Zadałem wczoraj pytanie:
Jakież to katolickie, polskie święto obchodzi się w Knesecie?
Admin raczył moją notkę wywalić. Nie wiem dlaczego.
Zdaję więc to samo pytanie raz jeszcze:
Jakież to katolickie, polskie święto obchodzi się w Knesecie?
Pytam, bo jakieś pogłoski krążą, że ktoś chyba z grona ortodoksów tamtejszych podobno wysikał się pod choinką i podobno afera jest z tego międzynarodowa i wszystkie odłamy judaizmu z całego świata przepraszają naród polski.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5407
Ja bym chciał wiedzieć, w jakim nieżydowskim parlamencie obchodzi się którekolwiek żydowskie święto, czy np. w Białym Domu świętuje się Chanukę?
a może w Parlamencie Europejskim, a może niemieckim ?
Ktoś wie?
W naszym przypadku to coś innego, skoro pozwolono żydom świętować Chanukę już wiele lat temu, a już kilka lat posłował Braun, dlaczego dopiero teraz zrobił to, co zrobił, a zrobił źle, nic nie zyskał, a wywołał skandal, który w Polskę uderza, mógł zaprotestować "parlamentarnie", wyrazić sprzeciw, a nawet zdmuchnąć świece, ale gaśnicą wyraził pogardę święta żydów, to nie powinno się tak stać.
No to jesteś do tyłu z informacjami, otóż chanukah, czyli święto obcięcia głowy przez eskimoską kurtyzanę greckiemu namiestnikowi obchodzi się teraz w "laickim" eurokołchozie!
www.youtube.com/watch?v=…
A tu wyjaśnienie skąd się wziął świeczkowy zwyczaj:
youtube.com/watch?v=BUdG4wu0cS0
A Braun zrobił to co zrobił bo Braun od lat mówi chyba najlepiej po polsku i pro-polsko niż większość tzw. “polskich posłów”. Czy robi to świadomie i samodzielnie to już inna sprawa. Proszę zwrócić uwagę, że już dawno Braunowi przypięto łatkę oszołoma, więc jego wypowiedzi są traktowane jako niepoważne ale bardzo często używane przez media zagraniczne jako przykład polskiego “faszyzmu”. I tu właśnie może być sedno sprawy, żeby Braun nagłaśniał wszystkie problemy, nawet te najprawdziwsze a i tak się go nazwie “wariatem”, a przecież nikt “wariata” nie bierze poważnie. Proszę zwrócić uwagę na komentarze pod wideo z gaśnicowym wyczynem Brauna, większość komentarzy jest pozytywna i zgadza się, że za dużo eskimosów jest w rządzie tzw. “polskim”. No ale nagłośnił to “wariat” więc to trzeba olać. Co więcej, wazeliniarze zarówno z lewa i prawa, już mają pełne portki z obawy przed wezwaniem na dywanik do jarmułkowego ambasadora, więc teraz będą się prześcigać w podlizywaniu eskimosom. A w świat poszła kolejna hucpa z komentarzem jacy to prawicowi Polacy są anyeskimoscy, nikt i nigdzie nie wspomniał, że Braun to też eskimos, bo to by mogło zaburzyć narrację o “wrednych” Polakach.
- ani jakiekolwiek akcje antyżydowskie nie są z mojej bajki,
- ani też kibicowanie Izraelowi w bombardowaniu cywilów w Strefie Gazy z mojej bajki nie jest.
Po prostu, z tego co widzę, popularne zapalanie światełek chanukowych w 90% nie jest żadną świętością religijną, ale jest zeświecczonym zwyczajem kultywowanym w kompletnie niereligijnych społecznościach żydowskich, takim samym jak wieszanie baniek na choince w zeświecczonych społecznościach postchrześcijańskich.
Przerobiliśmy już ukraińskie flagi na gmachach wszystkich polskich instytucji państwowych, to może teraz czas na flagę Dżihad, tak "ponad podziałami ", zgodnie jak za pandemii. Gdzie my do cholery żyjemy.?
Chwała posłowi Braunowi, bo do wczoraj do głowy by mi nie przyszło, że w naszym polskim Sejmie czci się ortodoksyjne wojny religijne.
Akurat z tymi wojnami religijnymi to sobie Matka Kurka jaja robi. Tak samo, jak jeden z tutejszych blogerów, który pomylił Księgi Machabejskie z Księgą Judyty.
– Babylonischer Talmud, Traktat Schabbat, Kapitel 2, Seite 21b[1]"
"Co to jest Chanuka? Rabini nauczali: 25 (tego miesiąca) Kislew (rozpoczyna się) osiem dni Chanuki. Nie wolno ich opłakiwać ani pościć. Kiedy Grecy wtargnęli do świątyni, skazili cały olej znajdujący się w świątyni. Gdy królestwo domu Hasmoneuszy wzmocniło się i pokonało ich [= Greków], oni [= Hasmoneusze] zbadali i nie znaleźli nic poza naczyniem z oliwą, które (jeszcze) było zapieczętowane pieczęcią arcykapłana. Była w nim oliwa tylko na jeden dzień, aby zapalić (świecznik). Stał się cud i świecznik płonął przy Nim przez osiem dni. W następnym roku ustanowili te (dni) i uczynili je dniami chwały i dziękczynienia”.
– Talmud Babiloński, Traktat Szabat, rozdział 2, s. 21b[1]
Tak się bawić nie będziemy.
Kiedyś, jeszcze za czasów śp Jerzego Targalskiego, popełniłem wpis pt. חנוכה(tutaj)
Właściwie to my powinniśmy raczej obchodzić święto Chanuki, aniżeli nibyżydzi.
Ale cóż poradzę na to, że chrześcijanie generalnie, a Polacy w szczególności, nie czytają Biblii.
- Czy znaleźliście poważnych sojuszników Polski wśród społeczności żydowskiej?
- (i pytanie z drugiej beczki) Czy znaleźliście poważnych sojuszników Polski na Ukrainie?
Być może warto od tego zacząć.
Być może sprawa nie jest kompletnie przegrana, a z pozoru egzotyczne sojusze mogą wypalić.
Ze dwa lata temu dowiedziałem się na przykład o świetnej współpracy tradycjonalistów katolickich z ortodoksyjnymi żydami w Nowym Jorku. Poszli razem zgodnie do sądu i wywalczyli prawo do swobody kultu religijnego wbrew pandemicznym zamordystom.
Chanukija ma ok. 1,5 m wysokości, płomienie świec są na wys. 160-170. Załóżmy, że faktycznie wszystkie gaśnice w sejmie zostały pochowane, albo są pod ścisłą ochroną. Nikt nie może wnieść np. gaśnicy samochodowej, żeby jak G. Braun zgasić je gaśnicą, tylko nieco mniejszą. Górnicy z kilofami nie przyjadą w tak błahej sprawie.
Pozostaje jedynie metoda naturalna za pomocą odważnych bezpruderyjnych panów z pełnymi pęcherzami. Tylko czy jest to techniczne możliwe, żeby płyn doleciał na wysokość płomienia? Albo jakiego wzrostu powinni być ochotnicy i w jakiej odległości się ustawić, żeby ugasić świeczki?
(Szczerze mówiąc, na miejscu poważnych Żydów, zabroniłbym jakimkolwiek idiotom organizowania imprez chanukowych w hołownianym cyrku, zwanym sejmem.)
Kiedyś TVP wyemitowała nabożeństwo "Purim" z synagogi gdańskiej, z udziałem prezydenta Adamowicza, niedługo przed jego śmiercią w czasie WOŚP.
Wszyscy uczestnicy tego "nabożeństwa" zachowywali się dokładnie tak jak uczestnicy marszów LGBT! Wrzaski, krzyki, walenie w puste gary i durszlaki, stroje jak jakichś wariatów w psychuszce, wieszanie Hamana na szubienicy (nabożeństwo!), gwizdy, trąbienie. To są zachowania i obrzędy zupełnie obce naszej kulturze,
Niestety Polacy są utrzymywani w naiwności i nieświadomości na pewno celowo, bo gdyby znali szczegóły owej żydowskiej mentalności wynikającej z ich zwyczajów, to jedynym uczuciem jakie mieliby do Żydów byłaby pogarda, niechęć i postawa zachowania jak największego dystansu od tych ludzi.
Oni są jakby zaczarowani, jakby ktoś ich zaprogramował wadliwym systemem operacyjnym niekompatybilnym z żadną inną cywilizacją na świecie, systemem dającym objawy choroby psychicznej, jakby mieli jakiś wspólny gen zbrodni. Kiedy widzę telewizyjne wypowiedzi po akcji gaszenia świec, mam wrażenie, że oni wszyscy zwariowali! Komentarze w sieci pod filmami z Braunem w akcji są zupełnie inne, każdy gratuluje Braunowi odwagi.
Świat podzielił się na Żydów w telewizjach i wszystkich innych normalnych ludzi w sieci internetowej i realu. Braun został wybrany do Sejmu przez tych drugich, bo do telewizji nie został wpuszczony.
Jak w "Seksmisji" - Liga i dekadencja :)
Przepraszam jeśli się powtarzam ale ze względu na opóźnienie w publikacji komentarzy to się może zdarzyć.
Tu jest wyjaśnienie skąd się wziął świeczkowy zwyczaj, wprawdzie przedstawiony przez "wariata" Brauna, niemniej jednak merytorycznie zgodny z prawdą historyczną. Jest też tam wyjaśnienie "święta" purim.
https://www.youtube.com/…
Bez względu na źródło tych "świąt", zadowolona mina maliniaka kiedy rabin mówi mu, że jest tylko zwykłą szmatą, gojem na usługach "ludu wybranego" jest bezcenna, ciekawi mnie tylko czy maliniak rozumie mowę rabina, czy tylko cieszy się jak głupi do sera, mając nadzieję, że go chwalą...
A może pomoc "braci ukraińskich", Żełenski już kiedyś się popisywał "zasięgiem", może teraz pomoże...?
https://www.youtube.com/…
Naprawdę Pan nie rozumie problemu? Jest oczywistą i niekwestionowaną prawdą, że żadne z katolickich świąt nie jest celebrowane w Knesecie. I naszym niezbywalnym prawem, jest pytanie, czy powinniśmy świętować chanukę w Sejmie. Pytać, czy to aby nie przesada. Ale forma "dyskusji" zaproponowana i zrealizowana przez Brauna-Barana, jest skandaliczna, niczego nie rozwiązująca i przyniesie same straty, sprawie i Polsce. Była prymitywną i czytelną prowokacją, z pełną ochroną interesów Brauna (patrz zbiórka Pani Anny Kubali). Smutne jest to, że Braun politycznie się wzmocnił, ale osiągnął to, kosztem interesów Polski i realnie wykluczył współpracę Konfy z ZP. Tylko on na tym dobrze wyszedł.