Oczekiwany respons

Nie znając sposobu logowania,by od razu odpowiedzieć na pytanie pani Aliny, robię to dopiero w nowym wpisie. Od razu również wyjaśniam, że jej teksty czytam z dużym zainteresowaniem,  ale jej wpis „Kto chce zlikwidować w Polsce chrześcijaństwo i Kościół?” wydał mi się odkryciem raczej historycznej ciekawostki na tle tylu odwiecznych faktów i dowodów rosyjskiej abominacji wobec katolicyzmu i Kościoła w Polsce. Wiele z nich znajdziemy w tomie wydanym niedawno  w Białym Kruku, a poświęconym represjom wobec Polaków zsyłanych na Syberię. Iluż duchownych i księży tam zesłano i zamęczono!  Abominacja ta przybierała  czasem formy makabryczne jak podają inne źródła.. Oto Piotr Wielki zabił w Połocku rapierem przeora unickich bazylianów, a czterech zakonników kazał okrutnie stracić, zaś ciała ich wrzucić do Dźwiny. I ostentacyjnie odwiedzał jedynie świątynie prawosławne. Nienawiść do Kościoła, rzymskiego, do katolicyzmu i do chrześcijan doń przyłączonych nadciągała  więc od wieków najpierw ze wschodu. Dlatego rewelację o Bormanie uznałem za odkrycie nowej ścieżki, co nie było zarzutem, przeciwnie, bo wskazuje Pani nowy trop i to jest pozytywne, ciekawe, więc gratuluję.  Natomiast to nie Hitler byłby dzisiaj prekursorem dla Dugina, ale zawsze Piotr Wielki. A to, że za „rządów” Tuska znowu mordują księży ( jak przez lata PRL-u i  nieraz w III RP) ? Niestety, nie wiemy tu czy Tusk zapatrzony jest we wzory rodem z sowietyzmu czy nazizmu, który trwał tylko dwanaście lat, a sowietyzm zdaje się niezniszczalny...A Tuskowi obojętne jakie wzory naśladować, byle tylko tępić księży i „opiłować” Kościół.

Dziękuję za poparcie  puenty mego artykułu. Pyta Pani w jaki sposób autor to  sobie wyobraża w praktyce, w realu i kiedy? O, tak ważne pytanie powinna Pani skierować do prezydenta Dudy. Ja tylko przypominam o absolutnie koniecznej restytucji  państwa prawa, bo oczywiście wiadomo, że Polska NIGDY nie będzie funkcjonować normalnie bez państwa prawa. A w 2017 byliśmy już o krok od naprawy Temidy, niestety jej reformę zawetował wtedy pochopnie prezydent podpierając się w dodatku radą...pani Romaszewskiej, która studiowała fizykę, a nie prawo! Kabaret to czy farsa ? Po siedmiu latach bojów z prokuraturą, TK itp. czy teraz z...neo-sędziami prezydent widzi chyba swój błąd, zatem mógłby nas wyprowadzić z tej dżungli bezprawia i bodnaryzacji. Oczywiście jak zechce, a nie sądzę aby bał się wiceministra Myrchy. Świetne orędzie w Sejmie ( 16.X br) byłoby znakomitym wstępem do uzdrowienia państwa, które obecnie za „rządów” Tuska sięga zenitu antydemokratycznych tendencji. A zatem gwałci Konstytucję. Przy okazji dwa słowa dla komentatora spike: bezkarność jest już bezprawiem! Nie powinien Pan mieć też żalu do Prezesa Kaczyńskiego, bo to nie on wetował reformę Temidy w 2017. A w starych sądach nie dałoby się osądzić owych pachołków Berlina i Moskwy. Niestety, to weto prezydenta Dudy bardzo utrudniło odzyskanie niezależnych sądów i takiej prokuratury. 

                                                     MB
PS, Przez dwa tygodnie, może dłużej, nie będę mógł zaglądać na blogi.