Chyba mnie szlag trafi....@maxowi jamnickiemu

"...ludzie, uwiecznieni na nagraniach... Markujący tylko, że podejmują jakieś kroki..." nie wiem czy to ten sam film ale na filmie, który widziałem część ludzi ucieka a część zdaje się ignorować komunikaty ale to nie nonszalancja tylko brak znajomości japońskiego bo w tym języku były nadawane komunikaty. W pewnym stopniu zatraciliśmy zdolność odbierania komunikatów czy znaków. Co jeszcze musi się zdarzyć by otrzeźwieć i i oceniać, nagie, fakty a nie gadki o kolejnych sukcesach.

@Edeldreda z Ely. Chyba Pani nie doceniła polityków. Na moje oko to oni już od wielu lat uprawiają politykę metoda przeginania pały. Nie pamięta Pani już tych szambiarek z płynem dezynfekujących na ulicach, tych zamkniętych przychodni i ludzi pukających kijem w parapet? Oczywiście każdy kij ma dwa końca, albo inaczej mówią zawsze są co najmniej dwie optyki. Jedna jest dla czerni, przekaz dnia w TiVi, zaś inne wiążą się z bardziej świadomymi i mniej jednowątkowymi, nie liniowymi grupami ludzkimi. Ponieważ wojna wisiała na włosku już od kilku lat, a nie od Sylwestra poprzedniego roku, to niektórzy zastanawiali się nad tym "co będzie jak to Putin wpuści nam wirusa? Popsika czymś i będzie drugi?" Dlatego całe to bieganie na rzęsach i z sikawkami można było traktować jak szkolenia obrony terytorialnej i obrony cywilnej na wypadek gdyby stan psychiczny Putina pogarszał się szybciej niż było w rzeczywistości. W ten sposób wiemy już, że jeśli chodzi o organizację na wypadek wojny to jesteśmy w ciemnej du..., ale jeszcze nie całkowicie. Co najmniej ucho nam jeszcze wystaje. W każdym razie teza o rządzeniu nie tyle kryzysami co przeginaniem pały potwierdziły kolejne batalie o zwierzęta, wiatraki, futerka, zakonnice na zebrach, Reytany w UE w koszulach bez guzików i wreszcie uchodźcy (ci pierwsi i ci drudzy). Od ściany do ściany. Tak się nie robi sprawnej polityki, moja Pani.

@Edeldreda z Ely......Pan @jazgdyni owszem ,ma rację pisząc o reprezentacji komentatorów bieżących spraw,ale wczesniej miał całkiem inne zdanie.Pisał że na NB powinniśmy poruszac tematy uwolnione ,,od bieżaczki'' chocby dla zdrowia psychicznego.Teraz się zmieniło ,bo sprawy dojrzewają? Nie sprawy już dawno ,,przejrzały'' i chyba już za późno na wszelakie dyskusje.Z tej niechcianej bieżączki jedynie dwie są ciągnięte i to z wielką determinacją-walenie w rząd od pierwszych dni wygranej PiS i problem pandemii i szczepionek.Wszystkie inne odsunięto na bok jako nieważne bądź mało ważne.To jest to tsunami które niechybnie nadejdzie To suma wszystkich strachów i problemów które pominięto.Oczywiście już widze te wszystkie gromy jakie sie na mnie posypią,ale stawiam pytanie czy my nie jesteśmy też przynajmniej w jakimś stopniu winni? Czy zdaliśmy egzamin jako społeczeństwo? Oczywiście nie piszę tu tylko o nas na NB ale o społeczeństwie dumnie nazwane suwerenem? Ale czy mozna go nazwać obywatelskim? Stałe pretensje i złorzeczenia-rząd od początku wszystko robi źle--------500+ to patologia i za dużo,ale jednocześnie dlaczego tak mało bo tylko 500,za dużo patriotyzmu-za mało patriotyzmu,nie mamy wojska do obrony-po co tyle wojska,dlaczego rząd smie się upominac o reparacje-dlaczego rząd nie załatwił reparacji,za wysoki wiek emerytalny-za mały wiek emerytalny,dlaczego rząd zadziera z UE-dlaczego rząd ulega UE.To jakie kroki rząd ma podjąć,jeżeli i tak za każdy krok jest krytykowany?Kto tak ciągnie te walizki z dobytkiem? Przecież nawet nie smiemy wspomnieć o reklamówce z Biedronki z groszowym dobytkiem.Czy działania i skandaliczne wyroki kasty nie są tą falą która rujnuje nasze życie i powoduje nie mamy już wiary w nic? Spokojnie i beznamietnie patrzymy jak ,,nowe'' wlewa się do szkół ale nie mamy odwagi się przeciwstawić choc przeciez w szkołach sa nasze dzieci i wspólnie psioczymy na ministra.Mamy nawet jakieś autorytety? Chyba tylko zidiociałych celebrytów,którzy nigdy w życiu nie pracowali.Nie wiem jak pan @jazgdyni chce poprowadzić dyskusję czy znaleźć światełko w tunelu,bo chyba na to jest już za późno.