Krótka informacja od pana prezydenta Andrzeja Dudy:

Zbyszek, 16.12.2022

.
"Do dziś próbujemy ustalić jak doszło do wypracowania "kamieni milowych" i kto w ramach rządu przyjął takie zobowiązania na Polskę"
 



Ba...
 
Chatar Leon
No i co jeszcze?
Wczoraj lansowano tu wersję o genialnym posunięciu rządu Pi Em Ema, po którym totalna opozycja na skutek totalnej dezorientacji się nie pozbiera.
Teraz pewnie będzie na odwyrtkę coś o "wstawaniu z kolan", po czym znów nastąpi zwrot i "dobra zmiana" uprzejmie zapyta, które europejskie tyłki należy całować.
Przy okazji tak od niechcenia pan prezydent zablokował nowelizację prawa oświatowego (która dawałaby rodzicom kontrolę nad ideologicznymi i politycznymi aktywistami wpuszczanymi do szkół), tak jak resztą wcześniej uwalił kilka innych reformatorskich projektów (oczywiście równocześnie pan prezydent nie ma żadnych problemów z podpisywaniem chłamu powstającego na szkodę ludzi pod dyktando lobbystów i przepychanego przez ministerstwa i parlament).
Wam kury szczać prowadzić!
Liche, lichsze, lichockie!
Domyślny avatar
Na miejscu prof. Czarnka podałbym się do dymisji, a tymczasem czytam o ponownej próbie czarnek 3.0.
Zofia
@ruisdael - dla dobra polskich dzieci Pan min. Czarnek musi ponowić próbę zablokowania demoralizowania naszych dzieci. Szkoła powinna uczyć przedmiotów, które uczy się na całym świecie a nie skupiać się na wyimaginowanych  płciach czy przyjemnościach seksualnych. Jeżeli Pan min. nie będzie w tej dziedzinie zdeterminowany to kto pomoże polskim dzieciom? Głosowałam na Prezydenta Dudę bo wydawał się , człowiekiem o wysokiej moralności. I zawiodłam się. Słucha opozycji i lewaków z unii zamiast służyć uczciwym Polakom.
wielkopolskizdzichu
"Czarnek musi ponowić próbę zablokowania demoralizowania naszych dzieci."
Czyli wyrugować biologię, języki obce, geografię a na to miejsce wsadzić więcej agitacji kościelnej.
Czesław2
To nie ma znaczenia. Konstytucja legalnie umożliwia zgaszenie światła w Polsce. Trzeba tylko chcieć. Art. 90. 1. Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach. 2. Ustawa wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, o której mowa w ust. 1, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. 4. Uchwałę w sprawie wyboru trybu wyrażenia zgody na ratyfikację podejmuje Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Te ścisłe określenie "niektóre sprawy" to gospodarka, polityka i teraz prawo.
smieciu
Tak, ciekawie się dzieje, Czarnek też dorzucił swoje twierdząc że prezydent jeszcze tydzień temu nie widział żadnych problemów z Lex Czarnek.
Całość więc wyraźnie wskazuje na rozgrywkę polityczną, czyli mamy do czynienia z pretekstami, które mają coś zmienić, wymusić na naszej scenie.
Moja teoria, jak ostatnio staram się wyjaśnić, mówi że Duda stoi po przeciwnej Ziobrystom stronie. Duda jest w istocie kolejnym przedstawicielem ciągle tych samych sił co zawsze (za wyjątkiem L. Kaczyńskiego) kontrolowały Pałac Prezydencki. Tak jak pisałem, tzw rząd PiS jest połączeniem starego, reprezentowanego przez Dudę, oraz nowych: Ziobrystów. Ten rząd powstał na wskutek interwencji zewnętrznej siły (prawdziwego światowego gracza), która wsparła Ziobrystów. Którzy do tej pory nadawali ton w tzw. rządzie PiS.
Ostatnio jednak Ziobryści otrzymali szereg poważnych ciosów. Od dawna ich człowiek, M. Banaś jest pod obstrzałem. Kurski musiał się wynieść do Banku Światowego a Ziobro i Kaczyński dali się wykołować za pomocą KPO.
Co więc robi Duda? Według mnie po prostu kreuje się na nowego szefa, główną postać mającą kierować obecnym rządem, czy może ściślej, partią PiS. Do tej pory tym człowiekiem był Ziobrysta J. Kaczyński. Teraz jednak stary Układ chce przejąć pełną kontrolę. Duda miesza, pokazując jednoznacznie że albo się mu ustąpi i wewnętrzny zamach stanu dokona się pokojowo. Albo może powstać chaos, na którym może skorzystać opozycja (czyli jego prawdziwe zaplecze).
Pokojowe rozwiązanie polegać ma więc na podporządkowaniu się partii PiS Dudzie. Alternatywą jest, w nadchodzących wyborach, rozwałka PiSu i utrata ciepłych posadek przez wieeelu posłów.
smieciu
Warto sobie przy okazji uświadomić że ta walka toczy się na wielu obszarach i ma swoje różne niuanse oraz wyciągane haki o których lud pewnie nawet się nie dowie.
Ale przykładowo weźmy ostatnią informację o powiązaniach samorządowców tworzących swoją quasi mafijną siatkę na południu Polski. Spokojnie taka wrzutka może być elementem tej walki. Straszakiem, który wywlekli Ziobryści starający się utrzymać swój stan posiadania.
Po prostu do nas przenikają pewne odpadki informacyjne. Których prawdziwego sensu możemy się tylko domyślać.
Można z nich jednak dowiedzieć się tyle że dzieje się tam na górze ostro. Mamy prawdziwe starcie. Mogą pójść iskry i ogólnie być ciekawie. Z pewnością będzie ciekawie.
sake3
@smieciu.....Przecież rozwałka PiS-u już jest ustalona rączkami pomarszczonego i wysuszonej miotły z PE,po co więc jeszcze prezydent chce dopchnąć klęskę PiS-u kolanem? Przed kim błysnąć?Przed nieboszczką UW?
smieciu
@sake3
PiS i PO są bez znaczenia. To taka bajka dla mas. Jeśli Mocodawcy PO mogą osiągnąć swoje rękoma PiS to wybiorą tą opcję jako bezpieczniejszą. Chaos i rozwałka PiS nie musi być im w tej chwili na rękę. Tym bardziej PiS jest wygodny że nadchodzą gówniane czasy. Lepiej ten syf zrzucić na przeciwną opcję, no nie?
Wiem że ludzie tutaj łudzą się że PiS jest inny niż PO. Podczas kiedy to tylko taki lokalny koloryt. Światowi rozgrywający mają gdzieś jaki błazen będzie wykonywać ich rozkazy. Lud jednak musi mieć te swoje iluzje gdyż poznawszy prawdę przestałby wspierać tych graczy a to byłby ich koniec.
Czesław2
Lud nawet poznawszy prawdę nic nie zmieni. Po pierwsze, wybór jest tylko między dżumą a cholerą ( inne opcje giną wieczorem w piątek ), po drugie, wahający się zostają przysypani drukowaną kasą. A kto na świecie może drukować kasę?
sake3
@smieciu.....W wiekszości zgadzam sie z panem,przynajmniej w tym ,że PO chce przeczekać bezpiecznie ciężkie czasy za plecami PiS-u. Jak PiS-owi uda się wyjść na prostą PO powie,że to oni stali za tymi może małymi ale sukcesami. Nie zgadzam się jednak w ocenie elektoratu PiS-u.Oni nie kierują sie iluzją jak pan sugeruje,ale wiarą że PiS bardziej niż PO potrafi rozwiązywać problemy i chce te problemy rozwiązywać.Żeby móc się wypowiedzieć precyzyjnie należy po prostu porównać sposób rządzenia obu rządów wywodzących się z tych partii,dostrzec błedy ,niedociągnięcia czy nietrafione decyzje.Dopiero wtedy mozna powiedzieć czy zwolennicy PiS-u zasługują na tak surową krytykę.Chyba przecież jest pan w stanie zauważyć zachowanie części społeczeństwa wobec tych których z taka pogarda traktujecie.Nawet z użyciem siły.
smieciu
@sake3
A gdybym cię zapytał sake jak ci się żyło w roku 2012, czyli 10 lat temu? Stać cię było na więcej czy na mniej niż rok temu? Ja przykładowo w owym czasie prowadziłem swój biznes i było całkiem nieźle. Później z każdym rokiem coraz więcej biurokracji, obciążeń, papierów, ograniczeń itp.
Owszem za Tuska było sporo patologii ale ona nie zniknęła. Biorąc pod uwagę twarde dane ciągle się powiększała. Tyle że wszystko zostało przykryte okresem gospodarczej prosperity, który w skrócie polegał na uwolnieniu kredytu dla każdego. Każdy właściwie mógł dostać kredyt, pamiętam doskonale że wręcz nie mogłem się opędzić od nagabywaczy kredytowych. Te kredyty dostarczyły w każdym razie kupę szmalu na rynek. Pieniądza było dużo to i zaraz ruszyły wszelkie usługi itp. Kręciło się. W Polsce jak i na świecie.
Kręciło się mimo że przecież zła UE mogła robić nam pod górkę. Oraz cały ten Układ, który przecież trzymał Polskę w zębach. Ja tu na NB jestem jako komentator chyba od 2013r. Pamiętam doskonale te wszystkie teksty że Polska jest zabetonowana, służby trzymają rzeczy w garści, mają haki a w ostateczności jest Seryjny.
Jednak powstał rząd PiS i nic się nie stało. Nie wypłynęły żadne kompromaty, UE dawała kasę by PiS budował autostrady, Niemcy nie wstrzymali inwestycji, Seryjny nie miał roboty.
Na tym to polega. Całe to PiSowskie dobro, w które uwierzyli jego wyborcy nie jest dziełem PiSu ale Układu na którym wszyscy korzystali. UE. WSI, PiS mający kasę dzięki władzy centralnej i PO znakomicie usadowione w samorządach.
Po prostu według mnie nie można powiedzieć że PiS rządził lepiej bo to nie było jego zasługą.To było zasługą ówczesnego etapu dziejowego, który przebiegał bardzo podobnie na całym świecie. I warto pamiętać że M. Morawiecki, który od początku był odpowiedzialny za finanse czyli za tą spływającą z nieba kasę w ogóle nie należał do PiSu. Więc znów? Gdzie tu zasługa PiSu?
PiS tak naprawdę od początku był betonem, po Smoleńsku bał się własnego cienia. Gdyby nie desant Ziobrystów, nikt by palcem nie ruszył. To oni, zewnętrzna siła odpowiadają całe życie, pozytywny dla wyborcy ruch, który miał miejsce w Zjednoczonej Prawicy.
Takie są fakty.
Oczywiście, ludzie nie muszą widzieć tych niuansów. Ale z drugiej strony bez przerwy miały miejsce PiSowskie kompromitacje różnego rodzaju. Rząd ciągle ustępował UE, nie ruszono palcem w sprawie agentury, która miała kontrolować Polską, wdrażano kolejne patologiczne dyrektywy UE obdzierające Polskę z resztek niepodległości. O tym wszystkim była mowa.
Gdyby wyborca PiSowski był ideowy to pamiętałby o tym wszystkim. Jednak ten wyborca myśli jedynie kasą. Ten jeden element miał świadczyć na korzyść PiS. No i świadczył. Przyciągnął typowego wyborcę, kluczową masę. A teraz po prostu wyjdzie czy warto było swoją wiarę w PiS opierać na tej jednej rzeczy.
smieciu
Wydaje mi się że warto jeszcze raz podkreślić że cały ten gospodarczy boom zbudowano na tanim kredycie. Że w tej historii nie ma nic wielkiego tak naprawdę. Jakichś zmyślnych ruchów. Po prostu zrobiono dwie rzeczy. Dano ludziom łatwe kredyty. Oraz zbudowano szereg mechanizmów, które sprawiają że nie da się prosto siebie finansowo, podatkowo ukryć. A teraz nadchodzi czas zsumowania tych dwóch rzeczy.
Czyli ludzie będą musieli oddawać te kredyty w warunkach kiedy każda ich złotówka jest pod kontrolą a system podatkowy szczelny, kontrolowany przez oprogramowanie w wielkiej serwerowni.
Ot cały cud gospodarczy.
Adam66
@smieciu
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli: "Duda jest w istocie kolejnym przedstawicielem ciągle tych samych sił co zawsze (za wyjątkiem L. Kaczyńskiego) kontrolowały Pałac Prezydencki" - czyżbyś uważał, że LK nie był częścią tego samego układu?  A kto jak nie LK pozwolił na zalegalizowanie B'nai B'rith w Polsce?
smieciu
@Adam66
Nie mam w sumie żadnej wiedzy na temat B'nai B'rith więc mogę tylko zgadywać że, wobec tego, po prostu ta organizacja jest częścią sił związanych z Ziobrystami. A nie z Dudą i innymi lokatorami Pałacu.
Wszystko zależy od tego co rozumiesz przez Układ.
Jak dla mnie jest pewien ogólny Układ polegający na tym że żeby wejść na na jakiś poziom polityczny musisz mieć odpowiednie wsparcie ważnych ludków. Tyle że jak się wydaje wśród tych ludków istnieją przynajmniej dwa wielkie stronnictwa, które toczą ze sobą walkę.
Kaczyńscy nie należeli do tego, które wstawiało i ciągle wstawia swojego człowieka do polskiego Pałacu Prezydenckiego.
smieciu
Ogólnie, kontynuując to co wyżej napisałem warto chyba też zwrócić uwagę że bieżąca akcja Dudy ma miejsce teraz po tym gdy Ziobro został, kolejny raz, obroniony przed zdjęciem. To dlatego także Duda przystąpił do ataku. Przejęcie kontroli nad PiSem załatwiłoby tą sprawę definitywnie.
Przy okazji warto wrócić do Patriotów. Tą niemiecką inicjatywę Duda od samego początku wspierał, stojąc w opozycji do J. Kaczyńskiego. W istocie ta rozgrywka przypominała tą z KPO tyle że była dużo szybsza.
Czyli najpierw inicjatywa czy właściwie prowokacja, Niemców (pamiętajmy jednak że tamta strona też nie jest jednolita  - co było widać), opór J. Kaczyńskiego, który był bez sensu, i postawienie Dudy (w tym wypadku) na swoim co jednocześnie było wyraźnym prztyczkiem w nos Kaczyńskiego. Tym bardziej że sprawa podobno była dogadywana jakiś już czas.
Słowem mamy tak naprawdę szereg zdarzeń tworzących ten sam logiczny ciąg wewnątrzrządowej konfrontacji.
RinoCeronte
Oczywiście Katarina Barley (From Germany in Love)
Ijontichy
Duda,to krakowska UD,UW i PZPR za Hausnera....Geremek,Michnik i teściowie oraz żona....
Skąd go Kaczyński wyciągnął? Lechowi Duda "służył"....ale do Smoleńska nie poleciał...
Wybieraliśmy dwa razy MNIEJSZE ZŁO....czy aby na pewno? 
Ja też ukończyłem UJ...trochę poznałem środowisko Dudy...ale nie znam hebrajskiego,więc nie wszystko zrozumialem...