Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Bohater Lech Kaczyński
Wysłane przez Radosław w 26-03-2022 [11:19]
"I my świetnie wiemy, że dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może czas na mój kraj- na Polskę"- mówił w Gruzji w 2008 roku Lech Kaczyński.
Kiedy wszystko przebiega w zgodzie ze słowami nieżyjącego prezydenta wielu ludziom zaczynają się otwierać oczy i zaczynają dostrzegać w nim nie nieudacznika i najgorszego prezydenta III RP, jak to próbowały wmówić polskiemu społeczeństwu media establishmentu ale prawdziwego męża stanu i politycznego wizjonera. Pod filmem na YouTube który udokumentował tą historyczną chwilę możne znaleźć wiele pozytywnych komentarzy pod adresem byłego prezydenta. I nie jest on już rusofobem, awanturnikiem, który stał na przeszkodzie wspaniałym relacjom z Rosją, ale prawdziwym bohaterem, który próbował przeciwstawić się złu i za to poległ. Bo ludzie widzą do czego jest zdolny Putin: bo skoro jest w stanie dokonywać zbrodni na Ukrainie to czemu tego samego nie mógł zrobić pod Smoleńskiem. Przecież już wcześniej zabijał swoich wrogów politycznych. Czytelników "Gazety Wyborczej" i "Newsweeka" czy też widzów TVN i tak to nie przekona - dla nich i tak Kaczyński i PiS to i tak ruscy agenci co pokazuje, że ogłupienie części polskiego społeczeństwa jest przerażająco wielkie i że propaganda salonu lewicowo-liberalnego może im wmówić dosłownie wszystko.
Pamiętam do dziś tę kampanię nienawiści, zohydzania na każdym kroku prezydenta Kaczyńskiego, którego przedstawiano jako największy problem Polski. Nieprzypadkowo chyba rządząca wówczas partia na poważnie zastanawiała się nad przeprowadzeniem impeachmentu. Twarzami tej kampanii byli Stefan Niesiołowski i Janusz Palikot, którzy nie prowadzili zwykłej walki politycznej z nieżyjącym już prezydentem, ale przekraczając wszelkie granice przyzwoitości, bez żadnych hamulców próbowali na każdym kroku niszczyć Lecha Kaczyńskiego. Pisarz o pseudonimie Alef Stern, który w swoich książkach przewidział katastrofę smoleńską oraz wiele innych zdarzeń twierdził, że na Lecha Kaczyńskiego było zlecenie i że zamach czuć było w powietrzu. Tak więc problemu na zawsze się pozbyto. Warto przypomnieć, że zaraz po katastrofie smoleńskiej Janusz Palikot twierdził, że to pijany Lech Kaczyński doprowadził do tej tragedii; że wcześniej Bronisław Komorowski, którego związki z WSI są powszechnie znane (jako jeden był przeciwko rozwiązaniu tej post-sowieckiej organizacji) zapowiadał w Radiu RMF FM, że "prezydent gdzieś poleci i sprawa się rozwiąże"; a Radosław Sikorski na swojej konwencji wyborczej kazał powtarzać: "były prezydent Lech Kaczyński".
Tuż przed katastrofą smoleńską media establishmentu III RP przeprowadziły całą kampanię propagandową przeciwko byłemu prezydentowi zgodnie z interesem ówczesnej władzy, której celem było uzasadnienie rozdzielania wizyt Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego (a przecież prezydent chciał, żeby wizyta była wspólna) przez co osłabiono pozycje prezydenta. Salon lewicowo-liberalny przekonywał, że Kaczyński znowu się awanturuje, że wpycha się tam gdzie go nikt nie chce - było to częścią operacji tego co miało się wydarzyć wkrótce. Warto zwrócić uwagę, że tuż po katastrofie wszystkie autorytety, eksperci, dziennikarze występujący w tych mediach od razu wykluczyli najbardziej oczywistą tezę przyczyn tej tragedii - czyli zamach. Bo trzeba być człowiekiem wyjątkowo naiwnym albo silnie zmanipulowanym albo złej woli, aby wierzyć, że człowiek, który przeczytał Putina jak książkę i próbował mu się realnie przeciwstawić, który wygarnął mu całą prawdę w twarz podczas swojego przemówienia na Westerplatte w 2009 roku, który w końcu był nienawidzonym przez tych, którzy tak naprawdę rządzą w III RP zginął w przypadkowej katastrofie lotniczej. Jak często dochodzi do katastrof, w których ginie elita państwa? Dosyć rzadko, nieprawdaż?
Co ciekawe, jak ujawnił Stanisław Michalkiewicz kiedy jeszcze nie zidentyfikowano ciała prezydenta Kaczyńskiego ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski oraz jego współpracownicy gorączkowo poszukiwali dokumentu pod nazwą: "Aneks do raportu z rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych". Warto zatem postawić pytanie: kim są naprawdę środowiska, które w Polsce prowadziły nagonkę na prezydenta Kaczyńskiego i komu tak naprawdę służą? Bo że Lech Kaczyński od początku swojego kadencji nie był ich prezydentem to jest oczywiste. Pytanie tylko dlaczego? Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że to zrobili Rosjanie pozbywając się polityka, który był przeszkodą w planach odbudowy w tej części Europy imperium. W 2008 roku Lech Kaczyński w Gruzji powiedział co zamierza zrobić Putin i przeszkodził w jego planach, a na Westerplatte w 2009 roku wywalił mu całą prawdę w twarz. Zemsta zatem wydaje się tutaj oczywistym motywem. Poza tym katastrofa miała miejsce na terenie Rosji, która ma dostęp do wraku oraz innych dowodów tej zbrodni. Wszystko wydaje się oczywiste. Ja chciałbym zwrócić uwagę na inny ewentualny możliwy scenariusz tych wydarzeń. Warto przyjrzeć się interpretacji tej tragedii przez Stanisława Michalkiewicza, który dokonał bardzo oryginalnego spostrzeżenia, że przyczyną zamachu smoleńskiego mógł być wywiad Lecha Kaczyńskiego jaki udzielił Monice Olejnik. Wówczas podobno doszło do kłótni pomiędzy nim i ponoć prezydent ujawnił, że wie kim ona jest; zna jej pseudonim operacyjny i że ma ją na swojej liście. W ten sposób Michalkiewicz wskazał, że bracia Kaczyńscy prowadzili swoją grę z WSI i próbowali ich szantażować. I to również może być wyjaśnieniem tej zagadki.
Cała brudna prawda o III RP mogłaby wyjść wkrótce na jaw; mogłyby pospadać korony z wielu głów i to mógłby być koniec tego systemu. Nie można było do tego dopuścić. Ktoś bowiem musiał wsadzić tą bombę do samolotu w Polsce? Warto zauważyć, że po katastrofie zginęło wielu ludzi z rąk tzw. "seryjnego samobójcy", którzy zajmowali się ta sprawą. Czy to wszystko zrobiły rosyjskie służby specjalne? Czy ich wpływy w Polsce są aż tak potężne? Czy raczej nasi rodzimi bandyci? Wcześniej też doszło do innej katastrofy lotniczej CASY, w której zginęli oficerowie polskiej armii. Czy za tym też stała Rosja? A może ci, którzy nie mogli pogodzić się z utratą swoich wpływów w wojsku w wyniku prowadzonej polityki PiS. Jedno jest pewne: za Tuska doszło do dwóch katastrof lotniczych, w której polskie wojsko poniosło większe straty niż w czasach II wojny światowej. Taka jest straszna prawda o tych rządach.
Jeżeli podobają się Państwu moje artykuły i zechcieliby Państwo dobrowolnie wesprzeć moją działalność to byłbym wdzięczny:
MBANK: 20 1140 2004 0000 3702 7232 1340
Z góry dziękuje
Radosław Kowalski
Komentarze
26-03-2022 [11:40] - u2 | Link: Palikot twierdził, że to
Palikot twierdził, że to pijany Lech Kaczyński doprowadził do tej tragedii
Jak już pisałem Janusz P. razem z Tuskiem planowali publiczne seanse nienawiści wobec Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, w których występował Janusz P.. To Tusk odpowiada za język nienawiści w debacie publicznej.
26-03-2022 [14:44] - Jabe | Link: Donald Tusk ma najwyraźniej
Donald Tusk ma najwyraźniej wielki wpływ na „patriotów”, nie tylko na Naszych Blogach zresztą. Innymi słowy, przyganiał kocioł garnkowi. Do języka dodałbym zakłamanie i pomówienia.
26-03-2022 [13:54] - bezmetki | Link: "jeżeli podobają się Państwu
"jeżeli podobają się Państwu moje artykuły i zechcieliby Państwo wesprzeć moją działalność blogerską to byłbym wdzięczny:
MBANK: 20 1140 2004 0000 3702 7232 1340"
A co Szanowni Czytelnicy sądzą o merkantylizacji społecznego dotąd powołania blogerskiego?
Czy można mieć szacunek i zaufanie, do kogoś kto sprzedaje swoje pióro? Czy wiemy kto je kupi i w jakim celu?
26-03-2022 [14:05] - tricolour | Link: Sądzę tyle, że bloger, który
Sądzę tyle, że bloger, który oczekuje zapłaty za swoje pisanie, powinien oferować zapłatę komentatorom, którym się zechce wpisać. A widać wyraźnie, że jest chęć brania, a nie ma chęci dawania.
W każdym razie jest to dla mnie zachowanie z obszaru żenady.
26-03-2022 [14:45] - Radosław | Link: Wspieranie nie jest
Wspieranie nie jest przymusowe, ale dobrowolne. Często niezalezni blogerzy szukający prawdy nie znajdują miejsca w większych mediach sympatyzujących z określonymi partiami politycznymi często zapełnionymi funkcjonariuszami medialnymi. Sam fakt, że zamieściłem taką informacje chyba tylko potwierdza, że nie jestem przez nikogo finansowany, bo gdybym był to po co bym miał o tym pisać? Po latach prowadzenia bloga uznałem, że jeżeli moje artykuły są przyjmowane z sympatią i akceptacją to mógłbym ewentualnie otrzymać wsparcie na swoją działalność. To co pan powie o dziennikarzach oraz publicystach pracujących w określonych mediach, które przecież mają swoich właścicieli i pobierających tam wynagrodzenie? Czy Pan im wszystkim nie wierzy?Chyba w zależności od tego co mówią i piszą. Tak więc jeżeli panu nie podobają się treści,które tu zamieszczam to nie musi Pan wspierać mojego bloga. Nie ma przymusu!
26-03-2022 [17:42] - u2 | Link: MBANK: 20
MBANK: 20
Jeśli mógłbym do czegoś się przyczepić w kapitalizmie, w którym obecnie żyję to to, że MBank, z całym szacunkiem, to niemiecki bank, bodajże filia Deutsche Bank-u, który nie chciał się ostatnio za Chiny wycofać z Rosji. Ponoć DB to de facto bankrut, ale MBank przynosi krociowe dochody dla DB, i choć ja osobiście mam "darmowe" konto w MBanku to jednak zrezygnowałem z usług MBanku na rzecz płatnych, ale polskich, usług PKO BP SA :-)
26-03-2022 [15:02] - Tezeusz | Link: Wedlug mojej skromnej opinii
Wedlug mojej skromnej opinii chcąc być niezależnym obserwatorem życia społecznego czy politycznego w mediach społecznościowych na zasadzie blogera czy dziennikarza obywatelskiego trzeba być niezależny finansowo od kogokolwiek. Przyjmując pieniądze przyjmujesz określone zobowiązania.
Piszę na kilku poczytnych portalach, posiadam kilka blogów i nigdy nawet nie pomyślałem by brać za to pieniądze. Wprost przeciwnie to ja daję wiedzę, przemyślenia itp..