Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Anna German i siła polskości
Wysłane przez ryszard czarnecki w 08-12-2022 [15:41]
Już siódmy rok z rzędu, poczynając od 2016 roku, jestem Patronem Honorowym Międzynarodowego Festiwalu Anna German. Ta jedna z najwybitniejszych polskich piosenkarek nie żyje od 40 lat, ale jej życie i jej twórczość wciąż fascynuje różne pokolenia w wielu krajach. Dla mnie Anna German jest przykładem wielkiej siły przyciągania polskości: urodziła się przecież w Uzbekistanie, kilka lat spędziła w Kirgistanie, a jednocześnie miała holenderskich, jak i niemieckich przodków. A jednak była Polką i wybitną właśnie polską artystką.
Śpiewała w siedmiu językach ,w tym także po łacinie! Podbijała polskie serca na festiwalach w Opolu i Sopocie, ale była przecież wybrana także najbardziej popularną polską piosenkarką przez amerykańską Polonię. Skradła serca Włochom, śpiewając nie tylko po włosku, ale także… w dialekcie neapolitańskim. Szalała za nią publiczność w Związku Sowieckim – nie tylko w Azji Środkowej, z którą była związana dzieciństwem. Płyty nagrała już „tylko” w trzech językach: po polsku, włosku i rosyjsku.
Pisałem o sile przyciągania polskości w jej przypadku, ale okazało się, że to samo dotyczy piosenkarek i piosenkarzy z różnych krajów i kontynentów, którzy piosenki Anny German śpiewają… po polsku. Tak było na koncercie finałowym Międzynarodowego Festiwalu Anna German (organizowanego przez Ligę Kobiet Polskich), który po raz drugi odbył się w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach w Małopolsce. Wcześniej odbywały się one w Warszawie: w Teatrze Wielkim i Teatrze Polskim. Każdy, kto słuchał śpiewanych po polsku przez artystów z Kazachstanu, Uzbekistanu czy Armenii piosenek Anny German zrozumiał, jak wielką siłą jest dla Rzeczpospolitej polska kultura. Zgodnie z tym, co kiedyś polski papież Jan Paweł II mówił w UNESCO: „Polski naród wyraża się poprzez swoją kulturę”.
*tekst ukazał się na portalu wio.waw.pl (08.12.2022)
Komentarze
08-12-2022 [16:15] - AŁTORYDET | Link: Z tą polskością Anny German,
Z tą polskością Anny German, to bym się nie narzucał. Ojciec był Niemcem, matka - Holenderką. Ojciec dobrowolnie wyjechał do sowietów, jeszcze przed wojną. Anna przyjechała do Polski, dzięki małżeństwu (?) jej matki, Irmy Martens, z Henrykiem Gernerem, znanym później pod nazwiskiem - Krzeczkowski, "niebinarnym" Żydem, z NKWD-owską przeszłością. Jej życie, pełne jest zagadek. Niewyjaśnionych.
08-12-2022 [16:35] - RinoCeronte | Link: Polskie piekiełko daje znowu
Polskie piekiełko daje znowu jakieś sygnały. Kogo by tu jeszcze opluć?
08-12-2022 [16:57] - AŁTORYDET | Link: Gdzie tu widzisz plwociny?
Gdzie tu widzisz plwociny? Poczytaj sobie specjalisto od plucia, trochę Kisielewskiego czy Karpińskiego. Rzuć okiem, na ruski serial o German, w którym kamufluje się nazwisko Gernera, nazwiskiem Boernera. Może ci coś we łbie zaświta.
08-12-2022 [17:26] - RinoCeronte | Link: Szkoda, że nie potrafisz tak
Szkoda, że nie potrafisz tak jak Ona uśmiechać się, szkoda.
08-12-2022 [21:48] - u2 | Link: piosenki Anny German śpiewają
piosenki Anny German śpiewają… po polsku
Zauważyłem, że osoby ze wschodu mówiące po polsku mówią takim pięknym śpiewnym językiem. Nazywam to językiem kresowym. Przykładem pięknej kresowej polszczyzny oprócz Anny German, był m.in. Czesław Niemen pochodzący z Wasiliszek.
PS. Słynny Niemen nagrał płytę piosenek ludowych ruskich, które śpiewał po rosyjsku. Ale wydał je z wiadomych względów w zachodnich Niemczech. Nie byłyby zbyt dobrze przyjęte w PRL :-)