11 milionów zmarnowanych głosów (w tym 1,4 mln na JKM)

Marcin Gugulski, 20.05.2014
Ile głosów 25 maja wyborcy oddadzą na komitety wyborcze, które nie zdobędą ani jednego mandatu do Parlamentu Europejskiego?

591.297 (4,1%) wyborców głosowało w 2011 r. na 5 komitetów wyborczych, które nie zdobyły ani jednego mandatu do Sejmu, w tym 151.837 (1,06%) na Nową Prawicę Janusza Korwin-Mikke.
650.393 (8,8%) w 2009 r. na 8 komitetów, które nie zdobyły ani jednego mandatu do Parlamentu Europejskiego, w tym 81.146 (1,10%) na UPR.
664.634 (4,1%) w 2007 r. na 5 komitetów, które nie zdobyły ani jednego mandatu do Sejmu w tym 160.476 (0,99%) na LPR w koalicji z UPR.
1.290.234 (10,9%) w 2005 r. na 15 komitetów, które nie zdobyły ani jednego mandatu do Sejmu, w tym 185.885 (1,57%) na Platformę Janusza Korwin-Mikke.
498.520 (8,2%) w 2004 r. na 13 komitetów, które nie zdobyły ani jednego mandatu do PE, w tym 113.675 (1,87%) na UPR.
1.218.863 (9,0%) w 2001 r. na 7 komitetów, które nie zdobyły ani jednego mandatu do Sejmu.
1.562.975 (11,9%) w 1997 r. na 5 komitetów, które nie zdobyły ani jednego mandatu do Sejmu, w tym 266.317 (2,03%) na UPR.
4.764.424 (34,5%) w 1993 r. na 27 komitetów, które nie zdobyły ani jednego mandatu do Sejmu, w tym 438.559 (3,18%) na UPR.
 
Czytelni(cz)k(a) zechce samodzielnie wykonać dodawanie i wyciągnąć wnioski.

P.S.
A w 2001 roku: http://niezalezna.pl/55428-ujawniamy-porozumienie-wyborcze-platformy-obywatelskiej-i-janusza-korwin-mikkego
izabela
Dziękuję bardzo za to zestawienie. Mądrej głowie dość dwie słowie. Nie jestem pewna czy nie przekręciłam przysłowia ale intencje miałam prawidłowe.
Marcin Gugulski
To ja dziękuję za pyszną anedgotę z knajpy przy Placu na Rozdrożu.
A przysłowie brzmi właśnie tak - i było tytułem monografii prof. Juliana Krzyżanowskiego: Mądrej głowie dość dwie słowie (T.1, Trzy centurie przysłów polskich, T. 2, Dwie nowe centurie przysłów polskich, Warszawa 1960).
U Samuela Adalberga czytam, że znano je już w 1771 roku, gdy w tej właśnie wersji przytaczał je "Monitor Warszawski".
Tą samą jego wersję znali i cytowali m.in. Linde (1806), Mickiewicz (w "Panu Tadeuszu"),  Sienkiewicz, Reymont, Sieroszewski i Weyssenhoff.
Inne, istotnie różne warianty:
Mądrej głowie dość pół słowie [Siemieński],
Mądrej głowie dość na słowie [Fredro, Kraszewski, Przyborowski],
Mądrej  głowie dość na słowie, a głupiemu i pięć nie pomoże,
Mądrej  głowie dość na słowie, a głupiemu i pięść nie pomoże,
Mądrej głowie dość pałką w łeb [Szaniawski].
Domyślny avatar
Jeszcze wersja cytowana przez A. Słonimskiego: "Mądrej głowie dość w dwie słowie, pałką w łeb i drzwi pokazać a reszty się domyśli".
Cogito
Nie ukrywajmy, że ta przewaga i tak nie dałaby zwycięstwa PiS-owi
Marcin Gugulski
Może i prościej, ale to by była nieprawda.
Moja (nie tyle teza, co) terminologia na użytek tego felietonu jest taka, że:
- `zmarnowanymi` nazywam głosy oddane na komitety, który nie wprowadzą(-iły) żadnego europosła do PE (żadnego posła do Sejmu),
- `niezmarnowanymi` nazywam wszystkie pozostałe głosy, tj. oddane na komitety, który wprowadzą(-iły) europosłów do PE (posłów do Sejmu), a ostatnimi czasy były to przede wszystkim PiS, PO i SLD...
Marcin Gugulski
Proszę nie udawać, że Pan nie rozumie, o czym mowa w tekście.
Zastosowałem tu zasadę, zgodnie z którą warto i należy porównywać jedynie rzeczy porównywalne - i dlatego zebrałem tu jedynie wyniki wyborów:
1. do Sejmu RP i Parlamentu Europejskiego - a nie do Senatu, sejmików wojewódzkich, rad powiatów, rad gmin, rad miejskich, rad dzielnic, a tym bardziej nie na: Prezydenta RP oraz prezydentów i burmistrzów miast,
2. z okresu obowiązywania ordynacji wyborczej z progiem niedopuszczającym do obejmowania mandatów poselskich przez przedstawicieli tych polskich ugrupowań, które zdobyły na tyle niewielki procent głosów, że nie przekroczyły progu, więc nie mogły brać udziału w podziale mandatów.
Deidara
Wniosek prosty - skasować te cholerne progi wyborcze i pozwolić wybierać tych, których chcą, a nie tych, których im sejmowe partie i media wciskają.
smieciu
Dokładnie! Najpierw tworzone są antydemokratyczne reguły a potem ktoś narzeka na zmarnowane głosy. W obecnym Systemie nie można nic. Bo jakim cudem bez wsparcia agentów czyli mediów czyli pieniędzy zbudować ugrupowanie mające na coś wpływ???
Jakim cudem mam zdobyć 5% skoro wystarczy że mnie zignorują media? Jestem zwyczajnie skazany na porażkę. Jestem niczym.
A potem mi tu ktoś (sorki ale użyję mocnego słowa) pier.oli że marnuję głos. Ja nie jestem lemingiem żeby mi ktoś wciskał na kogo mam głosować. Mam swoje zdanie. Swoje poglądy i nie będę głosować na PiS bo to jedyna niby autentyczna opozycja.
Dlaczego mam głosować na partię która jest za antydemokratycznymi progami i przeciw JOWom? Dlaczego mam głosować na partię która wypracowała i podpisała traktat z UE? Dlaczego mam głosować na partię która wypieprzyła panią minister, która powiedziała że supermarkety są złem? Dlaczego mam głosować na anemicznego Macierewicza który wszystko pieprzy? Najpierw przyczynił się do upadku rządu Olszewskiego a teraz robi pozorną robotę w sprawie Smoleńska.
Nie mówiąc o tym że codziennie spotykamy się z mnóstwem rzeczy sugerujących że PiS jest dokładnie zinfiltrowana przez agenturę i jest niczym więcej jak takim KNP Mikkego. Tylko na wyższym poziomie. Czyli takim bardziej zaawansowanym wentylem bezpieczeństwa i prawdziwym totalnym marnowaniem głosów i energii.