09.01.2012
Oglądałem ostatnio brytyjski film o drugiej wojnie światowej. Występowała tam jedna z moich ulubionych aktorek Cate Blanchett (czy pamiętacie ją Państwo z genialnie zagranej głównej roli w filmie o królowej Elżbiecie, córce Henryka VIII, pierwszej protestantce na tronie Anglii - tytuł oryginału "Queen-Virgin", tytuł polski "Elżbieta" albo żonie angielskiego polityka przełomu XIX i XX wieku w filmie "Idealny mąż"?). Akcja wojennego dramatu, zatytułowanego "Charlotte Gray" dzieje się we Francji pod rządami Vichy. Jeden z bohaterów ratuje dwóch żydowskich chłopców, dzieci Żydów aresztowanych przez Francuzów. Tytułowa Charlotte pyta, co stało się z ich rodzicami? Pada odpowiedz: " wywieźli ich do Polski"... Tak, właśnie tak. Nie do III Rzeszy Niemieckiej… . Nie do Niemiec po prostu. Nie do niemieckiego- czy choćby, niech tam: nazistowskiego- obozu koncentracyjnego. Nie do okupowanej przez Hitlera Polski. Nie. Po prostu: do Polski... . Cóż, geograficznie racja. Ale historycznie i nie ukrywajmy: politycznie – kłamstwo. Więcej: oszczerstwo. To ordynarna sugestia, choć nie wyrażona wprost, że owi nieszczęśnicy pojechali nie tylko do Polski, ale i "polskich obozów koncentracyjnych". Sugestia, która wpisuje się w antypolską propagandę, szerzona od dziesięcioleci, przy kompletnym braku reakcji ze strony PRL i milczeniu- długi czas- również i III RP. Nie możemy być obojętni na takie półprawdy, które są całymi kłamstwami. Owo, pozornie niewinne w innej sytuacji, "do Polski" jest bowiem w gruncie rzeczy kolejnym sprytnym fałszem. Kolejnym powtórzeniem , niczym w goebbelsowskiej propagandzie, tezy, że aresztowanych Żydów wysyłano do Polski nie dlatego, że były tam niemieckie obozy śmierci, ale dlatego, ze Polska była antysemicka. Na takie draństwo medialne nigdy nie może być naszego, polskiego przyzwolenia. Nie możemy "przyzwyczaić się" do takich oszczerstw. Nie mogą one nam "spowszednieć". Trzeba je widzieć, nagłaśniać i grzmieć. To nasz patriotyczny obowiązek, po prostu.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3747
obojętni na takie traktowanie naszej Ojczyzny. I gdyby Polska była rządzona przez Polsków być może raegowaliby oni na takie zachowania filmowców czy medii. Niestety Polską dziś rządzi ruski rezydent i niemiecki płemieł, więc nie dziwne jest, że nie reagują na takie prowokacje. A angolom przypominam, że to Polacy ich bronili z morza lądu i powietrza i przepdzili a napewno powstrzymali przelewając Polską krew czerwoną zarazę.
Pan Rysiek jak zwykle nie zawiódł i wrzucił ekstra komentarz nijak nie mający się do obecnych wydarzeń (emerytury, budżet eurozony, zamarzający ludzie itp). Ważniejszy jest komentarz do mało znanego filmu. Panie "bolko1" ten film pochodzi z 2001r. i jakoś nie przypominam sobie by polski prezydent Lech Kaczyński i polski premier Jarosław Kaczyński reagowali na tą konkretną filmową prowokacje.
Pozdrawiam
będzie opisywana wyłącznie jako wywózki Żydów do polskich obozów koncentracyjnych.Nikt nie będzie nawet wiedział dlaczego wojna wybuchła,kto był sojusznikiem a kto wrogiem,gdzie były walki i działania.Ale czyz nie o to chodzi ? Kreci sie filmy ,w których o postawie Polaków w czasie wojny nic się nie mówi,albo przypisuje się ich działania innym.Tak jest w brytyjskich filmach:nie tylko pominięto rolę polskich lotników w bitwie o Anglię,dokonania polskich matematyków w rozszyfrowaniu Enigmy,dostarczeniu do wywiadu egzemplarza V-2,ale ich sukcesy przemilczano.A my nie potrafimy nakręcić filmu innego niż ,,Lotna''.
Kto nie zna historii skazany jest na jej powtórkę.
Może za kolejnym razem coś zostanie w głupich łbach ...
A może nie zostaną nawet mądre łby.
byc moze dokladne sprawdzenie kto film rezyserowal i wyprodukowal ujawnilo by ktorzy z "przyjaciol" Polski za tym stoja . Mozna sie jednak z duzym prawdopodobienstwem domyslac
Eu-posłowie mogliby grzmieć w Parlamencie EU, na ten przykład. Bo coś mi się tak wydaje, że w tej kwestii inkryminowani posłowie nie różnią się od władz naszej najjaśniejszej 3 Irlandii (2 Irlandia była wtedy, kiedy polscy emigranci masowo wracali do kraju :) - pełna impotencja.
Komentarz Ryszarda Czarneckiego jest jak najbardziej celny i aktualny.
I przecież nie o sam film tutaj chodzi, lecz o manipulowanie prawdą. Chodzi o sprawę pierwszorzędną, niezwykle istotną - zarzut, że istniały polskie obozy śmierci.
To obrzydliwe kłamstwo propaguje wiele mediów zachodnich. Tak samo czyni obecnie Ruch Autonomii Śląska (przypominam: koalicjant PO we władzach Górnego Śląska).
Mało istotne jest, czy bracia Kaczyńscy obejrzeli przedmiotowy film.
Wiem natomiast, że zarzut kierowany pod adresem ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Jarosława Kaczyńskiego to szczyt hipokryzji i ignorancji.
Mało kto bowiem, jak właśnie Oni, tak zdecydowanie i wyraziście oponował przeciwko tym haniebnym pomówieniom o polskich obozach.
Wystarczy odrobina dobrej woli aby z ich opiniami, dotyczącymi tej materii, zapoznać się (choćby na ,,prawych" stronach internetu).
No, chyba że wiadomości czerpie się z GW czy TVN-u.
Jeden przykład:
Prezydent Lech Kaczyński, w czasie wizyty w Rumunii, podczas konferencji prasowej stwierdził, że stosowanie sformułowania ,,polskie obozy śmierci" powinno podlegać karze.
Śp. Prezydent mówił:
- Zawsze byłem zwolennikiem tego rodzaju zapisu (tj. wprowadzenia do unijnego prawa zapisu o karaniu za mówienie o "polskich obozach zagłady" tak, jak za negowanie Holokaustu - dopisek mój), nie było żadnych polskich obozów zagłady, nie było tym bardziej żadnych obozów śmierci" - podkreślił prezydent. Według niego, takie sformułowanie ,,to jedno z największych oszustw historycznych po II wojnie światowej".
- Obozy leżały na terytorium Polski, ale twierdzenie, że Polacy byli współodpowiedzialni za jedną z największych zbrodni w dziejach, jaką był Holokaust, jest bardzo daleko idącym nadużyciem - stwierdził L. Kaczyński.
Cenię pana Ryszarda za jego trafne i aktualne komentarze!
Pozdrawiam bolko1
filmy o żydach, to niczego dobrego się nie spodziewajcie. Ta sytuacja zmieni się diametralnie, dopiero wtedy kiedy w Polsce do rządu dojdą Polacy, nie żydzi. Na razie nie ma o czym marzyć i należy czynić wszystko, aby czym prędzej, wzorem roku 68, odpędzić ich od polskiego koryta.
Myli się Pan. Nie ma geograficznej nazwy Polska. Jest ale tylko na mapie administracyjnej. A w czasie gdy działały niemieckie obozy zagłady istniała Generalna Gubernia i III Rzesza a nie było Polski. Natomiast na mapie fizycznej owszem jest Małopolska, Wielkopolska ale Polski nie ma!! A zatem rodziców wysłano albo do Niemiec albo do Generalnej Guberni. Ale przecież w stosunku do Żydów nikczemnie zachowali się w czasie wojny przede wszystkim Amerykanie, Francuzi i Brytyjczycy oczywiście pomijam tu Niemców, który wykazali się bezprzykładnym bestialstwem i zwyrodnieniem. Maja kompleksy bo taki niby niepozorny naród jak Polacy a pokazał wszystkim i klasę i godność i potęgę swoich elit. Dlatego te elity tak się co i rusz morduje. Nie wystarczy pięknie komponować, myć zęby, robić dobre samochody i kręcić geszefty panowie Niemcy. Trzeba jeszcze umieć dawać świadectwo prawdzie!! A z tym dawaniem świadectwa prawdzie to dzisiaj jak się okazuje nie tylko Niemcy mają problem.