Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kto kontroluje Tuska? Obecnie wygląda na to że PiS
Wysłane przez smieciu w 21-11-2024 [18:22]
To nie żart! Na to właściwie wskazują fakty. Ktoś powie że nie, bzdura, przecież niby tych PiSowców ścigają. Ze spółek usuwają. Machloje ujawniają. Media sobie, jak zwykle brudy wywlekają, ośmieszają. PiS ciągle jest celem nagonek, oskarżeń. Kandydaci PO na prezydenta licytują się, który większe kuku sprawi PiSowi. Ludzie sobie do gardeł skaczą. Jak zawsze. Więc niby skąd twierdzenie że PiS kontroluje Tuska i jego ferajnę. Gdyby kontrolował przecież tego nie byłoby...
Tak? Czy może jednak to wszystko właśnie byłoby?
Bo dlaczego, zakładając kontrolę PiSu na Tuskiem, miano by coś zmieniać? Przecież ujawnienie tego faktu zburzyłoby całą przewagę jaką ma PiS. Przykładowo wśród swoich wiernych. Całą legendę tego słabszego, krzywdzonego, tego, który nie ma wpływów, pleców, więc tego którego trzeba tym bardziej wspierać w walce z brudnymi mackami zewnętrznego świata. Kontrola PiSu nad Tuskiem oznaczałaby coś wręcz przeciwnego! Że PiS pociąga za sznurki, nadaje ton polskiej polityce, w związku z tym cokolwiek się w niej dzieje, w szczególności złego, odpowiedzialność spada na PiS!
Tym bardziej bez sensu byłaby inna polityka, nakazanie PeOwcom grzeczności, skoro bo przecież Tusk sobie sprawy z kontroli nie zdaje. Jego partyjne osiołki zasadniczo także. Zmiana polityki automatycznie wzbudziłaby podejrzenia. Tusk i nie tylko mogliby się kapnąć i próbować z pod kontroli się wyrwać. Mógłby, bo zasadnicza idea skuteczności tej kontroli polega na tym że Tusk i spóła nie zdają sobie sprawy z tej kontroli. Wydaje im się bowiem że ci, którzy Tuskowi pomagają czyli różne ważne ale wolące trzymać się w ukryciu ludki z Polski i świata działają na jego korzyść a nie na korzyść PiS. Gdyby Tusk i spóła poznali prawdę, mogliby chcieć poszukać innych źródeł oparcia.
Ale to nie wszystko!
Kolejnym zabawnym ale fundamentalnym aspektem tej historii jest to że tam w PiS też o tym nie wiedzą! Poza być może dosłownie kilkoma osobami. Że kontrolują Tuska! Tak naprawdę, nie jest wykluczone że nikt w PiSie nie wie że mają w ręku Tuska! Co znów jest naturalne. PiS również składa się bowiem z rzeszy osłów i karierowiczów. Tak poważna sprawa w naturalny sposób musi więc pozostawać absolutnie najściślejszą tajemnicą.
Ostatecznie, więc, w naturalny sposób otrzymujemy dokładnie taki obraz jaki oglądamy w praktyce:
Czyli rzesze ludzi, także z samych partyjnych szczytów, święcie przekonane że trwa wielka walka. Że mamy w Polsce wręcz ze zderzeniem dwóch kompletnie różnych światów. Że jedni są złem wcielonym podczas kiedy drudzy stanęli im na drodze do ich niecnych celów.
Ok. Tak brzmi teoria. Ale co na to wskazuje?
Dużo rzeczy!
Z takich mniejszych ale istotnych można wymienić to że Tusk i ekipa prowadzą dokładnie taką samą politykę jak PiS. Na to samo trafiają pieniądze z budżetu. Te same problemy pozostają nierozwiązane. Nic nie wskazuje by to się miało zmienić.
Dużo ważniejsza jednak jest kompletna nieudolność w kwestii tak obiecywanych rozliczeń PiSu. Z hukiem przystąpiono to tworzenia komisji różnych. Po czym się okazało jak szybko schodzi powietrze z nadmuchanych baloników. Co istotne, te sprawy, przekręty nie są wydumane. Mają swoje podstawy. Niektóre umoczone osoby nawet zagranicę zwiały bojąc się konsekwencji. Tylko że wszystko to gdzieś grzęźnie. Rozpływa się. Efektywnie żadnym ważnym PiSowcom krzywda się nie dzieje. A jedyne co się dzieje to dużo medialnej wrzawy, która można powiedzieć, zdaje się tylko pomagać legendzie PiSu. Przykładowo ksiądz Olszewski uwięziony. I uwolniony, męczennik stworzony. Idealnie wpasowany w potrzeby wyborcy PiS. Ludzie, których Tusk wyznacza do istotnych zadań okazują się być zupełnie nieudolni. Przykładowo Kierwiński. Najpierw jak się wydaje sam Tusk się co do niego kapnął i usunął. Ale potem ściągnął z powrotem. Dlaczego? Chyba tylko dlatego bo ktoś tam Tuska nacisnął a on sam ku własnej szkodzie się zgodził.
Takich przypadków jest więcej. Ktoś może powiedzieć niekompetencja itp. Oczywiście. W istotnej części to prawda. Ale też Tusk doskonale zdaje sobie sprawę że nadchodzące czasy będą bardzo trudne w związku z czym zglebienie PiSu jest absolutnie kluczowe, gdyż bez tego PiS łatwo do władzy wrócić może.
Tylko że to glebienie jakoś kiepsko Tuskowi wychodzi. Np. Collegium Humanum. Podobno wielu PiSowców umoczonych. Rysio Czarnecki w kajdanki zakuty. Wyglądało ładnie. Dopóki nie nadeszła riposta. I to samo spotyka Sutryka. Który jakimś psim swędem wycisnął wcześniej od Tuska poparcie.
Albo Myrcha, Gajewska. Normalnie jakby hodowani by wyciągnąć kiedy trzeba. Za PiS było dobrze nikt się nie czepiał. Nastało PO i aferka gotowa.
I tak na okrągło. Z coś bierze się Tusk. A tam bach. Nie da się! A nawet gorzej, na kontrę łatwo można się nadziać.
Więc? Gdzie tu niby ten biedny PiS?
Ano nigdzie. Ktoś tam za rzeczy za mordę trzyma!
A najbardziej dobitnie widać to w kwestii polityki zagranicznej. Która jest wręcz zadziwiającą kontynuacją tego co robił PiS. Zadziwiającą gdyż tak właśnie sprzeczną z domniemanym układem Tuska! Któremu jakoś całkiem kiepsko układa się z Scholzem. I ogólnie Europą. Ta jak wiemy jest zasadniczo dość sceptyczna co do wojny na Ukrainie. Wydawałoby się więc że Tusk powinien również do pomocy się nie garnąć. I faktycznie. Przez jakiś czas tak to wyglądało. Co też zresztą było jedną z niewielu rzeczy jakie wydawałoby się z pozytywnym skutkiem rząd prowadzi. Ale, i to jest właśnie najlepsze, kiedy wybory w USA wygrał Trump, przez co można byłoby oczekiwać śmielszych antyukraińskich posunięć, nagle mamy wszystko odwrotnie!
Czyli dokładnie tak jak to robił PiS!
Putin, ten właśnie, z którym według różnych legend, miał się dogadywać Tusk, stał się naczelnym wrogiem naszego rządu. Normalniej kopiuj wklej za PiS! Tusk gdzieś jeździ, lata a wszystko by zebrać pomoc biednej Ukrainie. Teraz właśnie kiedy jest na to najgorszy moment! Kiedy Ukraina może się posypać a zatem wszyscy ci co jej pomagają zostać z ręką w nocniku kiedy karty rozda Trump, który dogadać jakiś handel z Putinem będzie musiał.
Ta historia najlepiej pokazuje że Tusk pozostaje pod kontrolą. I że ta kontrola ma na imię PiS (chociaż to drugie imię). Gdyż Tusk każdym krokiem pomocy Ukrainie przybliża się do ostatecznej porażki. Nie może bowiem zyskać sympatii Trumpa. Odsuwa się od Europy. A realizacja planów Ukrainy oznacza syf, oznaczający utratę sympatii swoich wyborców. Słowem misja samobójcza.
Tylko głupi albo pod kontrolą może działać w sposób jaki to robi Tusk.
A to co robi jest tym co robił PiS. Z tym jednym wyjątkiem że to Tusk zbierze cały negatywny efekt tych działań. Czyli realizuje plan PiS by zebrać cięgi jakie miał dostać PiS.
Teoria kontroli Tuska wyjaśnia też inne rzeczy. Np. postawę Dudy. I wcześniej za PiS. I teraz za KO. Pozwala też na wysnucie kolejnych teorii. Przykładowo odpowiedzieć na pytanie dlaczego Tusk w sumie tak względnie łatwo wygrał wybory. Skoro za PiSem stały możliwości (i wyższe zewnętrzne konieczności!) można było rozgrywać inaczej. Tylko jak widać nie było potrzeby rozgrywać inaczej. Gdyż to co miało być realizowane, jest realizowane. Jest gdyż PO zostało najwyraźniej całkiem dokładnie zinfiltrowane...
Przez...
Tak. Przez ludzi, którzy lubią PiS!
Kim oni są? Napisałem już o tym wiele. Aczkolwiek sporo tropów tylko napocząłem. Gdyż rzeczy zaczynają się naście lat temu. A tak bardziej konkretnie 15.
W tej historii najlepsze jest też to jakie wspaniałe iluzje potrafią roztaczać ci ludzie. Lubiący PiS. Tak znakomite że chyba nawet ci co dla nich pracują nie zdają sobie sprawy dla kogo pracują. Giertych przykładowo. Kumpel Sikorskiego. Który miał ścigać PiS a który ściga chyba jedynie własny ogon. Robi to świadomie czy może go wkręcają? A sam Sikorski?
O nim pisałem ostatnio.
Ten chyba coś wie. W końcu to on głównie Tuska kontroluje.
No i Czarnek chyba też coś wie. I nawet w tej kwestii się zgrabnie wypowiedział. Całkiem słusznie!
Zobaczycie wielkie zwycięstwo kandydata PiS!
No tak. Póki co jakby innej opcji nie ma.
Komentarze
21-11-2024 [18:52] - Marek Kudła | Link: Gdyby PIS kontrolował PO, to
Gdyby PIS kontrolował Tuska, to w każdym tygodniu składałby wniosek o wotum nieufności dla niego i każdego, po kolei, z jego rządu !!!
21-11-2024 [18:53] - MFW | Link: Musi ty nie zdajesz sobie
Kto kontroluje @smieciu?
Musi ty nie zdajesz sobie sprawy z tego, że to nie ty piszesz te pierdoły ale ktoś, kto też nie zdaje sobie sprawy, że to on pisze.
21-11-2024 [19:00] - smieciu | Link: Najwyraźniej wierzysz w jedną
Najwyraźniej wierzysz w jedną z tych dwóch opcji (tak jak jakieś 85% ludzi tutaj na NB).
1. Polskie partie rządzą się same.
2. Nie, chodzą na pasku innych! Wszystkie ale nie PiS. Ten jako jedyny rządzi się sam. Pleców nie ma. Czyichś (np. amerykańskich) interesów nie realizuje.
21-11-2024 [19:10] - smieciu | Link: Wydaje mi się warto
Wydaje mi się warto czytelnikom mojego tekstu przypomnieć też starożytną rzymską maksymę:
Divide et Impera!
21-11-2024 [19:27] - sake3 | Link: @smieciu....A kto kontroluje
@smieciu....A kto kontroluje pana @ smieciu? Kto pozwala na ten słowotok mający wesprzeć wydumaną tezę? PiS kontroluje Tuska zapewne za pomocą ,,demokracji walczącej'' i trzyma na dystans jednocześnie nie popuszczają smyczy co? Czy pan naprawdę uważa, że to nie fatalne wyniki rządzenia tuskobandy a jakieś snute przez pana hipotezy są efektem kontroli przez PiS?
21-11-2024 [19:39] - smieciu | Link: fatalne wyniki rządzenia
fatalne wyniki rządzenia tuskobandy
sake, gdybyś nie łykała takich formułek, propaganda straciłaby rację bytu! :)
Ale tu jest coś więcej. Tusk nie rządzi fatalnie tylko tak jakby szedł na zderzenie się ze ścianą. A dodatkowo zamierzał wpaść w każdą dziurę jaka pojawia się na drodze. Dodatkowo sam te dziury wytwarza. Otacza się producentami dziur.
Efektem będzie kompromitacja. Utrata władzy. Czyli powrót PiS. Aczkolwiek może on przybrać różną formę. Bo najważniejsze rozgrywa się na Ukrainie.
Oczywiście to tylko część historii, którą opisałem. Ale spokojnie ta reszta i tak nie była skierowana do ciebie :)
21-11-2024 [19:45] - u2 | Link: Tusk nie rządzi fatalnie
"Tusk nie rządzi fatalnie tylko tak jakby szedł na zderzenie się ze ścianą."
Baju, baju. 67-letni Tusk celowo wziął rozpęd i chce zrobić baranka ze ścianą. Tak jak już robił w latach 2008-2014. Tyle że teraz na dużo większą skalę. Poprzednio jego nierząd skończył sie wojną na Ukrainie. Strach pomyśleć czym skończą się teraz jego nierządy :-)
21-11-2024 [21:21] - sake3 | Link: @smieciu....Nie sądziłam,że
@smieciu....Nie sądziłam,że mój ulubiony dyskutant cechuje się aż taką fantazją w swoich wpisach. Pudelek się kłania panie @smieciu nisko. Odniosę się tylko do jednego fragmentu-,,Myrcha i Gajewska byli hodowani przez PiS''........Śmiała teza. Przecież Myrcha za czasów PiS nie byli jeszcze tak ,,elytą'' jak obecnie.Ich radosna młodość ,,na swoim'' polegała jedynie na oblepianiu ich auta gwiazdkami i ordynarnymi tekstami pod adresem PiS-u, gromkimi wrzaskami i robieniem dzieci oraz szperaniem co można jeszcze uszczknąć. Pan Myrcha za PiS jeszcze nie myślał o tzw. doktoracie, dopiero z trudem przepchnięty po znajomości przez promotora, tatulo paniusi Gajewskiej jeszcze nie trząsł strukturami PO więc kto tu miał sie czepiać? Zaś afera wynikła ze zbytniego zadęcia, poczucia bezkarności i arogancji a nie jest wynikiem jakiejś tam hodowli..Niechże pan tak nie pochyla się nad biednym Tuskiem i jego czystą jak lelija ekipą, że zbierają negatywne efekty rządów PiS-u. Nawet Tusk by się na pana obraził, że go uważa za taką fajtłapę a nie spryciulę której nikt i nigdzie nie ogra...Pewnie też dlatego robi odwrotnie niż to robił PiS.
21-11-2024 [22:27] - mjk1 | Link: Tym razem się z Tobą nie
Tym razem się z Tobą nie zgodzę droga Sake.
Niezmiernie mi przykro, ale już od dawna sam przyjmowałem podobną strategię PiS u, choć sam uważałem ją za zbyt fantastyczną i za bardzo optymistyczną.
Założyłem bowiem, że PiS doszedł do wniosku, że w uczciwej i praworządnej grze politycznej nie poradzi sobie z reformą wymiaru sprawiedliwości i całego szeroko rozumianego bagna politycznego, także we własnych szeregach.
Postanowił więc ostatecznie ich skompromitować.
Niestety tu Śmieciu ma rację. Wydawać by się mogło, że obrywa PiS a tak naprawdę kompromitowani są wszyscy "przekręciarze".
Przewodniczący komisji śledczych z ramienia KO byli tego pierwszym przykładem.
Sędziowie z iustitii, Bodnarowcy kompromitują się codziennie.
Dziennikarze reżimowych mediów są kompromitowani na bieżąco i to w oddziałach internetowych, tych samych reżimowych mediów.
Jeżeli dodać do tego, że nagle powstają dwie niezależne ogólnopolskie telewizje, które walą we wszystkich geszefciarzy jak w bęben, to wszystko wskazuje, że Śmieciu wcale tak bardzo nie mija się z prawdą.
Można ewentualnie dyskutować, czy Tusk jest sterowany za własną zgodą, czy nie, ale to naprawdę sprawa drugorzędna.
Muszę przyznać, że tym razem bardzo dobry wpis Śmieciowi wyszedł nad który warto podyskutować.
21-11-2024 [22:58] - smieciu | Link: @mjk Dzięki. Właśnie to mam
@mjk Dzięki. Właśnie to mam na myśli. Ja w sumie też przez długi czas nie bardzo na to zwracałem uwagę. Jest wielki szum medialny, wydawało się że ktoś tam się dobiera do skóry PiS. W szczególności PiSowcy muszą mieć takie odczucia, stąd mój tekst może być dla nich abstrakcyjny.
Tylko że właśnie praktyka pokazuje coś innego. Niemal każdy strzał w PiS odbija się jakimś rykoszetem. Teraz to widać coraz lepiej. Jest dużo przykładów.
O TV Republika też miałem napisać. Ale już nie chciałem rozwlekać. Ale czasem na nią zaglądam i widzę kolejny milionik szybko zebrany. Na początku wszyscy (ja też) byli przekonani że PiS będzie mieć takie bieda media ale już nic na to nie wskazuje.
Warto przy okazji przypomnieć sprawę Solorza. Ta kobita, która go przejęła pod kontrolę działa w ramach układu będącego pozytywnie nastawionego do PiS.
PiS ciągle ma swoje mocne karty. Zaplecze!
Natomiast coraz gorzej wygląda to u Tuska. Jeśli miałbym jednym słowem określić to co robi to byłoby to „miotanie się”. Musiał zauważyć jak wszystko grzęźnie. Tylko że okazuje się że jest bezsilny. A miotaniem jedynie się pogrąża.
Jeszcze wróciłbym do Dudy.
Teoria jaką zarysowałem naprawdę fajnie sprawdzałyby się jako tłumaczenie działań ośrodka prezydenckiego. Duda przecież wiele razy pokazywał że nie bardzo jest z PiSem. Ale także pokazuje że też nie jest z Tuskiem. Najłatwiej wytłumaczyć działania Dudy tym że to on jest jedyną opozycją! Oczywiście także mającą swoje umocowania.
Był ciekawy moment zaraz po wyborach kiedy wydawałoby się poszedł na cichą współpracę Tuskiem. Dzięki Dudzie udało się sprawnie przejąć TVP. A także zasadniczo dobrać do skóry Kamińskiemu i Wąsikowi. To mogła być taka gra ze strony Pałacu. Sondująca co jak tam u Tuska działa.
Ale wydaje się że okazało się że działa tak jak napisałem: Czyli tak jak to działało w PiSie! Stąd później Duda przyjął właściwie identyczną postawę jak wobec (późnego) PiSu.
Dzieją się ciekawe rzeczy ale trzeba odrzucić uprzedzenia żeby dało się o nich pogadać. Wyjść z dziecięcej piaskownicy. Te układy o których się tyle gada są na serio. Przenikają się wpływami. Agenturalne gierki też są rzeczywistością. Stare imperialne metody, które stosował Rzym, nie straciły na użyteczności także.
Obecnie zwłaszcza, kiedy Polska w związku z Ukrainą, jest polem działania wszelkich kluczowych światowych sił.
Ale ciągle typowe, tępo uproszczone, pudelkowe głupotki PiSowsko PeOwskie dominują w umysłach odbiorców tego widowiska.
21-11-2024 [21:49] - spike | Link: @śmieciu
@śmieciu
Widać Miłosierny Bóg stracił do ciebie cierpliwość, na początek karze odbierając rozum :))))
Wytłumacz tylko, jak to możliwe, by Kaczyński kontrolował Tuska, specjalnie pozwolił mu, by wystawił jego brata Putinowi ?
Piłeś czy ćpałeś nie pisz, tragicznie to wygląda.
21-11-2024 [22:22] - smieciu | Link: Tobie jak się czegoś łopatą
Tobie jak się czegoś łopatą nie włoży do głowy to nie zrozumiesz.
Więc teraz specjalnie dla ciebie i innych niezdolnych do czytania czegoś niełopatologicznego:
Kaczyński nie kontrolował i nie kontroluje Tuska.
Daj sobie spike luzu z moim tekstami. One zwyczajnie nie są dla ciebie. Zresztą cokolwiek bym nie napisał i tak przeczytasz to po swojemu.
A potem okrasisz swoim typowym komentarzem z osobistą wycieczką.