Od wielu miesięcy ostrzegałem, że rosnące represje ze strony rządu doprowadzą do śmierci ludzi, których ta władza prześladuje albo chce użyć do prześladowań. Śmierć żołnierza na granicy to efekt wcześniejszej nagonki na obrońców granic. Mieli złe rozkazy, byli źle przygotowani do tej funkcji, ale przede wszystkim mieli w pamięci represje wobec tych, którzy próbowali skutecznie bronić naszego państwa. Młody rolnik, którego w marcu ubiegłego roku policja zatrzymała po demonstracji, popełnił samobójstwo. Nie radził sobie ze stresem wywołanym przez zatrzymanie.
Śmierć Barbary Skrzypek jest jednak przekroczeniem kolejnej granicy. Na zimno zaplanowano jej przesłuchanie w taki sposób, żeby wywrzeć maksymalną presję. Pozbawiono ją w czasie przesłuchania możliwości udziału jej pełnomocnika. Jednocześnie w przesłuchaniu uczestniczyli pełnomocnicy człowieka, który za wszelką cenę chce wydobyć pieniądze ze spółki Srebrna. Najbardziej skandaliczny jest fakt, że sprawę prowadzi Ewa Wrzosek – prokurator, która dała się poznać jako zagorzały zwolennik obecnej władzy.
Nagrano ją, gdy próbowała wydobyć materiały obciążające władze miasta Warszawy po katastrofie wywołanej przez kierowcę znajdującego się pod wpływem narkotyków. W rządzie Tuska dostała posadę w Ministerstwie Sprawiedliwości. Publicznie lansowała Romana Giertycha na szefa tego resortu, co spowodowało, że obecny minister pozbył się jej z tej instytucji. I to ona dopuściła kancelarię Giertycha do przesłuchań w sprawie, która zakończyła się śmiercią Barbary Skrzypek. Całe przesłuchanie było zorganizowane tak, żeby złamać przesłuchiwanego. Trudno było nie liczyć się z tym, że tak to może się skończyć. Za pierwszej kadencji Tuska mieliśmy tragedię smoleńską i działania seryjnego samobójcy. Spraw nie wyjaśniono. Teraz represje są takie, żeby wszyscy widzieli. Zmieniają się metody, ale cele i skutki działania jego ekipy są takie same.
Rodzinie śp. Barbary Skrzypek i wszystkim Jej bliskim składam najszczersze kondolencje. Niech dobry Bóg da Jej pokój i życie wieczne.
Tekst pochodzi z najnowszego wydania tygodnika "Gazeta Polska"
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7161
Chlipiecie. Ciągle. Zamiast wyciągać wnioski z zaistniałych już wydarzeń i tragedii. Można co miesiąc spotykać się i w nieskończoność biadolić :prezydenta nam zabili. pracownika i wielu jeszcze innych zabili , albo że posłów z siedziby samego prezydenta porwali itd itd. Ale za cholerę nie dojść do wniosku, że szczególnie ważnym dla partii postaciom, współpracownikom należy się szczególna opieka. Jedną z tych osób była długoletnia najbliższa współpracownica Kaczyńskiego obarczona ponad przeciętną wiedzą o działalności samej partii, jak i sprawie przedmiotowej w tym przesłuchaniu. Wysłanie jej na przesłuchanie prowadzone przez trzy persony, z których każda ma osobiste powody by szukać każdego haka i dyszące chęcią zemsty na Kaczyńskim w towarzystwie jakiegoś siuśmajtka udającego prawnika, zamiast"zabijaki" który po odmowie uczestnictwa w nim ulotnił by się razem z klientką szybciej niż kurz po nich opadnie, to zwyczajnie rzucenie jej na żer. Niezależnie od darcia gęby, biadolenia właśnie i zwyczajnego pieprzenia głupot jakim Kaczyński w tej chwili obdarza cały kraj
Ale Pani Alino - to już przecie setki razy jest wyjaśnione, ale jak widać nie dociera więc powtórzę jeszcze raz:
1. Rok 1944/45 Armia Czerwona zajmuje Polskę. Z woli Stalina i reszty zwycięzców 2WW - powstaje państwo polskie. Jak ma być to i jest - trzeba stworzyć państwo i jego biurokrację - do kierowania nim przyjeżdża mocna ekipa z ZSRR no może nie na tankach ale na pakach Studebakerów a elita i autobusami - ale nie na tyle liczna by sama dać rady - dobiera sobie ochotników z tubylców, no takich raczej co każdą zbrodnię zrobią bez mrugnięcia okiem.
2. I tak powstaje aparat rządowy, propagandy, bezpieczeństwa, sądy, wojsko - a po paru latach już wszystko obsiadnięte swoimi.
3. I tak się to jakoś ułożyło że ta ekipa się ładnie reprodukuje już teraz prawnuki są w służbie narodu - i jak pani Alina myśli - ta mafia powiązana rodzinnie i towarzysko ma niby mieć litość dla pani Aliny czy innego tubylca i czegokolwiek się bać ???
No i do drugiej tury wybieramy Brauna i Nawrockiego.
Do drugiej tury wyborów wejdzie Mentzen i Trzaskowski.
Braun, niestety, nie ma szans. Tak samo jak kandydat "obywatelski".
Trzaskowski na pewno nie wejdzie do II tury. No chyba, że będzie miało miejsce zorganizowane oszustwo jak z wyborami parlamentarnymi do 3 w nocy ....
Jeszcze raz: Skoro komunizm jest zbrodniczym systemem politycznym, to komuniści są zbrodniarzami !!! Kilku takich zbrodniarzy, byłych członków PZPR, (Miller, Cimoszewicz, Buzek, Belka, Liberadzki, Huebner) gloryfikują komunizm, i kłamliwie krytykują Polskę i Polaków !