Lepiej dobrze obiecać niż w ogóle coś dać, brzmi zmodyfikowana dewiza naszego Euro-Donalda. Posłużyli się nią socjaliści we Francji i Wielkiej Brytanii i wbrew logice wygrali. W ich ślady idzie Kamala Harris, obiecując tanią benzynę i żywność. Tyle że dziś mądrość ludowa powinna brzmieć: obiecanki cacanki a głupiemu płacz i zgrzytanie zębów! Ile obietnic zrealizował system Tuska ze 100 konkretów? Coś koło zera a i tak poparcie mu rośnie. Nam pozostaje co najwyżej śmiać się z nieudolności tej władzy
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5211
Czyli to nie nieudolność, tylko udolność w utrzymaniu władzy, skoro im rośnie w sondażach. Ludzie chętnie się przyzwyczają do nowej władzy, o ile nie będzie ich ruszać tylko innych.
Bo poparcie nie bierze się z drobnych obietnic po pięć dziewiętnaście każda tylko z kierunku.
😛
Najpierw będzie wesoło a potem zdziwienie że pryszcze jakieś się porobiły .
😁😁😁
Jak Jasiu Himilsbach mówił fiut na kogoś, nie oznaczało to pogardy jak u ciebie :-)
To u kolorowego pogarda menela z poziomu kałuży dla świata doczesnego . Te typy tak mają .
Nie tłumacz się, wszystko jest jasne:
Gdy wieczorem w łożu, na swą starą patrzysz szmatę,
To już wiesz, że masz przesrane - lepsze nawet te pryszczate.
😁😁😁
😁😁😁
Ale zmarnowałeś życiową szansę . Spod mostu wyszłeś i pod most wrócisz . A takie perły ci wyszły spod pióra . Jeszcze raz wspomnę .
"Żeby dostać urlop musisz się pucować kiełbasą. No taka kurwa z ciebie "
" idziesz do szefa po urlop zasłaniając się kiełbasą"
Piwowski i Bareja byliby z ciebie dumni .
I jeszcze mogłeś tą kiełbasę niewidkę opatentować . to lepsze jak renta milicyjna . Inwestycja w przyszłość lepsza jak cały garaż cewek nawiniętych w młodości .
Opamiętej się . Idzie zima , pod mostem cię wypiździ jak na Syberii .
Dredzia ci tego nie zapomni .
😛😛😛
Jeśli zaś widzisz we mnie gówno, to zapamiętaj ten widok, bo jest to najprawdopodobniej największe gówno, jakie kiedykolwiek widziałeś oczami swojej wyobraźni.
😛😛😛
Chłopcze kolorowy, ty ciągle masz taką "potrzebę" wyzywania i poniżania. Nie znasz polskiej konstytucji. Nie wszystko tobie wolno, a nieznajomość prawa szkodzi nawet jak się jest 67-letnim starym fiutem jak twój firerek :-)
Mylisz się.
Za nikim nie chodzę z epitetami, szyderstwem czy poniżaniem. Owszem, czepiam się błędów merytorycznych, także drobnych złośliwości, ale najczęściej w grzeczny sposób. Na początek.
Jednocześnie z największą swobodą używam każdego dostępnego argumentu gdy mnie ktoś atakuje. Ataki te - jak widać na przykładzie ludka - zwyczajowo są z okolic gówien, xujów czy też innych jego domowych kurew, przez co daje sobie tą swobodę do dowolnej interpretacji, z jak największym zyskiem dla mnie i jak największą stratą dla adwersarza.
Mógł nie zaczynać.
💪💪💪
Tłumaczenie na poziomie małego dziecka. Brakuje tobie nie tylko kindersztuby, ale i zwykłej uczciwości. Jesteś wulgarny i prymitywny jak cała ta zgraja Tuska. To nie my ciebie tutaj obrażamy, tylko ty ciągle wyzywasz i poniżasz nas. Mógłbym tego nie pisać, ale jesteś w miarę inteligentnym inżynierem z Wrocka i dziwię się że to do ciebie nie dociera. Widać musisz być jak wasz 67-letni złamany fiutek, który już dawno poleciał w antypolskie zaprzaństwo.
Taki ludek, który potrafi pisać całkiem sympatycznie i sensownie, nie musiał nagle reagować agresywnie. Po prostu nagle się pojawił i chciał przysrać - to była jego decyzja i wybór formy wypowiedzi gdy ja nawet nie wiedziałem, że będzie czytał to, co nie do niego było pisane. Jak chciał, tak zrobił.
Ja też mam w takiej sytuacji swobodę decyzji:
- mogę przeprosić, że istnieję i z płaczem zrezygnować z pisania na NB,
- mogę próbować rozmową wyjaśnić skąd taka zywiołowa reakcja ludka (przykładowo oczywiście, bo takich padaczkowców jest tu więcej) by wrócić do jakiejś równowagi argumentów.
- mogę też dostosować się do xujowego klimatu, a nawet go wzbogacić wedle uznania kierując się zasadą, że agresywnemu adwersarzowi zawsze korzystnie jest szczać w oczy i sypać piach do dupy.
Wynika z powyższego, że nie jestem wulgarny i prymitywny tylko bywam. Bywam kiedy jest to konieczne, a gdy czuję się zaatakowany to ja decyduję o formie obrony bez względu na cenę.
Przy okazji dodam, że bliżej do zwykłej rozmowy niż kłótni.
😃
Ale ja nie zamierzam ciebie przekonywać. Tylko zwracam uwagę, że nie wnosisz na NB niczego oprócz hejtu, choć oskarżasz innych że ciebie hejtują, co jest nieprawdą. To ty robisz ciągle wulgarne i prymitywne personalne wycieczki.
Mogę uwierzyć tobie na słowo że jesteś inżynierem, masz czasami rozumne odpowiedzi, ale zdecydowana większość twoich wypowiedzi nadaje się do spłukania w WC. I wcale mi nie chodzi o Tomaszka. Skoro admin was obu toleruje, to obaj jesteście w mylnym błędzie, a admin ma mniej roboty.
Ma wiele epokowych odkryć i wynalazków , np szczególna forma twierdzenia Pitagorasa , metodę przykręcania felgi za obręcz , klimę adiabatyczną . Felga czterdziestka to tylko wzór przemysłowy , ale jednak . Wynalazł również spodek poniemiecki ale tylko jeden i bez filiżanki , słoik starożytnych Czechów po dżemie figowym z pomarańczą ale myślał że narancom to miasto we Francji . Jest pewnie jeszcze wynalazcą patery poniemieckiej ale na zdjęciu jej nie pokazał . Posiada również talenty satyryczne , a jego grepsow
"Żeby dostać urlop musisz się pucować kiełbasą. No taka kurwa z ciebie " czy
" idziesz do szefa po urlop zasłaniając się kiełbasą" to by nawet Bareja czy Piwowski się nie powstydzili . Nie chwaląc się jam też się do tego przyczynił .
Kontynuacji nie widać ale jak go powqrwiam trochę to może jeszcze błyśnie talentem i erudycją . Promuję go tu specjalnie pod notką mistrza kabaretu , może i on go zauważy i zaproteguje w odpowiednim towarzystwie . Dziś kabaret apolityczny jest w zaniku , wszyscy tylko PIS i Donald a tu świeży powiew prawdziwej polskiej kiełbasy . Patriotyzm ponad podziałami .
P.S.
Admin też pewnie lubi powiew świeżej kiełbasy . Dobrze że przed sekretarką szefa tak naprawdę to sie kiełbasą nie musiałem zasłaniać bo dziewczę młode i tak nieśmiało się uśmiecha .
A zacytuj twierdzenie Pitagorasa, bo wtedy mówiłeś, że to a^2 + b^2 = c^2. Ja zaś zupełnie co innego - więc zacytuj z pamięci.
Możesz pomóc sobie waląc kiełbasę, bo Wenezuelka poza twoim zasięgiem.
😁😁😁
Nie denerwuj się, to dopiero początek.
Nie twierdziłeś? Owszem, cytuję " to ja jestem inżynierem" - to są twoje słowa, wtedy jakieś nieśmiałe takie - wiadomo dlaczego: dupa z króla - chciałbyś, ale nie ma i nie będzie.
Nie wstydź się samego siebie, weź to na klatę. Dobrze, że córkę wyksztalciłeś, tu masz duży plus u mnie.
😁😁😁