Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Spóźniony Pershing (1)
Wysłane przez Godziemba w 19-03-2025 [09:02]
Dopiero zwycięstwo Niemców w wojnie 1939 roku skłoniło niektórych dowódców amerykańskiej armii lądowej do zainicjowania programu budowy czołgu ciężkiego.
Początkowo nowy czołg ciężki miał być pojazdem wielowieżowym, tak jak niektóre z ciężkich wozów Armii Czerwonej z końca lat 30., w rodzaju czołgów ciężkich T-35.
Projekt ten szybko zarzucono na rzecz czołgu z pojedynczą dużą wieżą i działem kalibru 76 mm. W grudniu 1940 Departament Uzbrojenia zawarł kontrakt z zakładami Baldwin Locomotive na budowę prototypu czołgu ciężkiego. Czołg miał ważyć ok. 50 ton i być wyposażony w armatę 76 mm oraz 2-4 karabiny maszynowe. W czołgu o oznaczeniu T1 miano wykorzystać 9-cylindrowego, gaźnikowego, chłodzony powietrzem silnik gwiazdowy oznaczenie Wright G-200 Model 781C9GC1 o mocy 700 KM przy 1950 obr./min. W podwoziu zastosowano układ HVSS (poziomego zawieszenia sprężynowo-spiralnego).
Pierwszy egzemplarz czołgu T1 dostarczono w sierpniu 1941 roku, nadając mu oznaczenie T1E2. Bez załogi i zapasu amunicji prototyp miał masę 55 t. Jego długość wynosiła 612 cm, a szerokość i wysokość 312 cm. Najmocniejsze opancerzenie (127 mm) zastosowano w przodzie wieży.
Gdy Stany Zjednoczone przystąpiły do wojny, zapadła decyzja o skierowaniu T1E2 do masowej produkcji, mimo wielu wad tego czołgu. Dla sprostania zapotrzebowaniu na wielką liczbę czołgów ciężkich, zaproponowano zbudowanie części z nich z wykorzystaniem spawanych płyt pancernych w kadłubie oraz napędu dieslowskiego w postaci czterech silników General Motors 6-71, połączonych z dwoma układami przeniesienia napędu typu Hydramatic. W takiej wersji czołg nosił oznaczenie T1E4. Inny wariant tego czołgu ciężkiego, z kadłubem ze spawanych płyt, lecz z oryginalnym silnikiem Wright G-200, był znany jako T1E3.
W kwietniu 1942 roku Komisja Uzbrojenia przyjęła nowe nazewnictwo modeli T1E2 i T1E3. Ten pierwszy otrzymał oznaczenie czołg ciężki M6, a T1E3 – M6A1.
W grudniu 1942 roku pierwsze seryjne M6 wyjechały z hal montażowych. W tym samym miesiącu ówczesny dowódca amerykańskich wojsk pancernych, generał Jacob Devers w liście do gen. Lesleya J. McNaira, naczelnego dowódcy wojsk lądowych, wskazując, iż „w związku z kolosalną masą i ograniczoną przydatnością taktyczną [M6], ten czołg ciężki nie jest potrzebny wojskom pancernym. Wzmocnienie uzbrojenia czołgu ciężkiego nie rekompensuje niedostatków wynikających z cięższego opancerzenia”, zalecał wstrzymanie programu rozwoju czołgu ciężkiego.
Opinia wyrażona przez Deversa stanowiła odzwierciedlenie powszechnego podówczas przekonania w amerykańskich wojskach pancernych, że więcej sensu ma przerzucenie za morze dwóch czołgów średnich, które na pokładzie transportowców zajęłyby tyle miejsca, ile jeden czołg ciężki. Służby logistyczne US Army podzielały zdanie Deversa na temat czołgów ciężkich, co ostatecznie doprowadziło do zaniechania produkcji M6. Ostatecznie powstało zaledwie 40 egzemplarzy tego czołgu.
Pomimo anulowania programu produkcji seryjnej M6 Departament Uzbrojenia kontynuował próby z tymi czołgami, licząc na zmianę nastawienia dowództwa sił pancernych. Przeprowadzone próby z dalszym zwiększeniem grubości pancerza oraz wyposażeniem czołgu w armatę o kalibrze 90 mm nie wpłynęły na zmianę pancerniaków.
M26 – tak jak czołgi serii M4 – miał współosiowy karabin maszynowy kalibru 7,62 mm w wieży oraz jeszcze jeden z przodu kadłuba, obsługiwany przez drugiego kierowcę. Istniała również możliwość zamontowania kaemu 12,7 mm na stropie wieży czołgu M26
Dopiero w grudniu 1943 roku zadecydowano o wznowieniu prac nad nowym ciężkim czołgiem , który otrzymał początkowo oznaczenie T26, a jego kolejne modyfikacje T26E1 oraz T26E3.
W listopadzie 1944 roku ruszyła produkcja – w zakładach zbrojeniowych Fisher Tank Arsenal – T26E3. Od marca 1945 roku produkcja T26E3 odbywała się również w Detroit Tank Arsenal. W tym sa mym miesiącu T26E3 stał się oficjalnie znany jako czołg ciężki M26.
Masa bojowa M26 wynosiła 46 t, a maksymalna grubość pancerza – na poziomej tarczy działa, wykonanej z odlewanej stali – 114 mm. Niemal pionowe boki obracanej elektrycznie, odlewanej wieży czołgu miały grubość 76 mm. Grubość odlewanej czołowej płyty pancernej kadłuba czołgu M26 wynosiła 4 cale (101 mm), a jej pochyłość 46 stopni. Dolna część przodu kadłuba, również z odlewanej stali, miała 3 cale (76 mm) grubości oraz 53-stopniowy skos. Boczny pancerz był pionowy, 76-milimetrowy i wykonany ze spawanych płyt stalowych.
W M26 w od różnieniu od czołgów M4 zastosowano podwójny układ kierowniczy; kierowca siedział z przodu kadłuba po lewej stronie, natomiast drugi kierowca, obsługujący karabin maszynowy w kadłubie, na prawo od niego. Takie rozwiązanie okazało się możliwe dzięki użyciu skrzyni biegów Torqmatic, bez ręcznej dźwigni sprzęgła, znanej z ręcznego układu przeniesienia napędu w czołgach M4.
W podwoziu M26 zastosowano opracowany pod nadzorem Departamentu Uzbrojenia system drążków skrętnych, z 12 osobno resorowanymi kołami jezdnymi – po sześć po obu stronach kadłuba. Czołg miał całkowicie stalowe gąsienice typu T81, o szerokości 24 cali (61 cm), lub ich ulepszoną wersję, znaną jako T81E1. Ośmiocylindrowy, chłodzony cieczą silnik gaźnikowy Ford GAF osiągał moc 500 KM przy 2600 obr./min, co zapewniało czołgowi prędkość maksymalną 40 km/h na drodze. Zasięg M26 w jeździe z przeciętną szybkością po utwardzonej drodze wynosił ponad 160 km. a więc był zbliżony do czołgu typu M4.
Lufa działa 90 mm M3 czołgu M26 miała długość 472,5 cm. Podobnie jak w niemieckich działach z późniejszych lat wojny, w amerykańskich armatach czołgowych stosowano hamulec wylotowy, który zarówno zmniejszał odrzut, jak i częściowo utrudniał nieprzyjacielowi zlokalizowani pozycji stacjonarnego działa lub czołgu prowadzącego ostrzał.
Pocisk M304 HVAP-T, cechujący się prędkością początkową 1021 km/h, przebijał pancerz grubości 221 m z 457 m (a zatem był dwukrotnie skuteczniejszy niż standardowa amunicja). Z 1000 jardów (914,5 m) przebijał 201-milimetrowe opancerzenie, a z 2000 jardów (1829 m) – 155-milimetrowe. Ponieważ okazało się, że te pociski odbijały się od stromego pancerza czołowego czołgu Panther (PzKpfw. V) z odległości mniejszej niż 450 jardów (411,5 m), opracowano inny typ amunicji. Była ona znana jako przeciwpancerne pociski smugowe (AP-T) T33 i stanowiła wariant standardowego, jednolitego pocisku M77, utwardzony za pomocą dodatkowego hartowania i zaopatrzony w cienką metalową owiewkę, poprawiającą właściwości aerodynamiczne. Przy prędkości początkowej 853,5 m/s, a więc dużo mniejszej od M304 HVAP-T, T33 był w stanie przebić czołową płytę pancerza „Pantery” z odległości około kilometra.
CDN.
Komentarze
20-03-2025 [11:56] - spike | Link: Ciekawe, czekamy na więcej :)
Ciekawe, czekamy na więcej :)