Rosja kontynuuje na Ukrainie wielokrotnie stosowaną w innych konfliktach politykę terroru, dopuszczając się morderstw, gwałtów, grabieży, deportacji oraz ostrzeliwując obiekty cywilne. Reakcje międzynarodowe są zróżnicowane, co wynika m.in. z tezy, wspieranej przez rosyjską propagandę, że Zachód także dopuszczał się zbrodni wojennych. Ukaranie zbrodni rosyjskich będzie testem dla społeczności międzynarodowej i często krytykowanej ONZ, stanowiącej fundament globalnego systemu bezpieczeństwa zbiorowego.
UE, USA i W. Brytania utworzą specjalny mechanizm ds. okrucieństw wojennych na Ukrainie, by zapewnić koordynację i wsparcie w terenie dla wysiłków na rzecz rozliczenia zbrodni popełnianych w czasie rosyjskiej inwazji – ogłoszono w środę we wspólnym komunikacie."Ta inicjatywa będzie bezpośrednio wspierać wysiłki Biura Prokurator Generalnej Ukrainy w dokumentowaniu, zabezpieczaniu i analizie dowodów zbrodni wojennych i innych okrucieństw, popełnianych przez żołnierzy wojsk Rosji na Ukrainie, z myślą o procesach karnych" – powiedział sekretarz stanu USA Antony Blinken. Instytut Pileckiego powołał Centrum Dokumentowania Zbrodni Rosyjskich w Ukrainie im. Rafała Lemkina. To odpowiedź na działania wojenne prowadzone przez Federację Rosyjską w związku z inwazją na Ukrainę.
Od pierwszych dni wojny zarówno na froncie, gdzie ostrzał prowadzony jest ze wszystkich rodzajów uzbrojenia, a agresor stosuje metodę „spalonej ziemi”, jak i w głębi kraju, gdzie uderzają rosyjskie rakiety manewrujące, celem stają się zwykli mieszkańcy. „Strona rosyjska ewidentnie akceptuje to, że w przeprowadzanych przez nią atakach będą ofiary cywilne i że jest małe prawdopodobieństwo trafienia w cele wojskowe”– mówi Polskiej Agencji Prasowej Mariusz Cielma, redaktor naczelny „Nowej Techniki Wojskowej”. „Świadczy o tym wiele faktów, m.in. to, że od pierwszych tygodni wojny, a więc jeszcze wtedy, gdy dysponowała dużą ilością precyzyjnych pocisków, atakowała nimi cele cywilne. Jako przykład można podać ataki rakietami Kalibr na budynki administracji cywilnej w Charkowie i Mikołajowie”– dodaje rozmówca Polskiej Agencji Prasowej.
„Teraz, owszem, jest więcej ataków pociskami nieprecyzyjnymi, co wynika z ograniczenia zasobów, ale celem Rosji pozostaje też zastraszanie, więc można powiedzieć, że z pewnością ofiary cywilne są uwzględnione w rosyjskich planach”– podkreślił Cielma.
Poniżej przykłady rosyjskiego barbarzyństwa.
Atak rakietowy na Placu Wolności w Charkowie
Już 1 marca Rosjanie zaatakowali centrum Charkowa najprawdopodobniej rakietami Kalibr (ustalenia dziennikarzy śledczych Bellingcat). Pierwsza rakieta uderzyła w plac Wolności tuż przy siedzibie administracji obwodowej. Kilka minut później, gdy na miejsce przybyli ratownicy, druga rakieta uderzyła w sam budynek administracji. Uszkodzone zostały także sąsiadujące domy, w tym opera, filharmonia, siedziba kurii katolickiej, domy mieszkalne. Według władz obwodowych w ataku zginęło 29 osób, ponad 20 zostało rannych.
Zbombardowanie Teatru Dramatycznego w Mariupolu
16 marca wojska rosyjskie zbombardowały Teatr Dramatyczny w Mariupolu. Według ukraińskich władz oraz świadków, którym udało się przeżyć, a następnie wydostać się z oblężonego i stale atakowanego przez Rosjan miasta, w budynku tym ukrywali się cywile. Dokładna liczba ofiar jest obecnie niemożliwa do ustalenia – Mariupol znajduje się pod kontrolą strony rosyjskiej, która za atak odpowiadała. Według różnych szacunków i doniesień ofiar bombardowania teatru mogło być około 300 osób. Agencja Associated Press na podstawie własnego śledztwa oceniała w maju, że zginęło jeszcze więcej - blisko 600 osób.
Amnesty International, która przez kilka miesięcy badała sprawę ataku i uznała go za „ewidentną zbrodnię wojenną popełnioną przez siły rosyjskie”, mówi o co najmniej 12, a prawdopodobnie wielu więcej" zabitych.
AI ustaliła, że atak był niemal na pewno przeprowadzony przez rosyjski samolot bojowy, który zrzucił dwie półtonowe bomby". Spadły one na budynek "jedna obok drugiej i wybuchły jednocześnie". Najprawdopodobniej bomby zrzucił samolot bazujący na jednym z pobliskich lotnisk rosyjskich, maszyna któregoś z trzech typów: Su-25, Su-30 bądź Su-34.
Również OBWE oceniło w raporcie, że atak na teatr „stanowi najprawdopodobniej szokujące złamanie międzynarodowego prawa humanitarnego, a ci, którzy wydali rozkaz i realizowali go dopuścili się zbrodni wojennej”. W raporcie wskazano, że był to „bezdyskusyjnie celowy atak” na obiekt cywilny. Z obu stron przed budynkiem teatru były widoczne z powietrza dwa duże napisy “Dzieci”. Rosyjską wersję o „wysadzeniu teatru przez Pułk Azow” misja OBWE uznała za bezpodstawną.
Atak lotniczy na szpital położniczy w Mariupolu
Za ewidentne złamanie międzynarodowego prawa humanitarnego i zbrodnię wojenną ten sam raport OBWE uznał przeprowadzony tydzień wcześniej – 9 marca - rosyjski atak na szpital położniczy i dziecięcy w Mariupolu, w wyniku którego zginęły trzy osoby, a 17 zostało rannych. Później w wyniku odniesionych ran zmarły jeszcze co najmniej dwie osoby – położnica oraz jej dziecko (urodziło się przez cesarskie cięcie bez oznak życia).
Według ustaleń strony ukraińskiej oraz międzynarodowych mediów, m.in. na podstawie materiałów zdjęciowych oraz zdjęć satelitarnych i zeznań świadków, szpital został zaatakowany bombą lotniczą.
Zarówno rosyjska argumentacja, że szpital nie działał, a ukrywali się w nim żołnierze Azowa, a także, że atak był „inscenizacją” zostały uznane za bezpodstawne m.in. przez raport OBWE.
Atak rakietowy na siedzibę administracji obwodowej w Mikołajowie
29 marca rosyjska rakieta trafiła w budynek administracji obwodowej w Mikołajowie, niszcząc całą środkową część obiektu – od parteru po ósme piętro. W wyniku ataku zginęło 37 osób, a 34 zostało rannych.
Ostrzał rakietowy siedziby władz obwodu mikołajowskiego
Według informacji władz obwodowych atak został przeprowadzony rakietą Kalibr. Mikołajów na południu kraju jest regularnie celem rosyjskich ostrzałów rakietowych i z wyrzutni wieloprowadnicowych. Mer miasta Ołeksandr Senkiewycz mówił 2 lipca w wywiadzie dla Radia Swoboda, że od początku wojny miasto nie było ostrzeliwane w sumie tylko przez 19 dni. Zginęło co najmniej 120 cywilnych mieszkańców, 560 zostało rannych.
29 czerwca rosyjska rakieta trafiła w wielopiętrowy blok mieszkalny w Mikołajowie, zabijając co najmniej osiem osób; sześć osób zostało rannych.
Atak na dworzec w Kramatorsku
8 kwietnia rosyjska rakieta Toczka-U trafiła w dworzec w Kramatorsku w obwodzie donieckim, na którym trwała ewakuacja cywilów. W wyniku krwawego ataku zginęło (dane Służby Bezpieczeństwa Ukrainy) 61 osób, a 114 zostało rannych. Wśród zabitych było co najmniej pięcioro dzieci.
Władze Rosji przekonywały po ataku, że ataku dokonała strona ukraińska, bo rosyjska armia nie ma Toczek-U na swoim uzbrojeniu. Szereg niezależnych ekspertów, w tym dziennikarze śledczy Conflict Intelligence Team, przekonuje, że nie jest to prawda. Na podstawie opublikowanych w internecie materiałów eksperci dowodzą, że Rosjanie używają Toczek-U.
Ponadto tuż po ataku na dworzec w rosyjskich kanałach propagandowych w Telegramie opublikowano informację o ataku na Kramatorsk, gdzie celem miały być rzekomo ukraińscy żołnierze. Po chwili te doniesienia zostały usunięte, blogerzy zachowali jednak ich zdjęcia.
Atak rakietowy na centrum handlowe w Krzemieńczuku
27 czerwca w wyniku uderzenia rosyjskiej rakiety wybuchł pożar w działającym i pełnym ludzi centrum handlowym w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim. Akcja ratunkowa i poszukiwawcza na miejscu tragedii zakończyła się dopiero 2 lipca.
Według służb ratunkowych wskutek ataku zginęło 19 osób, 66 zostało rannych, z których 26 hospitalizowano.
Mer miasta Witalij Małecki mówił o 21 zabitych i jednej osobie uznanej za zaginioną.
Władze Ukrainy nazwały ostrzał centrum handlowego aktem terroru i celowym atakiem na obiekt cywilny. Według ustaleń strony ukraińskiej Rosjanie użyli rakiety przeciwokrętowej Ch-22, wystrzelonej z bombowca Tu-22M3 z terenu obwodu kurskiego; samoloty uczestniczące w ataku miały wystartować z lotniska Szajkowka w obwodzie kałuskim. W ocenie brytyjskiego ministerstwa obrony do ataku mogła zostać użyta rakieta Ch-32, modyfikacja pocisku Ch-22, która ma kilka ulepszeń w stosunku do Ch-22, nadal nie jest zoptymalizowany do dokładnego uderzania w cele naziemne, zwłaszcza w środowisku miejskim. "To znacznie zwiększa prawdopodobieństwo szkód ubocznych podczas celowania w obszary zabudowane" - zauważyli analitycy brytyjskiego resortu.
"Rosja wciąż wykorzystuje w atakach lądowych odpalane z powietrza pociski przeciwokrętowe, najpewniej z powodu kurczących się zapasów bardziej precyzyjnej, nowoczesnej broni”– podano.
Ataki w obwodzie odeskim
30 czerwca doszło do rosyjskiego ataku rakietowego na wypoczynkową miejscowość Serhijiwka w obwodzie odeskim. Całkowicie zniszczony został ośmiopiętrowy blok mieszkalny i ośrodek wypoczynkowy. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy przekazała, że łącznie zginęło 21 osób. Informowano także o 38 rannych, w tym sześciorgu dzieciach.
Jak oceniło brytyjskie ministerstwo obrony, „w uderzeniach w obwodzie odeskim, do których doszło 30 czerwca, prawdopodobnie wykorzystano pociski Ch-22. Broń ta jest jeszcze mniej dokładna (niż Ch-32), nie nadaje się do precyzyjnych ataków i prawie na pewno w ostatnich tygodniach wielokrotnie powodowała ofiary cywilne" - oświadczyło ministerstwo obrony.
Ataki rakietowe na Kijów
Wojska rosyjskie przeprowadziły także szereg ataków rakietowych na ukraińską stolicę, trafiając m.in. w budynki mieszkalne i obiekty cywilne. Również po wycofaniu sił rosyjskich z obwodu kijowskiego dochodzi do ostrzałów rakietowych. 26 czerwca rosyjska rakieta trafiła w ośmiopiętrowy blok mieszkalny, zginęła jedna osoba, sześć zostało rannych.
Na Ukrainie zginęły już tysiące ludzi, jednak całkowita liczba ofiar cywilnych jest obecnie bardzo trudna do ustalenia, m.in. dlatego, że władze ukraińskie nie mają dostępu do okupowanych terenów kraju, w tym do najbardziej zniszczonych i jak mówi Kijów, „zrównanych z ziemią” terenów w obwodach donieckim i ługańskim. Symbolem bezwzględności rosyjskiej armii stało się starcie z powierzchni ziemi Wołnowachy, wielotygodniowe i nieselektywne ataki na Mariupol, w których zginąć mogło według władz w Kijowie 22 tysiące ludzi.
W ciągu ostatnich kilkunastu dni Rosjanie zintensyfikowali ataki rakietowe w głębi Ukrainy i potencjalnie zagrażają całemu terytorium tego kraju. Władze w Kijowie mówią, że ta nowa faza wojny ma zastraszyć i zdemoralizować ukraińskie społeczeństwo.
Wydawało by się że w 21 wieku barbarzyństwo na taką skalę nie może się zdarzyć, dziś wielu naiwnych głupków którzy przyjmowali tyrana na salonach nie wierzy w to co się dzieje. RoSSja stała się krajem faszystów, morderców, złodziei i pedofili. Tak ten bandycki kraj zapamięta już świat..
Żródło :
https://niezalezna.pl/44…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6330
No pacz pan, Tomaszew usprawiedliwia rosyjskie ludobójstwo religijną wrzutką.
"Możecie jeszcze gwałcić ruskich sołdatów , będzie weselej . "
Weselnej to będzie jak rozumu dostaniesz a roSSyjscy żołnierze pedofile, skurwiele, bandyci i ludobójcy dostaną to na co zasłużyli czyli kula ukraińska w osrany łeb lub więzienie..
Rusek Tomaszew porównuje, czyli usprawiedliwia rosyjskie ludobójstwo wykorzystując religijną wrzutkę.
dalej modlisz się do sierpa i młota...młocie komuszy POpaoraniec z tęczową flagą. Ci za palant scierwoneonowy..przez 3 lata wkład intelektualny na NB oprócz smrodu sowickiego to ZERO....nie nie muszę "drzeć papy" to są fakty !
Agresorzy umieścili dwa składy amunicji w samym środku osiedli mieszkaniowych. Chcą więc wykorzystać ludność cywilną Mariupola jako „ludzką tarczę”.
Jesteśmy wszyscy poza poziomem pogardy dla życia ludzkiego, ponieważ rosjanie bardzo dobrze wiedzą, że Ukraińcy nie będą atakować składu broni w środku obszaru cywilnego właśnie po to, by uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej.
To tylko potworna taktyka
Przeciwieństwo sytuacji, gdy Putin i jego przestępcy z FSB zbombardowali ich własne mieszkania w Rosji przed rozpoczęciem drugiej wojny czeczeńskiej.
Zastępca przewodniczącej Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski poinformował na Facebooku, że kolejne polskie miejsce pamięci na Białorusi zostało zrujnowane. Tym razem łukaszenkowski reżim zrównał z ziemią mogiłę żołnierzy AK w Wołkowysku.
"Kolejny akt państwowego barbarzyństwa! W Mikuliszkach w rejonie oszmiańskim na północnym wschodzie obwodu grodzieńskiego władze z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu zrównały z ziemią kwaterę poległych w 1944 roku żołnierzy III i VI Brygady Armii Krajowej"
Za pomnikiem znajdował się krzyż postawiony przez Straż Mogił Polskich na Wschodzie.
Według byłej wieloletniej prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku Anny Sadowskiej, w zbiorowej mogile pochowanych zostało czterech harcerzy, należących do placówki konspiracyjnej AK. Trzech chłopaków i jedna dziewczyna. Zostali rozstrzelani przez NKWD w marcu 1945 roku.
Anna Sadowska opowiadała, że o nazwisku jednego z zamordowanych Polacy dowiedzieli się od starszej pani, mieszkającej obok miejsca egzekucji. Powiedziała, że wykrzyknął on „niech żyje Polska! Jestem Narcyz Gienikier, lat 19!”. Miejsce pochówku – zarośniętą mogiłę wskazała miejscowa ludność.
Pomnik postawiono dzięki staraniom Anny Sadowskiej, ówczesnej prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku, przy wsparciu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Mogiłą opiekowała się miejscowa ludność.
https://glosznadniemna.pl/57056/kolejny-grob-akowski-zniszczony-tym-razem-w-wolkowysku/
Armia faszystowskiej roSSji w moralnym dnie
https://www.mpolska24.pl…
Ruszkiewicz kim jest i jaką ma przypadlość przecież to oczywiste..
Jego postawy i publiczne wypowiedzi od dawna ocenia kto inny, jak wynika z informacji niektórych blogerów NEonka co to zglaszają sukcesywnie do ABW, o czy pisał zresztą Opara..
https://naszeblogi.pl/63…
Ruszkiewicz mnie też zablokował to komentuję jego wypociny za pośrednictwem :
https://form.abw.gov.pl/…
Jakoś muszę skoro on komentuje moje materiały na NB codziennie pozbawiając mnie tego samego w NEonku i bez żadnej przyczyny, to musi być jakaś sprawiedliwość nieprawdaż..
//Pers.....Czy możesz mi odpowiedzieć na osobiste pytanie? Dlaczego nazywasz mnie kupą gówna na swoim blogu na NE-,,Mam w dupie wolny świat'' godz.9:01?//
Oczywiście, że mogę - mam na myśli tę część społeczeństwa, która wierzyła w pandemię a teraz głupio popiera Ukrainę.
Zaliczyłaś się do tej grupy?
Twoje ostatnie wypociny Ruszkiewicz skomentowałem obszernie z linkiem , jak prosiłeś, zadowolony ? Szkoda,ze już nie są na głównej stronie Ścierwoneonka a na końcu, czyżby twoje " akcje" tam lecą na łeb na szyję....hahahahah
Ja wiem, że "masz to w dupie" nie dopisałeś jakiej ?
Doradca szefa władz obwodu chersońskiego na południu kraju Serhij Chłań poinformował o ukraińskim ostrzale bazy wojsk rosyjskich w Chersoniu. - W bazie wybuchł pożar, pod gruzami są ludzie - przekazał Chłań, donosząc o "krzykach Rosjan pod gruzami".
"@Tezeusz.........Nie brzmi pięknie panie Tezeuszu.Wojna jest zawsze czymś okropnym."
"Nie czuję rozgoryczenia,dawno już miałam podejrzenie,że na tym portalu terror jest chlebem powszednim i tylko potakiwacze mają tam prawo głosu. Więc eksperyment w pełni potwierdził moją tezę.."
Przypomnę,ze to faszystowska roSSja napadła bez wypowiedzienia wojny na Ukrainę, to roSSyjscy barbarzyńcy gwałcą noworodki, kobiety, zabijąją tysiacami niewinnych ludzi, prowadząc czyste ludobójstwo, przypomnę to roSSyjscy żołnierze kradną, rabują , pala i niszczą szpitale, szkoły...Przypomnę to roSSyjscy żołnierze chcą zagłodzić Afrykę... przypomnę to roSSyjskie ścierwo straszy Polskę atakiem w tym nuklearnym, ..przypomnę to roSSyjscki bandyta putlerek wspólnie z bialoruskim kołchożnikiem wypowiedzieli i prowadzili wobec Polski wojnę hybrydową.....starczy !!!!! czy jeszcze faktów...
To co ci zbrodniarze wyczyniają na Ukrainie zaraz zrobią w Polsce.. dlatego tak się zbroimy..rozumie Pani to wreszcie. A Vkolumna trolli i rusofilów to ich żołnierze żolnierze wroga.. Pokazuję te fakty w wielu moich materiałach- fakty, fakty, wypowiedzi..itp.
Ja rozumiem wrażliwość ale nie jak za chwilę na nasze domy mogą spaść rakiety wroga..
Nie ma litosci na to barbarzyństwo tak jak nie ma przebaczenia za Katyń, zsyłki, mordowanie Żołnierzy Wyklętych..nie ma !
To jest WOJNA roSSja jest naszym wrogiem...A od oceny merytorycznej prezentowania lub rozpowszechniania w mediach społecznościowych kremlowskich agitek przez antypolskie portale internetowe służy ABW.. I tego się trzymajmy.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że rosyjskie siły zbrojne zestrzeliły 70 ukraińskich samolotów Su-25.
Najwyraźniej zapomnieli, czym jest arytmetyka, bo na Ukrainie było ich tylko 24.
Su-25 są już wycofane z produkcji, więc Ukraina po prostu nie mogła zdobyć 46 nowych samolotów w czasie wojny.
Cóż, przeciętny Rosjanin nie ma pojęcia, ile ich miała Ukraina. Więc to działa dla prostackiej propagandy. Niestety, Rosjanie nie mają też pojęcia o wielu, wielu innych rzeczach.