Duża część polityków i wyborców ZP (PiS) krytykuje D. Tuska i totalną opozycję spod znaku PO (KO) za brak jakiegokolwiek programu wyborczego dla Polski i Polaków. Wskazują, że jedynym elementem tego niby programu jest "odsunięcie PiS od władzy".
Uważam jednak tę krytykę za niesłuszną, bo D. Tusk naprawdę nie ma żadnych propozycji dla naszego kraju i naszych rodaków. On po prostu jeszcze nie wie, jakie realne decyzje będzie musiał podejmować, gdyby - nie daj Boże - został ponownie premierem Polski!
A dlaczego tak jest to wczoraj w wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung” wyjaśnił Manfred Weber, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL), której wcześniej szefował Donald Tusk: "Sformułowałem trzy warunki każdej współpracy. Za Europą, za Ukrainą, za rządami prawa, w ten sposób zbudujemy zaporę ogniową dla Prawa i Sprawiedliwości. Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce, prowadząc kraj z powrotem do Europy". Wcześniej też to wyjaśniła Ursula von der Leyen: „Teraz mój drogi Donaldzie wrócisz do swojego kraju, by ponownie stać przy tych wartościach. Pamiętaj Donaldzie, kiedy znów Cię spotkamy, zobaczymy Cię, tak jak powiedziałeś, jako premiera (Polski)".
No to skąd D. Tusk ma mieć jakiś program wyborczy dla Polski i Polaków skoro jeszcze nie wie jakie żądania, nakazy i rozkazy otrzyma od zniemczonych elit unijnych?
Gdyby jakimś cudem został jednak tym premierem naszego kraju to po prostu będzie wykonywał wszystko to, co te unijne pseudo elitki mu nakażą. I to będzie clou jego realnych działań, bynajmniej nie w interesie Polski, ale w interesie elit unijnych, które już dziś są ekspozyturą Niemiec i przyszłej IV Rzeszy Niemieckiej, czyli Jednego Sfederalizowanego Państwa Europa, bez granic i państw narodowych.
Tak więc poszukując jakichś zrębów programu PO (KO) dla Polski i Polaków wystarczy dziś obserwować UE i tego, co ona chce od Polski, bo to będzie wprost realizował ewentualny premier D. Tusk.
A czego od nas chcą zniemczone elity unijne?
Ano np. zgody na:
– przymusową relokację imigrantów z krajów Azji i Afryki,
– dopuszczenie do infiltracji szkół a nawet przedszkoli przez środowiska LGBTQ+,
– prawne usankcjonowanie małżeństw nieheteroseksualnych (homoseksualnych) i umożliwienie im adopcji dzieci,
– legalną aborcję na życzenie i eutanazję,
– rezygnację z jednostkowego prawa weta wobec decyzji unijnej większości (rezygnację z suwerenności Polski),
– zamknięcie kompleksu Turów,
– wprowadzenie niemieckiej waluty Euro,
– rezygnację z domagania się od Niemiec reparacji wojennych,
– realizację wszystkich założeń klimatycznych "Pakietu Fit for 55",
– realizację wszystkich "kamieni milowych", które UE narzuciła nam w ramach KPO (Funduszu Odbudowy),
– uznanie wyższości prawa unijnego nad prawem krajowym (nadrzędność wyroków TSUE nad wyrokami TK i nadrzędność zapisów prawnych Traktatów Unijnych nad zapisami w polskiej Konstytucji).
A to tylko pewien wycinek tego, czego żąda od nas UE i KE, ale tak naprawdę te oczekiwania możemy uznać za program wyborczy PO (KO) i m.in. to się właśnie kryje pod szyldem "brak programu PO".
D. Tusk zdaje sobie sprawę, że jakby zaczął otwarcie wskazywać, że żądania UE są jego programem wyborczym, to jego szanse na wygraną w wyborach parlamentarnych w Polsce zmalałyby drastycznie. Więc unika jak ognia deklaracji programowych i woli tylko napędzać negatywne emocje pod hasłami "***** ***" i "odsunąć PiS od władzy".
Warto to wszystko sobie uzmysłowić podczas jesiennego głosowania w wyborach...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blog…;
[email protected]
Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą.
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814
Paypal: paypal.me/kjahog
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3811
Ale to po niemiecku znaczy :
1. Za niemiecką Europą
2. Za niemiecką Ukrainą
3. Za niemieckim prawem , wdrożonym w Europie przez TSUE, PE i inne grupy Webera.
Dlaczego mówi , że nie jesteśmy za Europą ? Bo wbił klin pomiędzy nasze oczekiwania Europy demokratycznej, a ich Europy scentralizowanej. To taki rodzaj szantażu , gdy kończy się demokracja , wchodzi samowładca i mówi , kto się nie zgadza ze mną to nasz wróg.
Dlaczego on sobie pozwala powiedzieć ,że Polska może nie być za Ukrainą pomimo naszej kluczowej roli w obronie Ukrainy? Bo Niemcy chcę przejąć kontrolę nad Ukrainą. Ukraińcy przebaczą. Niemcy im imponują.
Nie tylko im. Póki co w Niemczech jest dużo wyższa stopa życiowa niż w Polsce. Tyle, że z historii wiadomo, iż Niemcom nie zależy na dobrobycie sąsiadów, których są gotowi najechać zbrojnie, byleby tylko u sąsiadów była bieda z nędzą. A współczesne gierki niemieckich polityków również wskazuja, że wolą się układać ponad głowami państw ościennych z dyktaturami typu Rosja czy ChRL. No i bardzo nie cierpią Niemcy kurateli USA.
Po pierwsze to nie są żadne wyobrażenia a realna rzeczywistość. Jeżeli ktoś nie zauważa, że PO jest polską ekspozyturą Niemiec i działa na rozkaz, i dla dobra Niemiec, to dla mnie jest po prostu politycznym imbecylem albo zdrajcą. Podobnie uważam w przypadku, gdy ktoś nie zauważa, że D. Tusk jest wysłannikiem Niemiec na Polskę. I takim był od samego początku powstania KLD, gdzie pieniądze niemieckiej BND dla Oskara pozwowliły tej partii powstać na początku lat 90-tych XX wieku.
Pzdr
Donalda Tuska na niczym nie przyłapano. Bo czy wówczas chodziłby po ulicach? Jako gorący zwolennik postępu i integracji siłą rzeczy jest stronnikiem Niemiec. Czy jego rząd byłby ledwie ich ekspozyturą, w takim samym stopniu, w jakim rząd Jarosława Kaczyńskiego jest ekspozyturą Stanów Zjednoczonych, nie wiemy z pewnością.
Nie wiem, czemu stwierdzenie, że Donald Tusk „siłą rzeczy jest stronnikiem Niemiec” spotkało się z tak ostrym sprzeciwem tego trolla.
No a to, że jacyś sędziowie maczali palce w braku konkretnego oskarżenia go o cokolwiek, jest kolejnym przykładem standardowego pisowego wykrętu – dzielni i bezsilni jednocześnie.
Kłamiesz i manipulujesz, ruski trollu. Kłamstwo 1: "Gdy ambasador tupnie, prezes głoszący, że o krok nie ustąpi, zamienia się małą myszkę i czmycha pod miotłę.": ambasador od dawna sobie tupie, nawet robi z siebie idiotę na spędach "LGBT", a i tak niczego w tym zakresie lobby LGBT nie uzyskało. Nie kłam więc i nie manipuluj.
Kolejna twoja manipulacja, ruski trollu to: "Nie wiem, czemu stwierdzenie, że Donald Tusk „siłą rzeczy jest stronnikiem Niemiec” spotkało się z tak ostrym sprzeciwem"
Nie spotkało się to stwierdzenie ż żadnym sprzeciwem. Tusk jest niemieckim agentem wpływu, zdrajcą i reprezentuje w Polsce opcję niemiecką. Dlatego też "siłą rzeczy" jest "zwolennikiem" (czytaj: pachołkiem) Niemiec.
Kolejna twoja manipulacja, ruski trollu: "jacyś sędziowie maczali palce w braku konkretnego oskarżenia go o cokolwiek" - niemal codziennie na portalu niezalezna.pl można przeczytac kolejne przykłady rokoszu upolitycznionych antypolskich totalnie rozgrzanych sędziów przeciwko prawu a nawet Konstytucji.
Patałachy zmagają się z debilami. Weber miał rację, że są jedyną siłą między debilami, a patałachami.
😛
Stosujesz bolszewicką narracje oblężonej twierdzy, putinowski przydupasie. Umyj się po porannym połyku, to może zaczniesz myśleć - spieprzyliście dosłownie wszystko, czego się tknęliście. Nawet kościół katolicki skręcił w kierunku bardziej agencji finansowo-towarzyskiej niż autorytetu moralnego i to z waszej inicjatywy chęci posiadania płatnej wazeliniarni. No to macie - trzeba zamykać seminaria z braku chętnych na oślizłość.
Skłóceni jesteście ze wszystkimi sąsiadami Polski oraz podzieliliście naród parówką i puszką.
Przerzucajcie ten gnój sami.
Nie trzęś się tak, przytul do putina, wszystko będzie dobrze, zwycięzco ty mój.
Binienda wyprodukowała ćwierćraport, którym się podtarli wszyscy zainteresowani papierem - to jest synteza waszej pisowskiej skuteczności.
😛
W trzy minuty od mojego napisałeś taki nie najkrótszy post? Warujesz jak suka, putin cię pogłaszcze. Ale może też kopnąć, bo kolejny raz robisz literówki trzęsącymi się łapami. Popraw się.
Mordy się wydłużyły - tak, to jest profesjonalny miernik winy w zamachach lotniczych gdy partią kieruje facet w dwóch różnych butach i zegarku noszonym odwrotnie. I to jeszcze nie koniec.
😛
Konkludując: kolejny raz zamknąłem ci wydłużoną mordę. Tak będzie za każdym razem, zwycięzco ty mój.
😁
PS. Pozwalam, byś rano otworzył się na putina.
Jak już napisałem, Jarosław Kaczyński jest „pachołkiem” w niemniejszym stopniu, niż Donald Tusk. Wsadzili go na tron patriotyczni kelnerzy, a oni mają swoje oczekiwania. Nie ma powodu nazywać tego drugiego zdrajcą, nie nazywając tak pierwszego.
Nie wątpię, że partyjne szczekaczki codziennie wynajdują coś na wrogów. Nie zmienia to faktu, że Jarosław Kaczyński nic na Donalda Tuska nie ma. Szukano, szukano, i nic! Być może tuż przed wyborami wyskoczy z jakimś dętym formalnym oskarżeniem, lecz, gdyby coś faktycznie miał, czemu czekałby z tym latami?
Platforma też została wybrana głosami narodu.
Luźne interpretacje reakcji nie zmieniają faktu, że po latach grzebania nic na Donalda Tuska nie znaleziono. Nic! Gdyby coś faktycznie było, komisja nie produkowałaby dokumentów „do szuflady”.
Daje się ludowi do wierzenia, że jest mnóstwo dowodów, w nadziei, że nie skojarzy, że gdyby faktycznie był jakikolwiek, nie skończyłoby się na gadaniu.
Po latach trzeba zrobić remanent, co zostało zrobione. W tej i innych sprawach. No, co?
Skoro wiadomo, że wybory zostały sfałszowane, czemu obecna władza nic nie zrobiła?
Sędziowie nie przeszkadzają w sformułowaniu oskarżenia. Jego brak świadczy o braku podstaw. Jarosław Kaczyński tego akurat by nie zaniedbał. Rzekomo coś ustaliła komisja, lecz znów nic z tym nie zrobiono.
Wrażenie miotania się nie zastąpi konkretu. Po latach okazuje się, że najwyraźniej nie ma za co władzy pochwalić.
Wrażenie „ogromnego respektu” do „ukraińskiego zaplecza” też nie jest konkretem. Najpewniej generują je usłużne media. To zresztą tylko słowa.