W dniu 28 stycznia 2022, czyli cztery dni temu opublikowałam notkę "Szczyt idiotyzmu, czyli druk 1981" {TUTAJ}. Omówiłam w niej projekt covidowej ustawy, zaproponowanej przez PiS, która przewidywała m.in, że pracownik, który uznał, iż zaraził się koronawirusem w pracy, może domagać się od kolegi nie mającego aktualnego negatywnego testu, ewentualnie od pracodawcy odszkodowania w kwocie 15000 złotych. Opozycja nazwała ten projekt ustawy "LexKonfident".
Skrytykowali ten pomysł praktycznie wszyscy poza Jarosławem Kaczyńskim oraz posłem Piechą. Niemniej PiS uparcie go forsowało o doprowadziło dziś do jego pierwszego czytania w Sejmie. Sam Kaczyński wychodził dwukrotnie na mównicę usiłując namówić posłów do poparcia tej idei. Na szczęście - bezskutecznie. W portalu Wp.pl przeczytałam przed chwilą:
"Brak większości dla "lex Kaczyński". Kontrowersyjna ustawa odrzucona
Chwilę po godz. 20 Sejm zdecydował o odrzuceniu projektu ustawy covidowej w pierwszym czytaniu. - Do dymisji! - zaczęła skandować część posłów opozycji. - Dzieci w przedszkolu się tak nie zachowują - skomentowała marszałek Elżbieta Witek.
Za odrzuceniem projektu głosowali wszyscy posłowie KO, Lewicy, Koalicji Polskiej, Konfederacji, Polski 2050, Porozumienia, Kukiz'15, Polskich Spraw oraz PPS, a także 24 posłów PiS, w tym m.in. Zbigniew Dolata, Sebastian Kaleta, Janusz Kowalski, Mariusz Kałużny, Piotr Polak, Piotr Sak, Jacek Ozdoba, Kazimierz Moskal, Edward Siarka, Anna Maria Siarkowska, Tadeusz Woźniak czy Sławomir Zawiślak.
Przeciw głosowało 151 posłów PiS, w tym Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Ryszard Terlecki, Elżbieta Witek, Mariusz Kamiński, Przemysław Czarnek, Henryk Kowalczyk, a także jeden poseł niezrzeszony - Łukasz Mejza.
Od głosu wstrzymało się 37 posłów z PiS (m.in. Marcin Warchoł, Michał Woś, Michał Wójcik, Jan Kanthak, Rafał Bochenek, Jadwiga Emilewicz, Mirosława Stachowiak-Różecka, Kacper Płażyński, Grzegorz Lorek, Marzena Machałek, Andrzej Gut-Mostowy, Wojciech Murdzek, Urszula Rusecka). 18 posłów nie brało udziału w głosowaniu (m.in. Iwona Arent, Zbigniew Ziobro, Łukasz". Szumowski, Anna Kwiecień, Paweł Lisiecki, Marek Wesoły, Elżbieta Płonka). {TUTAJ}
Warto wspomnieć, że oznacza to, że 79 posłów PiS nie posłuchało Jarosława Kaczyńskiego - 37 wstrzymało się od głosu, 18 nie głosowało, a 24 było za odrzuceniem projektu. Jest to bolesna osobista porażka Kaczyńskiego. Poniósł ją na własne życzenie. Moją poprzednią notkę na ten temat zakończyłam słowami:
"Pod drukiem 1981 podpisało się 40 posłów PiS, w tym Mariusz Błaszczak i Jarosław Kaczyński. Zupełnie nie rozumiem postępowania tego ostatniego. Jarosław Kaczyński jest doktorem praw, uczył prawa studentów na uniwersytecie. Musi zdawać sobie sprawę z tego, jaki bubel prawny firmuje. Podrywa jednak w ten sposób swój wielki autorytet. Wstyd!!!".
Jak widać, był to nie tylko wstyd, ale i polityczna klęska.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3211
To "dobra zmiana" ma jeszcze większość czy nie?
Ja już się gubię...
Na czym polega tutaj zwycięstwo? Ci którzy rzutem na taśmę przynieśli tę kadencję w prezencie, widząc kompromitację ostatnich lat i wypuszczanie całej pary przez gwizdek, przy najbliższej okazji zostaną w domu. I to będzie triumf geniuszu prezesa?
Skłaniam się ku temu samemu poglądowi.To takie Pyrrusowe zwycięstwo, opozycji nie pokonał, swoich zniechęcił. Mam wrażenie, że oni próbują zminimalizować straty wywołane przez Niedzielskiego. Tylko dlaczego pozwalają mu dalej ciągnąć siebie na dno? Czy muszą? Czy myślą, że ludzie są głupi i nie widzą, co się dzieje w UK, Kanadzie, a nawet Francji ? Zamiast powoli wygaszać tę pseudo pandemią, to z jakiś powodów ciągną to dalej. Jeśli ktoś na tym przegra, to wyborcy, którzy uwierzyli Kaczyńskiemu. On już jest stary i w spokoju dokończy swoich dni.Nas z opozycją czeka unicestwienie.
Co i jak należy zrobić w skrócie napisał ci już @Darek. Tym którzy sami odeszli i tym którzy jeszcze " doradzają"( dowykopania natychmiast) ja osobiście odebrał bym paszporty i kazał czekać na sądowe rozliczenie ich "działalności" . Włacznie z korupcją w tle. A nowy zestaw doradców miałby za zadanie wyprowadzić kraj z szamba w które nas wpakowali.
"Przestawienie wajchy" w głowach partyjnych i rządowych jednak będzie najtrudniejsze.
Mam nadzieję, że to koniec kretyńskich zamordystycznych pomysłów.
Pospieszalski bardzo ładnie podsumował "pandemię", wymiana sms-sów z Horbanem bardzo dużo mówi o "ekspertach" rządowych.
https://www.youtube.com/…
Platforma była i jest jedyną idealną odpowiedzią dla obecnej większości. Odstawiać shit-show, kraść na rympał. Potem ogłupić, a raczej dogłupić publikę, by winiła ks. Popiełuszkę, za ciężki żywot Piotrowskiego i Pękali. Gdzieś tu jest jeszcze ratio?