
Największe państwa na Świecie inwestują na gwałt w swoje rolnictwo. Takie państwa jak Indie, Chiny czy Rosja a nawet kraje Ameryki Południowej, widząc upadek europejskiego rolnictwa, dosłownie za chwilę, będą produkować ok. 60-70% podstawowych produktów żywnośiowyh na Świecie. Te państwa mają w de unijne dyrektywy o "zero-emisyjności", zdrowej żywności, dobrostanie czy klimacie etc. Jest okazja strzyc frajera, więc tylko idiota by tego nie wykorzystał.
Unijni frajerzy czy szaleńcy, albo jak kto woli: "konsultant za kasę" vide Radek Sikorski, promują zielony ład strasząc nas katastrofą klimatyczną. Inne potęgi Świata jakoś się tym nie przejmują i czyhają na okazję by zarobić opłacając "konsultantów" i nawiedzone dziewczynki. O torebkach z Biedronki czy innych prowokacjach, to już nie wspomnę - to działa w myśl starej zasady: Kto nie z Mieciem tego zmieciem!
Czy żywność może być bronią? Oczywiście że może, i to o wiele skuteczniejszą niż surowce energetyczne czy potężna armia. Unijni szaleńcy wierzą w potęgę swojego pieniądza, tyle że nawet z miliona euro zupy nie ugotujesz jeśli nie masz produktów. A przykładowo, Putas nie będzie chciał kasy i może postawić polityczne warunki za dostarczenie żywności. Wystarczy wtedy, że tupnie nóżką i Berlin leży i kwiczy a z nim cała Europa. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że całą tą zieloną zarazę, to przede wszystkim finansuje właśnie Moskwa. Niemcy znów mają nadzieję, jak przy okazji surowców energetycznych, że wspólnymi interesami można obłaskawić moskiewskiego zbrodniarza.
To unijne szaleństwo pt. "zielona zaraza" jeśli się zgodzimy, to będzie nas kosztować ok. 1,5 biliona zł. Nie stać nas na ten "luksus". Szwabski cel jest jeden: przejąć nasz majątek za niewywiązywanie się dyrektywy o "zero-emisyjności". Czy pozwolimy się ograbić? Poradziliśmy sobie z czerwoną zarazą - poradzimy sobie także z zieloną.
Dziękuję za uwagę.
Konsekwentnie pyskowali tylko posłowie i europarlamentarzyści SP i Kukiza dlatego teraz są uwalani przez POPiS.
Możesz mi wytłumaczyć dlaczego został przeszukany dom Ziobry, jeżeli Ziobro nie był o nic podejrzany?
Kaczyńskiemu, Błaszczakowi, czy Terleckiemu domów nie przeszukiwano.
Możesz napisać dlaczego?
A co niby takiego tajemniczego wyczyniaja te panstwa ze sa odporne na populizm ekoidiotow? To nie sa dupokracje z dykty. czy to polityk, czy lobbysta - tam jest krotka pilka z delikwentami ktorzy chcieliby robic "dobrze" liczac iz spoleczenstwo poniesie koszt pomyslow paranoikow.
Kto przyczynia sie bardziej do degrengolady: czy ci nieliczni wplywowi robiacy spoleczenstwo w bambuko, czy potulne masy dajace sie robic w bambuko? Czy jest jeszcze nadzieja na odwrocenie trendu samozaorywania tej czesci planety? Watpliwe - po co tonacym podawac reke, skoro bedzie mozna kiedys przejac ten bardak latwo i zaprowadzic cywilizacje posteuropejska
Dziękuję za uwagę.