PRL wiecznie żywy. Przed sąd za podpisanie listu otwartego

    Wczoraj (17.03.2023) Okręgowy Sąd Lekarski w Poznaniu rozpoczął rozpatrywanie sprawy 19 lekarzy, o których ukaranie wystąpił Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej. Tak jak w innych podobnych przypadkach (ogółem przed Okręgowymi Sądami Lekarskimi ma stanąć 114 osób), lekarzom zarzuca się "rozpowszechnianie informacji niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną" i "propagowanie postaw antyzdrowotnych". Jak wiadomo, w ciągu ostatnich trzech lat za "antyzdrowotne" i "niezgodne z aktualną wiedzą medyczną" mogły być uznane wszelkie poglądy, które odbiegały od oficjalnej, urzędowej linii "pandemicznej" realizowanej przez polityków. "Lekarzem wyklętym" zostać było można choćby za chęć normalnego leczenia ludzi (zamiast "leczenia przez telefon") albo za apel o rzetelną debatę o zasadności lockdownów.
    Wygląda jednak na to, że front kowidowej paranoi zaczyna się kruszyć. Po pięciu godzinach Sąd zdecydował bowiem o... zwrocie sprawy do uzupełnienia. Przewodniczący składu tak uzasadnił decyzję:
    "Rzecznik powinien przede wszystkim uszczegółowić we wniosku o ukaranie, które treści zawarte w apelach i liście (lekarzy) uważa za propagowanie postaw antyzdrowotnych. Ogólne stwierdzenie "postawy antyzdrowotne" jest to stwierdzenie zbyt ogólne."

Ze swojej strony polecam po prostu lekturę listu otwartego sprzed niemal dwóch i pół roku, którego podpisanie przez rzeczonych medyków stało się jedną z głównych przyczyn ciągania ich po sądach.

*   *   *

LIST OTWARTY POLSKICH LEKARZY, NAUKOWCÓW I PRACOWNIKÓW SŁUŻBY ZDROWIA DO POLSKICH WŁADZ ORAZ MEDIÓW, 5.10.2020R

We wrześniu bieżącego roku belgijscy lekarze i personel medyczny wystosowali list otwarty do władz i mediów swojego kraju przedstawiając rzeczywistą sytuację związaną z zakażeniami koronawirusem, wprowadzonymi obostrzeniami i konsekwencjami z tego wynikającymi dla całego społeczeństwa. List podpisało 394 lekarzy, 1340 pracowników służby zdrowia i 8897 obywateli.
My, polscy lekarze medycyny i pracownicy służby zdrowia w pełni zgadzamy się z tezami zawartymi w liście kolegów z Belgii /1/, cytując ich doniesienia, i wyrażamy nasze głębokie zaniepokojenie dotyczące ewolucji sytuacji zdrowotnej w Polsce w ostatnich kilku miesiącach, związanej z ogłoszoną pandemią Covid 19. Wzywamy polityków, aby w sposób niezależny i krytyczny podejmowali i wdrażali decyzje dotyczące prewencji zachorowań. Oczekujemy otwartej debaty, w której wezmą udział eksperci, bez jakiejkolwiek formy cenzury. Po początkowej panice dotyczącej Covid-19, fakty obiektywne pokazują teraz zupełnie inny obraz - nie ma już medycznego i naukowego uzasadnienia dla kontynuacji stosowanych obostrzeń.
Obecne zarządzanie kryzysowe stało się całkowicie nieproporcjonalne do zagrożenia i powoduje więcej szkody niż dobra.
Wzywamy do zakończenia nieuzasadnionych epidemiologicznie działań i natychmiastowego przywrócenia normalnych, demokratycznych zasad funkcjonowania Państwa, struktur prawnych, wszystkich naszych swobód obywatelskich oraz przestrzegania praw człowieka.
"Lekarstwo nie może być gorsze niż problem" to teza, która obecnie jest bardziej istotna niż kiedykolwiek wcześniej w historii. Szkody dodatkowe wyrządzone obecnie ludności będą miały większy wpływ w bliskiej i dalekiej przyszłości na całą populację niż liczba osób aktualnie ochronionych przed SARS-CoV-2.
Uważamy, że wprowadzono obowiązkowe środki, które nie mają podstawy naukowej oraz że w mediach wykreowana została "koronapanika" bez możliwości przeprowadzenia otwartej debaty (poza jednym programem/2/), w której można by usłyszeć różne poglądy i opinie.
Co więcej, surowa, represyjna polityka dotycząca li tylko zakażeń koronawirusem silnie kontrastuje z aktualnie minimalną polityką rządu w kwestii zapobiegania i leczenia innych chorób, wzmacniania własnego układu odpornościowego poprzez zdrowy styl życia, optymalną opiekę z dbałością o jednostkę oraz inwestowaniem w personel służby zdrowia.
 
Przewidywana pandemia z milionami ofiar
Na początku pandemii podjęte środki były zrozumiałe i szeroko popierane, nawet jeśli istniały różnice w zastosowaniu ich w poszczególnych krajach. W marcu 2020 WHO przedstawiła raport przewidujący pandemię, która pochłonie 3,4% ofiar śmiertelnych wśród stwierdzonych przypadków Covid-19, innymi słowy - miliony zmarłych i wysoce zaraźliwy wirus, na który nie będzie dostępnego leczenia ani szczepionki. Spowodowałoby to bezprecedensową presję na oddziały intensywnej terapii (OIOM) w naszych szpitalach.
Powyższe prognozy doprowadziły do światowej sytuacji alarmowej, nigdy wcześniej nie spotkanej w historii ludzkości: "spłaszczenie krzywej" miało być osiągnięte przez lockdown, który zamknął całe społeczeństwa i gospodarkę, a zdrowych ludzi przeniósł na kwarantannę. Izolacja społeczna stała się nową normalnością w oczekiwaniu na szczepionkę-ratunek.
 
Epidemia/pandemia?
Przed 12 laty WHO zmieniło definicję "pandemii". Wcześniej pandemią nazywano zaraźliwą chorobę z wysoką liczbą zgonów, obecnie wystarczy fakt, że wirus rozprzestrzenia się po całym świecie. Umożliwiło to np. ogłoszenie epidemii "świńskiej grypy" w 2009r, która okazała się typowym schorzeniem infekcyjnym dróg oddechowych. A pamiętamy ówczesny lęk i szczepionki, które spowodowały powikłania neurologiczne (narkolepsję).
 
Covid-19 - FAKTY
Początkowo szacowana śmiertelność (stosunek liczby zgonów do liczby wszystkich zakażonych) z powodu zakażenia SARS-Cov 2 w najmniejszym stopniu nie znalazła potwierdzenia w żadnym kraju. Z badań naukowych wynika, że śmiertelność ta sytuuje się na poziomie 0,02-0,4% czyli na poziomie normalnej fali grypy sezonowej /3/). W Polsce do dn. 7.09.2020 zmarło 300 osób z dodatnim testem PCR bez chorób współistniejących, czyli 0,01%.
Istnieje różnica pomiędzy śmiercią z powodu koronawirusa i z koronawirusem. Ludzie często są nosicielami wielu wirusów i potencjalnie patogennych bakterii jednocześnie. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzi z poważnymi objawami miało dodatkową chorobę, nie można wysnuć wniosku, że właśnie koronawirus był przyczyną śmierci. Statystyki ten fakt pominęły.
Najbardziej podatną grupą byli pacjenci w starszym wieku - 80 lub więcej lat. Większość (70%) zmarłych, młodszych niż 70 lat, cierpiała na inną chorobę np. sercowo-naczyniową, cukrzycę, chroniczną chorobę płuc lub otyłość.
Ogromna większość osób zarażonych (>98%) nie miała żadnych objawów lub przechodziła chorobę łagodnie.
W międzyczasie opracowano dostępną, bezpieczną i skuteczną terapię dla tych, którzy mają ciężki przebieg choroby - zastosowanie HCQ (hydroksychlorochinę), cynku i azytromycyny. Szybkie zastosowanie tej terapii prowadzi do wyzdrowienia i często zapobiega hospitalizacji. Dowodem skuteczności tej terapii są dane epidemiologiczne ze Szwajcarii, w których przedstawiono porównanie wskaźnika umieralności pacjentów, u których zastosowano lub nie zastosowano tej terapii. O skuteczności leczenia HCQ pisali także inni lekarze /4.1/.
W USA grupa lekarzy pracujących codziennie z pacjentami zakażonymi koronawirusem, zjednoczyła się w grupę "America’s Frontline Doctors". Ich konferencję prasową obejrzało miliony ludzi /5, 6/ .
Dlatego też nie jest to wirus-zabójca a choroba łatwa do wyleczenia.
Jak stwierdził dr med. Wolfgang Wodarg cytując badania szkockie, najczęstszymi czynnikami chorobotwórczymi ostrych chorób układu oddechowego są rinowirusy, wirusy grypy typu A i B, wirusy RS (nabłonka oddechowego) i koronawirusy, przy czym te ostatnie odpowiadają za 7-10% infekcji /7/.
Skąd więc panika?
Podstawą ogłoszenia epidemii/pandemii jest stwierdzana liczba dodatnich wyników niespecyficznego testu RT-PCR dającego wiele fałszywie dodatnich wyników, który sam jego twórca - Kary Mullis (otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie chemii w 1993r. za wynalezienie łańcuchowej reakcji polimerazy, PCR) uznał ten test za nieprzydatny do wykrycia i zdiagnozowania infekcji wirusowej i przeznaczony jest jedynie do procedur badawczych /38/. Test jest niezwykle czuły ale niespecyficzny i daje dodatnie wyniki również w przypadku zakażenia innymi czynnikami chorobotwórczymi takimi jak: wirusy grypy A i B, wirus para grypy typ2, wirus RSV B, adenowirusy, Mycoplazma pneumonie, Chlamudia Pneumonie. Test ten ponadto nigdy nie był walidowany czyli naukowo zweryfikowany ani nie spełnia koniecznych dla tego typu badania tzw. Postulatów Kocha, np. "Drobnoustrój, wyosobniony od chorej osoby, po wprowadzeniu do osoby zdrowej musi wywołać tę samą chorobę" *.
Test PCR opiera się o cykle powielenia materiału genetycznego - część genomu (wspólna dla wielu patogenów) jest powielana za każdym razem. Wszelkie skażenia (np. inne wirusy, resztki starych genomów wirusowych) może prowadzić do uzyskania wyników fałszywie dodatnich /8,9/. Test nie mierzy, ile wirusów jest obecnych w próbce. Prawdziwa infekcja wirusowa oznacza masową obecność wirusów, tzw. ładunek wirusów. Jeśli ktoś otrzymał dodatni wynik testu, to nie oznacza, że ta osoba jest faktycznie klinicznie zarażona, jest chora lub będzie chora. Tak zwani "bezobjawowi nosiciele" nie zarażają innych.
Ponieważ pozytywny wynik testu PCR nie wskazuje automatycznie aktywnej infekcji (zakażenia) lub zaraźliwości, a jednocześnie objawy kliniczne mogą być związane z zakażeniem innymi wirusami, nie usprawiedliwia to podjętych drastycznych środków społecznych, opartych wyłącznie na tych testach.
 
Naturalna obrona organizmu
Przez tysiące lat ciało ludzkie było codziennie narażone na kontakt z zaraźliwymi mikroorganizmami (wirusy, bakterie i grzyby). Jak wiadomo, prawidłowo funkcjonujący układ odpornościowy zapobiega rozwojowi choroby. Chronić należy osoby ze słabą bądź uszkodzoną odpornością poprzez zastosowanie środków higieny bądź dystans społeczny.
Okazuje się, że większość ludzi ma już wrodzoną lub nabytą odporność wobec np. grypy, koronawirusa czy innych wirusów /10/. Potwierdzają to odkrycia na statku wycieczkowym Diamond Princess, który objęto kwarantanną z powodu kilku pasażerów zmarłych na Covid-19. Większość pasażerów była w podeszłym wieku i narażona w idealnych warunkach na transmisję wirusa. Jednakże 75% okazało się nie być zarażonymi. Tak więc nawet w grupie wysokiego ryzyka większość osób jest odporna na wirusa.
W sytuacji zagrożenia infekcją należy wzmacniać naturalną odporność poprzez zdrowe, pełnowartościowe odżywianie, oddychanie świeżym powietrzem, bez maseczki, zredukowanie stresu i zaspokajanie kontaktów społecznych i emocjonalnych.
 
Konsekwencje zastosowania locdown, izolacji społecznej i przymusu noszenia masek na zdrowie fizyczne i psychiczne
Porównując fale zakażeń/zachorowań/wskaźnika śmiertelności w krajach z polityką ścisłego lockdownu do krajów, w których nie narzucono tego obostrzenia (Holandia, Szwecja, Czechy, Białoruś), widzimy podobne krzywe przebiegu infekcji. Lockdown nie doprowadził do niższej śmiertelności.
Izolacja społeczna i szkody ekonomiczne w tym utrata pracy, upadek małych i większych firm w wielu branżach życia gospodarczego, doprowadziły do wzrostu przypadków depresji, stanów lękowych, samobójstw, przemocy rodzinnej i molestowania dzieci /11/.
Zastosowanie izolacji doprowadziło również do bezczynności fizycznej osób w każdym wieku - zarówno dzieci, młodzieży, osób starszych, ponieważ zostali zmuszeni do pozostania w domu. Aktywność fizyczna wywiera pozytywny efekt nie tylko na funkcjonowanie poszczególnych układów i narządów organizmu ale także odgrywa rolę w funkcjonowaniu poznawczym, zmniejsza depresję i stany lękowe oraz poprawia poziom energii, samopoczucie jak i ogólną jakość życia.
Setki badań naukowych z dziedziny psychoneuroimmunologii udowadniają ścisłą wzajemną zależność układu nerwowego, immunologicznego, endokrynnego i krążenia /12/ stąd trudno nawet oszacować przyszłe konsekwencje wprowadzonych bezpodstawnie regulacji na zdrowie Polaków.
 
Ponadto służba zdrowia w Polsce została sparaliżowana - zamknięte poradnie POZ, urągające medycznemu wykształceniu teleporady, zmniejszona liczba przyjęć na oddziały szpitalne, niediagnozowane choroby wymagające pilnego leczenia np. onkologicznego, nieleczone choroby przewlekłe, odkładane operacje .... Cytujemy tu słowa dr Pawła Basiukiewicza - kardiologa, specjalisty chorób wewnętrznych:
"W średniej wielkości oddziale kardiologicznym, hospitalizującym 1400 pacjentów rocznie, efekty dla pacjentów są takie, że w okresie COVID-19 pandemic (luty - lipiec) w stosunku do identycznego okresu z 2019 r. zanotowano istotny spadek chorych (i chorób) leczonych z powodu: zaburzeń rytmu (ablacje) - spadek o 50%, zatorowości płucnej - spadek o 30%, ostrej niewydolności serca - spadek o 30%. Od lutego do maja ilość ambulatoryjnych porad kardiologicznych w naszym ośrodku spadła o 85% w stosunku do 2019 r. Tymczasem w chwili gdy piszę te słowa (połowa sierpnia) na kwarantannie i izolacji w Polsce przebywa 108 tysięcy osób - miasto wielkości Koszalina." /13/
 
Maski?
Rozprzestrzenianie się wirusa zachodzi poprzez zarażenie drogą kropelkową (tylko u pacjentów, którzy kaszlą lub kichają) i aerozolową w zamkniętych, niewentylowanych pomieszczeniach. Dlatego też zakażenie jest niemożliwe na otwartym powietrzu. Śledzenie kontaktu i badania epidemiologiczne pokazują, że zdrowi ludzie (lub nosiciele bezobjawowi z pozytywnym wynikiem testu) są niemalże niezdolni do przeniesienia wirusa, stąd nie są dla siebie nawzajem zagrożeniem /14, 15/.
Również przenoszenie wirusa przez przedmioty (np. pieniądze, zakupy czy wózki sklepowe) nie zostało udowodnione naukowo /16, 17, 18/.
Maski są wskazane w przypadku kontaktu z grupą ryzyka lub osobami z niewydolnością oddechową i zmniejszają ryzyko infekcji drogą kropelkową. Jak przedstawiono w badaniach splot włókien w polecanych do powszechnego noszenia maseczkach bawełnianych ma wielkość rzędu mikrometrów, podczas gdy wielkość wirusów mieści się w granicach nanometrów czyli jest 1000-krotnie mniejsza. Nie ma więc podstaw fizycznych do twierdzenia, że maski chronią przed wirusem przenoszonym drogą powietrzną i zmniejszają jego ewakuację w przypadku drogi kropelkowej od chorego z objawami infekcji /19/
Noszenie masek daje efekty uboczne /20, 21/. Niedobór tlenu (ból głowy, nudności, znużenie, utrata koncentracji) pojawia się dość szybko i ma efekt podobny do choroby wysokościowej. Pacjenci skarżą się na bóle głowy, problemy z zatokami i oddychaniem. Zakumulowane CO2 prowadzi dodatkowo do toksycznego zakwaszenia organizmu, co niekorzystnie wpływa na odporność. Niektórzy eksperci ostrzegają nawet, że wirus rozprzestrzenia się lepiej przy nieodpowiednim noszeniu maski /22/.
Belgijski Kodeks Pracy (Kodeks 6) opisuje zawartość CO2 (wentylację w miejscu pracy) rzędu 900 ppm, maksymalnie 1200 ppm w szczególnych okolicznościach. Po noszeniu maski przez 1 minutę ten toksyczny limit jest znacznie podwyższony, trzykrotnie lub czterokrotnie przekraczając dopuszczalne maksymalne wartości. Jest to sytuacja oddychania w bardzo słabo wentylowanym pomieszczeniu /23/. Standardy amerykańskie i unijne określają dopuszczalną koncentrację CO2 800-1500ppm /24/.
Sterylne środowisko na szpitalnych salach operacyjnych, z precyzyjną regulacją wilgotności i temperatury, dostosowanym przepływ tlenu sprawia, że szpitale spełniają surowe standardy bezpieczeństwa /25/.
Marco Pacori - włoski psycholog i psychoterapeuta zwrócił uwagę na konsekwencje obowiązkowego noszenia masek w wieku rozwojowym. Maska obejmuje dużą część twarzy, uniemożliwiając rozpoznanie, interpretację i imitację wyrazu twarzy. Według najwybitniejszych badaczy z dziedziny psychologii znanej jako "język ciała", mimika twarzy jest jednym z najważniejszych aspektów komunikacji międzyludzkiej /26-29/.
Obszar mózgu nazywany FFA (obszar fuzji twarzy) dojrzewa w wieku rozwojowym. Jeśli podczas tej fazy rozwoju twarz przez większość czasu jest przykryta maską (godziny spędzone w szkole z kolegami z klasy i nauczycielami), istnieje ryzyko, że obszar ten zaniknie, co spowoduje, że dziecko nie będzie już w stanie odróżnić jednej twarzy od drugiej, lub stworzyć obrazu siebie samego, aby móc rozpoznać cechy wyróżniające płeć; w praktyce młody człowiek będzie dorastał bezpłciowy, bez tożsamości i bez zdolności do zrozumienia, z kim ma do czynienia /30/.
Oświadczamy, że będziemy zdecydowanie chronić nasze dzieci.
Wszystko to stawia wielki znak zapytania wobec całościowej strategii izolacji społecznej i obowiązkowych masek dla zdrowych ludzi - nie ma naukowych dowodów, które by to wspierały.
 
Przysięga Hipokratesa
Jako lekarze, składaliśmy Przysięgę Hipokratesa:
"Przede wszystkim będę troszczyć się o moich pacjentów, dbać o ich zdrowie i zmniejszać ich cierpienie".
"Będę informować prawidłowo moich pacjentów".
"Nawet pod presją nie użyję mojej wiedzy medycznej dla praktyki przeciwko ludzkości".
Obecne środki zmuszają nas do działań wbrew tej przysiędze.
Maksyma "Po pierwsze nie szkodzić" jest właśnie podważana przez obecne środki i wizję możliwego wprowadzenia ogólnej szczepionki, która nie będzie poddana wcześniej szczegółowemu testowaniu.
 
SZCZEPIONKI
Badania nad szczepionkami przeciwko grypie pokazują, że w ciągu 10 lat tylko trzykrotnie stworzono szczepionkę o skuteczności na poziomie wyższym niż 50%. Szczepienie osób w podeszłym wieku wydaje się być nieskuteczne. Po 75 roku życia skuteczność prawie nie występuje /31/.
Z powodu stałej naturalnej mutacji wirusów, co można zaobserwować każdego roku w przypadku wirusa grypy, szczepionka jest co najwyżej tymczasowym rozwiązaniem, które wymaga nowych szczepionek za każdym następnym razem. Nieprzetestowana szczepionka, prowadzona w trybie awaryjnym i taka, której twórcy już uzyskali zwolnienie z odpowiedzialności prawnej od niepożądanych skutków, budzi poważne wątpliwości /32, 33/. Wątpliwości budzi także sposób produkcji szczepionki, brak przeprowadzenia standardowych, kilkuetapowych badań klinicznych, które zajmują zwykle kilka lat obserwacji skuteczności i bezpieczeństwa /34/. Nie życzymy sobie traktowania naszych pacjentów jako królików doświadczalnych.
Artykuł 39 Konstytucji RP mówi: "Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym bez dobrowolnie wyrażonej zgody". Czy Polacy będą informowani, że biorą udział w eksperymencie medycznym?
Oczekuje się, że w skali globalnej nastąpi 700 000 przypadków powikłań i zgonów po szczepieniu /35/.
Jeśli 95% ludzi doświadcza Covid-19 praktycznie bezobjawowo, wystawienie ich na działanie nieprzetestowanej szczepionki jest karygodne.
Przyjęta w 2005 roku przez Unię Europejską tzw. Zasada Ostrożności mówi, że: "Jeśli istnieje prawdopodobne, chociaż mało znane, ryzyko negatywnych skutków nowej technologii, jest lepiej jej nie wprowadzać w życie niż ryzykować niepewne, ale potencjalnie bardzo szkodliwe, konsekwencje."
 
Rola mediów
Przez ostatnie miesiące twórcy gazet, radia i telewizji wydawali się stać niemal bezkrytycznie po stronie władz w momencie, gdy szczególnie prasa powinna być krytyczna i zapobiegać jednostronnemu przekazowi rządowemu. To doprowadziło do przekazu medialnego, który stał się propagandą a nie obiektywnym przekazem informacji, z wyjątkiem mediów niezależnych, które jednak mają ograniczony zasięg.
Naszym zdaniem misją dziennikarstwa jest przekazywać informacje tak obiektywnie i neutralnie jak to możliwe, starając się znaleźć prawdę i istotnie kontrolując władzę, pozwalając również ekspertom o odmiennym zdaniu na otwartą wypowiedź i dyskusję na forum. Ten pogląd wspiera dziennikarski kodeks etyczny /36/.
Tymczasem mamy do czynienia z sytuacją przeciwną. Naukowcy, specjaliści są ignorowani lub ośmieszani. Jesteśmy również zaskoczeni faktem, że wiele materiałów video oraz artykułów licznych, niezależnych autorytetów i ekspertów naukowych są usuwane z mediów społecznościowych. Taka sytuacja jest niedopuszczalna w wolnym, demokratycznym kraju. Taka polityka powoduje również efekt paraliżujący, wywołuje panikę i karmi społeczeństwo strachem i zmartwieniami. Efekt ten jest wzmacniany stosowanymi wyrażeniami i nazewnictwem wojennym. Często wspominano "wojnę" i "niewidzialnego wroga", którego należy "pokonać". Używanie w mediach określeń takich jak "bohaterowie służby zdrowia na linii walki" i "ofiary korony" dolewały jeszcze oliwy do ognia, tworząc wizję światowej walki z "wirusem mordercą".
Bez ustanku bombardowani diagramami wypuszczanymi w stronę społeczeństwa dzień w dzień, godzinę po godzinie, bez omówienia tych diagramów, bez porównania ich ze śmiertelnością na grypę w ubiegłych latach, bez porównania ich do śmiertelności z innych przyczyn, spowodowało prawdziwą psychozę strachu w całej populacji. To nie jest informacja, to manipulacja!
Ubolewamy nad rolą, jaką odegrała w tym WHO wzywająca, aby osoby infodemiczne (tj. posiadające zdanie odbiegające od oficjalnie przyjętego, w tym od zdania ekspertów) zostały uciszone przez bezprecedensową cenzurę medialną.
W tym kontekście odrzucamy zamiar cenzurowania dysydentów w Unii Europejskiej! /37/
 
Pilnie wzywamy media, aby wzięły odpowiedzialność za te wydarzenia!
Żądamy otwartej debaty, w której usłyszymy wszystkich ekspertów, polskich i zagranicznych.
 
Prawa sytuacji wyjątkowej a Prawa Człowieka
Ogólnie przyjęta zasada dobrych rządów wzywa, aby decyzje władz były proporcjonalne do Wyższych Standardów Prawnych: każda ingerencja władz musi zgadzać się z fundamentalnymi prawami, chronionymi przez Konstytucję RP i Europejską Konwencję Praw Człowieka (EKPC). Ingerowanie władz publicznych jest dozwolone wyłącznie w kryzysowej sytuacji i w absolutnej konieczności.
Środki podjęte obecnie dotyczą między innymi ingerencji w prawo do życia prywatnego i rodzinnego, wolności myśli, świadomości i religii, wolności słowa, zgromadzeń i zrzeszania się, prawo do edukacji itd. Na przykład zgodnie z Artykułem 8(2) EKPC ingerencja w prawo do życia prywatnego i rodzinnego jest dozwolona tylko, jeśli jej środki mają wpłynąć na bezpieczeństwo narodowe, ochronę ładu publicznego i zapobieganie przestępstwom karnym, ochronę zdrowia lub praw i wolności innych, a tekst nadzorujący tę ingerencję musi być wystarczająco jasny, do przewidzenia i proporcjonalny do zamierzonych celów.
Przewidywana pandemia z milionami zgonów wydawała się odpowiadać tym kryzysowym warunkom, prowadząc do stworzenia rządów w sytuacji awaryjnej. Obecnie, gdy fakty obiektywne pokazują coś zupełnie przeciwnego, wydane zarządzeniami obostrzenia nie ma więcej racji bytu. Covid-19 nie jest wirusem-mordercą, ale łatwo uleczalną dolegliwością ze śmiertelnością porównywalną do grypy sezonowej.
Nie ma już stanu nadzwyczajnego i potrzeby łamania Praw Człowieka.
 
Kryzys Państwa Polskiego
Zastosowane metody już spowodowały i nadal powodują ogromne szkody w strefie psychospołecznej (wzrost przypadków depresji, stanów lękowych, samobójstw, przemocy rodzinnej i molestowania nieletnich), szkody zdrowotne oraz gospodarcze. Obecna polityka jest zupełnie nieproporcjonalna do zagrożenia. Jesteśmy zszokowani, że władze odwołują się do zdrowia, aby usprawiedliwić wprowadzane restrykcje.
Jako lekarze i specjaliści ds. zdrowia w obliczu wirusa, którego pod względem szkodliwości, śmiertelności i zaraźliwości można porównać z grypą sezonową, możemy jedynie odrzucić zastosowane ogromnie nieadekwatne procedury.
Dlatego też żądamy natychmiastowego zaprzestania tych procedur - przeprowadzania masowych a niediagnostycznych testów, izolacji społecznej, zmuszania społeczeństwa do noszenia masek.
Kwestionujemy legalność obecnych doradców ds. zdrowia, którzy spotykają się za zamkniętymi drzwiami i nie dopuszczają niezależnych ekspertów i naukowców do otwartej dyskusji.
Wzywamy również do analizy roli WHO i możliwego wpływu konfliktu interesów w tej organizacji. WHO w centrum walki z osobami "infodemicznymi", co polegało na systematycznym cenzurowaniu wszystkich odmiennych opinii w mediach. Jest to niedopuszczalne w demokratycznym ustroju rządzonym według prawa.
 
Rozpowszechnianie tego listu
Kierujemy publiczny apel do osób w naszym zawodzie i innych świadczących opiekę medyczną, aby wyraziły swoją opinię na temat obecnie podejmowanych środków i stosowanych procedur.
Z troską, nadzieją i determinacją.
współautor listu dr Dorota Sienkiewicz
Do dnia 14.11.2020 list podpisały 18533 osoby, w tym 430 lekarzy.
Sygnatariuszami listu są m.in.:
Prof. Kornelia Polok
Prof. Ryszard Rutkowski
Prof. Roman Zieliński
Prof. Marek Krzystanek
Dr n. med. Anna Prześlicka-Martynowska,
Dr n.med. Zbigniew Martyka
Dr n. med. Dorota Sienkiewicz,
Dr med. Katarzyna Bross-Wanderdorf
Dr n. med. Iwona Jadwiga Chlebowska
Dr Dorota Staszewska,
Dr Izabela Matyszczyk,
Dr Iwona Madej-Karetko,
Dr Elżbieta Malinowska,
Dr Jolanta Biel-Gruszczyńska,
Dr Andrzej Woźniak,
Dr Urszula Taraska,
Dr Marcin Parzynski,
Dr Stefan Norkowski,
Dr Radosław Cetner,
Dr Grażyna Król,
Dr Tomasz Łopaciuk,
Dr Paulina Sawczuk,
Dr Anna Sobala,
Dr Alicja Alda,
Dr Krzysztof Białodzia,
Dr Jeremi Gawinek,
Dr Stanisław Nitek,
Dr Beata Dziekan,
Dr Beata Cyprowska,
Dr Beata Tarnacka,
Dr Anita Dahlxe-Orska,
Dr Katarzyna Landa,
Dr Tomasz Dmochowski,
Dr Katarzyna Anuszkiewicz,
Dr Piotr Kamzol,
Dr Paweł Hubar,
Dr Grzegorz Klasa,
Dr Eliza Wielgosz-Bartoszek,
Dr Robert Ujma,
Dr Anna Grandys,
Dr Józefa Jurzec,
Dr Magdalena Klunder,
Dr Ewelina Gierszewska
Dr Anna Tracz
Dr Joanna Zimończyk-Hajduk
Dr Michał Hajduk

* Postulaty Kocha - to podstawowe reguły diagnostyczne przedstawione przez Roberta Kocha w 1892 roku. Spełnienie tych postulatów jest dowodem na to, że konkretny mikroorganizm może powodować określoną chorobę. Treść postulatów:
Postulat 1 - Drobnoustrój musi być obecny u wszystkich osób mających daną chorobę i powinien mieć związek ze zmianami chorobowymi.
Postulat 2 - Drobnoustrój musi być wyizolowany w czystej kulturze od osoby chorej.
Postulat 3 - Drobnoustrój, wyizolowany od chorej osoby, po wprowadzeniu do ludzi lub zwierząt musi wywołać tę samą chorobę. Postulat 4 - Drobnoustrój należy ponownie wyizolować w czystej kulturze od eksperymentalnie zakażonego człowieka lub zwierzęcia w celu spełnienia trzeciego postulatu.↑ Wprowadzenie do chorób zakaźnych. W: Abigail A. Salyers, Dixie D. Whitt: Mikrobiologia. Różnorodność, chorobotwórczość i środowisko. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2005, s. 309. ISBN 83-01-14057-7. (pol.)

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika juur

18-03-2023 [20:13] - juur | Link:

W dniu dzisiejszym gdy już wiemy jakie są wymierne skutki podjętych działań, list ten powinien być jednym z materiałów dowodowych prokuratury dla odpowiedzialnych za nadmiarowe zgodny czyli politykę zdrowotną rządu.
Przy okazji wiadomo już kto jest kto i należałoby usunąć z zawodu tzw. autorytety, udzielające się na lewo i prawo bo są zagrożeniem dla ludzi.
Izby lekarskie też należy przewietrzyć z karierowiczów i dyspozycyjnych miernot.

Obrazek użytkownika Pani Anna

18-03-2023 [22:24] - Pani Anna | Link:

Na " dzień dzisiejszy " to są marzenia ściętej głowy. Nikt nie poniesie odpowiedzialności. W tej Sodomie i Gomorze jaką są środowiska lekarskie znalazło się 114 sprawiedliwych. Cieszmy się i tym.

Obrazek użytkownika juur

19-03-2023 [07:48] - juur | Link:

Ciekawe dlaczego nic się nie dzieje z „naukowcami”, którzy zawiązali komitet, niejako w kontrze do powyżej, przytoczonego, oświadczenia i błyskawicznie się rozwiązali gdy opublikowano listę z ich nazwiskami w zestawieniu kto? od jakiego koncernu? bierze kasę. To chyba dobry temat dla izb lekarskich i prokuratury a odnoszę wrażenie, że nikt nie chce o tym pamiętać.

Obrazek użytkownika Adam66

19-03-2023 [00:28] - Adam66 | Link:

A tu jest wywiad z lekarzmi, bracia bliźniacy, opowiadają o korporacyjnej kaście lekarskiej.  Poza kilkoma szczegółami, można to przenieść praktycznie na każdą inną korporację...
CIEMNA STRONA MEDYCYNY! Dlaczego MASZ CHOROWAĆ? – Bracia Rodzeń
https://www.youtube.com/watch?...
 

Obrazek użytkownika spike

19-03-2023 [00:38] - spike | Link:

Jak ogólnie zgadzam się prawie z całym tekstem, tak muszę stwierdzić, że na temat masek pisał jakiś dyletant, Maseczka nigdy nie miała i nie ma możliwości ochrony przed zakażeniem, a tylko i wyłącznie ograniczenie, taką też pełni rolę w szpitalach, czy podczas operacji.
Kolejną sprawą jest, że wirus samodzielnie się nie porusza, więc nie MOŻE sam sobie przejść przez tkaninę maseczki i "odlecieć" do kolejnego żywiciela.
To tylko wybrane uwagi, praktycznie całość o maseczkach nadaje się do kosza.

Obrazek użytkownika juur

19-03-2023 [07:38] - juur | Link:

Spike, zapomniałeś o maseczkach tekstylnych, które sprawdzają się w roli mobilnego, super, inkubatora dla wszystkiego co tylko jest w aerozolach czyli wirusy ,bakterie, grzyby, drożdże….oddychając zbieramy wszystko co się unosi, utrzymujemy, idealną temperaturę, wilgotność i roznosimy po świecie nowe pokolenia potogenów. To wiedział Szumowski jako naukowiec i mówił, że takie maseczki nic nie dają. Jedna po pewnym czasie „zmądrzał” i wszystko jedno czy z powodu geszeftów czy na polecenie zmienił zdanie i to go dyskwalifikuje nie tylko jako ministra ale i uczciwego lekarza….

Obrazek użytkownika spike

20-03-2023 [11:02] - spike | Link:

@juur
Miej litość, skarpetek też nie zmieniasz, w takich tygodniowych to dopiero musi być cała plejada bakterii :))))))

Nie wiem czy Szumowski zmądrzał, ale nie powinien mówić o rzeczach, o których wie z mediów, a podany początkowo przykład, jest skrajnym przykładem, jak np. fakt, że picie zbyt dużej ilość "życiodajnej wody", może doprowadzić do śmierci, podobnie jest z nadmiarem łykanych witamin. Wszystko w nadmiarze jest szkodliwe,

Obrazek użytkownika AŁTORYDET

19-03-2023 [07:39] - AŁTORYDET | Link:

Z maniackim uporem, powtarzane są bzdury o bezcelowości stosowania maseczek. Antymaseczkowi ignoranci, porównują wielkości wirusa, z rozmiarami "dziur" w maskach i z triumfem głoszą bezsens ich użycia. Tylko banda głupów, nie zauważa, że wirus nie jest pochodną izolowaną i opakowany jest w kapsule wielkocząsteczkowych agregatów. Guru ignorantów, lekarz Bodnar, porównywał wielkość wirusa i otworów w masce, do wielkości owada i dziury w siatce ogrodowej, licząc, że pokazuje absurd stosowania masek. A rzeczywistość jest taka, że ten owad siedzi na piłce futbolowej! Kiedyś podobnej fałszywej argumentacji, użył Cejrowski, usiłując wykazać "absurd" użytkowania prezerwatyw w ochronie przed wirusem HIV. Założył czapeczkę i wpychał głowę w obręcz koła gimnastycznego, dowodząc - jego zdaniem - że wirus z łatwością przenika przez pory w lateksie. Bardzo się to spodobało Markowi Jurkowi.... BTW: list podpisało 430 lekarzy. Mam jedno pytanie: jak wielu przeczytało i odmówiło sygnowania?

Obrazek użytkownika Jabe

19-03-2023 [08:37] - Jabe | Link:

Kapsuła jest częścią wirusa.

Obrazek użytkownika AŁTORYDET

19-03-2023 [09:16] - AŁTORYDET | Link:

Tak Żabe, kapsuła jest tak częścią wirusa, jak garaż jest częścią samochodu.

Obrazek użytkownika spike

19-03-2023 [09:40] - spike | Link:

"lekarz Bodnar, porównywał wielkość wirusa i otworów w masce, do wielkości owada i dziury w siatce ogrodowej"

"podobnej fałszywej argumentacji, użył Cejrowski, usiłując wykazać "absurd" użytkowania prezerwatyw w ochronie przed wirusem HIV. Założył czapeczkę i wpychał głowę w obręcz koła gimnastycznego, dowodząc - jego zdaniem - że wirus z łatwością przenika przez pory w lateksie."

- czy to jest nieprawda ???
Maseczka nie chroni przed zakażeniem, tylko ogranicza przestrzennie przed nim.

Podobnie prezerwatywa nie zabezpiecza przed zapłodnieniem, czy zakażeniem, tylko ogranicza taką możliwość.
Plemniki czy wirusy są tak małe, że tylko pod mikroskopem elektronowym można je zobaczyć, sedno jest w tym, że plemniki czy wirusy, muszą mieć środowisko płynu ustrojowego, jak ryba wody, bez której nie będzie płynąć, jeżeli ograniczymy przepływ płynu, utrudniamy przepływ wirusów czy plemników.
W kwestii prezerwatyw, są reklamowane specjalne, o większej gęstości lateksu, jak też zawierają wewnątrz środki plemnikobójcze, dowodzi to, że Cejrowski czy ignorant Bodnar mają rację.
W kwestii niepożądanego zapłodnienia, najskuteczniejszą, choć też nie 100% metodą, jest antykoncepcja hormonalna, z tym, że ta metoda jest dużo groźniejsza dla dla zdrowia kobiety, a szczególnie przyszłego pożądanego zajścia w ciążę.

Obrazek użytkownika juur

19-03-2023 [16:51] - juur | Link:

AŁTORYDET to wręcz modelowa manipulacja z pozycji "wicie, rozumicie, ja rzucam pomysła a wy go łapta" dla ciemnoty by zrozumiała a jednocześnie ma zdyskredytować wybitnego lekarza i prawego człowieka dr Bodnara. Przecież nikt nie zapomniał o trzech, podstawowych, filarach walki  z wirusem, praktyczne odcięcie obywateli od pomocy lekarskiej, zamknięcie lasów, parków, plaż...., szmatki z tasiemką jako maseczki ratujące życie i może jako uzupełnienie AŁTORYDET-y wspomagane takimi Grzesiowskimi wg. którego zaszczepienie umierali zadowoleni w odróżnieniu od niezaszczepionych, Horbanów, Simonów, Pyrciów, Niedzielskich....
Marksista, zbrodniarz wojenny oskarżany o ludobójstwo obecny szef WHO odwołał pandemię w ubiegłym tygodniu i co te AŁTORYDET-y teraz poczną?

Obrazek użytkownika admin

20-03-2023 [06:23] - admin | Link:

Nigdy nie dowiemy się raczej jak jest naprawdę z maseczkami. Bo żeby to rozstrzygnać trzeba by zamknąć ochotników z chorymi i sprawdzać, ilu się zaraziło w maseczkach a ilu bez. Niedawna, głośna metaanaliza na wielotysięcznej próbie pokazała, że maseczki nie dają istotnych różnic na ograniczenie transmisji, jeśli w ogóle. Trudno jednak polemizować z metaanalizą, grupująca różne badania. Mnie się wydaje, że maseczki mogą być skuteczne w przypadku krótkich, przelotnych kontaktów. Ale jeśli siedzimy z chorym w tym samym pomieszczeniu przez dłuższy czas, to na pewno nie ochronią przed infekcją.

Obrazek użytkownika juur

20-03-2023 [07:26] - juur | Link:

Szmatka z tasiemkami to niezależnie jak ją nazwiemy czy jak duże mandaty za jej brak zostaną nałożone to jednak nie maseczka jeżeli kryterium zdolność do zatrzymania patogenów co w tym przypadku nie ma miejsca a wręcz przeciwnie.

Obrazek użytkownika u2

20-03-2023 [08:12] - u2 | Link:

Nigdy nie dowiemy się raczej jak jest naprawdę z maseczkami.

Wystarczy popatrzeć na Azję, skąd się wzięły SARS-y tam każdy stosuje maseczki i dystans. Mają to w swojej kulturze. W Polsce chamskie ataki na tych co noszą i to z Niemiec przez niejaką helgę :-)

Obrazek użytkownika spike

20-03-2023 [10:54] - spike | Link:

@admin
"Bo żeby to rozstrzygnać trzeba by zamknąć ochotników z chorymi i sprawdzać, ilu się zaraziło w maseczkach a ilu bez."

adminie miej litość, na "chłopski rozum", skoro maseczka nie chroni przed zakażeniem, to czy ci zamknięci będą w maseczkach czy bez nie ma znaczenia, to kwestia niedługiego czasu, a wszyscy zdrowi będą zakażeni, zależy to też od organizmu.

Dodam, że maseczki zostały nie bez powodu wprowadzone do medycyny, zauważono, że maseczka skutecznie ogranicza wymianę drobinek płynów ustrojowych między przebywającymi blisko siebie ludźmi, co skutkowało zmniejszeniem ryzyka zakażenia.
W Polsce zaczęto je stosować już w IXX w.

Drugą sprawą jest sama nauka, najgroźniejszym sposobem zakażenia jest kaszel, czy kichanie, potem mowa, następnie samo oddychanie. Jeżeli mamy maseczkę, ograniczamy "falę uderzeniową" wyrzucanych drobinek płynów ustrojowych, które potrafią się przemieścić na kilkadziesiąt metrów, maseczka ogranicza na kilkadziesiąt cm.

Jest taka metoda badania ruchu powietrza, fotografia smugowa, dzięki której można zobaczyć "powietrze", a konkretnie jego ruch. Sfilmowano jak zachowuje się powietrze gdy pali się świeca, jak wygląda efekt pęknięcia balonu, a także jak wygląda kichnięcie i jaki ma zasięg, dodam, że bardzo duży, prędkość początkowa kropelek śliny jest rzędu dziesiątek km/h.
Już sam ten fakt dowodzi, że maseczka czy inna osłona ust i nosa, ograniczają zasięg rozsiewania nie tylko wirusów ale też innych bakterii. Jeżeli nawet zachowujemy zalecany dystans 2 metrów, jeżeli ktoś zakażony, obojętnie czym, jest  bez maseczki i kichnie, to jest prawie pewne, że złapiemy jego pasożyta.

Dam jeden przykład, w pracy gdzie pracuje krewny, był obowiązek noszenia maseczek, były fundowane przez firmę badania kontrolne, firma dbała, by zaraza nie zachwiała produkcji.
Zdarzyło się, że jeden z pracowników się zaraził (jeszcze nie było objawów), chodził po zakładzie, miał kontakt z innymi ludźmi i nic, ale w jego biurze przebywał ze swoimi pracownikami, oczywiście bez maseczek, efekt był taki, że wszyscy z biura się zarazili, firma zleciła przebadać wszystkich, którzy mieli z zakażonym kontakt, byli zdrowi.
Jakby nikt nie nosił maseczek, to prawdopodobnie cała załoga by się zaraziła.

W USA sprawdzono skuteczność maseczek, okazało się, że tam gdzie były przestrzegane zasady, było kilkanaście mniej zakażeń, niż tam gdzie ich nie stosowano.

Wirusy i bakterie same się nie poruszają, przenoszone są transportem, drobinkami płynów ustrojowych.
Maseczka nie chroni, a ogranicza rozprzestrzenianie drobinek płynów ustrojowych, a tym samym wirusów i bakterii !

Obrazek użytkownika Chatar Leon

19-03-2023 [08:43] - Chatar Leon | Link:

Z ciekawości, powstrzymując obrzydzenie, przeczytałem tekst na ten temat u troglodytów z Czerskiej. Tam nazwali wszystkich powyższych lekarzy "antyszczepionkowcami" a swołocz na forum chce już wypalać żelazem i wyrzucać z zawodu nie tylko ich, ale wszystkich lekarzy mających wątpliwości co do dobrodziejstw aborcji i eutanazji.

Jutro procesy sądowe za podważanie ideologii klimatycznej albo za krytykę zagrożenia pożarowego ze strony samochodów elektrycznych?

Obrazek użytkownika Ijontichy

19-03-2023 [08:50] - Ijontichy | Link:

To nie tak Panie i Panowie.
Tu chodzi o coś innego: JAK LUDZI,SPOLECZEŃSTWA I NARODY ZŁAPAĆ ZA PYSK I UTRZYMAĆ!
Tzw. służba zdrowia,banki,likwidacja pieniądza,i MEDIA w rękach kilku miliarderów...teraz doszła dieta z robaków.
Bada się ILE WYTRZYMAJĄ LUDZIKI?! CO JESZCZE PRZEJDZIE ILE ZNIOSĄ,JAKIE "PLECAKI" DADZĄ SOBIE ZAŁOŻYĆ?
Do tej pory to była paleosocjotechnika...badanie empiryczne...wyniki sie oblicza na całym świecie.

Tylko teraz doszła sztuczna inteligencja,propaganda na całym świecie,nawet tu na NB są funkcjonariusze,którzy powoli was przygotowywuja na to.
Tablety,smartfony,komputery...młodzi ludzie juz żyją z telefonem w ręku....i o to chodzi...przygotowanie do niewolnictwa...
Straszne? Dopiero nadejdzie...
 

Obrazek użytkownika Chatar Leon

19-03-2023 [09:54] - Chatar Leon | Link:

Zwracam uwagę na marginesie, że głównym problemem nie jest tutaj kwestia skuteczności maseczek, ale fakt dyscyplinowania, zastraszania i stawiania przed sądem za wypowiadanie poglądów zarówno w tej kwestii, jak i w innych kwestiach.
 

Obrazek użytkownika Jabe

19-03-2023 [16:20] - Jabe | Link:

Nie trzeba sądu. To by było nie­legalne, bo cen­zura jest za­kazana. Zamiast tego cen­zurę w­prowadza się po urzę­dni­czym uważaniu.

Obrazek użytkownika Pani Anna

19-03-2023 [21:14] - Pani Anna | Link:

@Chatar
Co Pan chce, widac, że dla kilku debili tutaj te chwile spędzone w namordnikach, kiedy wdychali wszelki syf, który osadzał się na tkaninie,  w którą również wydychyli to, co wydostało się z płuc jawią się jako najszczęśliwsze w ich życiu.  Czuli się pewnie tacy zaopiekowani... Calkiem jak w dzieciństwie,  kiedy mamusie zawiązywały szalik na buzi aż pod oczy, żeby "nie wdychac mrozu".

Obrazek użytkownika u2

19-03-2023 [17:08] - u2 | Link:

Z badań naukowych wynika, że śmiertelność ta sytuuje się na poziomie 0,02-0,4% czyli na poziomie normalnej fali grypy sezonowej /3/)

Kłamstwo. Wystarczy spojrzeć na dane statystyczne :

https://ourworldindata.org/mor...

W 2020 było 14% teraz jest około 2%.

Obrazek użytkownika Francik

19-03-2023 [20:34] - Francik | Link:

Kłamstwo. Jakieś prawdziwe dowody o śmiertelności 14% poza marnym wykresem ze strony internetowej założonej przez niemieckiego filozofa i ekonomistę (prawie jak Niedzielski)? Sam liczyłem śmiertelność na Covid z oficjalnych danych (były podawane codziennie we wszystkich mediach w Polsce). Nigdy nie przekraczało 1%, śmiertelność była na poziomie dziesiętnych procenta - jak przy grypie. Notabene z oficjalnych danych wynikało, że w tym czasie grypa w Polsce zniknęła - ludzie na grypę nie chorowali!!! Śmierci kowidowe podbijano zaliczając do nich "zmarłych z Covid" czyli ludzi, którzy zmarli na inne choroby z powodu zamknięcia służby zdrowia, a którym przyklejano covida, by tzw. personel medyczny (bo trudno ich nazwać lekarzami) mógł otrzymać dodatki kowidowe.
Tak więc te wykresy Maxa Rosera i jego komandy wywal do kosza i zacznij myśleć samodzielnie.

Obrazek użytkownika u2

19-03-2023 [20:44] - u2 | Link:

Sam liczyłem śmiertelność na Covid z oficjalnych danych (były podawane codziennie we wszystkich mediach w Polsce). Nigdy nie przekraczało 1%

Nie ściemniaj francik, obecnie śmiertelność zachorowań na covid w Polsce to około 2% na tych zarejestrowanych przypadkach, ale zginęło z powodu covid w szczycie pandemii w 2021 pół miliona Polaków. Nie jaraj tyle tego zioła francik, to niezdrowe.

Nie wiadomo, jaka jest dokładna śmiertelność z powodu COVID-19 (zakłada się, że część przypadków choroby o łagodnych przebiegu nie jest odnotowywana, ponieważ chorzy nawet nie zgłaszają się do lekarza), ale z dostępnych danych wynika, że na świecie wynosi 1%, w Polsce 2%, ale w niektórych krajach sięga 6% (Meksyk).Jan 17, 2023
 

Obrazek użytkownika Chatar Leon

19-03-2023 [21:15] - Chatar Leon | Link:

@Francik
Nie wiem, czy dyskusja z trollem i maniakiem @ub ma jakikolwiek sens...🤣🤣🤣
Jutro będzie tak samo cytował pajaców klimatycznych.

Obrazek użytkownika Pani Anna

20-03-2023 [11:49] - Pani Anna | Link:

No nie mówię,  że banda debili? Człowieku, weź się cały owiń w maseczki, łącznie z głową,  w razie,  gdyby ci jakiś balon miał pęknąć w pobliżu! Nikt ci nie broni, nikt ci złego słowa nie powie.  Ale nie, to nie wystarczy, taki by chciał jeszcze pomnika, albo medalu za obywatelską postawę.  Ja ci też dam przykład,  Polak pracujący w Niemczech przy taśmie, zaszczepiony jak cała załoga zgłaszał kierownictwu, że się dusi w masce i źle się czuje. Nie pozwolono mu zdjąć szmaty, bo przepisy,  bo produkcja. Człowiek padł na taśmę nabitą kolcami i stracił pół twarzy. Show must go on! Najważniejsze, że nie kichnął wirusem!

Obrazek użytkownika u2

20-03-2023 [12:00] - u2 | Link:

że banda debili?

Sądzisz innych po sobie helga.