Wałęsa miał kamerdynera

Niejaki Wachowski. Mieczysław.

<--break->

Dopiero co przypomniałem Wiktora Kubiaka, postać, która rozpoczęła i nadzorowała wczesną karierę polityczną Donalda Tuska i jego ówczesnej partii KLD – Kongresu Liberalno-Demokratycznego, nieco później przez ludzi nazwaną "Liberały – Aferały".
Należy takie wspomnienia przypominać, bo już nawet 40-latkowie nie mają pojęcia o tych wszystkich z cienia, ukrytych za kurtyną i pilnujących, by ich robiący karierę polityk nie narobił za dużo głupot.

A jak przyjmiemy nazewnictwo języka służb specjalnych, to można sobie sarkastycznie powiedzieć, że ci, których własnie przypominam, byli oficerami prowadzącymi swojego agenta.

My seniorzy dobrze pamiętamy pana Mieczysława Wachowskiego. Ro był autentyczny cień Lecha "Bolka" Wałęsy. A przez naród nazywany kapciowym
<--break->

*****

Z dużym zainteresowaniem obejrzałem kiedyś dawno, wieczorem w TV Republika program Anity Gargas przypominający mroczną postać Mieczysława Wachowskiego – klasycznej postaci, jak ta uwieczniona w kreskówce o wawelskim smoku – szpieg z krainy deszczowców.
W programie udział wzięli: Piotr Semka, publicysta, oraz były minister rolnictwa Artur Balazs.

Program ten dobitnie potwierdził groźne przesłanie: - Mieczysław Wachowski wrócił, a wraz z nim, coś, co nazywamy wachowszczyzną.

Wachowski dał się głównie poznać jak zły szeląg w czasach prezydentury Wałęsy, czyli do roku 1995-tego.
Ci, którzy dzisiaj mają trzydzieści lat, a wówczas mieli dziesięć, Wałęsy, jako prezydenta nie pamiętają, a Wachowskiego mogą kompletnie nie znać.
Wachowski był cieniem prezydenta i jak wielu mówi z pełnym przekonaniem, również oficerem prowadzącym Wałęsę. A niektórzy twierdzą nawet, że był to człowiek, nad którym rzeczywistą kontrolę miały służby sowieckie, konkretnie GRU.
Popularnie nazywano go kapciowym. Wielokrotnie widziano scenę, gdy Wałęsa wracał do biura, czy do domu, jak Wachowski klękał przed prezydentem, zdejmował mu buty i zakładał kapcie.
Dzisiaj jestem przekonany, że był to specjalny rytuał, podobny do tego wielkanocnego, gdy papież obmywa nogi biedakom, w którym Wachowski każdorazowo przypominał Wałęsie, że to właśnie on może założyć wygodne kapcie, albo zakuć w kajdany.

Czy Wachowski całkowicie sterował Wałęsą? W pewnych dziedzinach, jak obronność, wejście Polski do NATO, służby specjalne i kontakty z biznesem bez wątpienia tak.
Jeżeli ktokolwiek coś z Wałęsą chciał załatwić, to MUSIAŁ to zrobić poprzez Wachowskiego. To była wówczas jedyna droga do Boga.
Ten styl i sposób sprawowania siermiężnej i ubeckiej władzy słusznie nazwano wachowszczyzną.

Jako dygresję podam, że Wałęsa specjalnie nie liczył się z prawem, regułami i zasadami działania. Mnie osobiście przypominał bardzo, prymitywnego chłopa z Ukrainy – Nikitę Chruszczowa. Jak coś chciał zrobić, co wymagało złamania, albo nagięcia prawa, to miał od tego drugiego przydupasa, gdańskiego prawnika, Lecha Falandysza. Dlatego styl obchodzenia się Wałęsy z regułami, kodeksami i umowami, nazywano falandyzacją prawa.

Wróćmy do Wachowskiego. W 1995 prezydent Lech Wałęsa nagle Wachowskiego wyrzucił. Pozbył się go z dnia na dzień.
Najprawdopodobniej, ktoś nieco mądrzejszy uświadomił mu, że wachowszczyzna narobiła już takich przestępstw i bałaganu, że kapciowy może pociągnąć swojego tytularnego patrona, prezydenta za sobą na dno.

I wtedy Mieczysław Wachowski na długie lata znika z publicznego widoku.
Trzeba też dodać, że w latach 1995 – 2002 również Lech Wałęsa zniknął z horyzontu, zanim Michnik, a konkretnie Lis (na czyje polecenie?) postanowili ponownie ex-prezydenta wyciągnąć z niebytu. Tym razem w roli Pytii – naszej polskiej – siermiężnej i głupiej.

Tymczasem Wachowski z typową dla siebie swadą i bezczelnością wziął się za robienie interesów, choć precyzyjniej, tylko za robienie pieniędzy.
O tym była spora część programu Gargas. O tym, jak Wachowski oszukiwał, kradł, a gdy ludzie szukali sprawiedliwości w sądach, to prokuratorzy zostawali zdymisjonowani, świadkowie umierali w tajemniczych okolicznościach, znikali na zawsze, bądź nagle tracili pamięć. Czysta, prawdziwa mafia z wyraźną sygnaturą Wojskowych Służb Informacyjnych. Charakterystyczny dla nich styl działania, co nawet wychwycił Patryk Vega, reżyser, w filmie "Służby specjalne".

WSI zlikwidowano w roku 2006.
Wkrótce władzę przejmuje Platforma Obywatelska. Aferalny przebieg tej władzy znamy aż za dobrze. Trwa do dzisiaj.
W 2007 ponownie na scenę wkracza Wachowski. W dziesięcioletnich procesach niczego mu nie udowodniono, mimo, ze w niższych instancjach, sądy bez żadnych wątpliwości mówiły, że jest winny, to sąd najwyższy, kombinując ordynarnie z kasacją, kompletnie Wachowskiego uniewinnił.

Znawcy polityki wewnętrznej Polski z przekonaniem twierdzą, że wraz ze zdobyciem władzy przez PO do Polski wróciła wachowszczyzna.
Były szef WSI generał Dukaczewski (jak sam twierdzi – twórca PO) bryluje w mediach i przynajmniej raz dziennie widzimy go na ekranie.

A nasz poczciwy miłośnik zgody i pokoju, ówczesny prezydent Komorowski dobitnie oznajmił narodowi, że likwidacja Wojskowych Służb Informacyjnych, gdzie większość oficerów szkoliła sowiecka GRU, była zbrodnią i hańbą!
Tylko on jeden miał cywilną odwagę (ha, ha – taki rozkaz dostał, bo jeśli nie, to...) przeciwstawić się wszystkim swoim kolegom z partii, którzy głosowali za likwidacją.

Jak w dobrej bajce, wyrodny Wachowski powrócił do swego "pana", mędrca Europy – Wałęsy, gdzie spokojnie na niego oczekiwało stare stanowisko kapciowego, z którego tak ładnie można knuć i kombinować.
Happy End.
Zobaczymy część dalszą?

A co dzisiaj pan Wachowski porabia – nie wiem. Wałęsa coraz bardziej popada w mroczne stany chorej psychiki, tak drastycznie, że nawet wierna żona i liczne dzieci nie są w stanie z ojcem wytrzymać.
Więc niby dlaczego Wachowski miałby tracić przy Wałęsie zdrowie. Chyba, że otrzymał taki rozkaz. A to by oznaczało, że Wałęsa jeszcze komuś może się przydać. Pewnie tak... Przecież, jak to sam 4 czerwca oznajmił zgromadzonym, jest on największym bohaterem całego 1000–lecia dziejów Polski.

Ps.

Ciekawy jestem, dlaczego IPN, szczególnie dział zajmujący się problemami i antypolskimi wewnętrznymi wpływami zewnętrznych agentur i ich polskich zdrajców, do tej pory nic nie powiedział o Wachowskim. Nikt go nie rozpracował? Nie ma nigdzie dokumentów o nim? Regularnie przysłuchuje się wszystkim dyskusjom, jakie Instytut przedstawia. Dużo można się dowiedzieć i nauczyć. Ale o Wachowskim i jego wpływie na polską politykę, jak dotychczas, nic nie usłyszałem.

.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

09-06-2023 [10:21] - Lech Makowiecki | Link:

@jazgdyni. Z tomiku "Ja tu zostaję" (2015)

                 PROWOKACJA

Pamiętam gościa z wąsem; stanął na balkonie
I mówił jak natchniony! Od braw puchły dłonie.
Wołał, by zrzucić jarzmo! Tłum od słów tych płonął.
Chłonąłem wolnych myśli prawdę objawioną...

Kiedy czara goryczy przelała się wreszcie,
Lud wyszedł na ulice w kraju... I w Trójmieście...
Rwaliśmy bruk palcami wolnością pijani,
Na razy wystawieni... W „sukach” pałowani...

Iluż ludzi „ścieżkami zdrowia” biec musiało...
Iluż rany odniosło... I w czas ten skonało...
Ilu naszym złamano życie i charakter...
Iluż precz wyrzucono stąd – na emigrację...

Wciąż patrzyłem z szacunkiem na gościa z wąsami.
Podziwiałem odwagę...  Wierzyłem – wraz z wami...
On zaś, pełen frazesów, z Matką Boską w klapie
(Inne słowa dla plebsu, inne – na kanapie),
Trwał jak skała niezłomny, ponad wszystkim wkoło,
I wskazywał  kierunek Okrągłego Stołu...

Tak minęły nam lata. Pora liczyć szkody...
Wychodzą stare sprawki... Esbeckie metody...
Czas uczyć się na błędach... Przekazywać dalej
Wiedzę o zagrożeniach, co nie znikły wcale...

Dziś, gdy funkcjonariusze chronią zwykłych drani
(Co marsze rozbijają, w pochody wmieszani),
Gdy hucpa i obłuda królują w przekazach,
A kłamstwo politruków rozsądek obraża,
Wiem już, że moja puenta w trudny rym się złoży:
Najgłośniej krzyczą zawsze... Kto?... Prowokatorzy!

 

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

09-06-2023 [10:36] - wielkopolskizdzichu | Link:

Pan od piosnek często krzyczy za pieniądze, prowokator?

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-06-2023 [11:23] - jazgdyni | Link:

Spier**laj szkopski bucu.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

09-06-2023 [23:45] - wielkopolskizdzichu | Link:

Dlaczego mam spier...? Przecież to dzięki takim jak ja chwalisz się milionowymi wyświetleniami.

Obrazek użytkownika spike

09-06-2023 [15:41] - spike | Link:

Cześć kapciowy Bolka, też pozwala ci pocałować go w du.ę?

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-06-2023 [11:29] - jazgdyni | Link:

@Lech Makowiecki

Cześć Leszku!

Wszyscy odczuwamy te rozgoryczenie. tak byliśmy podbudowani i optymistycznie rozemocjonowani, że nie zauważyliśmy, że to ruska swołocz będzie naszą przyszłość, niezawisłość i Solidarność organizować.
Nieszczęściem jest jednak to, że część ludzi popadła w obłęd i do teraz, przecież kilkadziesiąt lat później, trwa przy oszustwie i głupocie. Wstydzą się pewnie sami przed sobą i nigdy do błędu się nie przyznają.

Serdeczności

Obrazek użytkownika Hornblower

09-06-2023 [11:25] - Hornblower | Link:

A może by w końcu - zgodnie z obietnicami - upublicznić aneks do raportu WSI ? Cóż tam jest takiego, że nikt nie chce tego zrobić? Nie zasługujemy na prawdę?

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-06-2023 [11:41] - jazgdyni | Link:

@Hornblower 

Cześć. też bym chciał, by ten aneks stał się ogólnodostępny. Tylko... nie wiemy co to jest. Parę ważnych stron, czy duże kartony dokumentów.

A na prawdę zawsze zasługujemy.

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-06-2023 [11:42] - jazgdyni | Link:

Serdeczne pozdrowienia dla wielce Szanownego Admina.

Jeszcze raz dziękuję za wsparcie.

Obrazek użytkownika tricolour

09-06-2023 [12:13] - tricolour | Link:

Piątego był dobrym człowiekiem, siódmego agentem, dziewiątego wielce szanownym. Czekam na jedenastego. 

Obrazek użytkownika spike

09-06-2023 [18:27] - spike | Link:

Ty to od zawsze jesteś siódmy

Obrazek użytkownika Ijontichy

09-06-2023 [18:44] - Ijontichy | Link:

Przynieś kwiatki,flakon i nocnik...

Obrazek użytkownika u2

09-06-2023 [12:08] - u2 | Link:

Nikt go nie rozpracował? Nie ma nigdzie dokumentów o nim?

Jest sporo o Mnietku w sieci.

http://niniwa22.cba.pl/panie_w...

Typowa wtyka wiadomych służb. Kapciowy, kierowca, księgowy, podsłuchujący i nagrywający spotkania Wodza z ludem. Oficjalnie nie uczestniczył w spotkaniach Wodza, ale zawsze się wpychał i zabierał głos. Ba, decydował kto może, a kto nie może być na spotkaniu z Wodzem :-)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

09-06-2023 [16:53] - NASZ_HENRY | Link:

Opara & @Pers

Ciekawe są powiązania kapciowego Wachowskiego z  dr Ryszardem Oparą założycielem polskojęzycznego moskiewskiego portalu zarządzanego obecnie przez @Persa, znanego też z NB ;-)
 

Obrazek użytkownika u2

09-06-2023 [17:09] - u2 | Link:

powiązania kapciowego Wachowskiego z  dr Ryszardem Oparą

Znalazłem dwa artykuły na ten temat w sieci, p. Opara wychodzi w nich na rodzinnego człowieka, hojnego sponsora :

https://www.bumerangmedia.com/...

https://www.bumerangmedia.com/...

Jako zaciekły kibic żużla Mnietek musiał poznać również europosła Czarneckiego. A w domu p. Opary kręcono słynnego "Kilera", w którym to filmie maczał palce nadredaktor Wolski. Robi się bardzo ciekawie :-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-06-2023 [17:47] - jazgdyni | Link:

@u2

Gdzieś zagubiłem bardzo dokładny tekst pewnego dobrego blogera (pamiętam, nick był długi na literę "C"), gdzie on szczegółowo opisał karierę pana Opary, od Wiednia, aż do powrotu do kraju. Ciekawe w tym także były "Żydowskie Interesy" pana Opary w Warszawie. Tu jest temat na bestellerową książkę, jeżeli tylko ktoś zdecyduje się codziennie zmieniać opony w samochodzie i wytrzymać plucie na swoją rodzinę. WSI ciągle żywa!

Obrazek użytkownika u2

09-06-2023 [18:27] - u2 | Link:

karierę pana Opary, od Wiednia, aż do powrotu do kraju

Niewątpliwie jest dobrze zalegendowany, grający na kilka stron. No i bezsprzecznie bogaty (dane z 2008) :

https://www.wprost.pl/tygodnik...

Ryszard Opara
Australia
180 mln USD
Lat 53. Jest absolwentem łódzkiej Wojskowej Akademii Medycznej. Wyemigrował w 1980 r. do Australii, gdzie przez osiem lat pracował jako lekarz. W 1984 r. założył firmę Alpha Healthcare Ltd., zajmującą się budową i zarządzaniem obiektami szpitalnymi, głównie w Sydney. W 1993 r. firma została sprzedana, Opara przeniósł się do Polski, gdzie założył istniejącą do dziś firmę obrotu nieruchomościami Degor Capital Group. Następnie zbudował Centrum Dystrybucyjno-Magazynowe Elemis. W 2000 r. wraz z żoną kupił 50 proc. akcji spółki Energomontaż-Północ, a potem przejął 10 proc. akcji Elektrimu, stając się największym udziałowcem i członkiem rady nadzorczej holdingu. Po sporach z kierownictwem Elektrimu w 2002 r. wyjechał ponownie do Australii, gdzie nadal prowadzi działalność inwestycyjną w służbie zdrowia.

 

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-06-2023 [17:41] - jazgdyni | Link:

@NASZ_HENRY

Powiązania Wachowskiego z panem Oparą są bezsporne i dobrze udokumentowane. A ja od dawna zastanawiam się, czy Wachowski również pana Persa nie prowadził. Wiele na to wskazuje. Szczególnie w okresie, gdy wyrzucony z domu Pers znalazł przytułek w domostwie Opary. także te dziwne stosunki z Grabowskim.

Wiem, że IPN zaczyna coś macać i robić kwerendę w tym kierunku. Zobaczymy.

Obrazek użytkownika spike

09-06-2023 [20:45] - spike | Link:

Swego czasu coś się "mówiło na mieście", że Wachowski miał zdefraudować kasę z "Instytutu" Wałęsy i zwiać gdzieś poza Polskę, co miało doprowadzić do zamknięcia tegoż instytutu, (coś mi on pachnie pralnią).
Podobny myk miał wykombinować Tusk z jakąś fundacją, która nigdy nie "ożyła", ale pieniądze z niej wsiąkły (nie polskie), może to z nich uruchomił PO ?

Obrazek użytkownika Ijontichy

09-06-2023 [18:42] - Ijontichy | Link:

 A ty też się wczułeś w rolę Mientka...sługa i kapciowy admina!

Obrazek użytkownika Ijontichy

10-06-2023 [08:31] - Ijontichy | Link:

UWAGA!!! FOR ALL!!!
MOJE WCZORAJSZE KOMENTARZE ZAMIESZCZONE NA TYM BLOGU,BYŁY SKIEROWANE DO JANUSZA Z GDYNI! 
GDZIE ONE SIE ZNALAZŁY,TO ZASŁUGA WYBITNEGO PROFESJONALIZMU TUT.MODERACJI...I ZAPEWNE BYŁY WYPAŁNIENIEM OBOWIĄZKU.

Proszę zatem,aby nikt oprócz autora tego blogu,nie brał do siebie tych komentarzy.

Wysłane 10.06.o 8.30 

Obrazek użytkownika spike

10-06-2023 [11:42] - spike | Link:

po takich komentarzach jak powyżej nikt nie będzie ich żałował, więc profilaktycznie trafiły do kosza.