Przed obecnym prezydentem Andrzejem Dudą chyba największe wyzwanie jego dwukadencyjnego panowania. Zostało mu niecałe 2 lata kadencji a tak naprawdę 1,5 roku, bo wybory prezydenckie odbędą się w Polsce najpewniej w maju 2025 roku.
To całkiem dla niego nowa sytuacja, bowiem teraz już nie będzie miał większego lub mniejszego poparcia swojego zaplecza politycznego w postaci PiS (ZP) i będzie musiał stać na straży konstytucyjnej praworządności, naszego państwa i jego dalszego rozwoju w sytuacji, gdy ewentualny nowy rząd D. Tuska będzie traktował go totalnie jako przeciwnika.
To niemal będzie powrót do sytuacji, w której musiał przez lata funkcjonować śp. prezydent Lech Kaczyński, który przez opozycję w postaci D. Tuska i jego ferajny był traktowany jak "śmieć" i stosowano wobec niego zmasowany i wielokierunkowy "przemysł pogardy".
Wedle mnie te 1,5 roku A. Dudy będzie dla niego prawdziwym sprawdzianem jego politycznych możliwości służenia Polsce i Polakom, i albo zapisze się w historii Polski złotymi zgłoskami, albo będzie się go wspominać na marginesie jako tego, który nie obronił suwerenności i niepodległości naszej Ojczyzny.
To będzie bój o polskość, bo naprzeciw siebie stanie obóz polski i antypolski, który wykona każde polecenie płynące z niemieckiej UE czy też z Rosji. A stawka jest bardzo wysoka. Dzisiaj jest dyskusja w PE na temat zmian traktatów unijnych i jeżeli jutro zostaną one pozytywnie przegłosowane to droga do centralizacji UE stanie otworem a to będzie w konsekwencji oznaczało koniec państwowości naszej Ojczyzny.
Bardzo bym chciał, aby prezydent stanął u boku prawdziwych mężów stanu narodu polskiego jak śp. L. Kaczyński, choć oczywiście nie życzę mu takiego końca jak jego mentor polityczny.
Wielokrotnie krytykowałem prezydenta A. Dudę, ale teraz nie jest czas przypominania tego, co mu zarzucałem. Dziś po prostu polscy patrioci MUSZĄ stanąć za nim murem. Nie mamy innego wyjścia a historia znów się powtarza. Byli kiedyś Targowiczanie, którzy doprowadzili do zniknięcia Polski na 123 lata a teraz są nowi Targowiczanie, którzy mogą doprowadzić do utraty Polski na wiele dziesięcioleci dłużej.
Czy prezydent A. Duda podoła temu wyzwaniu? "Nadzieja umiera ostatnia", więc ja wierzę, że mu się to uda. Ale też musi czuć nasze wsparcie, wsparcie patriotów a nie fałszywych i kłamliwych zdrajców Polski! I musi też być przekonanym, że jako Polacy potrafimy oddzielić zdrowe i polskie ziarna od niemiecko-rosyjskich plew, i gdyby nam przyszło walczyć o Polskę to się nie zawahamy!
Jest też jeszcze inny aspekt, który w jakimś tam stopniu może motywować prezydenta A. Dudę do propolskich, ale nie tylko takich działań.
Jest to obrona sojuszu NATO. Każdy bowiem zdaje sobie sprawę, że ewentualne niemiecko-brukselskie scentralizowanie UE oznaczać będzie powolne wypieranie NATO z Europy. Tego chcą Niemcy, Francja czy Niderlandy. Natomiast Polska swoją obronność opiera na sojuszu z USA, UK a tym samym na NATO, które jest najsilniejszym obronnym sojuszem militarnym na świecie.
Gdyby więc prezydent A. Duda umocnił lub też uratował NATO w Europie, to może mieć otwartą drogę do bycia kolejnym sekretarzem generalnym NATO. A przecież jest na tyle młody, że musi też myśleć o swojej przyszłości... zresztą jak każdy z nas...
I tak dygresyjnie. Może się - co jest bardzo prawdopodobne - zdarzyć, że obecna totalna opozycja utworzy rząd i stanie się totalną a raczej mściwie totalitarną ekipą rządzącą. Już są sygnały, że po przejęciu władzy dzisiejsza opozycja może działać bezprawnie i z naruszeniem polskiej Konstytucji. Chce nawet doprowadzić do usunięcia prezydenta w drodze referendum, co prawnie nie jest możliwe a dodatkowo - aby ominąć ewentualne weto prezydenta - chce wprowadzić chaos prawny i rządzić za pomocą uchwał a nie ustaw, co też nie jest zgodne z polskim prawe. Tak więc tym bardziej prezydent A. Duda będzie musiał zachować się jak "mąż stanu".
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blog…;
[email protected]
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5256
myślenie zbyt topornie tobie idzie, daj sobie spokój, nie mam tyle cierpliwości by ciągle ci coś tłumaczyć.
Odkąd tłumaczyłeś zasady wyłapywania aerozolu w szmate na wolnym powietrzu nie wyszedłeś poza poziom tych "ekspertów ", których nazwisk już chyba nikt nie pamięta, ani nie chce pamiętać. Na twoim miejscu, spaliłabym się ze wstydu ale to trzeba jakiś wstyd mieć, a nie tylko psychiczny przymus udawania "prymusa" i wydalania z siebie publicznie setek głupot.
Czy ty w ogóle robisz w ciągu dnia coś mądrego, pożytecznego? Weź choćby mop do ręki i ogarnij podłogę, to mniej zarazków będzie wokół ciebie fruwać.
Ewentualne rządy totalnych będą totalnie totalitarne i z tym będzie się musiał zmierzyć A. Duda.
Pzdr
"Wedle mnie te 1,5 roku A. Dudy będzie dla niego prawdziwym sprawdzianem jego politycznych możliwości służenia Polsce i Polakom, i albo zapisze się w historii Polski złotymi zgłoskami, albo będzie się go wspominać na marginesie jako tego, który nie obronił suwerenności i niepodległości naszej Ojczyzny."
DIAGNOZA:
https://youtu.be/ZTZsZjGxyCc?feature=shared
Przypadek beznadziejny...NASTĘPNY!
Tak dla przypomnienia, Niemcy, Francja i Niderlandy są członkami NATO. Więc skoro Polska swoją obronność opiera na NATO, to także na nich. To raz. Prezydent Biden zawarł z Niemcami w marcu tego roku deal. W zamian za wolną rękę w układaniu UE, Niemcy będą grzecznie wspierać Ukrainę i rezygnują z marzeń o europejskich siłach obronnych, etc. Co z punktu widzenia Niemiec jest sensowne, bo wojna na Ukrainie pokazała, że europejskie armie NATO delikatnie mówiąc nie są specjalnie przygotowane do wojny na szerszą skalę. To dwa. Co do pragmatyki działania i ewentualnych reform czy rozszerzania NATO to nikt z Panem Prezydentem Dudą ani rządem (jaki by nie był) dyskutował nie będzie. My jesteśmy od wykonywania poleceń. Zwłaszcza Naszego Najważniejszego Sojusznika. To trzy. Jak dla mnie, prawdziwym sprawdzianem politycznych możliwości służenia Polsce i Polakom przez Pana Prezydenta była 45 - minutowa rozmowa z Panią Kanclerz Merkel, przeprowadzona w 2017 roku i jej efekty.
Natomiast dalej mnie zadziwia, że partia, która w 2008 roku, ręka w rękę z Donaldem Tuskiem i PO głosowała w Sejmie za upoważnieniem prezydenta do ratyfikacji traktatu lizbońskiego, który amputował Polsce ogromny kawał suwerenności, która 2 lata temu wspólnie z Lewicą przeforsowała ratyfikację ustawy o zasobach własnych Unii Europejskiej, będącej milowym krokiem na drodze budowy IV Rzeszy, która bez protestów zgadza się na największe idiotyzmy forowane przez KE, uchodzi za gwaranta oporu przeciwko tejże KE.
"To będzie bój o polskość, bo naprzeciw siebie stanie obóz polski i antypolski, który wykona każde polecenie płynące z niemieckiej UE".
Panie Krzysztofie, Pan w to wierzy? Bo ja jestem zdania, że nie ma różnicy. Jak rząd tzw. ZP wykonywał każde polecenie płynące z niemieckiej UE, tak i czynił będzie rząd tzw. opozycji. No bo powtórzę - cóż takiego się stało? Jakież to zmiany nastąpią w związku ze zmianą Premiera RP? Rząd stworzy "opozycja" - premierem RP będzie "opozycyjny" Inofizielle Mitarbeiter. Rząd stworzy PiS - premierem będzie nadal "prawicowy" Inofizielle Mitarbeiter. STASI wiecznie żywe?
"Jakież to zmiany nastąpią w związku ze zmianą Premiera RP?"
Piszac te farmazony wiesz, ze nic nie wiesz!
Przez te lata rzadów PIS/ZP kazdy myślący człowiek mógł zauważyć fundamentalną różnicę w ich rządach i rządach PO-PSL.
Ty tego nie widzisz, bo cię oślepiła POlszewicka nienawiść nie tylko do PIS/ZP, ale do Polski i jej interesów, w tym z interesem szeroko rozumianego bezpieczeństwa na czele.
Nie wiem ile masz lat, ale z tego wpisu możnaby cię uznać za typową gimbazę.
Oczywiście, że każdy zauważył różnice między rządami PISu i platfusów, nastąpiła ogóna poprawa życia, zwłaszcza dla najuboższych. Do tego dodano patriotyczny patos i czujność Polaków została uśpiona. Już dawno pisałem o tym, że rządy PISu to "tuczenie gąski", gdyby w 2015 roku nie było zmiany rządu to ludzie prawdopodobnie wyszłi by na ulicę. A tak, cisza, spokój, i konsolidacja państwowych gigantów. Jednego tylko (oficjalnie) nie wzięto pod uwagę, a co jeśli PIS przegra? Ano będzie o wiele łatwiej sprzedać konglomerat orlenowski niż kilka mniejszych spółek. Czy to była niefrasobliwość czy też taki był plan?
Czy w interesie Polski jest to, by stanowisko premiera RP piastował agent STASI, obojętnie, Oskar, Student czy jakiś inny? Moim zdaniem nie. Rozumiem, że zdaniem myślącego człowieka tak, pod warunkiem, że agent będzie "nasz". Tak gwoli ścisłości, nigdy nie popierałem PO, PSL czy Lewicy. Nie moja bajka. Dlatego też nie muszę się teraz żalić, jacy to oni byli, są i będą beznadziejni. Ja to wiem, z ich działania. Natomiast nie moją jest zasługą, że PiS stał się kopią PO. Po prostu, władza degeneruje. Więc należy ją wymieniać co 4 lata,
Na przykład blokuje wprowadzenie jednolitego podatku cyfrowego w UE.
Oczekujemy na efektywne i szybkie zakończenie prac na forum OECD, które pozwoli wprowadzić opodatkowanie podatkiem cyfrowym na skalę międzynarodową (zasięg globalny)" - wyjaśnił wiceminister. Soboń dodał, że obecnie trwają intensywne prace nad treścią projektu międzynarodowej konwencji, która będzie dotyczyła zasad opodatkowania również tzw. gigantów cyfrowych. "Rząd RP te prace popiera" - napisał wiceszef MF.
To wszystko nie jest takie proste. Tego, co ludzie dobrego otrzymali od rządu PiS (ZP) to może nawet już nigdy nie otrzymają, bo celem wyznaczonym dla Polski ma być jej usłużność wobec obcych i niewolnicza praca za grosze. Ale... wszystko zależy od nas.
Pzdr
Tu drogi Krzysiu masz prezydenta ....żona i teść ...są tylko przekaźnikiem.
Szalom
https://www.bing.com/images/search?view=detailV2&ccid=enqo1Fjq&id=516113C566EE83B5E9307505FDA1E862F8FC0E30&thid=OIP.enqo1Fjqom5NnBrzooH9twHaF9&mediaurl=https%3a%2f%2fth.bing.com%2fth%2fid%2fR.7a7aa8d458eaa26e4d9c1af3a281fdb7%3frik%3dMA78%252bGLoof0FdQ%26riu%3dhttp%253a%252f%252ffreeenglishsite.com%252fLDS%252fother%252fSanhedrin.jpg%26ehk%3dpSVIpzF7bWrv2AYSa3Uk9%252fCKzOSeKUZAm6JfGTi2xVA%253d%26risl%3d%26pid%3dImgRaw%26r%3d0&exph=564&expw=700&q=sanhedryn&simid=608015203300047803&FORM=IRPRST&ck=BDA9F9658F6A52F71A1E3E23AB96C8A2&selectedIndex=5&qpvt=sanhedryn
Teraz zobaczy gdzie oni mają jego weto i urząd.
taka ma urode a rowniez podpowiadaczy co do ktorych pewnie wydaje mu sie ze ich sam wybiera. niektore pomysly byly kuriozalne jak propagowanie oddawania osocza ale wiele innych doprowadzilo do sytuacji ktorych moglibysmy sie spodziewac tylko po prezydencie z innego rozdania politycznego. to pobozne zyczenia a moze naiwnosc sadzic ze od teraz PAD zajmie sie swoja robota w innym stylu z innymi priorytetami. obym sie mylil.
Zobaczymy. Ja jednak wierzę, że A. Duda sprosta tym wyzwaniom.
Pzdr