Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

ZDRADA ZAWSZE JEST GORZKA

jazgdyni, 21.09.2023




 
Wystarczyło półtora roku aby bohater się ześwinił.
Uważaliśmy go za bohatera trochę na wyrost. Uważaliśmy, a nawet podziwialiśmy w pierwszych dniach wojny, gdy odmówił amerykańskiej propozycji ewakuacji helikopterem i pozostał w Kijowie dowodząc obroną państwa, choć to było tylko oficjalne i emocjonalne. W głębi mózgu mieliśmy też pewien kontekst: - Zełeński to tylko telewizyjny aktor, który został wyniesiony na stanowisko przez jednego z najpotężniejszych ukraińskich oligarchów.
Czy młody, niedoświadczony prezydent, w trakcie wojennych dramatów mógł się urwać ze smyczy, bo jego popularność w narodzie była już taka, że pozwalała na samodzielność?
Widzimy, że nie – on nadal porusza się w klatce, w jakiej trzymają go jego panowie i opiekunowie.


Ukraina, jeśli dobrze pamiętam, była przed wojną klasyfikowana jako jedno z państw o największej korupcji. Faktycznie na Ukrainie rządzili oligarchowie. Miliarderzy – część powiązana z Moskwą, część z zachodem – tak bogaci, że tacy nasi Kulczykowie, czy inni Sołowowie, Solorze, czy Staraki, mogą sobie tylko pomarzyć.


Tutaj natomiast jest fakt, że ci bogacze, jak wszędzie na świecie, w potrzebie dalszego rozwoju, wchodzili w układy z międzynarodowymi, dużo silniejszymi od nich, korporacjami.
I tak właśnie wielkie latyfundia rolne, setki kilometrów kwadratowych uprawy, czy to pszenicy, czy kukurydzy i słoneczników, stały się powodem, że Zełeńskiemu w studio kosmetyczka zmyła makijaż, a przyjacielski uśmiech został zastąpiony gniewnym, fałszywym oburzeniem.


Jak to przedstawił św, Mateusz, Judasz sprzedał żydowskiemu Senhedrynowi z Judei, Jezusa Chrystusa za 30 srebrników.
Judasza już widzimy. A kto daje sakiewkę ze srebrnikami?


Dziwić się nie trzeba, że to właśnie najgorszy i najpodlejszy wróg Rzeczpospolitej, nieustannie kombinujący, jak nas ostatecznie zniszczyć – Republika Federalna Niemiec.


My Polacy, nawet z tymi naszymi naiwnymi władzami na czele, czujemy się oszukani i upokorzeni. Jako całe państwo i cały naród, jako pierwsi daliśmy bardzo dużo, tyle na ile było nas stać, by pomóc w obronie naszemu sąsiadowi. Prezydenci Duda i Zełeński przy każdej okazji ściskali się jak rodzina i poklepywali po plecach. I co z tego?


Ukraina powinna przecież świetnie pamiętać, jak w chwili napaści na Kijów i Zełeńskiego zachowały się Niemcy. Palcem nawet nie kiwnęli, bo ich kumpel Putin zapewnił, że po tygodniu, maksymalnie po 10 dniach będzie po wszystkim, Ukraina "powróci" do Rosji i Niemcy będą dopiero mogły robić interesy.
Niestety, to Ruski w walce o Kijów dostały po dupie. My wtedy w ramach pomocy wysłaliśmy 300 czołgów. Niemcy przebili – wysłali 5000 hełmów. Chyba jeszcze z II WŚ. Potem już tylko obiecywali i ostatecznie wysyłali broń na sztuki.




Jednak Niemcy, ze sobie podległą Unią Europejską mogli obiecać coś, czego my nie posiadamy.
Ukraina zafiksowała się, by w sposób nadzwyczajny, a nie poprzez klasyczną procedurę, zostać przyjęta do Unii, a po zakończeniu wojny, natychmiast do NATO.


Tak więc berliński Senhedryn, za obietnice (których zazwyczaj Niemcy nie dotrzymują, ale jak na naiwnego głupka trafili, to jak nie skorzystać.) zamiast za srebrniki, sprzedał Judaszowi Zełeńskiemu dostęp do mitycznego Zachodu, w zamian za zdradzenie swojego najwierniejszego przyjaciela.


Tak oto prezydent Zełeński się upodlił, zdradził nas i już nigdy nie możemy mu ufać.
Na dodatek nieszczęśnik bez wyobraźni, nie pojmuje, że tą zdradą uczynił największą krzywdę swojemu państwu, bo albo Ukraina przegra z Putinem, albo teraz Zełeński z kontrolą UE doprowadzi do utraty suwerenności swojej ojczyzny.




Prawdę mówiąc, jestem mocno przekonany, że tą grę z embargiem na zboże i cyrkiem Zełeńskiego, Berlin przeprowadził tylko po to, by wzburzyć naszą opinię publiczną i doprowadzić do zwycięstwa Tuska – tego pół Polaka-pół Niemca.
Jeśli jednak Zjednoczona Prawica mimo wszystko wygra, to argument największego obrońcy Ukrainy już nie będzie istniał. I będziemy musieli uważać. Bo obok Białorusi będziemy mieli kolejnego nieprzyjaciela.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 14744
Jan1797

Jan1797

23.09.2023 20:58

22-09-2023 [14:43] - Adam66,
Może gdybym chciał być podobnie Błysk 24, zapytałbym, czy Kanada graniczy z Rosją? Tak to czytam :)

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
  • Wszyscy 5
  • Wszyscy 6
  • Wszyscy 7
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 133
Liczba wyświetleń: 8,841,857
Liczba komentarzy: 32,065

Ostatnie wpisy blogera

  • Dni kiedy morze jest wyjątkowo okrutne
  • Ofiary lepsze i ofiary gorsze =447=
  • Sprawy wielkie i małe

Moje ostatnie komentarze

  • Chyba o przekazywaniu informacji, o komunikacji językowej i co jest rzeczą a co procesem nie wiesz za dużo.A to jest ważne w kontaktach miedzyludzkich, a teraz człowiek - AI. Trzeba się dobrze…
  • @@@Moi koledzy tutaj mają swoje watpliwości, co do dyskusji, czy nawet wywiadu z ChatemGPT. I słusznie - rzeba wątpić i wyjaśniać. Może gdyby przebrnąć przez łączenie językoznawstwa i matematyki…
  • @paparazziCześć PapaJeszcze jedno historycznie ciekawe - oni wtedy byli w dużej przyjaxni z arabami.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, Z Marsa, tfu od Mars'a Morse'm…
  • Ijontichy, Edeldreda z Ely I ograniczyć sie do odzywania: TAK! TAK! TAK! Żednego nie...bo awantura pewna :-)))
  • tricolour, Dyplomata, nie to, co ja.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności