Powolna choć bolesna śmierć TV

Po prawdzie, chciałem zatytułować ten krótki tekst "Powolne gnicie TV".
Bo stacje telewizyjne opanował trąd. To potworna choroba, gdzie w końcowych etapach ciało chorego zaczyna gnić i kawałkami odpadać.
A trąd telewizyjny to taka sprawa, że stacje zostały opanowane przez dzisiejszych burżujów, albo też władze o twardej i zamkniętej ideologii, tak, że jak to było w zamyśle twórców, to już nie źródła informacji, kultury i różnorodnych poglądów, tylko ordynarne tuby propagandy, chamskie, brutalne i niesamowicie głupie.

Telewidzowie nie są durni. Przynajmniej nie wszyscy – ale ci bardziej kumaci. Więc odchodzą od telewizora, bo nie dość, że to nudzi, to jeszcze budzi złe emocje. A końcowy wniosek, żeby wyrzucić telewizor z wysokiego piętra na bruk, powodowany jest tym, że ci, co rządzą taką stacją telewizyjną, mają nas, użytkowników za kretynów.

Wkrótce będą trzy lata, jak kupiłem sobie – nie zwykły telewizor – tylko właśnie taki nowej generacji – SMART TV.
Niby wszystko to samo: duży płaski i cienki ekran w najnowszej technologii. Cwany pilot, a jak lubisz udawać jaśnie pana, to komendy, czy rozkazy możesz dawać głosem. Ale to takie duperele, jak śmieszny dodatkowy silniczek elektryczny w samochodach hybrydowych.

To co SMARTA odróżnia od poprzedniej generacji, to fakt, że nie odbiera on wyłącznie sygnałów z różnych stacji telewizyjnych – czy to naziemnych, przez antenkę na dachu, albo satelitarnych z precyzyjnie ustawionego talerza, a trzecia możliwość to sygnał dostarczany kablem od operatora, któremu za to się płaci.
SMART ma wewnątrz, na stałe wbudowany procesor, tak jak w komputerze, czy telefonie, który organizuje pełne połączenie z siecią, z Internetem.

Ponieważ Internet w domu miałem już od dawna, przesyłany kablem od dostawcy sygnału, a potem rozprowadzany Wi-Fi po wszystkich pokojach, to nie było problemu z podłączeniem telewizora do tej bezprzewodowej sieci. Włączyłem i w parę minut nowy TV sam się zsynchronizował, ściągnął sobie moje dane (szpieg jeden) i już mogłem sobie oglądać, co mi się żywnie podoba;

Dzisiaj, i tak już chyba na długo pozostanie, korzystam z trzech źródeł: - HBO MAX, Netflix i You Tube.
Uczciwie mówiąc, głównie zależało mi na tych HBO i Netflixie. Dlaczego? Bo jestem zwariowanym kinomanem. 40 lat pracy na morzu pozbawiły mnie przyjemności oglądania setek filmów, o których tylko słyszałem, albo czytałem.
A te dwa kanały dały mi dostęp do ponad 10 tysięcy filmów. Do wyboru i koloru. Filmów z całego świata. Starych i nowych. Tradycyjnych i seriali. Fabularnych i dokumentalnych. Dla emeryta, który jeszcze na dodatek śpi tylko 4 godziny, uwielbia kawę i ma komfortową kanapę – żyć, nie umierać.
I w każdej chwili mogę obraz zatrzymać i zrobić sobie kawę, albo nakarmić kota, który właśnie wrócił z nocnych łowów. Mogę też cofnąć film tam, do miejsca, które mnie zainteresowało.

Powoli, powoli, jednak zacząłem się koncentrować na kanale You Tube.

Zanim zainstalowałem te telewizyjne cudo, miałem słabe informacje o YT – You Tube. Generalnie wiedziałem wtedy, że na YT można znaleźć dobrą muzykę. A tu panie – Eureka! - odkrywam, że to coś, co pogrzebie klasyczną, nie ważne czy starą analogową (Śp.), czy cyfrową TV. Cóż, jestem fachowcem m.in. od komunikacji, to szybko pojąłem, że to kolejny etap w cyfrowym świecie. You Tube grabarzem TVP, TVN, Polsatu... i setki innych.
Cywilizacja i cyfrowe technologie zapieprzają tak szybko, że w swoim życiu przeżyłem wzrost tv, a teraz ta tv już odchodzi do lamusa. Kina także już nie będą miejscem upragnionym.

W głowie ciągle miałem kanał You Tube, jako dostarczyciela wszelakiej muzyki.
Wszystko zmieniło się 18 lat temu, w roku 2006, kiedy YT zostało za 1,65 miliarda USD (dziś jest warte 10 razy tyle, a może i więcej), kupione przez internetowego giganta Google (Dzisiaj już też to tylko część jeszcze większego giganta – koncernu, czy holdingu – nie znam się na tym, Alphabet Inc.).
Ci naprawdę mają nosa do robienia biznesów. Więc zrobili z You Tube coś kompletnie rewolucyjnego. W moim prywatnym mniemaniu największe na świecie źródło informacji, komunikacji i (daj Boże by tego nie zmienili nigdy) miejsce otwartych, profesjonalnych, czy amatorskich (każdy może, jeżeli czuje, że ma talent) publikacji, wymiany poglądów, czy forum dyskusyjnego.
I pewnie się już przekonaliście – każdy może znaleźć tu co chce. Od onetu i soku z buraka, po tvtrwam i Republika TV.

Także znajdzie przełomowe dzieło Krzysztofa Stanowskiego i jego zespołu – kanał ZERO. O ile się nie mylę, to już dzisiaj, zaledwie po kilku miesiącach, zapewnia każdego dnia już około 8 godzin programów. Programów na przeróżne tematy.
Rewelacyjny start rozpoczął się od wywiadu z prezydentem Dudą ( Krzysiek Stanowski, licho go wie, dla żartu, albo by w polityce zamieszać, oświadczył, że on też będzie kandydował w przyszłych wyborach prezydenckich (?!?) ).

Dodatkowo wyciągnął dwa dalsze asy z rękawa. Zwabił do siebie najbardziej popularnych, właściwie już celebrytów, czy influencerów, dziennikarzy, publicystów, biznesmenów, naukowców i każdego, kogo ludzie chcą oglądać i słuchać. Drugi as jest taki, gdzie w odróżnieniu od programów TV, bo tam obowiązuje tzw. ramówka – czyli każdy program musi się, co do sekundy zacząć się w konkretnym momencie i tak samo skończyć. Stanowski zrobił tak, że panele dyskusyjne, wywiady, czy podobne inne ewenty, mają nieograniczony czas. Niektóre, naprawdę interesujące dyskusje, gromadzące na żywo kilkadziesiąt tysięcy słuchaczy, a potem nawet do miliona wejść, potrafią trwać nawet 3 godziny. I przysięgam – człowiek nawet przez chwilę się nie nudzi.

Długo nie trzeba było czekać, aby z gleby nie wyskoczył kolejny grzybek.
Oto właśnie "zmartwychwstał", kiedyś No.1 z prezenterów TVP, zniszczony i prześladowany, jak by to on był coś winien, za treść wiadomości o morderstwie prezydenta Gdańska Adamowicza, redaktor Krzysztof Ziemiec. To jeszcze młody człowiek – 56 latek. Sponiewierany, jak sam mówi "wyautowany", pozbierał pieniądze, nie szukał sponsorów i jak dumnie oświadcza, własnymi rękami wybudował studio i wystartował z kanałem Otwarta Konserwa.
Praktycznie od ZERO będzie się to różnić tylko skalą i rozmachem. Będzie skromniejszy. Ale kto wie, jak będzie za parę lat.

Podobno dwie pierwsze jaskółki wiosny nie czynią, ale ja jestem pewien, że wkrótce ruszy wyścig.

Telewizja jeszcze pociągnie parę lat. Trzeba przecież dać komunikację ludziom niemajętnym, ludziom, co nie nadążają za postępem technologicznym.
Radio, na przykład się uratowało, znajdując niszę w samochodach, gdzie tylko się słucha, a oglądanie grozi śmiercią.
Czy może TV znajdzie też jakieś ciekawe miejsce na dalszą egzystencję? Trzeba pamiętać, że na to medium wydaje się nie miliony, a miliardy złotych (PiS chciał dać TVP 2 miliardy, a Tusk teraz nawet 3!). Stanowski otwarcie oznajmił, że na uruchomienie ZERO wydał tylko 2,5 miliona zł.

Jak ja snuję takie proroctwa, to moja ukochana żona mówi; - Pożyjemy, zobaczymy...

Tylko na Naszych Blogach do Pana Redaktora Tomasz Sakiewicza

Szanowny Panie Redaktorze

Parę miesięcy temu, gratulując Panu wspaniałego skoku w górę z telewizją TV Republika, przestrzegałem, żeby uważnie przygladać się Internetowi, bo tam jest przyszłość, a na dodatek, w sieci koszty techniczne i redakcyjne kanału są radykalnie niższe niż w tradycyjnej telewizji. Sugerowałem więc, że oczywiście ciągle należy inwestować w telewizję, ale bez przesady, bo to bedzie już inwestycja schyłkowa, natomiast należy poważnie pracować w rozwój Republiki w sieci.
W tej chwili cały program telewizyjny jest na You Tube nadawany na żywo. Czyli w pewnym sensie jest to "kopia" TV. Tymczasem powinno się zaprojektować inny, specjalny dla internetu format Republiki.
Gorąco do tego zachęcam. Oby nie było za późno.
Pozdrawiam

.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika tricolour

26-05-2024 [13:19] - tricolour | Link:

Coś ci zaprezentuję, proszę:

https://imgbox.com/toFfG2Gz

To jest zużycie energii przez mój telewizor. Celowo zaznaczyłem maksimum 0,51kWh w jednym dniu, a zwracam uwagę, że było kilka dni pod rząd, że zużycie energii było niemierzalne. Tyle jest warta telewizja oraz te wszystkie kanały - sranały zero i inne. 

Żyjesz tym, co ci pokażą do życia?

Obrazek użytkownika Mika

26-05-2024 [13:33] - Mika | Link:

Cóż ja mam inny dylemat. Tego jest tyle, a będzie więcej, że nie ma czasu na oglądanie. Brakuje mi jakieś konsolidacji. Mamy inicjatywy grup osób,  a przynajmniej powinni się wesprzeć i promować jakimś agregatorem, wspólną platformą. Takie rozproszenie nie pomoże, ani w rozwoju, ani w budowaniu zasięgów. Także Drodzy Wydawcy ogarnijcie ten temat  i budujcie wspólnie, a przynajmniej przy czymś wspólnym.

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-05-2024 [14:23] - jazgdyni | Link:

@Mika

Bóg Ojciec, poprzez apostoła św Jana, mówi w Ewangelii - Na początku był chaos.
To prawda podstawowa. ja od ponad 20 lat zawodowo też musiałem zajmować się matematyką chaosu. I zawsze tak jest, że początkowo potrzebny jest chaos, czasami nawet dosyć długo, aby w końcu doprowadzić do pięknego porządku.
Dzisiaj rzeczywiście tłumy rzuciły się, aby produkować się na You Tube. Na moje kalkulacje, to 80% podcastów, czyli osobistych kanałów, to potrzeba nakarmienia własnego ego poprzez publiczne gadanie banialuk przed kamerą. To już jest moda tak w bańce postępowców. Rzeczywiście trzeba się natrudzić, żeby oddzielić ziarno od plew. Ale powoli. To się  powoli samo oczyści. Internauci nie są durniami. Pójdą do takich kanałów, gdzie warto oglądać i słuchać. To konglomeracja właśnie się dzieje na ZERO i na Otwarta Konserwa. Już nawet Rafał Ziemkiewicz, oprócz własnych formatów, tam występuje. To naturalny proces selekcji

Obrazek użytkownika Alina@Warszawa

26-05-2024 [14:18] - Alina@Warszawa | Link:

Telewizja naziemna i kablowa utrzymają się tylko do czasu, aż wykruszy się pokolenie, które nie korzysta z komputerów i internetu, a jest to dość spora grupa, szczególnie na prowincji, w małych wsiach, gdzie nie opłaca się prowadzić linii kablowych, albo może nie być zasięgu sygnału internetowego. Mają szczęście, że jest telewizja naziemna. Propagandyści i szefowie partii, które chcą wygrywać wybory muszą muszą o ten elektorat dbać szczególnie. 
U mnie domownicy mają do dyspozycji wszystkie 3 sposoby dostępu do mediów, do wyboru do koloru. Mogę przy okazji stwierdzić, że późnym wieczorem, czasem to jest 23.00, czasem 1.00 w nocy, zdarza się że część sygnału naziemnego jest wyłączana, jakby któryś z lokalnych MUX-ów był poddawany konserwacji. Oczywiście nie ma na ekranach żadnej informacji przed, ani w trakcie - jest tylko "brak sygnału", który pojawia się nagle w trakcie audycji. 
Oczywiście nie ma się czym przejmować, bo inne MUX-y działają, szczególnie te z TVP. 

Wyższość YT polega na tym, że każdy bez opłat licencyjnych może stać się nadawcą o zasięgu światowym w ciągu jednego dnia. Jak długo to potrwa nie wiadomo, ktoś przecież ma wyłącznik także do YT. 
Ja też czasem z zapartym tchem obserwuję filmiki, na których - szczególnie Azjaci - pokazują swoje pomysły np. przy masowej produkcji czy to potraw, czy wszystkich innych rzeczy. I mam naprawdę tzw. "mieszane uczucia"... 
Najczęściej jednak korzystam z  treści i filmów, które uzupełniają moją wiedzę historyczną, o której nikt w Polsce nie mówi: o POLSKIEJ historii, a nie żydowsko-ruskiej propagandzie na temat polskich najnowszych dziejów.
Drugi temat, który uwielbiam, to najnowsze wynalazki techniczne, odkrycia i największe budowle na świecie. O tym też nasze media milczą, zapewne dlatego, że dziennikarze nie mają pojęcia o technice. Uważam, że rezygnacja z dużych inwestycji strukturalnych jak CPK, czy modernizacja portów i kolei, to wroga dywersja, cofanie Polski w rozwoju. 
Śledzę filmiki poświęcone fotowoltaice, kręcone przez użytkowników tych instalacji i magazynów energii. Mam nadzieję, że kiedyś każdy będzie miał własną instalację elektryczną w domu tak działającą, że będzie mógł się czasowo, albo stale odpiąć od sieci. 

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-05-2024 [14:35] - jazgdyni | Link:

@Alina@Warszawa

A widzisz! Wchodzisz na YT i oglądasz to, co chcesz. Do wyboru, do koloru. I maż specjalistów. Chcesz posłuchać, albo nawet pogadać o społecznych efekrach AI/SI - jest prof. Zyberowicz. Chcesz coś o kwantach - prof. Dragan (i nie tylko). Interesuje cię prawdziwa historia Polski, a także Rosji i innych wrogów - najlepiej opowiada prof. Nowak.
Natomiast nowe technologie nowiny techniczne raczej warto poszukać na anglojęzycznych formatach. A kuchnię azjatycką również oglądam u źródła. I dużo tego sam gotuję. Choć tradycyjnego woka nie używam. Ale kimchi sam zrobiłem.

najlepszego

Obrazek użytkownika nonparel

26-05-2024 [15:56] - nonparel | Link:

Witam

Porządne, stabilne i w miarę szybkie łącze. Dobrej klasy duży monitor przynajmniej 4k. Średniej klasy PC. I po co mi jeszcze jakieś smart TV?
Taki sprzęt wystarczy do prowadzenia finansów, zakupów, dostępu do piśmiennictwa i video zawodowego, kanałów informacyjnych i publicystycznych z całego świata, obróbki zdjęć i filmów, hobby i pogaduszek.
Oglądania filmów oczywiście też – chociaż jest to margines.
Jakiś czas miałem netflixa – ale dominują na nim filmy hollywoodzkie. Polecam w Netflixie film „Farha” - o ile go jeszcze nie zdjęli.
Więcej dobrych filmów upolowałem na CDA – na przykład „Zimna wojna” czy rosyjskie kino epoki przed lub wczesnoputinowskiej ("Gruz 300", "Lewiatan").
You Tube oczywiście musi być – gdzie oglądałbym np. stary polski teatr TV?
A czy w internecie jest TVN i TVP1? Nie mam pojęcia. Jakoś nie czułem nigdy potrzeby, żeby to sprawdzić.

nonparel
 

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-05-2024 [22:56] - jazgdyni | Link:

@nonparel

Wiesz, wszystko zależy od indywidualnych potrzeb. Komputery mam w mojej małej pracowni. To nie miejsce do rekreacji. A tym bardziej do oglądania długich kawałków. Natomiast dużego Samsunga plus audio mam w salonie, gdzie wygodnie, czy to na fotelu, czy na kanapie, Mogę długie godziny oglądać, szukać i nawet chatować. Oczywiście to kwestia przyzwyczajenia i nawyków. Z moim wzrokiem małe ekrany to tylko z 0,5 - 1,0 metra. A TV oglądam komfortowo z 4 metrów. Co kto lubi. Ja się już dosyć nasiedziałem przy biurkach i kontrolnych konsolach.
Netflix się rozwinął. Teraz Hollywood to nie więcej niż 30%. Obecnie oferuje dobry repertuar. Ciągle jeszcze mam dużo do wyboru. I dzisiaj mam otwarte dwa trzy filmy i zgodnie od nastroju oglądam dalej. Chyba, że jest świetny, to jednym ciągiem od A do Z. Teraz na drugiej Diunie się zawiodłem.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

26-05-2024 [22:09] - Imć Waszeć | Link:

Problem jest trochę inny niż przedstawiony w w.w. artykule. Nie chodzi wcale o to, że lewactwo posługuje się jazgotem i szczuciem, tak samo jak kacapy posługują się bronią chemiczną, rozstrzeliwaniem jeńców, albo strzelaniem do cywili, w tym kobiet i dzieci. Problem polega na tym, że Wy nie umiecie tego robić i nie umiecie znaleźć też skutecznego zamiennika dla tych akcji, żeby być w elementarnym wojskowym sensie skutecznymi w walce. Daliście kacapom wszelkich baniek tego rodzaju przyrzeczenie, co powiedzmy Amerykanie, którzy przyrzekli, że ich rakiety nie mogą razić nawet dywizji ruskich czołgów szykujących się do szybkiego ataku z terytorium Rosji na Ukrainę. Trzymacie się więc danego słowa - to bardzo ładnie (choć pewnie chwalę Was ponad miarę czynów faktycznych, a na pewno zdolności pojmowania realnej rzeczywistości). Tyle tylko, że w walce z kacapem jest to samobójcze. Ot i krynica mądrości zrzygała się kolejny raz samymi świetnymi bon motami. A skoro się zrzygała, to już nie wypada się w tym babrać i rozkminiać - bo po co. Prawda Kreskówki Wy moje? W którymś z komiksów o Tytusie, Romku i Atomku Papcio Chmiel wprowadził postacie Gracza Wygrywacza i Gracza Przegrywaczą. Wypisz wymaluj Lewicę i Prawicę w Europie (a w Polsce w szczególności) we współczesnym rozumieniu efektywności i modus operandi. Czyli w sumie postaci wybitnie komiksowe i tak splątane w beznadziejnym wsadzaniu sobie palców w oczy, że w efekcie nie nadające się już do żadnej praktycznej walki o Europę/Polskę ze wszelkimi barbarzyńcami. Mógłbym jeszcze dalej tę myśl rozwijać i napisać "No to zaczną w końcu do Was strzelać i co zrobicie? Położycie się w kruchcie jak dziadkowie z mchu i paproci i zaczniecie się modlić? Przecież wiadomo z góry, że to wzbudzi jedynie śmiech kacapów", ale wiem, że to zupełnie nie ma w POlsce sensu. Musi przyjść jakiś gigantyczny kryzys, zagrożenie egzystencjalne, żeby te nabrzmiałe różnymi "wartościami" od Annasza po Kajfasza saloniki porzuciły puchowe, zapierdziane leża i ruszyły swe spasłe członki oraz siedzenia do elementarnej roboty, którą trzeba będzie w końcu wykonać, żeby zwyczajnie przetrwać. Zachód robi nam to co robi właśnie dlatego, że saloniki jedynie się oburzają w swoich antyszambrach i nic więcej nie są w stanie zaproponować, nawet nic więcej niż ci biedni rolnicy. Sorry, ale dla mnie po prostu jesteście śmieszni w tym swoim stałym pobudzaniu się do czegoś, czego nawet nie umiecie w paru zdaniach sformułować....

Obrazek użytkownika Alina@Warszawa

26-05-2024 [23:16] - Alina@Warszawa | Link:

To "My"  -  A Ty?

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

27-05-2024 [00:23] - Imć Waszeć | Link:

Ja się od Was podobno oddzielam (choć raczej od lat jest na odwrót), dlatego proszę dla mnie wyznaczać zadania jednoosobowe.

Obrazek użytkownika jazgdyni

27-05-2024 [05:41] - jazgdyni | Link:

@Imć Waszeć

Przykro cię znaleźć w takim stanie mentalnym (depresyjnym?). Weź się zresetuj. Nie wiesz jak? Mogę ci pomóc, jeśli chcesz.

Obrazek użytkownika u2

26-05-2024 [20:18] - u2 | Link:

@Janusz z Gdyni

Bardzo ciekawy wpis. Dzięki.

***największe na świecie źródło informacji, komunikacji i (daj Boże by tego nie zmienili nigdy)***

Sądzę, że wkrótce, w przeciągu kilku lat, przekonamy się jak wytrzymały jest internet na wojnę światową. Oby rozeszło się nam po kościach. Ale strata serwerowni w USA byłaby niezwykle bolesna. Co nie? :-)

Obrazek użytkownika Es

27-05-2024 [16:56] - Es | Link:

Zakładam, że najlepszą prognozą przyszłości telewizji w ogóle (na najbliższe lata), będą efekty rychłego wystawienia masy upadłościowej tvp na sprzedaż. Zobaczymy ilu będzie chętnych i kto w tym biznesie jeszcze widzi przyszłość 
A prywatyzacją? Nie po to przeciez byla cala operacja, aby Holecką i Rachonia wywalić. 

Obrazek użytkownika jazgdyni

27-05-2024 [22:30] - jazgdyni | Link:

@@@

Przyznam ze wstydem, że ja na TVP tylko sport oglądałem :-(

Obrazek użytkownika spike

27-05-2024 [22:38] - spike | Link:

"Powolna choć bolesna śmierć TV"

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tym twierdzeniem.
Kiedyś TV kojarzyła się odbiornikiem tv, anteną, stacje nadawcze, nadajniki-przekaźniki itd.
Bell patentując swój telefon, nawet nie marzył, jakie możliwości mają obecne telefony, zwane już smartfonami, "mądrzejszymi" od swoich użytkowników.
Jak sam piszesz, częściej oglądasz internet i YT, a czy to nie jest inna forma TV? w internecie są też programy z TV naziemnej, zmienił się tylko system przekazu, całość będzie jeszcze bardziej się integrować, jak smartfony.
Tylko patrzeć, jak tradycyjny TV iluś calowy, będzie pełnił wszystkie te "dobrodziejstwa" w jednym urządzeniu, nie tylko do oglądania, ale też komunikowania, co już się dzieje, są do kupienia komputery, które podłączasz do posiadanego TV i masz wszystkie możliwości w jednym, a oczywiście podłączasz klawiaturę, a już AI się rozwija, więc nie ma problemu.
Jak do tego w pełni wejdzie 5G, nie będzie problemu z czymkolwiek, TV będzie naszym towarzyszem na dobre i złe, pogadamy z nim, oglądniemy film, posłuchamy wiadomości TVNu, Polsatu, bo TVP penie nie będzie, zrobimy zakupy, zamówimy pizzę, czy dziewczynę do towarzystwa na partyjkę szachów :)
Pozostał tylko "krok", jak się będziesz budził i usłyszysz ponętne przywitanie AI z twojego TV super-smart.

Jako ciekawostka, wiesz że pierwsze tel.komórkowe, takie cegiełki z wysuwaną anteną, na starych filmach z Bondem, można je zobaczyć, już miały możliwość wysyłania sms-ów? tylko cwaniacy to zablokowali, była tylko dostępna dla służb wszelakich, nadmienię, że przed komórkami były pagery, więc je "wpięli" do komórek, dopiero po dłuższym czasie smsy zostały udostępnione, teraz mamy wszystko.

I co z tego wynika, ludzie zamiast być mądrzejsi, są o wiele głupsi, widzimy to w Polsce, jak podcinają gałąź, na której sami siedzą, idąc jak trzoda chlewna do niemieckiej rzeźni.
 

Obrazek użytkownika Roz Sądek

28-05-2024 [17:56] - Roz Sądek | Link:

Telewizja upada wraz z wzrostem dobrobytu społeczeństwa. Bogaci przestają ją oglądać, traktując jako rozrywkę dla prolerariatu. Najbogatsi zapomnielu co to telewizja 10, 15 lat temu. Biednym TV pozwala zabijać darmowo wolny czas, w którym bogatsi uprawiają swoje kosztowne hobby czy podwajają stan posiadania. Tak jak w dawnych czasach jedni z nudów grali w klipę, a inni na giełdzie. Jak w starej piosence: kto ma pieniądze jedzie do Wieliczki, a kto ich nie ma - palcem do solniczki.