Krótka historia hańby elyt III RP

Z kronikarskiej powinności odnotuję w kilku zdaniach, że wybory do Parlamentu Europejskiego wygrała Platforma Obywatelska wraz ze swymi taboretami, wyprzedzając Prawo i sprawiedliwość o niecały punkt procentowy. Ale prawdziwy sukces odniosła Konfederacja z dwunastoma procentami. Natomiast lewica i Trzecia Droga dostały tęgie cięgi. A o publicznej agonii Korwina-Mikkego szkoda wspominać…
Tu przerwę wyborczy wątek, chociaż sukcesy francuskiej, włoskiej i niemieckiej prawicy warte są przynajmniej jeszcze kilku akapitów. Jednak, z szacunku dla hierarchii pryncypiów, sejsmograficzne uwagi w sprawie politycznego trzęsienia posad władzy nad Sekwaną, Tybrem i Szprewą, odkładam na potem. I uderzam w tony górnego C.
Krew na czołówkach wysycha szybko. I już nawet z gazetek ściennych zniknęły nagłówki informujące o zamordowaniu polskiego żołnierza, Mateusza Sitka przez bezlitosnego nachodźcę na granicy z Białorusią. Gasną także echa skandalicznej decyzji prokuratury o zatrzymaniu i skuciu kajdankami dwóch młodych wojskowych za strzelanie w trakcie odpierania ataku bandziorów Łukaszenki na umocnienia graniczne. Trudno o szczegóły, gdyż władze wciąż przemilczają dokładny przebieg incydentu.
Reasumując, Mateusz zginął, bo zapewne zgodnie z wytycznymi, nie sięgnął w momencie zagrożenia po broń. Dwaj jego koledzy żyją z piętnem podejrzanych, jak to bezrefleksyjnie określiła rzeczniczka prokuratury wojskowej(nie ręczę za precyzję cytatu), o narażenie zdrowia i życia wycofujących się przybyszów.
Często wini się za rozmaite nieszczęścia ślepy los. Prezentując krótką historię hańby kosmopolitycznych modernistów, spróbuję dowieść, że praprzyczyny tych opisanych wyżej i wielu podobnych zjawisk należy szukać w zdegenerowanej politycznie i aksjologicznie mentalności zemsty elyt III RP.
Zatem od początku. Powrót do władzy w 2015 roku Prawa i Sprawiedliwości spowodował szok egzystencjalny wysadzonych z siodła germanolubych kosmopolitów. I Grzegorz Schetyna rzucił buńczuczne hasło: ulica i zagranica, pobrzmiewające echem sentencji generała Franco o piątej kolumnie. Pośród wszystkich poczynań usiłujących destabilizować, często skutecznie, spokój społeczny, jeden kierunek ataku był szczególnie wredny i jak się okazuje, dzisiaj odbija się czkawką reżymowi Tuska.
Otóż twardogłowi propagandziści totalnej opozycji traktując z glana wszystko, co kojarzyło się z prawicową władzą, szczególnie zaciekle atakowali policję. Najprostszym sposobem postponowania stróżów porządku publicznego było uogólnianie incydentów. I tak generatory rzeczywistości urojonej z amerykańskim telebimem PO, stacją TVN 24 w awangardzie, prezentowały policjantów jako pajaców i nieudaczników sypiących confetti na eventach PiS i demolujących gmach Komendy Głównej z rusznicy.
Jeszcze podlejszą metodą zohydzania gliniarzy były podprogowe sugestie, że ta formacja przesycona jest degeneratami. Sporadyczne brutalne incydenty, od użycia pałki teleskopowej podczas proaborcyjnych demonstracji, przez złamanie ręki dziewczynie ogarniętej furią przy próbie wylegitymowania, po obezwładnienie paralizatorem zakończone śmiercią zatrzymanego na komisariacie, przedstawiano jako policyjną codzienność.
Tymczasem bezkarność motłochu aborcjonistek , w większości młodych bezrefleksyjnych kobiet, sięgała zenitu. Policjantów strzegących porządku w trakcie protestów nabuzowane damy lżyły i opluwały. A co bardziej krewkie zakapiorki wyraźnie łamiące prawo o zgromadzeniach i poniżające funkcjonariuszy na służbie, miały do dyspozycji tabuny kauzyperdów i usłużnych sędziów, wspierających piątą kolumnę ulicy i zagranicy.
Niemal każdy łobuz, wobec którego zwykle na komisariacie zastosowano przymus bezpośredni(rzucenie na glebę, pałka,paralizator), w kilku tragicznych przypadkach prowadzący pośrednio do poważnych obrażeń, a chyba dwakroć do śmierci zatrzymanego, urastał do rangi niewinności zmasakrowanej przez sadystów w mundurach.
O strzelaniu w trakcie akcji lepiej nie wspominać. Każde użycie broni palnej groziło i grozi nadal prokuratorskim śledztwem. Nic więc dziwnego, że policjanci z obawy przed złamaniem procedur, poprawnych politycznie, niekiedy aż do absurdu, opanowali umiejętność unikania ryzykownych interwencji. I trzymają się zasady: chcesz doczekać emerytury, nie wyciągaj klamki z kabury.
Sparaliżowawszy policję totalni zabrali się za armię. Najpierw potępili w czambuł pomysł utworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej, zwłaszcza, że projektodawcą był Antoni Macierewicz, wiadomo, od urodzenia najpierw sowiecki, a potem ruski agent. Na dodatek, niczym prezent gwiazdkowy dla opozycji, pojawił się Bartłomiej M., mniejsza o nazwisko, pomyłka personalna ministra, postać z własnej inicjatywy stworzona do wykpiwania, zaś po obróbce przez manipulatorów, symbol degrengolady polskich sił zbrojnych.
Jednak dopiero okoliczności związane z agresją Rosji na Ukrainę zdetonowały, nieuświadamianą wówczas przez opozycję, paranoiczną reakcję elyt, która teraz okazuje się palbą we własne pięty, a nawet w kolana. Wściekłość opozycji wywołała zwłaszcza budowa muru na granicy z Białorusią. Pod zaporę ciągnęły gromady pożytecznych idiotów. Dla nawiedzonych naśladowców Matki Teresy i świętego Franciszka pomagających przenikającym na polską stronę nachodźcom, którzy błądzili po Puszczy Białowieskiej, grzęźli w bagnach, marzli w niedostępnych ostępach boru, przeciwnikami były służby porządkowe.
Jednak utarczki między nawiedzonymi wolontariuszami, a pragmatyczną strażą graniczną, którą przed opinią publiczną reprezentowała zrównoważona rzeczniczka, porucznik Anna Michalska, były jedynie rodzajem aktywnego skautingu. Tym bardziej, że wolontariusze mieli w istocie szlachetne intencje. Przez granicę nie przedzierali się przecież przybysze ze Szwajcarii czy Kanady, lecz ludzie uciekający od między, wojny, prześladowań i wszystkich plag ich świata. Co wszak nie zmieniało faktu, że stanowili broń w hybrydowej wojnie Łukaszenki.
Niestety pośród empatycznych aktywistów grasowali szemrani dokumentaliści przekazujący wypaczony, zmanipulowany obraz sytuacji. A ich donosy wspierał zwielokrotniany przez generatory rzeczywistości urojonej chór wujów i ciot zrekrutowany z salonowych autorytetów i wazeliniarskich celebrytów. Epitety miotane pod adresem wojska i pograniczników przez ludzi, których nazwiskami nie zamierzam zanieczyszczać tekstu, mogły szokować nawet alfonsów, sutenerów i grypsujących recydywistów.
Trudno się więc dziwić, że taka zmasowana nagonka zniechęcała do służby ojczyźnie, zwłaszcza rządzonej przez Pis. I wciąż podobno wzrasta liczba żołnierskich wniosków o przejście do rezerwy.
Zamierzałem zakończyć paradoksalną pointą, że po przejęciu władzy koalicja 13 grudnia, zjadając własny ogon, weszła w buty Prawa i Sprawiedliwości. Ale tak było do wyborów. I wkrótce okaże się czy brukselski establishment pozwoli swemu podręcznemu z nad Wisły na samodzielną politykę emigracyjną i dystansowanie się do zielonego ładu.
 
Sekator
 
Ps.

- A nasi ludzie dostali się do Parlamentu Europejskiego? - pyta mój komputer.
- Nasi ludzie nie startowali - wyjaśniam zdecydowanie Eustachemu.
 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

26-06-2024 [20:00] - NASZ_HENRY | Link:

 

@Eustachy ... nasi ludzie odnieśli zdalnie moralne zwycięstwo 🌼 
  
 

Obrazek użytkownika Marek Michalski

27-06-2024 [00:07] - Marek Michalski | Link:

"Przez granicę nie przedzierali się przecież przybysze ze Szwajcarii czy Kanady, lecz ludzie uciekający od między, wojny, prześladowań i wszystkich plag ich świata. Co wszak nie zmieniało faktu, że stanowili broń w hybrydowej wojnie Łukaszenki."
O domniemaniu uchodźstwa pisałem. Nie ma żadnych wiarygodnych danych o osobach, które nielegalnie przekraczały granicę. Nie spodziewam się takich z powodu ideologizacji postępowania służb IIIRP, mimo sytuacji znanej od ok.2015r. i prowadzonej od 3 lat ewidentnej wojnie hybrydowej po "wkroczeniu" przez Rosję na Białoruś.
Żaden dziennikarz nawet nie podał do publicznej wiadomości stosowanych procedur, dokumentów, czyli krok po kroku jak "przychodzi migrant do straży granicznej", bo ujawniłoby to patomechanizm legalizacji.
Nawet jednak zakładając, że mamy medialnie lansowany wzorzec cudzoziemskiej rodziny z dziećmi, to po pierwsze kto nielegalnie przekracza granicę powinien być ukarany a nie jest, Po drugie nie jest możliwa weryfikacja czy rodzina z dziećmi to agentura umieszczona przez obcy wywiad, wywrotową organizację jak kontakt, przykrywka itp.
Po trzecie - jak zwraca Pan uwagę - te osoby uczestniczą w wojnie zorganizowanej przez Rosję przeciw Polsce, a to już podlega pod sąd wojskowy i tylko nie jest stosowane, bo trwa udawanie głupiego, że trzeba jakieś procedury wymyślić na okoliczność, gdy Rosja działa z terenu formalnie suwerennej Białorusi a "zielone ludziki" są śniade i nieumundurowane.
Padają nawet głosy, że nie można ogłosić stanu wojennego na granicy bo napodpisywaliśmy przez 35 lat tyle umów, że musielibyśmy płacić korporacjom, czyli nie możemy się bronić bo się to nie opłaca. Stawianie spraw na głowie, jak to za komuny z ludzką twarzą.
Domniemana rodzina uchodźców, jak już się zdarzy, to przypadkowo bierze udział w nagłośnionej akcji z niemiecką policją na zachodniej granicy Polski, a codzienność, to mężczyźni w wieku poborowym szkoleni w Rosji i na Białorusi.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

27-06-2024 [07:03] - NASZ_HENRY | Link:

 

@Marek Michalski
Czasami i lekarzowi diagnoza się uda 😉
 
 

Obrazek użytkownika Ijontichy

27-06-2024 [07:13] - Ijontichy | Link:

Michalski to ginekolog....oby cie zdiagnozowal na ciążę pozamaciczną :-))

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

27-06-2024 [09:06] - NASZ_HENRY | Link:

 
Ginekolodzy to jedyni mężczyźni którym do życia kobiety są niezbędne 🌼 
 
 

Obrazek użytkownika Marek Michalski

27-06-2024 [09:08] - Marek Michalski | Link:

@NASZ_HENRY Lekarze zawodowo zajmują się wywiadem... z pacjentem. I czasem coś usłyszą. Np., że w wyniku Herzlich Willkommen Polacy potrafili w jedną noc porzucić dorobek życia koło Kolonii, gdzie razem budowali domy w jednej dzielnicy. Słabe nerwy mieli czy co?

Obrazek użytkownika sake3

27-06-2024 [08:10] - sake3 | Link:

W utęsknieniu oczekujemy ,,przynależnych nam decyzją UE hord imigrantów a w międzyczasie przyjmujemy nielegalnych.Jakżeż piękna  i przemyslana akcja wspólna służb na granicy polsko-niemieckiej. Niemieccy policjanci przywożą po kilkanaście osób dziennie.Wysadzają z samochodu i odjeżdżają nie sprawdzani przez polską SG,na ten moment nieobecną. Wtedy po odjeździe jak z pod ziemi wyrasta SG i pieczołowicie wywozi nielegalów do ośrodka w Białej Podlaskiej Pieknie to ukartowane i zsynchronizowane,więc ten sprawdzony wariant wkrótce będzie i na wschodniej granicy.Białorusin wprawdzie nie będą z gracją podwozić nielegalnych imigrantów ale brutalnie ich wepchną w stronę niestrzeżonej granicy.POlska SG będzie udawała,że niczego nie widzi i dalej jak w scenariuszu z zachodniej granicy.Pytanie ile osób pomieszczą ośrodki w Białej Podlskiej  przy takiej przepustowości.?