Przeglądam te teksty, Tezusza, jazgydni, Sekatora, Andego, Uli (którą gdzieś wcięło) itp i tak obejrzawszy końcówkę wczorajszych Wiadomości TVP właśnie do takiego wniosku doszedłem. Większość ludzi boi się nadchodzącej drożyzny, braków podstawowych towarów, coraz bardziej niepokoją wieści ze świata. Owszem ci ludzie to zasadniczo klasyczne lemingi. Mówiono im że świat już zawsze będzie różowy i wygodny, uwierzyli w to i teraz albo nie chcą uwierzyć w to co ma się stać albo przeżywają mały szok poznawczy. Jednak nie tylko oni zastanawiają się nad tym co przyniesie przyszłość, która jawi się w coraz ciemniejszych barwach. Tym razem malowana nie tylko przez różne czarnowidzące jednostki społeczne takie jak ja ale co ciekawe przez tych samych polityków, którzy wczoraj jeszcze zapewniali o erze wiecznej szczęśliwości. A tu nagle nie ma cukru, chleb ma być po 10zł i kto wie co będzie dalej.
Jednak widać że jest pewna grupa ludzi, która nie musi się tym martwić. Oni mają swój pokarm, który daje im ciągły dopływ energii. Przykładowe dania to: „hurra patriotyzm”, „nasz rząd jest najwspanialszy i nas ochroni”, „tamci (Niemcy i Ruskie) to głupawe matoły, które zaraz padną i Polska zatriumfuje”, „mamy wspaniałych sojuszników od zawsze walczących do dobro i demokrację”, „zbroimy się!”, „wróg jest słaby”, „wygramy tą walkę!”, „bo jesteśmy najmądrzejsi”.
Rząd i media zdają sobie sprawę z roli tego pokarmu, codziennie więc serwują odpowiednie dania. Przykładowo właśnie wczoraj. Wyciągnięto jakichś zapomnianych weteranów AK. Nikogo nie obchodzą ale wczoraj trafili do TV jako jedno patriotycznych dań. Ludzie mogli się najeść dumą dzięki tej wspaniałej historycznej karcie. Na deser dorzucono informacje o kolejnych zakupach broni. O której jeszcze pół roku temu czytałem jaka jest przestarzała i kompletnie nie nadająca się na współczesne pole walki. Wojna na Ukrainie wszystko jednak zmieniła. Tak więc tutejsi PiSowcy znów mogą się najeść. Każdą wojenną zabawką, każdym hasłem, przekonaniem o naszej sile.
Czytając teksty przytoczonych wyżej blogerów łatwo dostrzec jak pożywne jest to jedzenie. No energia wręcz rozpiera. Dajcie nam szable w dłoń a rozniesiemy w pył te wszystkie czołgi kacapskich zbrodniarzy. Krew wręcz zdaje się gotować u tych ludzi. Każda informacja z wojny, każdy obrazek, najlepiej z zabitymi dziećmi doprowadza niemal do ekstazy. Ludzie wypluwają tutaj raz po raz kolejny tekst jakby co parę godzin dawkowali sobie amfę z koksem na zmianę. Słyszałem kiedyś że przemówienia Hitlera były energetyczne. Porywał ludzi swoim zapałem i przekonaniem słuszności niemieckiej sprawy. Wielkością niemieckiego narodu upokorzonego po wojnie. Ale dzisiaj... dzisiaj energia, którą Kurski podaje widzom jest niewątpliwie jeszcze lepsza. Nasza słuszność jeszcze większa, wielkość polskiego narodu tym bardziej niepodważalna.
Co rusz przecież dowiadujemy się że znów mieliśmy rację! Mieliśmy rację co do węgla. A Niemiaszki wpadły we własne sidła! Nasz sojusznik ustami pani Mosbacher śle kolejne pochwały, do Nobla Polaków chce nominować. Nawet opozycja, Trzaskowski się podniecił mówiąc o niemieckich wypaczeniach. J. Kaczyński podbija stawkę przypominając temat reparacji wojennych, TVN sieje grozą rosyjskiej odrażającej wojny. Właśnie minęła rocznica Grunwaldu! Oraz Powstania Warszawskiego!
Wylewa się zastrzyk energii, kolejne dania ciągle podają, jak można być głodnym? Jak można myśleć o jedzeniu?
Skoro przyszłość jawi się taka wielka. Nawet Ławrow, tak on, pokazał mapę na której 1/3 Ukrainy zostaje przyłączona do Polski. Zdradził tajny plan naszych sojuszników. Wie już Morawiecki, wie już Kaczyński. Kacapy rozpaczliwie się miotają ale rzecz jest przesądzona. Powrócą do nas nasze pradawne ziemie. Krew wołyńska nie została przelana na darmo. Nie chodzi o gaz, nie chodzi o cukier. Chodzi o to co liczy się naprawdę. O pokonanie zła. O zwycięstwo naszej racji!
Oczywiście. Po drodze lekko nie będzie. Kolejne czołgi, wojsko ma to do siebie że wymaga wyrzeczeń. Wojna wymaga wyrzeczeń! Wiadomo, mogą jeszcze nastać różne ciężkie chwile, momenty zwątpienia. Ale wtedy... Wtedy. Tak wtedy! Pokażą, tak, pokażą, w TV, we Wiadomościach. Znów pokażą! Tą gębę. Znienawidzoną twarz Donalda T. A wtedy choćbyś tydzień nic nie jadł. Choćby zapomniał jak cukier smakuje. Choćby ci było zimno, choćbyś gonił resztką sił to znów zerwiesz się na nogi. Znów ci krew zabuzuje. Zobaczywszy wyszczerzone zęby tamtego sprzedajnego gluta mówiącego: Mówiłem, PiS to najgorsza rzecz dla Polski i Polaków!
Tak! Brak cukru, ciepła, gazu, brak szkół dla polskich dzieci a nawet szczury w okopach. Radioaktywny opad! Nic to!
Nie zabraknie jedzenia prawdziwemu PiSowcowi! Nic nie ma znaczenia. Bo nasza walka jest święta. Nasza sprawa jest słuszna! A tamci to tchórzliwe świnie. Przetrwali nasi przodkowie z AK, Żołnierze Wyklęci, katowani przez Stalin. I my przetrwamy. Zdziesiątkowani. W podartych łachach, z kałachem w dłoni będziemy walczyć do końca. Będzie Polska od morza do morza. Znów, jak zawsze, pokażemy na co nas stać. Nie jesteśmy głodni! I nigdy nie będziemy. Będzie Polska nasza i niepodległa!
No i chyba .isowska?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9994
Napisałem bardzo grzecznie...
Faktycznie nie moja bajka i z tym się z autorkiem tej komuszej agitki zgadzam. A gdzie twoja szmata tęczowa autorku ? Jeszce jedno @śmieciu - faktycznie nick odpowiedni do autorka- nie należę do PiSu ani żadnej innej partii politycznej i nigdy nie należałem POpaprańcu co nie oznacza ,że nie posiadam swoich poglądów...
Mam kontakt dla ciebie
Ogłoszenie!
Prawie wolna, szuka miłości.
Posiadam 20 kg cukru i 3 tony węgla.
Ktoś, coś?
https://twitter.com/KJurowska/status/1553068799951343617
Cechą po której można pisiora bez problemu rozpoznać, jest jego zaprzeczanie iż pisiorem jest.
Drugą cechą pisiora to podniecanie się śmiercią, jeśli nastąpiła w tragicznych okolicznościach i przypomina hekatombę tym bardziej pisior jest przeszczęśliwy że może się w niej wytarzać.
U pisiorów nazywa się to patriotyzmem,
https://niepoprawni.pl/blog/kapitan-nemo/zawartosc-niemca-w-polskim-cukrze
Czy PiS zrobił cokolwiek by nas gospodarczo uniezależnić?
Odnośnie cukru warto zauważyć że towar ten podlega łatwej manipulacji. Gdyż był względnie tani i każdego Polaka stać na wykupienie jakiejś większej ilości. Ja sam dowiedziałem się o jego niedoborach z Internetu. Widziałem sondaż, który podaje że większość Polaków tak się o tym dowiedziała! Słowem? Panika wyniknęła dzięki działaniom medialnym, które podały że brakuje towaru w Biedronce (ja o tym wyczytałem). Która notabene niemiecka nie jest.
Problem nie wyniknął z powodu wstrzymania dostaw przez Niemców ale z powodu nakręcenia paniki przez media, które są... czyje?
Ale zamiast tego, jak zawsze, po co kombinować, źli Niemcy!
https://www.siepomaga.pl/potrzebujacy
//zapraszam do siebie na obiadek wegetariański. (...) na kolację,robię pyszne kanapki wegańskie.//
Samo zdrowie. Po takiej diecie nabywa się ptasiego móżdżku.
I jest się wolnym jak ptak... :)
//Pers....Jakoś po Pańskich komentarzach nie widać by obżeranie się tłustą golonką czy kotletem mielonym dało pozytywne efekty.//
Jadam głównie ryby i dziczyznę. Uwielbiam makarony z warzywnymi sosami.
Tak więc twoja uwaga miła @sake raczej mnie dotyczy :)))
Masę o tym można napisać i jest pisane choć często zwyczajnie się nie chce. Np. podnosić kwestię: skoro UE podobno kręcą Niemcy to dlaczego Polska ta potulnie stosuje się do jej wytycznych? Dlaczego nie ma kwestii wyjścia z UE? Dlaczego te złe Niemcy czyli UE finansują Polskę? Która bez wsparcia ECB leżącego we Frankfurcie nie mogłaby funkcjonować? Rozejrzyjcie się, przecież praktycznie każda większa inwestycja w Polsce powstaje dzięki pieniądzom UE. Odnowione rynki miast, boiska i tysiące innych rzeczy. UE w praktyce decyduje co powstaje w Polsce a rząd jedynie przecina tasiemki i nabija słupki wyborcze. Kolejne km autostrad!
Prawda jest prosta, UE łatwo mogłaby uziemić ten rząd. Jeśli Niemcy są faktycznie takie ważne łatwo mogliby odciąć finansowanie. Przecież podobno PO zdewastowało finansowo Polskę. Jakim problemem było wyjąć wtyczkę i spuścić powietrze wtedy ?
Zamiast tego dostaliśmy 500+ budżet się nie załamał, a nasz dług jak skupowano tak skupowano. Nawet na lepszych (dzięki polityce ECB) dla nas warunkach.
Piszę to bo takich przykładów jest masa. Niestety zamiast tego mamy tutaj infantylną sieczkę. Złe Niemcy mające nas (w szczególności) pognębić. Rzeczy nie są takie jasne i nie dotyczą tylko Polski.
Weźmy przykładowo dominującą gospodarczo pozycję Niemiec. Czyli my dostajemy kasę z UE ale dzięki niej mają zarobek niemieckie przedsiębiorstwa. To oczywiście prawda. Tylko jest jedno ale. My kasę DOSTAJEMY (pożyczamy) a Niemcy muszą na nią zapracować. Który układ jest lepszy? Tak działa cała Europa. Południe się zadłuża by kupować od Niemców (Północnej Europy). Teoretycznie Niemieckie fabryki prosperują ale ten układ to broń obosieczna. Jeśliby Niemcy uparli się by (Południe i Polska) oddali pieniądze to jednocześnie położyliby własną gospodarkę...
Tak wygląda rzeczywistość. Obraz nie jest czarno biały. Ludzie tutaj zwyczajnie nie mają pojęcia o kluczowych mechanizmach gospodarczych, finansach światowych. Naszeblogi zostały opanowane przez teksty powtarzająca płaskie slogany dla mas. Tutejsi PiSowcy blogerzy stali się kolejną tubą urabiającą medialnie mózgi ludu. Który ma posługiwać się najprostszymi schematami myślowymi. Nie padają najbardziej podstawowe pytania. Dlaczego przykładowo Niemcy mają być źli skoro po II WŚ nie uczestniczą w konfliktach zbrojnych? Odgrywają całkowicie drugorzędną rolę w wojennych rzeźniach? Dlaczego dla odmiany mamy ufać ludziom, których kasa i uzbrojenie odgrywa pierwszorzędną rolę w tych rzeźniach?
Itd.
Niestety naszeblogi kreują obraz PiSowca jako bardzo prostej, ograniczonej osoby. Czy naprawdę tutejszy czytelnik tego oczekuje?
"Niestety naszeblogi kreują obraz PiSowca jako bardzo prostej, ograniczonej osoby. Czy naprawdę tutejszy czytelnik tego oczekuje"
Masz fobię czy tylko ograniczenie umysłowe ? a może jedno i drugie to czas rozpocząć leczenie POpaprańcu.
Robisz znakomitą antypisowska robotę. To dzięki takim jak ty ludzie postrzegają PiS jako partię ograniczonych emerytów, robolów biorących socjal itp.
Zawsze mnie bawi jak PiSowcy wszędzie widzą wrogów, tam upatrując przyczyny niezdolności zdobycia całkowicie dominującej pozycji w Parlamencie. Dzieje się tak nie tylko dlatego gdyż decydują o tym wyższe czynniki. Ale też dlatego że PiSowiec zwyczajnie kojarzy się często z takim wsiowym prymitywizmem. Z taką nawiedzoną wizją świata w którym szerszy horyzont jest zbędny.
Oczywiście PeOwcy nie są specjalnie lepsi. Druga strona tej samej monety.
Nie zależy nikomu na argumentach tylko utrwalaniu przekonania co do własnej sekty.
W takim układzie dla kogoś pogrywanie całym narodem jest zwyczajnie banalne. Gdyż jego większość potrzebuje jedynie pewnych emocjonalnych bodźców. Wiedza, kultura, argumentacja? Jest wrogiem tego układu. Więcej. Napawa strachem. Skupiwszy się na wyzwiskach i schematach PeOwiec i PiSowiec czuje się na pewnym dla siebie gruncie. Nie zależy mu na zmianie tego stanu rzeczy.
nie bierz zioła z bimbrem bi głupie masz myśli i rozum tak po sowiecku Pisałem, że nie należe do PiS ani żadnej partii. Ale patrząc na twoje myśli to wiem że POpaprańcy to nie tylko agentura ale POpaprańcy kompletni..chamy, kłamcy, krętacze ćpuny...zboki itp..
//Wiedza, kultura, argumentacja? Jest wrogiem tego układu. Więcej. Napawa strachem. Skupiwszy się na wyzwiskach i schematach//
Trafnie zdefiniowałeś @ujejską, @sake, @ścierwousza i resztę desantu.
Dla nich wiedza to bolesne przeżycie.
Twoje bolesne przeżycie to ? kop w doopeeee bloga czy plaskacz od @Zawiszy
//Pers.....Zależy jaka wiedza i w jakiej dziedzinie. W mojej zapewne dla pana za trudna i niedostępna.//
Zgadza się.
Ja do światów równoległych nie zaglądam.