Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Fenomen Armii Krajowej zadziwia świat
Wysłane przez Tezeusz w 13-02-2025 [17:16]
"Panie Boże Wszechmogący, daj nam siły i moc wytrwania w walce o Polskę, której poświęcamy nasze życie. Niech z krwi niewinnie przelanej braci naszych, pomordowanych w lochach gestapo i czeki, niech z łez naszych matek i sióstr, wyrzuconych z odwiecznych swych siedzib, niech z mogił żołnierzy naszych, poległych na polach całego świata, powstanie Wielka Polska. O Mario Królowo Korony Polskiej błogosław naszej pracy i naszemu orężowi. O spraw Miłościwa Pani - Patronko naszych rycerzy, by wkrótce u stóp Jasnej Góry i Ostrej Bramy zatrzepotały polskie sztandary z Orłem Białym i Twym wizerunkiem."
14 lutego 1942 r. z przekształcenia Związku Walki Zbrojnej powstała Armia Krajowa, podlegająca polskiemu rządowi RP na uchodźstwie. W skład tej największej podziemnej armii w okupowanej Europie weszło ok. 200 organizacji. Jej komendantem głównym został gen. Stefan Rowecki "Grot". Armia Krajowa (AK) - zakonspirowana siła zbrojna polskiego podziemia w czasach II wojny światowej, działająca pod okupacją niemiecką i sowiecką państwa polskiego w granicach sprzed 1 września 1939 oraz poza nimi. Była najsilniejszą i najlepiej zorganizowaną armią podziemną z działających w tamtym czasie w Europie. Kryptonimy: "Polski Związek Powstańczy" (PZP), "Siły Zbrojne w Kraju". Armia Krajowa była największą armią podziemną podczas II wojny światowej. Jej żołnierze walczyli z Niemcami (najwięcej AK-owców zginęło podczas Powstania Warszawskiego), a następnie z naszymi „wyzwolicielami” czyli Sowietami. Wielu z jej członków nie pogodziło się z ustaleniami konferencji jałtańskiej i zamierzało walczyć do śmierci o niepodległą Polskę. Tym samym, stali się Żołnierzami Wyklętymi. Pamiętajmy o nich, i nie pozwólmy aby byli szkalowani i nazywani bandytami.
Organizacje podziemne przed powstaniem AK
Zanim umilkły ostatnie walki kampanii wrześniowej, rozpoczęło się formowanie podziemnej armii i władz politycznych. Działaniom tym przewodził gen. Michał Tokarzewski-Karaszewicz. Postanowiono skonsultować się z głównymi partiami politycznymi, wskutek czego powstał tajny projekt wojskowo-politycznej organizacji, pod nazwą Służba Zwycięstwu Polski (SZP).
Premier Władysław Sikorski był przeciwny łączeniu władzy wojskowej z polityczną. Dlatego postanowił rozwiązać SZP, a na jej miejsce powołać inną organizację o charakterze stricte wojskowym. W ten sposób, 4-go grudnia 1939 r. została powołana do życia organizacja o nazwie Związek Walki Zbrojnej. Została ona ściśle podporządkowana rządowi emigracyjnemu, a na jej czele stanął gen. Kazimierz Sosnkowski. W przeciwieństwie do swojej poprzedniczki, która miała za zadanie jak najszybsze organizowanie akcji bojowych i sabotażowych, ZWZ zakładał długi okres przygotowawczy. Gen. Sosnkowski przebywał we Francji, więc jego przedstawicielami na terenach okupowanej Polski byli: gen. Stefan Grot-Rowecki (tereny okupowane przez Niemców) oraz gen. Michał Tokarzewski-Karaszewicz (obszary zajęte przez ZSRR).
Po upadku Francji, rząd polski przeniósł się do Londynu. Wymusiło to zmianę w dowodzeniu armią podziemną. Ustanowiono Komendę Główną ZWZ, na czele której stanął gen. Stefan Grot-Rowecki. Jednocześnie powołano Delegaturę Rządu RP na Kraj. Delegat miał być łącznikiem pomiędzy rządem a krajem. Siatka delegatur stopniowo się rozszerzała, aż w końcu w każdym przedwojennym województwie była jej tajna siedziba.
Oczywiście ZWZ nie był jedyną organizacją podziemną. Związek Harcerstwa Polskiego utworzył Szare Szeregi. Praktycznie każda partia stworzyła swoje organizacje wojskowe. Oto niektóre z nich:
– Chłopska Straż (Stronnictwo Ludowe),
– Narodowa Organizacja Wojskowa (Stronnictwo Narodowe),
– Gwardia Ludowa (socjaliści).
Delegatura ZWZ wiedziała, że w danym momencie nie opłaca się prowadzić akcji zbrojnych na szerszą skalę. Postanowiono skupić się na gromadzeniu broni, tworzeniu siatek konspiracyjnych i wywiadowczych oraz przede wszystkim szkoleniu. Powstały specjalne szkoły podchorążych rezerwy i podoficerów. Organizacja Małego Sabotażu „Wawer”, miała za zadanie ośmieszać okupanta. Wydawano również wiele gazet propagandowych.
Powstanie Armii Krajowej
Naczelne Dowództwo w Londynie uznało na początku 1942 roku, że przyłączanie różnych organizacji wojskowych do ZWZ jest zbyt powolne. Dlatego 14 II 1942 r., Związek Walki Zbrojnej został przemianowany na Armię Krajową, której głównym zadaniem było scalenie podziemia wojskowego. Komendantem głównym został gen. Grot-Rowecki. Początkowo podzielono kraj na trzy obszary AK: zachodni, lwowski i białostocki. Obszary zostały z kolej podzielone na okręgi (dawne województwa), a okręgi na obwody (dawne powiaty), obwody zaś na placówki (dawne gminy). Z końcem 1942 r., AK mogła się pochwalić liczbą 200 tys. żołnierzy. Jej głównym celem było przygotowanie zbrojnego powstania w momencie załamania się sił niemieckich.
Do AK zostały wcielone następujące organizacje: Obóz Polski Walczącej, Tajna Armia Polski, Polska Organizacja Zbrojna, Związek Czynu Zbrojnego, Tajna Organizacja Wojskowa oraz Socjalistyczna Organizacja Bojowa. Chłopska Straż została przemianowana w 1942 roku na Bataliony Chłopskie, które zachowały autonomię. Natomiast co do organizacji wojskowej Stronnictwa Narodowego, to około połowy jej członków wstąpiło do AK. Reszta połączyła się z narodowo-radykalną Grupą Szańca i Związkiem Jaszczurczym, wskutek czego powstały Narodowe Siły Zbrojne (NSZ).
Cały czas zbierano uzbrojenie, którego nigdy nie było za wiele. To co posiadano, pochodziło z zapasów zakopanych przez wojsko polskie po kampanii wrześniowej, oraz ze zrzutów i produkcji własnej (np. pistolety maszynowe typu „Błyskawica” czy miotacze ognia i granaty).
Aby pomóc w ratowaniu mordowanych Żydów, organizacje podziemne powołały do życia 4-go grudnia 1942 r. Radę Pomocy Żydom, tzw. Żegotę.
Najważniejsze akcje AK:
– odbicie 25 więźniów podczas akcji pod Arsenałem (III 1943),
– odkrycie tajnej bazy rakiet V-1 w Peenemuende, następnie zbombardowanej przez aliantów (III 1943),
– akcja „Burza” – były to działania dywersyjno-bojowe na tyłach armii niemieckiej, wraz z wkraczaniem armii radzieckiej na tereny II Rzeczypospolitej (1944),
– akcja „Ostra Brama” – zdobycie zajętego przez Niemców Wilna (VII 1944).
Fenomen Armii Krajowej zdumiewa nas do dziś. Była to największa podziemna armia walczącej Europy. Przez jej szeregi przeszło 450 tys. Polaków. Walczyliśmy od pierwszego dnia wojny z okupantem niemieckim i sowieckim.
Instytut Pamięci Narodowej przygotował wystawę o historii polskiego podziemia. Jej otwarcie nastąpiło14 lutego na placu Szczepańskim w Krakowie. Od marca 2023 r. ekspozycję można obejrzeć także m.in. w: Kielcach, Katowicach, Szczecinie, Rzeszowie, Łodzi, Lublinie. W ramach projektu „80/80. Bohaterowie Armii Krajowej” oddział IPN w Krakowie przedstawił infografiki prezentujące 80 dowódców i szeregowych żołnierzy konspiracyjnej armii.
Korzenie AK sięgają powstałej w nocy z 26 na 27 września 1939 roku Służby Zwycięstwu Polski, przekształconej kilka miesięcy później w Związek Walki Zbrojnej, a następnie rozkazem naczelnego wodza, gen. Władysława Sikorskiego z 14 lutego 1942 roku – w Armię Krajową. Decyzja ta podyktowana była potrzebą zunifikowania konspiracyjnych oddziałów zbrojnych oraz podporządkowania ich rządowi RP w Londynie. AK była najlepiej zorganizowaną i najliczniejszą armią podziemną w okupowanej Europie.
W okresie maksymalnej zdolności bojowej w lecie 1943 roku liczyła ok. 380 tys. osób, w tym 10 tys. oficerów. Jej głównym zadaniem było organizowanie zbrojnego oporu przeciwko okupantom i przygotowanie ogólnokrajowego powstania.
Polskie Państwo Podziemne, działając w latach 1939-1945 na terenach okupowanych przez Niemców i Sowietów, było fenomenem w ogarniętej wojną Europie. Jego początkiem było utworzenie 27 września 1939 r. Służby Zwycięstwu Polski, przekształconej w Związek Walki Zbrojnej, a następnie w AK.
Naczelnym zadaniem Polskiego Państwa Podziemnego było przygotowanie i przeprowadzenie zwycięskiego powstania powszechnego. Stąd też ogromną rolę przywiązywano do szkolenia wojskowego, ale także – do przygotowania całego zaplecza logistycznego. Kiedy dziś mówimy o PPP skupiamy się głównie na przeprowadzonych akcjach bojowych. Praktycznie „ucieka nam” olbrzymi wysiłek zarówno wojskowych, jak też cywili w przygotowaniu do powstania powszechnego. Praktycznie od 1940 r. w każdym obwodzie ZWZ-AK (powiecie) opracowywano i uaktualniano „plan opanowania terenu”. Do tych planów była dostosowywana organizacja struktur bojowych i ich zaplecza.
Jednocześnie trwała walka bieżąca PPP z okupantami, prowadzono szeroko rozbudowany wywiad, zwalczano okupacyjny aparat terroru, prowadzono niezwykle intensywną działalność informacyjną i propagandową. Praktycznie przez cały okres okupacji trwały walki zbrojne, prowadzone najpierw przez niezbyt liczne oddziały Wojska Polskiego, jakie nie przerwały walki jesienią 1939 r. Następnie walki te były kontynuowane przez oddziały partyzanckie Armii Krajowej.
Do najgłośniejszych akcji bojowych Armii Krajowej zaliczamy akcje likwidacyjne wysokich oficerów niemieckich służb bezpieczeństwa, odpowiedzialnych za terror panujący na ziemiach polskich.
Polska konspiracja musiała się również zmagać z przejawami kolaboracji, podobnie jak działo się to w innych krajach okupowanej Europy. W celu osądzenia przypadków kolaboracji powołano najpierw Sądy Kapturowe ZWZ, a następnie od 1942 r. Wojskowe i Cywilne Sądy Specjalne. Mniej groźne przestępstwa podlegały jurysdykcji Komisji Sądzących Kierownictwa Walki Cywilnej, a od połowy 1943 r. – Komisji Sądzących Kierownictwa Walki Podziemnej.
Polskie Państwo Podziemne było fenomenem w skali europejskiej, a nawet światowej, z uwagi na rozbudowane struktury, które objęły całe terytorium II Rzeczpospolitej (a nawet wychodziły poza ziemie przedwojennej Polski) oraz zakres prowadzonych w konspiracji prac. PPP nie ograniczało się bowiem do bieżącej walki z okupantami, ale prowadziło także w szerokim zakresie prace przygotowawcze na okres „przełomu” (powstania powszechnego) oraz na okres powojenny. Wystarczy odnotować tylko fakt przygotowania przez Departament Skarbu Delegatury Rządu na pierwszy rok po wojnie.
Również inne komórki organizacyjne przygotowały plany odbudowy różnych dziedzin życia gospodarczego i społecznego na okres 10 lat po wojnie. Do tego dodajmy jeszcze prowadzoną szeroko w czasie okupacji akcję tajnego nauczania na wszystkich szczeblach od szkół powszechnych po uniwersytety, w którym brało
Moja Armia Krajowa.
Pisane przeze mnie materiały poświęcam głównie Armii Krajowej . Narodowym Siłom Zbrojnym, Żołnierzom Wyklętym publikuję tutaj na tym portalu materiały pokazujące historię i współczesność "Polski Walczącej" kiedyś w oddziałach AK,NSZ Żołnierzy Wyklętych dzisiaj przez patriotów którzy pragną "Wielkiej Polski". Rok 2025 rokiem patriotów - to nasze wspólne hasło i wspólne dzieło. Polska jest jedna nie partyjna czy polityczna - tak to widzą i postrzegają młodzi patrioci, Polska dla nich - dla nas, jest piękna dostojna pełna honoru jest NASZA i taką na wieki pozostanie. Co jest sprzeczne z tym co dzisiaj czyni Rząd 13 grudnia pro niemiecki.
Wzorujemy się dzisiaj na tradycjach, bohaterstwie oraz postawach naszych patriotów - wzorców do naśladowania, przypomnę choćby postać naszego ukochanego Rotmistrza Pileckiego oraz wielu innych. Wzorujemy się także w życiu codziennym na tradycjach Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych i nie ma to znaczenia gdzie aktualnie przebywamy.
Patriotyzm młodych Polaków rodził się powoli i mozolnie na boiskach sportowych wyszydzany i wyśmiewany przez PO i PSL nazywano tych co tak pragnęli być patriotami "kibolami i bandytami". Ten patriotyzm zrodził ogromny na niespotykaną dotąd skalę społeczny ruch patriotyczny pod sztandarami i dziedzictwem Żołnierzy Wyklętych, żołnierzy AK i NSZ wyszedł on ze stadionów by na zawsze zagościć w sercach i umysłach Polaków.
Pamiętając o tych co walczyli i ginęli za Polskę pod sztandarami Armii Krajowej pamiętajmy o Armii Krajowej zapalając nie tylko w naszych sercach płomień pamięci ale i w miejscach gdzie walczyli i obecnie spoczywają w ojczystej ziemi ci bohaterowie.
Chwała bohaterom z Armii Krajowej !
Całość w :
https://dziennikarzobywatelski...(link is external)
https://naszeblogi.pl/61369-ar...
Komentarze
13-02-2025 [17:45] - Pers | Link: //Była najsilniejszą i
//Była najsilniejszą i najlepiej zorganizowaną armią podziemną z działających w tamtym czasie w Europie//
Nie ujmując nic bohaterom z AK to jednak kłamiesz.
Najsilniejszą i najliczniejszą armią partyzancką była armia jugosłowiańska Tito. Sami wyzwolili Jugosławię. Polskę wyzwoliła Armia Czerwona i Armia gen. Berlinga.
Trzymajmy się faktów.
13-02-2025 [19:30] - Tezeusz | Link: @Ruszkiewicz
@Ruszkiewicz
Przecież ty uwielbiasz bandytę, mordercę karakana osranego putlera. Trzymajmy się faktów rusofilku.
Tak o Tobie pisali twoi koledzy z portalu NEon24 gdzie byłeś adminem i skąd ciebie wywalili cytuję:
"Naczytałeś się rosyjskiej propagandy i już w sierpniu 2022 głosiłeś pogrom ofensywy Ukrainy. Och jaka ta ofensywa Ukrainy miała być w krwi utopiona, a zasmrodzona była wiatrami w portkach uciekających wojsk rosyjskich.
Lepiej rozmawiać o aktualnej sytuacji a nie wykrzykiwać "Слава России". Zawsze proponowałem ci szklankę zimnej wody... zamiast..."
"Jarku przedawkowałeś rosyjską propagandę, a to jak narkotyk, przestaje się myśleć logicznie, myśli się logiką propagandzisty prowadzącego."
Tak ciebie scharakteryzowali twoi koledzy Admini z twego matecznika z portalu NEon 24.org cytuję :
,"W oparciu o to co napisał stawiam trzy tezy dotyczące osoby J. Ruszkiewicza:
J.R. to przypadek kliniczny, osoba, która albo na głodzie alkoholowym, albo na kacu wypisuje rzeczy bez logicznego związku, a wyłącznie na podstawie swoich urojeń lub niewiedzy i chaosu poznawczego, z którym sobie umysłowo nie radzi?
J.R. to przypadek osobowościowo-psychologiczny, to człowiek o urojonym wyobrażeniu o własnej wielkości i wpływach, głęboko zakompleksiony, niespełniony dziennikarz i przewymiarowany analityk, zazdrosny o popularność i uznanie.
J.R. to pracownik na zlecenie służb ( najprawdopodobniej żydowskich lub żydowskiego skrzydła służb rosyjskich, dobrze rozgrywających dwie w/w skłonności J.R.), nieudolny nadzorca poprawności politycznej, bazujący na podsyłanych mu materiałach oraz wykonujący „ miękką mokrą robotę”.
https://wps.neon24.net/post/16...(link is external)
Żydowski agent.na NB...ojej !
13-02-2025 [20:02] - foros | Link: To rzeczywiście fakt
To rzeczywiście fakt historyczny. Nie tylko partyzantka Tity, ale i partyzantka radziecka była liczniejsza od AK - łatwo sprawdzi to każdy kto umie posługiwać się wyszukiwarką.
Największym jednak fenomenem i absolutnym wyjątkiem pozostaje wzmiankowane w notce Polskie Państwo Podziemne, z konspiracyjnym rządem, sądami, namiastką parlamentu. Takiej struktury nie potrafiło stworzyć żadne inne państwo, czy naród.
Powiedzmy sobie też tę niemiłą prawdę, że AK koniec końców militarnie przegrało. Ale był to przede wszystkim efekt sytuacji politycznej, z którą nie potrafili dać sobie rady ówcześni polscy politycy, a nie męstwa, dzielności żołnierzy. Po prostu mieliśmy klasę polityczną która nie udźwignęła wyzwań, jakie postawiła przed nimi rzeczywistość. I jest to nauczka, której społeczeństwo polskie nie potrafiło skosumować do dziś. Bo aktualna klasa polityczna, wydaje sie tragicznie słabsza niż ówczesna.
13-02-2025 [21:06] - Kamil Olszówka | Link: Piotr Zychowicz na łamach
Piotr Zychowicz na łamach miesięcznika Historia Do Rzeczy nazwał kiedyś Josipa Broz Tito małym Stalinem z rękami unurzanymi we krwi... Trudno się z tym nie zgodzić...
13-02-2025 [21:12] - paparazzi | Link: Pieprzysz głupoty, klasę
Pieprzysz głupoty, klasę polityczną, AK była crème de crème walki o wolność Narodu polskiego. Problem z tym ze nie byliśmy mocarstwem a byliśmy między młotem a kowalem. Z tego wniosek zbrojmy się by stać się jak Izrael. Inaczej będziemy kondominium. Czekamy na odważnych polityków, polskich patriotów no i oczywiście zgody suwerena .
13-02-2025 [21:00] - u2 | Link: "największa podziemna armia
"największa podziemna armia walczącej Europy"
Ano. AK to kontynuacja Wojska Polskiego. Dzisiaj jadąc przez Lipsk nad Biebrzą zauważyłem tablicę pamiątkową poświęconą słynnemu Hubalowi. Podzieliłem się moim spostrzeżeniem z moimi współpasażerami. Moja bratowa powiedziała, ale Hubal przecież działał na Lubelszczyźnie. Widać pamięć o bohaterskim majorze Hubalu jest żywa nie tylko na Lubelszczyźnie :-)
14-02-2025 [13:04] - Hornblower | Link: Przykre to co powiem, ale
Przykre to co powiem, ale fenomen AK nie zadziwia świata. Z tej prostej przyczyny, że świat nie ma zielonego pojęcia o istnieniu AK, a tym bardziej o jej działalności. A nasze państwo, obojętnie przez kogo zarządzane, nie robi nic, żeby ten stan rzeczy zmienić.
Co do tzw. partyzantki radzieckiej, to jej dzieje to chyba najbardziej zakłamana część zakłamanej historii sowieckiej tzw. wojny ojczyźnianej, więc powoływanie się na konfabulacje sowieckie czy rosyjskie w tej kwestii (a na nich głównie oparte są dostępne w internecie informacje na ten temat) wydaje mi się bezsensowne.
14-02-2025 [20:04] - Tezeusz | Link: Następcami AK jest WOT.
Następcami AK jest WOT.