Boże mój, Boże mój czemuś mnie opuścił...?

To właściwie dziwne, że te słowa zostały zapisane i przekazane przez Apostołów następnym chrześcijanom. Zdawałoby się, że nie powinny paść. Pan Jezus, przecież  Bóg wcielony, przecież Syn Boży, woła z krzyża: "Eloi, Eloi, lema sabachthani?”

To słowa w języku aramejskim. Takim, nie hebrajskim, mówili wówczas Jezus i Apostołowie.

Właściwie to trudno, o dobre ich wytłumaczenie. "Są wyrazem cierpienia i trwogi" - uczą jedni, "Ufności" - jak chcą inni. "Tak naprawdę przecież Bóg go nie opuścił" - głoszą jeszcze inni.

A może właśnie są wyrazem skrajnego opuszczenia. Może Pan Jezus, żył i był "w stanie obecności Boga", którą czuł, zawsze. W tym stanie łączności dokonywał cudów, nauczał, żył. I "nagle", gdy bieg wydarzeń, zaniósł go na krzyż, gdy już nic się nie da zrobić, został sam, bez obecności Boga i to w sumie w najstraszniejszej chwili, w chwili umierania.

Jest w tym może właśnie człowiekiem, każdym z nas. Musiał zejść w piekło każdego z nas, bo każdy z nas, choć w różnym stopniu doświadcza - osamotnienia i opuszczenia. Gdy już naprawdę nikt, nie stanie po naszej stronie, nie zechce nas wysłuchać, gdy wszyscy się odwrócą i staniemy się niepotrzebni albo przeszkadzający, staniemy się zbędnym sprzętem rzeczywistości, który nie ma racji bytu, który trzeba usunąć.

Nietzsche szydził z Boga chrześcijan, że jest Bogiem słabych, ale może się mylił w tym szyderstwie, może ludzie potrzebują właśnie takiego Boga, nie tego, który rządzi i panuje, tylko tego, który osamotniony umiera w bólu.

Może dzięki temu, każdy człowiek, gdy piekło położy na nim swój but obojętności, wrogości, złośliwości i krzywdy, może do Jezusa właśnie wrócić, do jego "Eloi, Eloi, lema sabachthani”, może razem z Nim. Co? Nie wiem. Iść przez "ciemną i opuszczoną dolinę". Jezus jest więc szansą, wzorcem, tego, co ludzkie. W drodze do tego, co boskie, a nieznane, ale istniejące i przez Niego samego osiągnięte i oferowane.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika adarus2

02-04-2023 [19:31] - adarus2 | Link:

Straciłem wiarę. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Nie wiem czy ma to w ogóle jakieś znaczenie. Z powodu pandemii robiłem w domu za księdza, znaczy się poświęciłem jajka. Wydało mi się to kiczowate i przestałem wierzyć. Dziwne to było bo wcześniej wierzyłem, modliłem się, chodziłem do kościoła. Więcej nie byłem.

Obrazek użytkownika Edeldreda z Ely

03-04-2023 [13:59] - Edeldreda z Ely | Link:

@Adarus2
Przykro mi... Moja Matka Kościół, zainspirowana przez pewną grupę zawodową, która w czasie pandemii odpowiadała tylko na szczególny kod, wystukany kosturem w przezroczystą powierzchnię, umiarkowanie przeszła test braku nadmiernego  przywiązana do funkcji życiowych, dla zachowania pełni życia w innym wymiarze, co przyczyniło się do "200 tysięcy" nadmiarowych wierzących-niepraktykujących. Zdaje się też, że ponownie zapatrzona w swój wcześniejszy wzór chciałaby, aby litościwie nie wspominać o niczym i uznać, że nie było sprawy.
Nadmienię tylko, że przeżywając wtedy opuszczenie, o którym pisze Zbyszek_S był Pan dla Szefa szczególnie bliski. Serdeczności. 

Obrazek użytkownika Czesław2

03-04-2023 [17:13] - Czesław2 | Link:

Smutne, że obrzęd utożsamiasz z Bogiem. Chyba nigdy nie wierzyłeś

Obrazek użytkownika Piotr Węcław

03-04-2023 [08:42] - Piotr Węcław | Link:

Słowa jakie umieścił Pan w tytule to fragment Psalmu 22, którym Chrystus modlił się umierając na krzyżu. 

Psalm 22 jest Psalmem proroczym, dokładnie opisuje śmierć Chrystusa.

Koniec tego Psalmu jest w zupelnie innym tonie. Pokazuje Boga jako ostatecznego Zbawiciela człowieka:

Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił,
czemu pozostajesz głuchy na moje błagania, na jęk moich słów?
Boże mój, wołam za dnia, a Ty nie odpowiadasz,
(...)
Twojej to pieczy poruczony jestem od powicia,
Tyś Bogiem moim od chwili, gdy matka na świat mnie wydała.
Nie opuszczaj mnie, gdy ogarnia mnie trwoga,
bo nie ma nikogo, kto by mi przybył z pomocą.
Otoczyło mnie stado cielców,
(...)
Gardło wyschło mi jak gliniana skorupa,
język przywarł do podniebienia;
położyłeś mnie w prochu śmierci.
Otoczyła mnie sfora psów,
obstąpiła mnie zgraja złoczyńców;
przebodli mi ręce i nogi,
mogę policzyć wszystkie kości moje.
Oni zaś patrzą na mnie i napawają się mym widokiem;
dzielą między siebie szaty moje,
a o suknię moją rzucają los.
Ty jednak, Jahwe, nie opuszczaj mnie,
wspomożenie moje, pośpiesz mi z pomocą!
Wybaw mnie od miecza,
jedyne [życie] moje z psich pazurów!
Wyrwij mnie z paszczy lwa,
mnie biednego — spod rogów bawolich!
Będę głosił Twe Imię pośród braci moich,
będę Cię sławił wobec zgromadzenia:
„Wy, co się Jahwe boicie, chwalcie Go;
wysławiajcie Go, wszyscy potomkowie Jakuba;
żyjcie przed Nim w bo jaźni, wszystkie plemiona Izraela!
Bo nie miał we wzgardzie i obrzydzeniu nędzy nieszczęśliwego,
nie zakrył przed nim swego oblicza;
a kiedy wołał do Niego, wysłuchał go”.
2Będę [Go] sławił pieśnią wobec wielkiego zgromadzenia,
wypełnię swe śluby przed Jego czcicielami.
Ubodzy najedzą się do syta
i będą wielbili Jahwe ci, którzy Go szukają,
a serce ich niechaj ożyje na wieki!
Wspomną na Jahwe i nawrócą się do Niego
wszystkie krańce ziemi,
i na twarz upadną przed Jego obliczem
wszystkie rodziny narodów.
Do Jahwe bowiem należy królowanie,
On jest władcą narodów.
Zaprawdę, Jemu cześć oddają wszyscy,
którzy spoczywają w ziemi;
przed Nim korzą się wszyscy,
którzy zstępują do prochu [ziemskiego].
I ja także żyję dla Niego.
Potomni moi będą Mu służyli,
będą opowiadać o Panu przyszłemu pokoleniu
i będą wieścić ludowi, który się narodzi,
Jego sprawiedliwość: On tego dokonał

Obrazek użytkownika Ptr

03-04-2023 [14:29] - Ptr | Link:

"bieg wydarzeń zaniósł Go na krzyż" - Żaden bieg wydarzeń. Od długiego czasu przed Jerozolimą On przyjął świadomie ,że zostanie zabity w Jerozolimie. ( Góra przemienienia i inne wydarzenia, w tym Ostatnia Wieczerza i Nowe Przymierze.).

"Czemuś mnie opuścił " - to Wielki "manifest" zbawienia, jak czytamy w tym psalmie. 

I jeszcze jedno. Koncepcja ,że wybieramy sobie religię , która nam odpowiada stoi w sprzeczności z pierwszym przykazaniem. ( Tak zrobiła Ruś Kijowska ) Zakłada bowiem ,że możemy wybrać Boga jak ideologię, jak towar, jak studia. To nasza decyzja. Możemy ją zmienić. W ten sposób "bóg" staje się tylko naszym wyborem, a człowiek jest praźródlem swojego działania. 
Jeżeli człowiek szuka Boga i Go znajduje i uznaje w pełni to odrzuca wszystkie inne religie. To są tradycje moralne, tradycje ideologiczne, systemy prawne, systemy polityczne. A czasem systemy budowane na Ewangelii , aby służyć interesom jednej grupy kosztem innych. Czyli wykorzystanie chrześcijaństwa do zdobycia władzy. Aby swoim zrobić dobrze. Aby mieć moc, siłę, przewagę polityczną , społeczną, gospodarcza. Wszyscy trzej zaborcy tacy byli. Protestant, prawosławny i pyszny katolik. Z nich najłagodniejszy był pyszny katolik.
Jestesmy dzićmi wielkiego historycznego zamieszania,  z którego lepiej widzimy Chrystusa ukrzyżowanego. 
 

Obrazek użytkownika Czesław2

03-04-2023 [16:34] - Czesław2 | Link:

Tylko, że Jezus, ustanawiając  na Ostatniej Wieczerzy Kościół, budując go na skale (Petrus) nie zakładał, że zostanie przejęty przez wieki przez Złego. Toteż wiara w Boga, to nie wiara w funkcjonariuszy Kościoła, bo Kościół jest też mój. Dlatego atak nie idzie w kierunku Boga, bo to niemoźliwe, jak ktoś może atakować coś, czego w/g niego nie ma, tylko w kierunku funkcjonariuszy  których udało utożsamić się z Kościołem. Potem juź poprzez piątą kolumnę poszło łatwo. Zresztą sprawa jest prosta. Nie można być wierzącym i kraść, a tego według sondaży chce 60% Polaków.