Niemcy, a konkretnie rządząca CDU Angeli Merkel tak bardzo chce pomóc w wyborczym zwycięstwie Nicolasa Sarkozy’ego we Francji, że aż uzywa do tego niemieckich bankierów. Bankierzy zwykle pieniądze dają, a raczej pożyczają, kredytują i inwestują i operują takimi właśnie finansowymi instrumentami, ale tym razem sięgnęli do innego: plotki...
Oto bowiem bankierzy z RFN rozpuszczają na całą Europę pogłoski- w tym również do bankierów z Polski- że Berlin opuści strefę Euro. Co więcej, mają być już rzekomo wydrukowane nowe niemieckie marki jako stara- nowa waluta naszego zachodniego sąsiada...
Oczywiście uważam to za ewidentny nacisk na... francuskiego wyborcę, który w obliczu takiej przerażającej wizji, dla ratowania Europy, a raczej francuskiego spokoju ducha i poczucia współdominacji na Starym Kontynencie- wybierze znowu Nicolasa Sarkozy’ego jako „gwaranta stabilizacji’, a nie „nieprzewidywalnego” Francoisa Hollanda. Jak widać, kanclerz Angela Merkel za wszelką cenę, używając różnych metod, chce w Paryżu zainstalować ponownie swojego centroprawicowego przyjaciela. Cóż, rodzice „Paktu Fiskalnego”, zwanego też „bękartem fiskalnym” muszą trzymać się razem...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1655
Plotka, pogłoska czy jawna manipulacja opinią publiczną to metody stare jak świat. Merkozy czy Sarkel jednego diabła warci!
Będzie gilotynka w robocie.
I głowka wróci na Węgry.
Albo na Bliski Wschód.