Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wasilewska i Thun (2)

Godziemba, 05.06.2024
Haniebna ucieczka ze Lwowa w 1941 roku nie przekreśliła kariery Wasilewskiej w Związku Sowieckim.
 
 
     Na początku 1943 roku Stalin postanowił ponownie ją wykorzystać. W trakcie rozmowy z jej ówczesnym mężem - Korniejczukiem - powiedział, iż „sytuacja wygląda tak, że chyba dojdzie do decydującego konfliktu między emigracyjnym rządem a Związkiem Radzieckim, i my sądzimy, że w tej sytuacji Wanda mogłaby dużo zrobić.”.
 
 
     W efekcie doszło do powstania tzw. Związku Patriotów Polskich z Wasilewską na czele.
 
 
       „Wola Stalina zawróciła Wasilewską z drogi luksemburgizmu. – wspominał Berling -  Bez wahania rzuciła swoich dotychczasowych towarzyszy i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odrodził się jej polski patriotyzm. Jak na mustrze dokonała zwrotu o całe sto osiemdziesiąt stopni, podjęła walkę ze swoimi niedawnymi przyjaciółmi politycznymi i prowadziła ją bezwzględnie, z pasją. Miarą tej bezwzględności niech będzie fakt, że nie cofnęła się nawet przed zastosowaniem ostrej represji w stosunku do nich, i to w dodatku przy pomocy NKWD. Żarliwie, jak nowo nawrócony grzesznik” .
 
 
        Zapewne zrobiła to także aby mieć otwartą drogę do kariery, pozwalającą na zaspokojenie wielkich ambicji. Potwierdza to także Berling wspominając, że  „uwierzyłem naiwnie w jej patriotyzm, zapominając o wypowiedzi Kondratika, że ona zrobi to, co jej każą. Sądziłem ją w swojej prostocie na podstawie jej podniosłych przemówień, gdy tymczasem w rzeczywistości była ona mściwym, tchórzliwym i przebiegłym żonglerem politycznym, zawsze gotowym do politycznego manewru”.
 
 
      Jednak walczyła jak lwica z orzełkiem z 1939 roku. „Odnosiłem wrażenie, - wspominał Berling - że i ona postanowiła o czymś zadecydować. Obie z Broniewską wygrzebały gdzieś – chyba z fotografii starego grobowca    – wzór orła piastowskiego i on miał ozdobić czapki l. DP. Pomysł był kulawy, ale nie miał wielkiego znaczenia. Ustąpiłem zgodnie z przysłowiem. Nie było lekarstwa” .


           I tak dobrze, że niw wpadła na pomysł „udekorowania” orła gwiazdą, ale na to nie pozwoliłby zapewne Stalin, który nie chciał drażnić Polaków takimi emblematami. Poświadcza to incydent z Bierutem i zmianą tekstu hymnu narodowego.
 
 
           Zdaniem Juliana Stryjkowskiego „jej podpis znaczył prawie tyle, co podpis Stalina” , dlatego działacze i urzędnicy mieli bez dyskusji stosować się do każdego z jej pism i uznawać wszelkie dokumenty przez nią sygnowane! „Jeśli zadzwoniła do jakiegoś urzędu – potwierdza Maria Sokorska – nie odmawiano jej niczego. Trzeba przyznać, że w ogóle nastawienie władz radzieckich do naszych spraw było bardzo przychylne. Jako pracownik ZG ZPP załatwiałam
wiele spraw w różnych urzędach radzieckich. A już jeśli załatwiałam z pełnomocnictwem Wandy Wasilewskiej, to i sprawy bardzo trudne kończyły się pozytywnie” .

 
 
           Charakterystyczną dla Wasilewskiej postawę opisywał w swoich wspomnieniach Zygmunt Berling: „Była bardzo niezadowolona, kiedy jej powiedziałem o mojej rozmowie z Żukowem i o jego prośbie, skierowanej do Poskriebyszewa, w sprawie przyjęcia u Stalina. Chciała być pierwsza”.
 
 
Marian Hemar w 1943 roku napisał satyrę „Madame Wasilewska”, w której napisał między innymi:
 

„Od Tamizy do Uralu
Ona pierwsza nasza Hacha,
Polska Leni Riefenstahl u
Sowieckiego monomacha.
Od „Płomyczka” do rzemyczka,
Czort sam się rozczulić gotów,
Onaż teraz przewodniczka
W „Związku Polskich Patryjotów”.
Teraz frontem „Tass” ku Wandzie,
Wanda frontem ku „Tassowi”,
Nie ustanie w propagandzie.
Aż się polski rząd odnowi.
Marzy jej się w głębi duszy
Rząd jedności, that’s the question,
Z socjalistów, agrariuszy,
Pułkowników, drobnomieszcz’n.
Z narodowców i kułaków
I bundowców też, a jakże,
W Rosji wybór dla Polaków:
Albo w rządzie, albo w łagrze”.

 
 
 
Józef Łobodowski w fraszce jej poświęconej napisał zaś:

„Wasilewskiego córka, krwie zacnej panienka,
razem ze złodziejami?! Azjatycka ręka
ludzi z domów porywa, w noc, w zimową porę,
a oważ Wandzia Moskwie dziś służy? O, horror!
O, crimen!
I głos rzekł mi, gdym w żałości urwał:
Czasem i z senatora urodzi się kurwa!”



        Z kolei Róża Thun w latach 2002–2003 należała do grupy ekspertów przy przedstawicielu Rady Ministrów do Konwentu Europejskiego, minister Danucie Hübner, wieloletniej działaczce PZPR, wywodzącej się z ubeckiej rodziny.
 
W okresie przedreferendalnym w 2003 Thun  była inicjatorką i współorganizatorką licznych spotkań publicznych. Wspierała powstawanie szkolnych klubów europejskich oraz szkół noszących imię Roberta Schumana, a także organizowała Inicjatywę Obywatelskiej „TAK w Referendum”.
 
      W ostatniej fazie kampanii referendalnej blisko współpracowała z Pałacem Prezydenckim. Na billboardach Fundacji  „Tak, jestem Europejczykiem”,  pojawiła się prezydencka para.
 
       Ta bliska współpraca ze środowiskami postkomunistycznymi sprawiała, iż  część komentatorów podejrzewała ją o udział w realizacji politycznego planu przebudowy sceny politycznej z uwzględnieniem części Unii Wolności oraz obozu postkomunistycznego.
 
      Powstałe w 2006 roku ugrupowanie koalicyjne Lewica i Demokraci nie odniosło sukcesu i po niespełna dwóch latach przestało istnieć.
 
      Thun starała się aby Fundacja Schumana zdominowała inne organizacje pozarządowe skupione w ruchu „Tak w referendum” i pilnowała, by nikt nie przyćmił jej na pierwszym planie medialnym.
 
      I osiągnęła swój cel - w dniu, w którym Polacy w referendum powiedzieli Europie „tak”, była trzecią osobą pokazaną w TVP. Media pokazywały najpierw relację z Pałacu Prezydenckiego, potem premiera Leszka Millera, ale już w następnej kolejności Różę Thun, która na dziedzińcu Pałacu Ujazdowskiego fetowała zwycięstwo wraz z organizacjami pozarządowymi.
 
       Jej udział w kampanii referendalnej został właściwie doceniony zarówno przez obóz pokomunistyczny jak i decydentów w Brukseli. W uznaniu zasług  Thun w 2005 objęła stanowisko dyrektora Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce, które zajmowała do 2009 roku. Był to niewątpliwie dowód całkowitego zaufania Brukseli w stosunku do niej.

CDN.            
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1006
u2

u2

05.06.2024 09:59

***była ona mściwym, tchórzliwym i przebiegłym żonglerem politycznym, zawsze gotowym do politycznego manewru***
Przypomina w tym PDT, o którym wyraził się PAK, że PDT jest mściwy, rudy i niezwykle mściwy. Co prawda nie wiem co ma kolor włosów do charakteru. Są rudzi przyzwoici. Co do p. Thun to ona już dawno się zniemczyła i przynajmniej nie udaje kogoś innego niż jest.
PS. Andrzej Seweryn również twierdzi, że jest Europejczykiem :-) :-) :-)
Jan1797

Jan1797

05.06.2024 11:23

Od „Płomyczka” do rzemyczka,
Czort sam się rozczulić gotów,
Onaż teraz przewodniczka
W „Związku Polskich Patryjotów”.

Dzień dobry,
Dalej już tylko właściwie lepiej:) Wychowanka, a jakże. Marzyła, by Polskę wchłonęła wielka Rosja - Polska pisarka - świetnie pasowała do narracji by powstała siedemnasta republika.
Czesław Niemen ładnie to ujął; https://www.youtube.com/…
Marek Michalski

Marek Michalski

05.06.2024 18:28

Widać wyraźnie, że "w tym kraju" brakuje kontrwywiadu. W tej sytuacji trudno oczekiwać, że uda się rozprawić z tzw."organizacjami pozarządowymi".
Ktoś analizował ustawę gruzińską? Sądząc ze spontanicznych reakcji może być bardzo sensowna.
u2

u2

05.06.2024 18:33

Dodane przez Marek Michalski w odpowiedzi na Widać wyraźnie, że "w tym

***"w tym kraju" brakuje kontrwywiadu***
Może brakuje, a może nie brakuje. Z całym szacunkiem, ale lepiej aby kontrwywiad nie chwalił się sukcesami :-)
PS. Ustawka o obcych agentach od dekad funkcjonuje w USA. Rosja skopiowała od nich i narzuca swoim wasalom.
Marek Michalski

Marek Michalski

05.06.2024 19:51

Dodane przez u2 w odpowiedzi na ***"w tym kraju" brakuje

Kontrwywiad z natury jest niewidzialny ale mamy sytuację jaskrawych działań sprzecznych z polską racją stanu idąc przekrojowo po wszystkich dziedzinach.
Jeżeli nie suwerenność tylko wasalizacja to też z obroną polskiego interesu. Tu wchodzimy w przestrzeń ideologii, bo z geopolitycznego punktu widzenie racją stanu USA jest silna Polska. Skoro więc funkcjonuje wyprzedaż interesów kondominium między Niemcami i Rosją...
Godziemba
Nazwa bloga:
Historia magistra vitae est
Zawód:
Historyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 343
Liczba wyświetleń: 2,503,117
Liczba komentarzy: 1,665

Ostatnie wpisy blogera

  • Spóźniony Pershing (2)
  • Spóźniony Pershing (1)
  • Sherman (3)

Moje ostatnie komentarze

  • Była swego czasu bolszewicka gazeta "Prawda", która pisała samą prawdę, opartą na faktach.  Faktach, jak oni je rozumieli.
  • Gdyby głupota miała skrzydła, latałby pan niczym gołębica.
  • Naczelne  Dowództwo armii  austro-węgierskiej

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Zdrajcy z 1920 roku
  • Mossor - kontrowersyjny generał (2)
  • Najlepsi władcy Polski

Ostatnio komentowane

  • spike, Ciekawe, czekamy na więcej :)
  • Maverick, Sprzęt zachodu został przetestowany i okazał się słaby. Rozejm i pokój to tylko podstęp zachodu, co teraz zmienić narrację ze zwyciężamy , jesteśmy orędownikami pokoju.  Moja Analiza : https…
  • spike, Dzięki. Jak piszą był wykorzystany i jest nadal. Jako dziecko, gdy na podwórku zapanowała "rycerska" moda, zbudowałem z kartonu szyszak, dla osłony twarzy i oczu, zastosowałem peryskop, który…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności