Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kapral miś Wojtek – bohaterem jednak nie dla wszystkich
Wysłane przez Tezeusz w 12-03-2025 [08:20]
Dzięki opowieściom i publikacjom o misiu Wojtku, który towarzyszył żołnierzom 2. Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa tysiące włoskich oraz polskich uczniów zapoznaje się z dziejami polskiej armii. Dzięki popularyzacji tej historii i pomnikom niedźwiedzia dzieci coraz więcej wiedzą o udziale polskich żołnierzy w wyzwalaniu Włoch.Na lekcjach we włoskich i polskich szkołach, uczniowie dowiadują się, że Wojtek był jedynym niedźwiedziem na świecie, którego uznano za bohatera wojennego; miał stopień kaprala i został adoptowany przez żołnierzy 22. kompanii zaopatrywania artylerii w 2. Korpusie Polskim, a także że był z armią na Monte Cassino.
„Jak niedźwiedź Wojtek został polskim żołnierzem” - to tytuł powieści graficznej, wydanej pod redakcją nauczycielek Wioletty Sosnowskiej i Angeli Riccomi. Komiks ten powstał w ramach projektu realizowanego przez Zespół Szkół Tekstylno-Handlowych w Żaganiu. Rysunki do komiksu są dziełem Anny Kret, uczennicy tej szkoły, a włoską wersją językową zajęła się partnerska szkoła z Włoch - technikum z Imoli pod kierunkiem Angeli Riccomi, która należy do działającego w tym mieście stowarzyszenia Dziedzictwo i Pamięć.
Historia syryjskiego niedźwiedzia, który służył w armii generała Andersa, weszła na trwałe do polskiej historiografii i do dzisiaj wzbudza szerokie zainteresowanie nie tylko pasjonatów II wojny światowej.
Dzieje niedźwiadka Wojtka, który został przygarnięty przez żołnierzy II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa, są znane na całym świecie. Zresztą, nie bez przyczyny. To dzielny miś wyznaczył naszym wojskom szlak wojenny. Marszruta, która trwała w Iraku, Syrii, Palestynie, Egipcie i Włoszech, na stałe wpisała się w dzieje polskiego oręża.
Opowieść o Wojtku, który został żołnierzem, brzmi nieprawdopodobnie. A jednak faktycznie się zdarzyła! Na dodatek najsłynniejszy miś w armii gen. Andersa zapisał się na kartach historii nie tylko ze względu na nietypowy jak na wojaka gatunek. Dzielny niedźwiedź przyłożył łapę do okupionego krwią zwycięstwa pod Monte Cassino.
Służba Wojtka w polsko-brytyjskiej armii rozpoczęła się wiosną 1942 roku w Iranie, gdy grupa żołnierzy natknęła się na miejscowego pastuszka z misiem w torbie. Żołnierze postanowili zabrać niedźwiedzia ze sobą i wymienili go na czekoladę, szwajcarski nóż i kilka innych drobiazgów. Żołnierze zaczęli karmić Wojtka skondensowanym mlekiem, owocami, marmoladą i miodem. Niedźwiedź szybko rósł i wkrótce zaczął naśladować otaczających go ludzi, pijąc piwo z butelki i próbując palić papierosy. Chociaż Wojtek raczej jadł papierosy, niż je palił.
Niedźwiedź Wojtek został więc kapralem Wojtkiem z osobistym numerem, dokumentami płatniczymi i oficjalnym zaopatrzeniem.Po bitwie o Monte Cassino 22 Kompania Zaopatrywania Artylerii, w której służył Wojtek, przyjęła nowy herb: sylwetkę niedźwiedzia niosącego pocisk w łapach.Żołnierze generała Andersa nauczyli niedźwiedzia nosić skrzynie z ciężkimi pociskami moździerzowymi. Podczas bitwy o Monte Cassino, jak twierdzą naoczni świadkowie, Wojtek pod ciągłym ostrzałem artyleryjskim dostarczał na linię frontu ładunki moździerzowe. Według legendy sam zgłosił się na ochotnika, podchodząc do ciężarówki z amunicją i wyciągając łapę, by wziąć jedną ze skrzynek.
Po zakończeniu wojny część polskich żołnierzy postanowiła wrócić do Polski, gdzie ustanowiono lojalny reżim ZSRR, a część udała się do Wielkiej Brytanii, obawiając się powrotu do Gułagu. Wojtek również został uchodźcą i przez pewien czas mieszkał w obozie w Szkocji. Tam stał się gwiazdą, brał udział w wiejskich tańcach, świętach, imprezach i koncertach.
Ostatecznie niedźwiedź został zdemobilizowany i wysłany do zoo w Edynburgu. Od czasu do czasu odwiedzali go jego koledzy, którzy bez lęku przechodzili przez ogrodzenie i częstowali go piwem i papierosami. Słysząc język polski, Wojtek siadał na ziemi i unosił łapę, jak w wojskowym pozdrowieniu. Żołnierze nie zapomnieli jednak o swoim towarzyszu broni. Wielokrotnie odwiedzali misia i, nie bacząc na obawy pracowników zoo, przekraczali ogrodzenie. Tak było do grudnia 1963 roku. Śmierć nie zatarła jednak pamięci o słynnym niedźwiadku. W Edynburgu znajduje się tablica ku czci Wojtka, a w sobotę, 7 listopada 2015 r. odsłonięto pomnik misia Wojtka. Statuetki misia znajdują się także w Imperial War Museum w Londynie oraz w Canadian War Museum w Ottawie.
Ale Ministerstwo Kultury Rządu 13 Grudnia czyni wszystko by historię o bohaterskim misiu usunąć z wiedzy podręcznikowej i historycznej. Dlaczego ? bo walczył przeciwko Niemcom.., Niemcom nie Nazistom. W okupowanej Warszawie na tramwajach był napis "Nur für Deutsche " nie ""Nur für Nazi" . Niemcy, jak podaje nam historia, byli zbrodniczym narodem który w latach 1939 - 1945 wymordował prawie 6 milionów obywateli narodu Polskiego. https://www.gov.pl/web/kanada/...
Żródło :
https://ciekawostkihistoryczne...
https://naszeblogi.pl/59249-mi...
https://www.ekologia.pl/srodow...
YouTube:
Komentarze
12-03-2025 [10:49] - Alina@Warszawa | Link: Zakaz informowania o historii
Zakaz informowania o historii misia Wojtka, kaprala z Armii Andersa był ściśle przestrzegany w Polsce po II wś. Obecna władza jak widać wraca do tamtych komuszych tradycji z prędkością światła.
Ja pierwszy raz dowiedziałam się o tym zwierzaku-Polaku ok. 1996 roku, kiedy znalazłam stronę Z. Łabędzkiego www.ojczyzna.pl, a tam na forum ktoś z Polonii o tym napisał. Oni tam wiedzieli - my tu nie! To był dla mnie szok, że nikt o tym nie mówił.
Jak wielki jest szlaban na tę historię, niech świadczy fakt, że żaden wielki światowy filmowiec nie porwał się na ekranizację tej historii!
Powód jest oczywisty - musiałby pokazać PRAWDĘ o ówczesnej sytuacji, o polskiej armii, która "wyszła" ze Związku Radzieckiego i walczyła na Bliskim Wschodzie i we Włoszech (na Monte Casino - dlaczego zostało zniszczone?) i dlaczego tak było. Wielu ludzi mogłoby się za bardzo interesować jak do tego doszło. No i szlag by trafił całą antypolską narrację, której poddawana jest światowa opinia publiczna od dziesięcioleci, niebawem będzie stulecie!
Historia misia Wojtka jest jedyna taka na świecie, jest nieprawdopodobna, zadaje kłam nie tylko antypolskiej narracji, to jeszcze podważa wszystkie teorie o zachowaniach zwierząt - dowodzi, że zwierzaki nie tylko potrafią się wielu rzeczy nauczyć, to jeszcze potrafią logicznie myśleć i porozumiewać się z ludźmi i pomagać im świadomie. Wie to wielu przyjaciół zwierząt, ale naukowcy, czy różni religijni doktrynerzy - niekoniecznie.
12-03-2025 [12:21] - sake3 | Link: Nigdy nie sądziłam że
Nigdy nie sądziłam że niedźwiedź brunatny może stać się tak wielkim bólem głowy dla obecnego resortu Kultury czy też raczej Niekultury że jest zakaz opowiadania jego historii.Nie wolno uczyć o Armii Andersa,misiu Wojtku,Obławie Augustowskiej,Witoldzie Pileckim a Instytut Pileckiego nękany najazdami CBA czy Instytut Solidarności są przeznaczone do likwidacji. To o czym będzie wolno mówić ,pisać czy uczyć w szkołach? O polskich nazistach budujących i pracujących w Auschwitz wg bezczelnej pańci zwanej ministrem edukacji? Ministerstwo Niekultury sporządzi listę zakazanych tematów i wymazywanych bohaterów ,pozamyka muzea a zostawi tylko muzeum Trzaskowskiego i muzeum queer?
12-03-2025 [18:15] - Tomaszek | Link: Sake
Sake
To nie resort kultury czy niekultury , to resort kulturkampfu i hakaty . Dobrze by tak to chamstwo i bydło pokazać ich wyborcom o ile ten motłoch jest w stanie to objąć umysłem i chorą mentalnością . Problemem jest jednak dotarcie do tego stanu umysłu . Tu gdzie mieszkam doskonale widać te małe polskojęzyczne ptasie móżdżki .
12-03-2025 [20:41] - Kazimierz Kozio... | Link: pomnik kaprala Wojtka
pomnik kaprala Wojtka znajduje się od r. 2019 na obok kościoła garnizonowego w Sopocie od strony "Monciaka"
12-03-2025 [20:44] - u2 | Link: https://naszeblogi.pl/68912
https://naszeblogi.pl/68912-historia-warta-przypominania
13-03-2025 [09:02] - lala | Link: warto jednak ne kłamać -
warto jednak nie kłamać tak głupio o tym, że to "przemlczana historia" - powstała sztuka teatralna (Słobodzianek) o misiu Wojtku, grana z sukcesem i w Polsce i zagranicą (także niedawno w Edynburgu),
znakomity w roli misia Wojtka - Michał Piela
13-03-2025 [11:57] - Alina@Warszawa | Link: Nie pisz, że ktoś kłamie
[09:02] - lala
Nie pisz, że ktoś kłamie kiedy nie masz pojęcia o czym piszesz!