Jak opozycja zamierza oszwabić wyborców

Staram się, zwykle niestety z marnym skutkiem, unikać tematów oklepanych. Wprawdzie niekiedy jakiś eksploatowany do zajechania hasztag pod wpływem klepania zaczyna przypominać kosę umiejętnie poddawaną takiej obróbce… I tu pierwsza glosa. Typowy teleturniejowicz(ka), dwa fakultety, trzy języki obce, znający upodobania kulinarne żółwi ninja, pasjonat(ka) gier planszowych, nigdy nie słyszał o klepaniu kos, o kuciu też chyba nie, a furażerka to dlań wóz drabiniasty. Ot, przedstawiciel(ka) progresywnego pokolenia, europejskiej elyty.
Koryfeusze owych trzydziesto, czterdziestolatków, awangarda socjologów, politologów, tygrysy i pantery taboretowych partyjek, lewicowi
i lewaccy publicyści, daruję już sobie żeńskie(waginalne) końcówki, ulegają coraz wyraźniej wykwitom własnej propagandy. I nie potrafią pojąć czemu tak wielu maluczkich nie dostrzega całej prawdy głoszonej przez całą dobę. Niektórzy może i potrafią, ale muszą krakać jak reszta stada.
Bezkompromisowi demaskatorzy ujawnili tyle pisowskich przekrętów, afer i niegodziwości, z łamaniem konstytucji, kręgosłupów, jeszcze głównie moralnych, choć dochodziło już do maltretowania fizycznego, a nawet mordów politycznych. I kicha. Zjednoczona(?) prawica wciąż przewodzi w sondażach. Wprawdzie ku uciesze opozycji nie zadziałał w pełni efekt flagi, czyli większego poparcia dla władzy w godzinie zagrożenia wojną, lecz awangardzie progresu także nie drgnęło. Pisowski Teflon pozostaje nieskruszony.
I tu glosa druga. Jako zacofany kołtun bez ekologicznej zmywarki spędzam nieco czasu przy zlewie. Oświecę więc funkcjonariuszy generatorów rzeczywistości urojonej chlustających pomyjami, że tę breję łatwo zmyć wilgotną gąbką i wytrzeć Teflon do sucha papierowym ręcznikiem.
A propagandowe jętki jednodniówki kończą swój żywot zgodnie z nazwą. Zaś łomotanie kota za pomocą młota zdaje się psu na budę i podpada pod paragraf znęcania się nad zwierzętami.
Ostatnią, no, przedostatnią nadzieją czerwonych, zielonych, różowych i tęczowych jest mroczne duo, szalejąca inflacja i koszmarna drożyzna, pauperyzujące społeczeństwo, gdy w okół, z wyjątkiem Węgier, rozkwita dostatnia Unia Europejska. Jeśli wszak nędza i głód, nomen omen, nie otrzeźwią niskoczołych zwolenników zamordyzmu, to ulica i zagranica mogą nie wystarczyć do pogonienia samodzierżawców. Zwłaszcza, że zadymiarzy coraz mniej, a stosunki z Bidenem układają się władzy zaskakująco poprawnie. Oj, gdybyż losy kliki z Nowogrodzkiej zależały wyłącznie od unijnego Parlamentu, to po kaczystach nie pozostałaby do dziś mokra plama. Tak czy owak o wszystkim rozstrzygną wybory, przez pesymistów uważane za ostatnią brzytwę, no, deskę ratunku, przez optymistów za realną szansę powrotu do władzy.
Tu pora na trzecią glosę. Pośród prawd objawionych indoktrynujących populację pojawia się i ta, że obóz władzy utracił sejmową większość. Zatem z logiki wynikałoby, że zyskała ją opozycja. Ale to prawica wciąż wygrywa ważne głosowania. Bo ciuła głosy, grzmią zawistni. A cóż ci opozycjo przeszkadza czynić to samo? Przecież na tym między innymi polega gra parlamentarna. Ach, gardzisz kupczeniem… Nie zniżasz się do zawierania  podejrzanych koalicji… To czemu twoi ludzie biegają jak kot z pęcherzem po sejmowych korytarzach szukając kompanów do pieczenia zakalca w wyrastających niczym grzyby po deszczu kołach i kółkach? Ba, dzięki takim zabiegom grupa Hołowni, choć nie startowała w wyborach, ma swoją kozetkę na Wiejskiej.
Wystarczy gloss i felietonowych supportów. Pora na sedno tego odcinka. Totalna opozycja szykuje szwindel wyborczy na wielką skalę. Jej wodzowie pozornie dyskutują o taktyce i strategii wyborczej, czyli jak wygrać z Prawem i Sprawiedliwością. Wystartować kupą, a może w kilku kupkach, tak, by dla każdego przeciwnika zapewne zjednoczonej prawicy, a i dla jej zwolenników, znalazła się atrakcyjna oferta programowa? Niektóre wabiki nie będą się wręcz różnić od propozycji rządzącej ekipy czy wręcz je przebijać.
W szeregach opozycji pojawią się więc prawdziwi socjaliści odcinający się od komunolubnego socjalizmu minionego ustroju, chrześcijańscy demokraci, ba, prawicowi konserwatyści… I a nuż u niektórych dotychczasowych wyborców dobrej zmiany osłabnie determinacja głosowania na PiS. Takie zabiegi określa się pozyskiwaniem centrowego elektoratu.
Jednym słowem przed wyborami dla każdego coś miłego, a po wyborach wszystkie nurty trafią do jednej zlewni.
Analogia ze zlewnią, ogniwem pośrednim między krową, a mleczarnią, polega na tym, że mleko z poszczególnych źródeł różni się jakością, która naturalnie wpływa na cenę, ale i tak najpierw trafia do jednej zlewni, a potem do jednej kadzi w mleczarni. Na tym niestety analogia się kończy. Bo z mleka powstaje śmietana, masło, ser i twaróg, zaś zlewnia polityczna zdefekuje po wyborach cuchnącą serwatką, hybrydę awangardowego progresu. I nie trzeba Nostradamusa czy Jackowskiego(proszę nie mylić jasnowidza z senackim indywiduum), by przewidzieć przyszłość Polski jako landu federalnej Europy z autonomią mniejszą niż amerykański stan, z wyrugowaną triadą: Bóg, honor, ojczyzna, z wykazem zakazanych określeń typu matka, ojciec, płeć żeńska i męska, Boże Narodzenie, z małżeństwami homoseksualnymi z prawem do adopcji, z groteskową ekologią, z miastami wyłącznie dla pieszych i cyklistów, z butnymi bucami w togach… Wyborcy, którym miła ojczyzna, nie dajcie się, nomen omen, oszwabić!
Na koniec coś z innej beczki. W ostatnim okresie Krystian Ochman przyćmił w TVP Igę Świątek. Przyćmił, to mało napisane. On nie schodził z ekranu, o niej padały jednozdaniowe wzmianki w wiadomościach sportowych. Panie prezesie Kurski, pora się ocknąć. Polska publiczność może podziwiać grę najwybitniejszej obecnie sportsmenki świata wyłącznie w płatnym Canal Plus. Potrafił Pan zagwarantować nam emocje olimpijskie i futbolowe na najwyższym poziomie. Los pomógł Panu uniknąć permanentnych transmisji z irytujących występów skoczków narciarskich. Teraz telewizję publiczną musi być stać na Igę świątek. I basta.
 
Sekator
 
Ps.

- Całe szczęście, że nie mamy zbyt wielu podobnych gwiazd w innych dyscyplinach, bo TVP ulegając zachciankom kibiców mogłaby zbankrutować - mruczy mój komputer.
- Głupi jesteś, mój Eustachy - gaszę go w przenośni i dosłownie.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

16-05-2022 [23:47] - u2 | Link:

Oj, gdybyż losy kliki z Nowogrodzkiej zależały wyłącznie od unijnego Parlamentu, to po kaczystach nie pozostałaby do dziś mokra plama.

Gdyby nie kaczyści, to Białystok i Lublin już dawno byłyby w rękach ruskich, nie wspominając o moich Suwałkach :-)

Obrazek użytkownika Ijontichy

17-05-2022 [08:21] - Ijontichy | Link:

Notka przegadana,epatuje słownictwem medialnym i na końcu błąd logiczny:-" Głupi jesteś, mój Eustachy - gaszę go w przenośni i dosłownie"
Gasi sie coś,co sie pali...kompa można wyłączyć...w przenośni i dosłownie.

Obrazek użytkownika u2

17-05-2022 [08:42] - u2 | Link:

Gasi sie coś,co sie pali...kompa można wyłączyć...w przenośni i dosłownie.

Oczywiste czepialstwo. Można jak najbardziej zgasić kompa, dosłownie i w przenosni.

Obrazek użytkownika Ijontichy

17-05-2022 [09:09] - Ijontichy | Link:

u2 8.42

Widać,że Bono jest twoim wodzem i bogiem...stąd nick u2.
Tamten analfabeta i komuch,a ty...na pewno analfabeta po podstawówce na kursach dla aktywu ORMO.

Obrazek użytkownika u2

17-05-2022 [10:03] - u2 | Link:

Znowu się czepiasz. Źle spałeś ? :-)

Obrazek użytkownika Ijontichy

17-05-2022 [08:35] - Ijontichy | Link:

Podróże w czasie sa możliwe!!!
Jest godzina 8.34 17 maja...a tu macie :17/05 [09:01] - Sekator :-)))
Manipulacja...ale Einstein się w grobie przewraca!

Obrazek użytkownika Es

17-05-2022 [09:48] - Es | Link:

To, że oni będą próbować to zrobić po raz kolejn, to mamy ustalone już dawno. I jest to więcej niż pewne. 
Najgorsze jest to, że w potoku stołków do obsadzenia i orderów za " zasługi" do przypięcia, wszyscy- z siłami przewodnimi na NB na czele( o zgrozo)  zapomnieli o dziecku guru tego portalu:  Ruchu Kontroli Władzy, czy o zwykłej potrzebie tej władzy kontroli. Co w efekcie daje przekonanie: hulaj dusza piekła nie ma. 
Ja proponuję blogerom aby odkurzyć jednak RKW i przynajmniej próbować pilnować i ostrzegać rządzącym pupilom że wektory zaczynają im się przestawiać- czy już to zrobiły. 
To, ze opozycja będzie oczy mydliła jeszcze bardziej ,to jak mówiłem, wiemy. A co z mydleniem oczu przez " naszych" ? 
 

Obrazek użytkownika Darek65

17-05-2022 [15:38] - Darek65 | Link:

@ES
Trafiłeś chyba w sedno. Każdą władzę, nawet "naszą", a może szczególnie "naszą" trzeba kontrolować i rozliczać. Władza deprawuje, bez względu na poglądy, wyznanie, światopogląd, itp. Czasami mi się wydaje, że to bardzo trudne do zrozumienia przez niektórych.
Rzekłbym nawet - Chcecie, aby PIS rządził dalej, a PO i opozycja nie doszła do władzy ? To kontrolujcie PIS i wytykajcie mu najdrobniejszy błąd, uchybienie. Tylko presja ma sens.

Obrazek użytkownika Marek Kudła

17-05-2022 [10:22] - Marek Kudła | Link:

Wszystkie działania totalnej opozycji polegają na kłamstwie i próbie całkowitego odwrócenia sytuacji. Ci zdrajcy robią z siebie bohaterów, bohaterów nazywają zdrajcami i zbrodniarzami, złodzieje uczciwymi, a uczciwych oskarżają o kradzież. I to trwa nadal, bo i dziś prawda ma ogromne trudności by  przebić się do świadomości społecznej, pozostając wiedzą nielicznych. Komuniści i ich potomkowie, chodzą w glorii, żyją w dobrobycie, i  rzucają oskarżenia na swoje ofiary, zaś bohaterowie walki z komuną i ich potomkowie żyją, w biedzie i wciąż muszą się tłumaczyć, że nie są tacy źli jak o nich mówią ci pierwsi. I się nie wytłumaczą. Nie mają szans, bowiem Europę zachodnią, która nigdy nie przeżyła komunizmu, i którą broniliśmy przed komunizmem jak lwy, opanowała fala tęczowej i czerwonej zarazy.  Naturalną rzeczy koleją jest to,  że kiedy komuniści uznali się za dobrych,  a skoro oni są dobrzy to ich przeciwnicy muszą być źli. Taka jest ich dialektyka postępu.
Mamy więc wiele pracy, musimy przejąć media i samorządy, musimy usunąć tych urzędników, którzy odmawiają posłuszeństwa państwu polskiemu, musimy się pozbyć zdrajców z europarlamentu i nauczycieli lewackich, a dopiero wtedy budować klasę średnią, bo siła narodu tkwi we wspólnocie !!!