Unia europejska czy niemiecka?

Motto: Niemcy, co jakiś czas ogarnia szaleństwo. I sprowadzają na Europę nieszczęścia. To szaleństwo przychodzi na nich wtedy, gdy stają się zbyt potężni i nie mają w Europie przeciwwagi [Stefan Kisielewski]
 

23 czerwca 2016 r. w Wielkiej Brytanii odbyło się referendum, w którym Brytyjczycy odpowiadali na następujące pytanie: Should the United Kingdom remain a member of the European Union or leave the European Union? (Czy wielka Brytania powinna zostać w Unii Europejskiej czy też powinna ją opuścić?). Odpowiedzi były dwie. Pierwsza - Remain a member of the European Union (Pozostać członkiem Unii Europejskiej). I druga - Leave the European Union (Opuścić Unię Europejską). Pech chciał, że Brytyjczycy wybrali tę drugą odpowiedź. I po czterech latach negocjacji, zabrali swoje zabawki i poszli z powrotem za Kanał la Manche (zwanym przez nich Kanałem Angielskim) zostawiając Unię samą sobie. A właściwie to nie samą sobie, tylko naszym sąsiadom zza Odry.
W relacjach międzyludzkich jest coś takiego jak wzajemny respekt. Kiedyś, dawno temu, będąc jeszcze I-szym oficerem, na jednym ze statków pracowałem z niemieckim kapitanem. To był bardzo kompetentny kapitan i wiele się od niego nauczyłem. Ale jak większość Niemców, często używał dosadnego określenia ‘scheise’. I w każdym francuskim, hiszpańskim czy też włoskim porcie, gdy coś szło nie tak, słychać było ‘French scheise’, Spanish scheise, ‘Italian scheise, itd. Z jednym wyjątkiem. Nigdy jednak nie usłyszałem od niego ‘English scheise’. Oczywiście statek ten zawijał również do brytyjskich portów i tam też nie zawsze wszystko szło tak jak potrzeba. Ale, w angielskim porcie, niezależnie od tego jak sprawy źle się miały, ‘English scheise’ nigdy nie było.
Relacje międzyludzkie przekładają się również na relacje międzynarodowe. W sytuacji, którą obecnie mamy, jest to o tyle istotne, że w Unii, dominuje zły kierunek – parcie na federalizację Europy. Wlk. Brytania nigdy nie była zwolennikiem tej koncepcji. Toteż, dopóki Brytyjczycy, z racji swojego członkostwa w UE, mieli głos w Brukseli, to Niemcy choć federalizacja Europy bliska była ich sercu, to jednak nie obnosili się z tym projektem manifestacyjnie. Jak Brytyjczyków zabrakło, hulaj dusza, piekła nie ma. Od kilku dni w programie nowego niemieckiego rządu czytamy i słyszymy o ‘federalnym, europejskim państwie związkowym’.
Ok, to jest niemiecki rząd i ma prawo realizowania swojej, niemieckiej polityki. Problem w tym, czy realizacja idei ‘federalnego, związkowego państwa europejskiego’ leży w naszym polskim interesie? I jak tworzenie takiego europejskiego, państwa ma się do naszych spraw, w kontekście naszego geopolitycznego położenia?
Otóż tak się składa, że od początku swoich dziejów Polska leży na wielkiej nizinie europejskiej. I po tej nizinie, co jakiś czas przewalały się hordy. Raz ze wschodu ma zachód, raz z zachodu na wschód i tak na przemian przez wiele wieków. Tak się również składa, że w dzisiejszych czasach, w wyniku różnego zbiegu okoliczności dziejowych, w tym również takich, w których nie obyło się bez naszej winy (mam na myśli głównie drugą połowę XVIII-go wieku), Polska jest średniej wielkości krajem. A do tego, jeszcze średnio rozwiniętym gospodarczo i niestety, średnio silnym militarnie. Kiedyś, gdy była silnym i dużym państwem (XV – XVII w.), to była w stanie samodzielnie dać odpór owym hordom, zarówno tym z zachodu jak i tym ze wschodu. Natomiast w czasach współczesnych, poza wyjątkową sytuacją, która wydarzyła się w 1920r., nie jest to już możliwe.
W dzisiejszych czasach sytuacja się zmieniła i hordy już nie przewalają się po Europie (choć ze wschodu to niebezpieczeństwo jest ciągle realne). Natomiast to co jest dzisiaj istotne to możliwość rozwoju gospodarczego. A konkretnie, jaka jest rola Unii w naszym rozwoju gospodarczym? Pozytywna? A jeżeli tak, to czy europejskie państwo związkowe, kontrolowane z Brukseli (czytaj Berlina), zamiast Europy stanowiącej związek suwerennych państw, pomoże nam, aby z kraju średnio rozwiniętego gospodarczo, stać się krajem wysoko rozwiniętym gospodarczo? Czy też rola Unii jest może negatywna? I łatwiej nam będzie osiągnąć wysoki stopień rozwoju, trzymając się z dala od Unii. Zobaczmy więc jak się te sprawy mają i jak Polacy widzą korzyści z naszej obecności lub też nieobecności w Unii.
W tej sprawie mamy u nas trzy różne stanowiska. Są więc euro-realiści, czyli zwolennicy PIS-u, euro-entuzjaści, czyli Platforma z przyległościami i postkomunistyczną lewicą, oraz euro-sceptycy vel euro-negacjoniści, którą to grupę stanowią głównie zwolennicy Konfederacji.
Zacznijmy od tych ostatnich. Stosunek Konfederacji do Unii jest zdecydowanie negatywny a jej politycy mrugają porozumiewawczo na wschód. Vide rewerencja z jaką J. Korwin-Mikke, jeden z liderów Konfederacji, odnosi się do byłego kagiebisty, używając określenia ‘jego ekscelencja Putin”. Ok, z geopolitycznego punktu widzenia, można powiedzieć, że nie ma różnicy z kim trzymamy, z Zachodem czy ze Wschodem. Ale różnicę robi, co z tego będziemy mieli. I tutaj odwołam się do starej rzymskiej maksymy – historia magistra vitae est. Otóż historia naszych relacji ze wschodem pokazuje, że stamtąd przychodziło do nas – oprócz prześladowań, sybiru i już w czasach współczesnych, chorych wizji budowania ‘lepszego’ świata i ‘nowego’ człowieka – tylko i wyłącznie nędza, i cofnięcie cywilizacyjne. Toteż szanse, że teraz będzie inaczej są żadne. Tym bardziej, że starsi z nas, pamiętają osobiście dobrodziejstwa ‘przodującego’ ustroju, który na pięćdziesiąt lat, przynieśli nam w ‘darze’, nasi bracia Słowianie ze wschodu (btw na bagnetach karabinów). A jego skutki odczuwają do dziś dnia wszyscy, zarówno starsi jaki i młodzi. 
Jeżeli chodzi o naszych euro-entuzjastów, czyli zwolenników opcji liberalno-lewicowej, to jak już wielokrotnie pisałem na tym blogu, dla nich wszystko co pochodzi z Brukseli z zasady jest najwspanialsze na świecie, a więc do natychmiastowego akceptowania i wykonania. Natomiast krytyka, co tam krytyka, jakakolwiek myśl o krytyce jest wręcz myślozbrodnią. Toteż sprawą oczywistą jest, że oni koncepcję ‘federalnego, europejskiego państwa związkowego’ popierają. A to, że realizacja tej koncepcji, w postaci peryferyjnego landu w europejskim (czytaj niemieckim) państwie związkowym, może być ze szkodą dla naszego rozwoju gospodarczego i zrównania z wysoko rozwiniętymi krajami Europy, jest dla nich sprawą najmniej istotną.
No i w końcu doszliśmy do euro-realistów. I tutaj postawmy pytanie wprost. Co ci euro-realiści, czyli zwolennicy PiS (w tym również ja), mimo federalnych i związkowych zapędów Brukseli, widzą tam na zachodzie tyle cennego, że z zachodem wiążą swoje nadzieje na przyszłość? Przecież tam też nie było i nie jest idealnie. Stamtąd też przychodziły do nas pożoga, zniszczenia i cierpienia. I zdrada również. Ale jest różnica. A kluczem do zrozumienia sytuacji jest fakt, że jesteśmy na dorobku. Jesteśmy średnio rozwiniętym krajem. A mamy ambicję być krajem wysoko rozwiniętym. Z poziomem życia jaki mają ludzie tam, na zachodzie właśnie. I tu jest pies pogrzebany.  Bo co by nie mówić o naszych sąsiadach z zachodu, tych bliższych i tych dalszych – to inaczej niż ci ze wschodu - nędzy i cofnięcia cywilizacyjnego ze sobą nie nieśli (opóźnienia w rozwoju gospodarczym „ściany wschodniej” dopiero teraz, za rządów PiS są likwidowane).
A to rokuje nadzieję. Że również liberalno-lewicowe omamy, które tam w Brukseli obecnie dominują, przeminą. I europejska, łacińska cywilizacja chrześcijańska, która Europie i światu przyniosła nowoczesność i rozwój, odzyska dawne siły. I Europa powróci do normy, którą kiedyś dla świata była. Ale do tego jest potrzebna Europa suwerennych państw! A nie federalne, europejskie państwo związkowe. W którym land zwany Polską, będzie peryferyjnym regionem.
Powtórzę jeszcze raz słowa Stefana Kisielewskiego, które przytoczyłem na początku: „Niemcy, co jakiś czas ogarnia szaleństwo. I sprowadzają na Europę nieszczęścia. To szaleństwo przychodzi na nich wtedy, gdy stają się zbyt potężni i nie mają w Europie przeciwwagi.”
Brytyjczyków w Unii już nie ma. W efekcie Niemcy nie mają przeciwwagi i zaczynają tracić właściwe rozeznanie spraw. Projekt utworzenia europejskiego państwa związkowego jest tego pierwszym symptomem. Tylko będąc w Unii mamy szansę, aby ten nieszczęsny projekt powstrzymać. Z korzyścią zarówno dla nas jak i dla Europy.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

06-12-2021 [22:00] - u2 | Link:

Otóż historia naszych relacji ze wschodem pokazuje, że stamtąd przychodziło do nas – oprócz prześladowań, sybiru i już w czasach współczesnych, chorych wizji budowania ‘lepszego’ świata i ‘nowego’ człowieka – tylko i wyłącznie nędza, i cofnięcie cywilizacyjne.

Dokładnie. To o czym parę razy pisałem na NB. Jeśli już, to Polacy maja duży wkład w budowę potęgi imperium Rosji. Polecam książkę Mariusza Świdra pt. "Jak budowalismy Rosję. Polskie korzenie imperium".

Co do imperium niemieckiego, to moim skromnym zdaniem, niemożliwe jest zbudowanie światowego imperium niemieckiego bez posiadania broni atomowej. W dodatku Niemcy prowadzą samobójczą politykę wyłączania elektrowni atomowych. Przez dekady korzystali z ochronnego parasola USA. Teraz robią fochy w kierunku protektora zza Atlantyku i dealują z autorytarną Rosją. Co skończy się jak zwykle kolejną wojną światową.

Obrazek użytkownika Tomaszek

06-12-2021 [22:19] - Tomaszek | Link:

"Bo co by nie mówić o naszych sąsiadach z zachodu, tych bliższych i tych dalszych – to inaczej niż ci ze wschodu - nędzy i cofnięcia cywilizacyjnego ze sobą nie nieśli " . Porąbało autora do reszty . A to roszczenia odszkodowawcze a II wojnę to króliczek i mrzonka ? Sześć milionów ludzi , to nic ? Ruina kraju to oczyszczenie z nędzy do poziomu czego ? Wyniszczenie i wymordowanie elit to awans cywilizacyjny ? . Oszczędź waść , bo pajacujesz. I to bardzo brzydko pajacujesz . Innego zachodu jak Niemcy w Polsce nigdy nie było . Anglia  , Francja były daleko i teoretycznie . Dwie wojny światowe , sto milionów ofiar , czy to miara oświecenia i dobrodziejstwa . Różnica jest tylko taka , że dziś Niemcy realizują to taniej . I przy pomocy ludzi , którzy nauczeni biedą i poniżeniem za wszelką cenę (zdrady) podporządkowują się im , ślepo słuchają i realizują ich plan , bo innego pomysłu na siebie nie mają . Kupieni za trochę więcej jak guma do żucia i dżinsy . Jeden Leopard kosztuje ok 50 mln Euro . To stu topowych polityków kupionych PO milionie . Drugi to dwustu PO pól miliona , trzeci na Pięciuset  "szaraczków PO sto tysięcy . Leopardów u nich dostatek i kasy też . To nie żadna wojna hybrydowa , To PO prostu inne użycia kasy na Leopardy . Symbolem intencji Niemieckich był ban na pracę dla Polaków w momencie wstępowania do Unii. Siedem lat w Niemczech i Austrii . Osterreich to po niemiecku Rzesza Wschodnia . Mieliśmy być nędzarzami w swoim kraju . Nędza w Niemczech była dla nas za dobra . Cały zgiełk jest tu o płącę . Minimalna, czyli ta , którą dostaje duża część miała byc głodowa a parę stówek więcej łaską pana z herrenvolku . W tym celu kupieni za leopardy sprzedali resztę przetrwałego przemysłu i powoli to Niemcy stają się głównym pracodawcą . A potem to już im płacili tym co u nas wytrzepali .Tylko jak tak można tyle płacić ? Przecież "Arbeit macht Frei " A ci niewdzięczni Polacy chcieli by żeby ich arbeit zrobił bogatymi . Dobrze kombinowali Niemcy z tymi Polakami . Chiny powoli stają się coraż droższe , tylko z Polakami się zesrało i nie dali się przydeptać . I jeszcze a propos motta  ?"Niemcy, co jakiś czas ogarnia szaleństwo. I sprowadzają na Europę nieszczęścia. To szaleństwo przychodzi na nich wtedy, gdy stają się zbyt potężni i nie mają w Europie przeciwwagi " To nie szaleństwo co jakiś czas , ale Zbrodnicza natura narodu . Jedynie co jakiś czas pobitego i ten czas potrzebny był na dozbrojenie i odkucie ekonomiczne . Churchill wiedział co trzeba zrobić , był nawet zbyt łąskawy z tymi pięćdziesięcioma latami bez bombardowania . Niestety za zaniedbania Anglików , znowu płacimy my . I niestety ale obecność w Unii lub nieobecność Anglików nic tu nie zmienia . System podejmowania decyzji i "demokracja" unijna jest od dużo dawniej skrojona pod gebelsów . A religia "niemiecka " w UK szczytuje i bez Unii . I te kilkadziesiąt głosów nic nie robi , tym bardziej , że połowa z nich to wyznawcy "religii niemieckiej ".

Obrazek użytkownika Tomaszek

06-12-2021 [22:54] - Tomaszek | Link:

I pamiętaj autorze . Plan odbudowy to plan pompowania kasy w niemiecką gospodarkę i dostosowywania krajów do niemieckich potrzeb i zachcianek .. Nie ma na co czekać trzeba jak Anglicy wyjść po angielsku . Za nami pójdą inni . Tylko przygotować grunt , nie pieprzyć androny o fajnym wujku z Unii(Rzeszy) . Już widzę tą sraczke , jak sobie gebelsy  uprzytomnią , że Bilion pójdzie się walić . Jak nam Związek Radziecki przestał dawać , to wyszło jak nam dawał . 

Obrazek użytkownika Tomaszek

06-12-2021 [23:37] - Tomaszek | Link:

"A to rokuje nadzieję. Że również liberalno-lewicowe omamy, które tam w Brukseli obecnie dominują, przeminą. I europejska, łacińska cywilizacja chrześcijańska, która Europie i światu przyniosła nowoczesność i rozwój, odzyska dawne siły. I Europa powróci do normy, którą kiedyś dla świata była." To szkopska bandyterka jest teraz nazywana liberalno lewicowym omamem? Wierz mi autorku , że oni twardo stąpają po ziemi i to wszystko jest kamuflażem dla ich zakodowanego parcia ku dominacji i wzięciu wszystkich pod but .  Tak jak Związek Sowiecki chcą raju na ziemi dla wszystkich , tylko pod swoim butem . Religia przeszkadza im w tym bo religia jest opoką wielu narodów , a w ogóle to Jezus Chrystus nie był Niemcem . 

S

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

07-12-2021 [06:46] - Tadeusz Hatalski | Link:

@ Tomaszek - 'Wierz mi autorku ...'
Mocno się pan napiął, panie Tomaszku ... 😉

Obrazek użytkownika u2

07-12-2021 [10:30] - u2 | Link:

Antygermanizm, podobnie jak antypolonizm, czy antysemityzm to ciężka przypadłość :-)

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

07-12-2021 [13:11] - Tadeusz Hatalski | Link:

@ u2
Niestety :)

Obrazek użytkownika Tomaszek

07-12-2021 [20:45] - Tomaszek | Link:

TH
Przypadłością jest przyklejanie łatek . A to co napisałem wynika z historii  i obserwacji ,świata wokół . Słodkie pierdzenie się zemści wcześniej czy później . Udawanie że to zabawa jak na nas polują prowadzi do nikąd .  
U2
Tobie to się nie dziwię , brak argumentów i łatka pod ręką . Ten typ tak ma .

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

07-12-2021 [15:10] - wielkopolskizdzichu | Link:

W pełni się z tomaszkiem zgadzam. Teutońska buta nie zna umiaru, co gorsza ta zgubna dla Świętego Polskiego Narodu Wybranego hydra odradza się w swych matecznikach.
Proszę sobie wyobrazić, że patronem jednej z marin na Pomorzu Zachodnim w Stepnicy został szwabski kapitan Robert Hilgendorf.
IV Rzesza wcale nie powstaje, ona jest, ona pod nosem Patriotów Polskich całkiem dobrze się ma.

Obrazek użytkownika Tomaszek

07-12-2021 [21:06] - Tomaszek | Link:

Zdzichu
Wygooglowałem se kapitana i nic tu dziwnego , ot zawodowiec i kapitan statku a nie z kapitan z SS na przykłąd . Tak jak nic dziwnego jest w dążeniu do dominacji . Zaczyna się w piaskownicy , Byłem to wiem . Ty Zdzichu pewnie też . Problemem jest natura tej dominacji i sposób osiągnięcia . I tu już nie chodzi o piaskownicę niestety . Reszta jest tylko oceną stanu zaawansowania .Nie wiem czy przymrużyłeś oko jak to pisałeś . Ale tu się jaja dzieją bo se ze Zdzichem ...

Obrazek użytkownika radziwil

07-12-2021 [20:56] - radziwil | Link:

Unia niemiecka to chory opętany ład hitlerowski będzie jak za czasow Nerona i Kaliguli, czy unia niemiecka to nie jest POL POT naszych czasów klimatem zabiją Europe po nich tylko smród