fakt. Jestem ciekaw, co rzeczona powiedziałaby, gdyby mogła o prowadzaniu z trawnika na asfalt, a następnie beton, by się nasyciła?
"Czy to sukces?"
Tak szacun.
"Życie bywa skomplikowane"
A Kanada wzorem demokracji
Młodych mamy zdolnych, choć chwilami piwo im pod deklem mózg trzepie do wyczerpiania.