Wigilia nowego Huxleyowsko-Orwellowskiego świata

Nie dodaje tu postów zbyt często, ponieważ nie odnajduje w tym większego sensu, z całym szacunkiem dla ludzi uczestniczących w dyskusji, ale znaczna część ludzi pogrążonych w marazmie, nie jest zdolna do zmiany swojego światopoglądu, póki w sklepach z logiem uśmiechniętego owada można dostać kiełbasę i od przyszłego roku o 25% droższą wódkę.
Możemy poklepywać się po plecach rzucać z uśmiechami zwycięzców nazwiska winnych tego co aktualnie dzieje się na świecie, nie zmieniając kompletnie nic, a potem odejść z ulgą i życzyć sobie kolejnych niespełniających się, fałszywych życzeń dotyczących następnego roku, który faktycznie może okazać się szczęśliwy, oczywiście nie dla was.

Zawiodłem się na tym co zobaczyłem, nie będąc ponad rok w tym kraju, stan intelektualny przeciętnego obywatela słuchającego z głośników komunikacji miejskiej lekko przerobionych frazesów z Huxleya, wzbudza we mnie obrzydzenie, większośc ludności tubylczej gotowa jest nawet wtórować temu absurdowi, oczywiście w przekonaniu o swojej największej jak to się dzisiaj rzekło mawiać "odpowiedzialności obywatelskiej za życie i zdrowie najbliższych i tych dalszych podatników"-śmierdzi komuną, ale niektórzy nieudacznicy przecież to lubią."a czemu pan nie nosi maseczki?" "A proszę to założyć, bo ja nosie" "a ja się zaściepiłem i mi nic nie jest" itd itp.
Pierwsza dawka druga dawka, booster-boostera piąta dawka potem test znowu koronawirus , więc dawka przypominająca dawkę przypominająca i tak dalej. Absurd osiągnął tak wysoki poziom, że faktycznie można odczuwać niezły dysonans, mawia się, że od wielkiego geniuszu do głupoty nie jest tak daleko, być może tak jest, ale mawiało się, też że i władza upada nie od miecza, a pióra. Nie dzisiaj moi mili żyjący w czasach komunistycznej cenzury czy jak kto tam woli "mowy nienawiści". Proszę sobie rozmawiać o iluminatach, płaskoziemcach, reptilianinach, ufo czy twoim starym pijanym, a wszystko będzie wporzadku algorytm youtuba wyprowadzi wasze gówno wywody na pierwsze strony, spróbujcie powiedzieć coś o koronawirusie to wasz film, albo zostanie usunięty, albo zepchnięty na same dno łańcucha pokarmowego przeciętnego internauty. 

Międzynarodowy trybunał sprawiedliwości w Hadze, tak bo tam niedługo zostanie skierowany wniosek o zbrodnie przeciwko ludzkości, w którym głównymi oskarżonymi mają być: CDC, WHO i Davos group. Kto o tym wie?Możemy się założyć że wniosek zostanie odrzucony ze względów formalnych, bo oczywiście merytorycznie na tym polu jedyne co można byłoby zrobic to nazwać głównego oskarżyciela nazistą płaskoziemcą, albo osobą niespełna rozumu działającą na niekorzyść zjednoczenia świata  i wygrania walki ze zbrodniczymi wirusami. Tak działają ci ludzie i to całkowicie wystarczy. Czy oznacza to że nie ma nadziei? Oczywiście że nie procesy norymberskie też nie były umocowane w ówcześnie panującym systemie prawnym obowiązującym w niemczech, już dawno pisałem, że z tymi ludźmi nie wolno dyskutować, tylko trzeba pokazać szerszej publiczności pożytecznych idiotów jak pięknie, będą tańczyč na linach. Zadbać o odpowiedzialność za popełnione zbrodnie, aby inni zaczęli się zastanawiać jakie hasła warto wykrzykiwać, a jakich nie. Nie czas na użalanie się nad sobą i swoim marnym losem. Nie czas na to by życzyć sobie wszystkiego najlepszego i w spokoju wpieprzać bigos.
Jeśli nie na tym świecie to na tamtym i mówię to z pełną odpowiedzialnością i świadomością tego, że daleko mi do świętości.

Odkąd wróciłem do domu to zacząłem się źle czuć, być może to koronawirus, a może Omikron, ale raczej uczulenia na wszechogarniająca głupotę i prosty chociaż naiwny konformizm szczepu homo-covidicus. 

NIe będę rozwodził się nad tymi skomplikowanymi, ,chociaż bardzo prostymi mechanizmami inżynierii społecznej, starczy tylko iż napiszę że pieniądzę nie są tym razem celem, a środkiem, więc celu proszę domniemywać samemu, ale błagam nie ustawiajcię się już nigdy w kolejce po papier toaletowy, bo zesram się że śmiechu xD