Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

O co chodzi z Ukrainą?

Andrzej Owsiński, 26.09.2023

Dotychczas układ stosunków polsko-ukraińskich odpowiadał konsekwentnie na położenie obu krajów w strefie wspólnych wpływów niemiecko-rosyjskich. Jeżeli kiedykolwiek były co do tego wątpliwości, to stosunek Niemiec do Polski i Rosji do Ukrainy całkowicie je wyjaśnił.
Wszystkie sprawy obu krajów muszą być podporządkowane wymaganiom walki z przemocą wielkich sąsiadów, a każde działanie niezgodne z tym nakazem nosi cechy samobójcze. Nie znaczy to, że w naszej historii, tej starszej, a szczególnie najnowszej takich działań nie było.
Polska, na skutek odzyskania niepodległości w 1918 roku miała lepszą sytuację w poszukiwaniach dróg zapewnienia niepodległości. Ukraina (użycie terminu oznaczającego cały kraj jest w tym przypadku znacznie na wyrost) miała trudniejszą sytuację, stąd poszukiwała sprzymierzeńców bez rozeznania ich prawdziwych intencji. Odnosiło się to szczególnie w stosunku do Niemiec, dla których była traktowana jako element walki z Polską, ale w zestawieniu z interesami w Rosji schodziła zawsze na podrzędne pozycje.

Szczególnie jaskrawym wyrazem tego stosunku był traktat Ribbentrop-Mołotow. Współcześnie jest to kontynuowane wbrew niemieckim zobowiązaniom w UE i NATO.
Położenie Ukrainy pogarsza brak sojuszników w oporze przeciwko rosyjskiej ekspansji. Nie wynika to z braku sympatii, ale z atrakcyjności handlu z Rosją, głównie z tytułu dostaw tańszej ropy i gazu. Polityczne rozgrywanie tego zjawiska stało się specjalnością współczesnych rosyjskich władz. Ważnym czynnikiem jest niemieckie wsparcie, udzielane Rosji w zamian za uzyskane przewodnictwo, nie jest ono tak ostentacyjnie demonstrowane jak w latach 1939-41, ale ciągle jeszcze faktycznie funkcjonujące, mimo znacznego osłabienia ogólnej pozycji politycznej Niemiec po odejściu Angeli Merkel. Wynika to z najprostszej przyczyny: to jednak Niemcy ciągle trzymają kasę w tym układzie, mającym najwyraźniej mafijny charakter. Widoczne jest to szczególnie w stosunkach w Europie środkowej, utrzymywanej przez Niemcy w podporządkowanej roli dostawców i obsługi dworu.
Wszelkie próby wyrwania się z tej zależności natrafiają na bezwzględną reakcję, czego doświadcza w pierwszej kolejności Polska.

Większość krajów europejskich pogodziła się z tą rolą, chociaż jej ceną jest stałe odstawanie Europy w światowym wyścigu gospodarczym, poza oczywiście samymi Niemcami.
Na Ukrainie, poza powszechną tęsknotą za europejskim stylem życia, dla której nawet Polska jawi się jako wzór dobrobytu, istnieje ciągle niespełniony sentyment do Niemiec i rachuby na możliwość uzyskania poparcia z ich strony. Świadomość, że zbyt dobre stosunki z Polską stoją temu na przeszkodzie, może nakazywać, wbrew faktom, demonstrowanie dystansowania się od polskiej polityki.
Okazją dla takiego postępowania są polskie wybory parlamentarne, w których rola Niemiec jest szczególnie natężona. Można zatem zademonstrować niechęć do obecnego rządu w Warszawie, podkreślając przy okazji wdzięczność w stosunku do narodu polskiego za jego stosunek do narodu ukraińskiego.

Powód takiego zachowania jest dość błahy, Ukraina nie jest wielkim producentem pszenicy, jej produkcja w granicach 20 mln ton rocznie umożliwia eksport około 5 mln ton. Polskie embargo może dotyczyć paruset tysięcy ton dość lichej jakości towaru. Zostało to rozdęte tylko z powodu kampanii przedwyborczej, w której rząd nie chce się narazić lobby prorolniczemu. Ukraina jest znacznie większym producentem i eksporterem kukurydzy, a w tym przypadku relacje produkcyjno-eksportowe są inne
Zelenski wie, że jego demonstracja ujdzie mu bezkarnie, bo po wyborach, jeżeli obecny rząd pozostanie przy władzy, to i tak będzie zmuszony do przyjęcia jego wytłumaczenia, gdyż nie ma wyboru, a w każdym przypadku pozostanie przysługa oddana Niemcom.

Jest tylko jedno zastrzeżenie, że opozycja w Polsce, po ewentualnym wygraniu wyborów, przejdzie całkowicie do obozu przeciwnika, a nawet w celu nadrobienia zaległości może zademonstrować proniemiecko-rosyjskie stanowisko.
Dla Ukrainy, a szczególnie dla Zelenskiego osobiście, byłaby to klęska nieodwracalna.
Jest jeszcze jedno pytanie: jak należy rozumieć odmowę Zeleńskiemu wystąpienia przed Kongresem i czy jego proniemieckie stanowisko nie jest odwetem za ten afront? Bez amerykańskiego wsparcia Ukraina nie ma szans na obronę.
Ale może być odwrotnie, to proniemieckie nastawienie Zełeńskiego spowodowało taką reakcję Amerykanów.

Jest to zjawisko nie pierwsze w historii, szczególnie w końcówce I wojny światowej Niemcy, oddając Chełmszczyznę Ukraińcom, liczyły na ich wasalską przydatność w odróżnieniu od niepodległościowych ambicji Polaków. Podobnie było z Niemcami austriackimi, którzy z tych względów poparli, a właściwie zorganizowali „Galicję i Lodomerię” ze stolicą we Lwowie i jej włączenie do federacji austriackiej, co w odniesieniu do prowincji polskiej nie było możliwe.
Wprawdzie próba stworzenia Ukrainy pod okupacją niemiecką nie powiodła się w 1941 roku, ale mimo to w ukraińskich formacjach policyjno-militarnych, służących Niemcom znalazło się w sumie prawie milion Ukraińców, a ich przywódcy, dążący do niepodległości Ukrainy zostali przechowani w tym samym obozie co „Grot” Rowecki i przetrwali do końca wojny.
Stosunek Niemców do Ukrainy był niezmienny, zawsze chodziło tylko o przedmiot eksploatacji, coś z tego pozostało mimo zmienionej retoryki.

Na tym tle oświadczenie Zełeńskiego o „przyjacielskim” stosunku Niemiec do Ukrainy brzmi żenująco, a w oczach prawdziwych ukraińskich patriotów – haniebnie.
Jakie mogą być rzeczywiste przyczyny takiej zmiany frontu ze strony prezydenta Ukrainy?
Poza słabnącą pozycją polityczną w wewnętrznych stosunkach ukraińskich, zaistniał afirmowany postawą Berlina fakt przejęcia inicjatywy w stosunku do Ukrainy jako strefy wpływów z nieudolnej, a właściwie przegranej dominacji rosyjskiej.
Nominalne zwycięstwo ukraińskiej obrony może w niemieckim wydaniu łączyć się z zachowaniem rosyjskich wpływów, kontrolowanych przez Niemcy.
Najważniejszy warunek: wycofanie rosyjskich wojsk z okupowanych terytoriów może być odpowiednio rozłożony w czasie. Nominalnie ważne dla Rosjan jest pozostawienie praw ludności rosyjskojęzycznej i współpracy gospodarczej.
Prestiżowo, po obydwu stronach, musieliby odejść główni aktorzy konfliktu, Putin i Zełeński, co wpłynęłoby na złagodzenie napięć.

Ewentualna próba uczynienia z nich „mirotworców” nie budzi zaufania, a pozostawia w rękach wojowniczo nastawionych, silnych ugrupowań po obu stronach,  potężną broń do zwalczania propozycji pokojowych.
Ukraina znalazła się w sytuacji tragicznej, zniszczenie kraju jest poważne, ale znacznie gorsze jest wyludnienie. Z kraju 50 milionowego, ostało się niewiele ponad 30 mln mieszkańców. Mając świadomość, że liczenie na szybki powrót wielomilionowych mas uchodźców jest nierealne, trzeba mieć na uwadze wieloletnie pozostanie w roli pariasa Europy.
Stosunkowo szybko może być odbudowany potrzebny Niemcom przemysł hutniczy, koksownie i dostawy zbóż, a reszta może czekać na lepszą koniunkturę.
Jedno jest pewne, cała ta gra, a szczególnie ostatnia jej faza, musi podlegać specjalnej obserwacji, gdyż nie chodzi o stosunki polsko ukraińskie, które mogą być traktowane jako uboczny pretekst, ale o zmianę konfiguracji podziału stref europejskich.
W tym przypadku zwiększenie wpływów niemieckich oznacza klęskę, zarówno dla Polski jak i dla Ukrainy, która wprawdzie odzyska pokój i niewątpliwe podniesienie poziomu życia materialnego, ale może pożegnać się z ambicjami niepodległościowymi.

Położenie Polski ulegnie znacznemu pogorszeniu z racji utraty nadziei na zaistnienie partnera w walce o uwolnienie całej środkowo-wschodniej Europy od niemiecko-rosyjskiej hegemonii.
Jedynym światełkiem w tym tunelu, w którym tkwimy od niepamiętnych czasów, może być zmiana stanowiska Stanów Zjednoczonych po najbliższych wyborach prezydenckich, polegająca na realnym wsparciu europejskich dążeń do odzyskania wolności, a nie tylko prób przyciągnięcia do swojego rydwanu istniejącego z całym „nie dobrodziejstwem inwentarza” szkopsko-kacapskiego folwarku.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4705
Jan1797

Jan1797

26.09.2023 21:17

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Jeszcze jest Białoruś i

czy może nasi sąsiedzi otorbili wrzód...
@rico
A pisali, że te słodycze skutkują tylko biegunką?
sake3

sake2020

26.09.2023 14:44

Dodane przez Zbyszek_S w odpowiedzi na "Dotychczas układ stosunków

Zdaniem europosla Jacka Saryusza-Wolskiego Niemcy szantażują Polskę w sprawie potencjalnej akcesji Ukrainy do do UE.Stawia się Polsce dylemat-albo przekażecie Niemcom przez zmianę Traktatów władzę nad UE bedącą wspólnotą suwerennych państw w centralistyczne,oligarchiczne superpaństwo a państwa członkowskie przekształcone w bardziej umykakające demokratycznej kontroli współpracujące z Rosją (Eurazja) i dystansujące się od USA albo zablokujemy rozszerzenie UE o Ukrainę.Nietrudno więc zgadnąć obecnych usmiechów Tuska do Ukrainy i zachowania  chamskiego i bezwstydnego co pokazuje Zełeński.
Darek65

Darek

26.09.2023 15:34

"Większość krajów europejskich pogodziła się z tą rolą, chociaż jej ceną jest stałe odstawanie Europy w światowym wyścigu gospodarczym, poza oczywiście samymi Niemcami." - Tu nowa "strategia" UE - https://pch24.pl/anality…; Niemcy nadal są krajem bogatym i ustosunkowanym, ale tracą na znaczeniu. Pokolenie, które zbudowało ich potęgę odeszło lub odchodzi. Jak to się mówi, to podrygi starej ostrygi. Niemniej trzeba uważać, bo mogą uczynić nam wiele złego. Polska i Ukraina, to pionki w rozgrywce geopolitycznej i śmieszy mnie napinanie się polityków. Ukraina już dawno została rozsprzedana, a Zełeński to marionetka, która w najlepszym wypadku, po wykonaniu swojego zadania, będzie mogła odejść z majątkiem, którego się "dorobił" na Ukrainie. Szkoda tylko tych zwykłych ludzi, którzy faktycznie ponoszą koszty tej zadymy lub tracą życie. Nasza "klasa" polityczna też jest słaba, by nie rzec dobitniej. Ludzie myślący propolsko, to byliby świadomi, że na dużej scenie niewiele możemy, ale prowadząc odpowiednią politykę, to możemy wbrew pozorom wiele ugrać dla siebie. Tylko do tego trzeba mieć troszkę rozumu, sprytu, wizji.
sake3

sake2020

26.09.2023 15:56

Dodane przez Darek65 w odpowiedzi na "Większość krajów

Troszkę rozumu,troszke sprytu i troszkę wizji.Owszem Ale najlepiej gdyby państwo polskie miało Polaków a nie totalne szmaty donoszace wystepujące jawnie przeciw Polsce,żebrające u obcych sankcji i kar A tego mamy u siebie wcale nie troszkę.Pospolitych łachudrów ryczących o demokracji ,bluzgająch i zapatrzonych w najgorsze wzorce idące z Zachodu.Jakąż mozna mieć tu nawet wizję.I po co nam ona.Przecież będziemy tylko słuchać rozkazówTo nam gwarantuje pozmarszczany wytrzeszcz..
Darek65

Darek

27.09.2023 07:55

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Troszkę rozumu,troszke sprytu

."Pospolitych łachudrów ryczących o demokracji ,bluzgająch i zapatrzonych w najgorsze..." - w normalnym, sprawnym Państwie szybko by z tym zrobili porządek. Przypomnij sobie niejakiego Staszewskiego, intelektualnie dennego geja, co to rozwieszał tabliczki z napisem - strefa wolna od LGBT. Jakiż problem nałożyć na niego karę administracyjną za niszczenie oznakowań drogowych. Kilka takich kar po 20 tys. i by mu rura zmiękła.
u2

u2

26.09.2023 15:58

Dodane przez Darek65 w odpowiedzi na "Większość krajów

Zełeński to marionetka, która w najlepszym wypadku, po wykonaniu swojego zadania, będzie mogła odejść z majątkiem, którego się "dorobił" na Ukrainie.
Typowe myślenie oligarchiczne. Kto się "dorobił" na polityce ten musi rządzić do śmierci, vide Putler. Inaczej czeka go sąd i wiadomy wyrok. Wątpliwe, aby Zełeński się dorobił na polityce. Więcej by zarobił jako szołmen. A niedługo wybory i się zobaczy czy utrzyma władzę.
Pers

Pers

26.09.2023 16:52

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Zełeński to marionetka, która

@u-beczek
On i jego kamaryla to pospolici złodzieje.
Kaczysta

Kaczysta

26.09.2023 20:59

Dodane przez Pers w odpowiedzi na @u-beczek

dachowiec
Coś jak ty
A czy oddałeś skarbniku To-Toya ludziom pieniądze?
​Z tego co wiadomo to nie
Bo mnie nigdy nie oddałeś i wiem że nie masz takiego zamiaru
Pers

Pers

27.09.2023 02:53

Dodane przez Kaczysta w odpowiedzi na dachowiec

@qvaczek
//Bo mnie nigdy nie oddałeś i wiem że nie masz takiego zamiaru//
Ty nigdy nie miałeś i  nie masz nic to jak można ci coś oddać cieciu:)))))))))
Spadaj i poczytaj sobie https://zawisza.neon24.o…
Świetna notka :)))
Darek65

Darek

27.09.2023 07:51

Dodane przez Pers w odpowiedzi na @u-beczek

To może z tej strony - https://www.fronda.pl/a/…
sake3

sake2020

26.09.2023 18:17

Dodane przez Darek65 w odpowiedzi na "Większość krajów

@Darek65......Wiekszość krajów pogodziła się z tą rolą.To może zapytać Włochów czy czują się usatysfakcjonowani i  pogodzeni  z faktem przymusu przyjmowania imigrantów statkami niemieckimi.I z rozterką jak ich utrzymać,wyżywić i zakwaterować. A przypływają codziennie.
Tomaszek

Tomaszek

26.09.2023 23:35

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Darek65......Wiekszość

A czego ci Włosi nie mają jeszcze porócz jaj i torped . Kubuś puchatek  im bardziej szukał , tym bardzie nie było .
Darek65

Darek

27.09.2023 07:58

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Darek65......Wiekszość

"Włochów czy czują się usatysfakcjonowani..." - widocznie tak, bo nic z tym nie robią, tylko jęczą. Mają przecież swoje siły zbrojne, swoja marynarkę wojenną. Niemieckie statki też toną....

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Andrzej Owsiński
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 182
Liczba wyświetleń: 2,968,607
Liczba komentarzy: 5,489

Ostatnie wpisy blogera

  • Po śmierci Andrzeja Owsińskiego
  • Zmarł Andrzej Owsiński, autor tego bloga, 1 stycznia 2024 r.
  • Finis Poloniae et Europae

Moje ostatnie komentarze

  • Proszę bardzo, można dokonać przedruku, z zachowaniem wszelkich oczywistych zasad, naturalnie. Pozdrawiam.
  • Po pierwszej wojnie światowej budownictwo okrętowe w Szczecinie upadło całkowicie. Dlatego moje sformułowanie, że nie było przemysłu okrętowego jest prawdziwe, istniały obiekty stoczniowe dawnych…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów
  • Nie dajmy się skołować pół, lub ćwierćinteligentom
  • Uwagi na temat wypowiedzi o Tadeuszu Mazowieckim

Ostatnio komentowane

  • mada, Serdeczne kondolencje.
  • Jacek K. Matysiak, Panie Janie, gratuluję pięknego, mądrego Ojca, którego każdy chciałby mieć. Gratuluję też dobrych genów. R.I.P. Panie Andrzeju...
  • sake2020, Ojciec pana Jana byłby zasmucony widząc obecne zakusy likwidacji Instytutu Pileckiego przez ministra Sienkiewicza.Instytutowi zarzuca się ..zaciemnianie prawdy o zbrodniach Polski w czasie wojny.…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności