POLSKIE WOJSKO ZGUBIŁO MINY PRZECIWPANCERNE. Odnalazły się w magazynie sklepu Ikea. Śmiercionośna broń wystarczająca do zniszczenia 2 wieżowców przez blisko 2 tygodnie krążyła po Polsce w wagonie PKP !
Jest 3 lipca 2024 r. O godz. 17 tego dnia z wojskowego składu amunicji w Hajnówce w woj. podlaskim wyrusza jeden z trzech pociągów, które mają przewieźć łącznie ponad 1 tys ton min przeciwpancernych na zachód Polski. W podobnym składzie amunicji w Mostach pod Szczecinem, do którego zmierza pociąg, toczy się normalne życie.
Generał Kępczyński początkowo nie zgłosił incydentu swoim przełożonym. Osoby odpowiedzialne za zagubiony sprzęt miały podać w dokumentach nieprawdziwe informacje, sugerując, że liczba min w magazynie była zgodna ze stanem faktycznym. Dopiero po odnalezieniu min sprawa wyszła na jaw.
Nic nie zapowiadało katastrofy, która zakończy się samobójstwem żołnierza, próbą samobójczą innego i szeregiem prokuratorskich zarzutów. Kiedy zaczęło się szukanie winnego, samobójstwo popełnił szeregowy żołnierz.
Gdy wagony stały miejscowości Orla, w magazynie sklepów meblowych IKEA. Ktoś zadzwonił do wojska z zapytaniem, kiedy w końcu zabiorą swoją własność. A tą własnością były nieszczęsne miny.
Odpowiedzialny za logistykę generał poleciał ze stanowiska. Na początku nie było wiadomo, za co, ale dziennikarze z WP to ustalili i wczoraj napisali.
W czwartek przed południem Radio Zet informuje o dymisji szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych gen. dyw. Artura Kępczyńskiego. Nie podaje dlaczego. Po południu Wirtualna Polska dodaje, że powodem odwołania generała było zaginięcie kilkudziesięciu min przeciwczołgowych.
https://tvn24.pl/polska/…
https://wydarzenia.inter…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3589
https://defence24.pl/prz…
Prędkość wybuch trotylu jest ogromna. Wynosi, w zależności od jego gęstości od 4700 m/s do 5200 m/s. Wybuch trwa 0,00001 (jedną stu-tysięczną sekundy). W chwili wybuchu temperatura sięga nawet 3000 stopni Celsjusza. W ułamek sekundy później powstaje fala podmuchowa. Eksplozji materiału kruszącego towarzyszy tak nagły wzrost ciśnienia, że powstały impuls sprężonego gazu tworzy falę uderzeniową, zwaną także falą podmuchową, która rozchodzi się z prędkością ponaddźwiękową.
Właśnie fala podmuchowa uderzająca w dany obiekt dokonuje największych zniszczeń. Fala oddziałuje na obiekt zaledwie kilka milisekund (tysięcznych części sekundy), lecz to wystarczy. Za falą podmuchową podąża obszar znacznie obniżonego ciśnienia, który może powodować dalsze zniszczenia. Obiekty nadwyrężone falą podmuchową są kompletnie dewastowane nagłym spadkiem ciśnienia. Ten efekt wtórny jest zwykle słabszy od przejścia samej fali, lecz za to obiekt znajduje się w zasięgu niskiego ciśnienia znacznie dłużej. Bywa, że w budynkach oddalonych nieco od miejsca upadku bomby szyby są wessane do wewnątrz, a nie wydmuchiwane z ram.
Skąd ta wiedza przecież w wojsku u saperów nie byłeś. Poczytaj jak zainicjować wybuch trotylu..no !
Polskie wojsko zgubiło bezpowrotnie np:
około 14 samolotów myśliwskich MiG-29;
około 11 śmigłowców szturmowych Mi-24;
14 czołgów Leopard 2A4;
około 30 czołgów PT-91 Twardy;
około 280 czołgów T-72;
50 transporterów opancerzonych Rosomak z wieżą Hitfist-30;
około 400 bojowych wozów piechoty BWP-1;
I wiele wiele innych rzeczy.
Wszystko już zutylizowała albo przejęła armia rosyjska.
Ciekawe czy za to ktoś poleci ze stanowiska?
Jak zwykle. Cieszysz się.
Kapuś nie śpi.
"odpowiedż i mój komentarz znajdziesz na stronce."
A tutaj nie potrafisz odpowiedzieć?
Taki yntelekt jak ty?
No nie wierzę.
Tresci twoich komentarzy tych pro sowieckich anty NATO niech ocenią specjaliści - ja nie posiadam takich uprawnień.Przecież wiesz !
Saper, śledczy, dedektyw, dziennikarz...tyle masz zawodów...Nie pij chłopie tyle bo zaraz Napoleon z ciebie wylezie. Napol..leon..
To jest najbardziej prawdopodobne. Może chłopcy przepakowali miny nie do tego wagonu co powinni, albo ktoś papiery przewozowe podmienił. Pewnie miny miały pojechać z meblami na Ukrainę ...
https://pbs.twimg.com/media/Gg9qmLlXgAAdGKx?format=jpg&name=large
dzwony biją, tylko nie wiadomo w którym kościele.
Zapalniki do tych min, celowo mają ustalony tak duży nacisk, mają czołgi czy inny ciężki sprzęt rozwalać a nie piechotę.
Minę ppanc. zdetonuje nieduży ładunek, taki też jest w tych zapalnikach, zapalnik elektryczny nie inicjuje wybuchu trotylu, a inicjuje ładunek zawarty w tym zapalniku.
Trotylu nie zainicjuje otwarty ogień, zapałki czy zapalniczki, potrzebna jest fala uderzeniowa, którą wytwarzają błędnie nazywane zapalniki, one się nie palą a wybuchają.
Zapalnik ma średnicę ołówka, koło 1/3 długości, może mieć wejście na lont, lub wyprowadzone dwa przewody, rękę "lekko" urywa.
Patrz mój komentarz jw.
https://pl.wikipedia.org…
Kościół jest jeden : Wojska Inzynieryjne - specjalność saperska- odsyłam.
Co oznacza to Wojska Inżynieryjne, jeżeli tam służyłeś, to wiedza o TNT jest marna, jak już pisano, TNT mozna palić w piecu, żarnik elektryczny nie odpali TNT, a mat.wyb. zapalnika, a dopiero on TNT, tłumaczyć dalej nie ma sensu, znam się na tym.
Widzę po twoim wpisie iż jesteś albo absolwentem WSOWInż Wrocław ? czy jednak służba zasadnicza w Pułku Saperskim , Batalionie Saperskim w Pukach czy Brygadach WP ? Z ciekawosci pytam. Rozumiem,ze posiadasz " Uprawnienia do Samodzielnego Kierowania Pracami Inżynieryjnymi przy Użyciu Bojowych Środków Minerskich " - tak się pytam jako laik z tej dziedziny. Skoro , jak sam piszesz, na tym się znasz ! Inaczej wojskowy specjalista...Napisz ciekawy materiał na temat min- chętnie przeczytam i się poduczę od specjalisty sapera.
OK