Od dawna wielu ludzi stawia premierowi Tuskowi zarzut, że ten nic nie robi. Delikatnie mówiąc - nie przemęcza się. Szczerze mówiąc - obija się, ile wlezie.
Donald Tusk jednak się nie zraża krytyką i premieruje nam na całego. W Polsce co prawda sprawy idą coraz gorzej, ale Tusk, zajęty treningami ze swoimi PR-owcami, chyba tego nie widzi. Jest wypoczęty, wyluzowany, przemawia do nas, do ludu, nieczęsto, ale jak już coś powie...
Gdy tak zastanawiałam się nad tym nieróbstwem premiera, doszłam do wniosku, że wszystko zależy od punktu widzenia. Można uznać, że premier się obija, ale - gdy się weźmie pod uwagę cel jego działań - można też uznać, że jest bardzo zapracowany, że robi, co może, że cały się w swej ciężkiej pracy zatracił...
Co robi nasz premier? A spójrzmy na jego poczynania w ten sposób:
Bredzi ten niegrzeczny ludek -
czy się napił okowity? -
że ja wcale się nie trudzę!
Że nie jestem pracowity!
Bredzi ten mój ludek polski,
że ja ciągle kopię gałę,
na bankietach jem zakąski
i mam gdzieś tę Polskę całą!
Ma pretensje polskie stadko,
że wciąż latam do Brukseli
i mową moją, jakże gładką,
podlizuję się Angeli!
Rodacy są tak drażliwi
i wybaczyć nie chcą mi,
tego, co ich bardzo dziwi:
że ja milczę wiele dni.
Ma pretensje polskie stadko,
że zbyt dużo ja nie gadam,
w sejmie bywam bardzo rzadko,
ustaw żadnych tam nie składam.
Więc do wnuka kwęka stary,
psując młode pokolenie,
że ja tylko się lansuję
i że jestem strasznym leniem!
A to przecież jest nieprawda!
Ja uwijam się w ukropie.
Zrzędzi dziadek, gdera babka,
że ja Polskę topię, topię!
Cóż, nie mówcie więc, Rodacy,
że ja ciągle leniuchuję.
Mam naprawdę nawał pracy!
Rozwój Polski
sabotuję!
Prawda, że nasz dzielny Donald zasługuje na miano Pracowitego, biorąc pod uwagę to, czym się naprawdę zajmuje?!
;-))
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4282
jest dokładnie tak, jak Pani napisała. Cokolwiek zrobi - lub czegokolwiek nie zrobi - Tusk, uderza we mnie, w Panią, w każdego z nas.
To nie ja jestem okrutna dla niego. To on jest bezwzględny dla nas. I nie mam złudzeń - każdy dzień rządów tej koalicji pogłębia naszą katastrofę. Nikt sobie nie zdaje sprawy z tego, jak długo Polska będzie musiała się odbudowywać po latach rządów Tuska. Jest także obawa, że nie odbuduje się wcale, tylko wleci w jakąś czarną dziurę Historii...
Dlatego musimy powalczyć, by do tej katastrofy nie doszło. To chodzi o nas przecież!
Pozdrawiam serdecznie :)
nikt nie ma tak klawego życia, jak miłościwie nam panujący Donald Pracowity :)
Mam nadzieję, że on nie chce pracować na stanowisku premiera do 67 roku życia - bo kto z nas to wytrzyma ;))
Pozdrawiam serdecznie :)
ależ właśnie o tym napisałam!
Wcale nie uważam Tuska za nieroba - on aż się spala w swoim zajęciu i swoje zadanie realiuje konsekwentnie. Jego celem jest najwyraźniej działanie na szkodę Polski i ten cel - jak widać - sumiennie realizuje.
Pan wypunktował ważne szczegóły jego działań i/lub zaniechać - niezwykle istotne. Szkoda, że ludzie tego wszystkiego nie dostrzegają. Właśnie to wszystko trzeba ludziom unaocznić.
Pozdrawiam serdecznie
bardzo to smutna prawda, ale może gdy będzie "podana" w postaci takiej rymowanki, to wreszcie do ludzi dotrze? Taką mam nadzieję :)
Pozdrawiam serdecznie :)