
Dzisiaj - godz. 9 rano, ktoś krzyczy i wali do naszych drzwi. Popijam właśnie kawkę a Smok drzemie przy piwku - a tu masz babo placek, zanosi się na awanturę? Pewnie nasz pies zagryzł jakąś zbyt śmiałą kurkę sąsiadki, która naruszyła jego terytorium. Niepokoi mnie to szczekanie, więc szybko pobiegłam na werandę...
Uspokoiłam psy, które solidarnie w stadzie obszczekują nie sąsiadkę ale moje drzwi. O co im chodzi? Sąsiadka wnerwiona mi tłumaczy:
- Pani Ulu, przed chwilą słyszałam w TV, jak jedna pinda stwierdziła, że ja nie chcę "czternastki"! Pani jest blisko polityków, więc pytam: Czy PiS chce się wycofać z tego programu?
Zatkało mnie na chwilę. W polityce bywa różnie, ale akurat w tym temacie, żadnych zagrożeń nie dostrzegam, więc spokojnie tuląc moje pieski uspokajam także sąsiadkę:
- Pani Basiu, według mojej wiedzy, jest wprost przeciwnie. PiS planuje nie tylko wpisać ustawowo "czternastki" jako stałe świadczenie, ale także ma w planach kilka innych ulg dla emerytów, np. bezpłatne leki. A to, że jakaś lewizna szczeka na te zdobycze socjalne, świadczy tylko o tym, że Polacy mocno doceniają władzę za te działania - a to przełoży się na wyniki w najbliższych wyborach.
Sąsiadka uśmiechnęła się i oświadczyła, że dłuuugo nie włączy TV. Nie spytałam jaki program oglądała, ale pewnie mój Smok mnie oświeci. No cóż, pani Basi encefalopatia już nie grozi.
Mam do Was prośbę moi czytelnicy: Pewnie w Waszym otoczeniu jest wiele takich osób, więc wytłumaczcie im jak się mają sprawy w różnych tematach. Nie pozwólcie ogłupiać ludzi.
Dziękuję za uwagę.
To się dzieje nie tylko w Polsce. Mam przyjaciela, który wyjechał do Niemiec, człowiek wykształcony, o nieprzeciętnej inteligencji, "ścisły umysł". Nie tak dawno był w Polsce, spotkaliśmy się, w rozmowie padło zdanie "wojna na Ukrainie", jego odpowiedź była kwintesencją jego tam pobytu i wpływu mediów, "to nie nasza wojna, nic nam do tego", byliśmy w szerszym gronie starych przyjaciół, wszystkim odebrało mowę, by przerwać milczenie, zmieniliśmy temat, na wspomnienia z beztroskiej przeszłości, która nas łączy.
:)))
Aaa, w USA jest podobnie, większość nawet polityków nie wie gdzie leży Polska, o naszej historii i udziału Polaków w historii USA, prawie nic się nie dowiemy, chyba że od Polonusów.
Odebrało wam mowę i zmieniliście temat. To może szpak zjadł czereśnię, rzucił pestkę, która przygniotła i zasłoniła cały obszar pod fabrykę samochodów elektrycznych? To by tłumaczyło porzucenie jej budowy ze względu na obiektywną klęskę żywiołową.
Poddaliście się niemieckim mediom.
Znów małpiego mózgu dostajesz bo wybory coraz bliżej . I tak twoje lemingi przerypią ,i to właściwie tyle co oczekuję po tych wyborach . Bo właściwie to mogłoby mi być egal , ale nie jest . Bo nie . Ale cukierki to będą na komisji , wiesz jakiej , co ? Ktoś może liderów twoich ulubionych , wprost może nie , ale między wierszami będzie pytał , czy to prawda że jest pan pani ruską dziwką i dupodajcem . A taki będzie się wił i kombinował że tylko do połowy w tej dupie . I dupodajcy przerypią i cała inwestycja Putina i reszty pójdzie zgodnie ze starym scenariuszem https://www.youtube.com/… . Chłe chłe chłe ...
P.S.
Wyluzuj trochę bo się do wyborów wypalisz jak wiosenna trawa .
Ło matko ! Serio ? :-)
PS. Nie jest tak źle. Są sympatie niemieckie, to głównie na zachodzie Polski, są sympatie rosyjskie to głównie w kuń-fie. Ogólnie Polacy są nieufni wobec wschodu i słusznie, wschód to biedota trzymana krótko za mordę przez podstarzałych dyktatorków. Ale już wobec Niemców Polacy nie są tak nieufni. Widzą na jakiej stopie życiowej Niemcy żyją i chcą żyć tak jak oni. A że takie całkowite podporządkowanie się Niemcom oznacza koniec suwerenności ? Ich to ani ziębi, ani grzeje. Polacy, którzy wyemigrowali odczuwają pewnego rodzaju schadenfreude widząc jak totalniacy podgryzają Dobrą Zmianę. Bo nie dlatego wyemigrowali, bo było im dobrze w Polsce. Wręcz przeciwnie. Było im źle, więc uciekli przy pierwszej nadarzającej się okazji i uważają, że na zachodzie złapali pana Boga za nogi. I dlatego nie chcą aby w Polsce było lepiej. Im gorzej w Polsce, tym dla nich lepiej. To są proste sprawy :-)
// Im jest wszystko jedno kto będzie nami rządził Rus czy Prus ,byleby wszystko w sklepach było.//
Spotykam się z taką postawą i czasem prowokuję niby plotkami mówiąc że podobno zarobki zostaną zamrożone a niektóre ulgi zawieszone ... i co wtedy tacy gadają: No jak to? Przecież PiS obiecał! PiS to nie PO, dotrzymują słowa!
No i nagle okazuje się że wszystko jest jasne i wiadomo że nie obojętne 🤣🤣🤣
To nie takie proste, znam wielu co to czerpią garściami z udogodnień socjalnych wprowadzonych przez PiS, a mimo to głoszą swoje "PiS to zło", a jak się zapytać dlaczego, dyskusja się urywa, na przykładowe inwestycje jakie są wdrożone, odpowiedź jet krótka "eeeee"
To są konsekwencje działalności wrogich Polsce mediów, która jako jedyna na świecie pozwoliła im się tu panoszyć, z obiektywności przekazu nie mają nic wspólnego, za prowokacje i fałsz, powinni już dano mieć odebrane, albo min. mocno ograniczoną działalność medialną, do filmów, reklam itp. rozrywki.
"Daremne słowa, próżny trud ....."
Inwestycje drogowe, bądź poważny, w 2019 roku PiS dogonił PO.
Inwestycje kolejowe, PiS może się porównać z całą III RP.
Morskie, można jedynie się śmiać. https://forsal.pl/artyku…
Zgadzam się z Panią, nawet porządnie wykształceni ludzie kompletnie nic nie czytają. Na to właśnie liczy totalna opozycja, zachowując się jak to Pani opisała.
Jeśli się uda, łączna długość dróg zbudowanych za rządów PiS będzie tylko nieznacznie mniejsza niż powstałych w czasie drugiej kadencji PO-PSL.
Jeśli się uda... nieznacznie mniejsza... Budują, przy ogromnym ponoć budżecie. A PO też coś budowało, choć bieda piszczała.
Chodzi o to, że PiS przeznacza „wypracowane” pieniądze na socjal, najwyraźniej wierząc, że ludzie im się odwzajemnią krzyżykami. Takie jest w każdym razie Pańskie oczekiwanie. Pewna część narodu orientuje się jednak, że sama płaci i płacić będzie za tę – nie wahajmy się nazwać po imieniu – kiełbasę wyborczą. Owszem, biorą, lecz wdzięczności nie okazują.
Prezes ostatnio się chichrał, że nie ze swego 800+ obiecuje dać. Ano właśnie.
No właśnie piszczała, ale nie piszczy. Przypadek ? Nie sądzę :-)
To mnie właśnie śmieszy. Liberały-aferały podwyższały podatki, zamiast je obniżać, jak to obecnie robi Dobra Zmiana. Obniżenie podatków to zmniejszenie szarej strefy i większe wpływy do budżetu. Tutaj Dobra Zmiana trafiła w 10-tkę.
Gdy przeczytać z uwagą tylko mój pierwszy komentarz to trudno nie zauważyć, że zestawienie/statystyka pochodzi z połowy 2019 roku :) ale cieszę się, że można z Toba spokojnie wymienić poglądy.
Chciałbyś państwa w roli "nocnego stróża". Obywatelom takie państwo nie jest potrzebne. Nie wszyscy są zaradni, zdrowi, nie wszyscy są specami w biznesie, profesorami itp. itd. Po to organizujemy się na danym terenie w państwo, by chronić nie tylko najsłabszych, ale wspierać tych mocnych by mogli zarabiać i podzielić się z innymi. Organizujemy się w państwo także i po to, by rozwijać własną kulturę, język itd. itd. To co nazywasz socjalem to solidarność międzyludzka. Tak zwyczajnie, kiedy widzę człowieka w potrzebie to mu pomagam. Kiedy widzę w kolejce staruszkę która ledwie stoi, to ją przepuszczam itd.
Dodatkowo prowadzi do takich wynaturzeń, jak kreowanie sobie proletariatu, który bez dopłat chleba sobie kupić nie może, bo w jego cenie musi za te dopłaty zapłacić, czy cyniczne przedwyborcze szastanie publicznymi pieniędzmi. Z tym właśnie mamy do czynienia.
Precz z socjalizmem! Precz z socjalistami!