Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
POLEXIT? ALEŻ TO BARDZO PROSTE
Wysłane przez J z L w 08-10-2021 [06:30]
Większość z nas pamięta radość, jaka ogarnęła Polaków 1 maja 2004 roku, kiedy to oficjalnie staliśmy się członkiem Unii Europejskiej.
Pierwszym widocznym przejawem naszego członkostwa stał się dosłownie z miesiąca na miesiąc brak kierowców. Wcześniejsza nadpodaż szukających pracy prędziutko zamieniła się w znaczący niedobór. Ale to był problem firm transportowych. Wystarczyło tylko ruszyć bardziej kasą i problem zanikł.
Czekaliśmy na ten moment całe 10 lat. Proces akcesyjny zaczął się bowiem od złożenia stosownego wniosku, co miało miejsce 8 grudnia 1994 roku. Teraz, z perspektywy lat widać wyraźnie, że już wtedy powinniśmy zacząć się zastanawiać. Wniosek bowiem złożony został już po wygranych przez postkomunistów przedterminowych wyborach w 1993 roku. Jak można było po świeżych jeszcze doświadczeniach stanu wojennego popierać lewicę pozostanie tajemnicą dla wielu. Chociaż nie brakuje głosów, że Naród w swojej mądrości widząc byłych aparatczyków rządzącej niepodzielnie w PRL kompartii obecnie zaś przystrojonych w piórka demokratów wolał zagłosować na jawnie czerwonych.
Pomidor TAK, arbuz NIE!
Choć arbuz w środku jest przecież jak najbardziej czerwony. ;)
W 2004 r. również rządziła postkomuna (premier Leszek Miller, były członek KC PZPR i jej Biura Politycznego).
Tak więc ta sama lewica, która naprzód rządziła Polską dzięki sowieckim czołgom, wprowadziła nas do demokratycznej Europy.
Jak to wygląda po latach widzimy teraz. Nieżyjący już Szymon Kobyliński, dla którego cotygodniowych rysunków wielu kupowało „Politykę”, pokazał ongiś, jak w PRL-u wyglądała wielość poglądów tolerowanych przez władzę.
Oto za biurkiem siedział potężny mężczyzna odziany w garnitur. Przed nim stał sobie taki biedny zdechlaczek z kornie opuszczoną głową.
Mężczyzna zza biurka: - Kowalski, możecie mieć poglądy jakie chcecie! Byleby były zgodne z moimi!
Wypisz, wymaluj dzisiejsza Unia.
Ba, żeby przynajmniej było wiadome, gdzie może dojść do kolizji. Niestety, wszystkim rządzi tzw. mądrość etapu.
Nakaz natychmiastowego zamknięcia kopalni Turów nie miał jak dotąd precedensu. Arbitralna decyzja hiszpańskiej urzędniczki Lapuerty jest więc coraz bardziej powszechnie postrzegana jako chęć dokopania powszechnie znienawidzonemu przez unijne elity rządowi PiS, a nie jako rozsądzanie sporu.
Struktura naszego wymiaru sprawiedliwości również powinna pozostawać poza kognicją TSUE. Tymczasem w wyniku kuglarstwa prawnego naciągnięto władzę unijną nawet na przeniesienie sędziego z wydziału do wydziału.
Powstaje pytanie, które część prawników zaczyna zadawać coraz głośniej – jeśli lotnisko nam jest niepotrzebne, bo jest w Berlinie, to po co nam Sąd Najwyższy, skoro jest TSUE? Po co Trybunał Konstytucyjny i w ogóle cała Konstytucja, o którą tak zawzięcie do niedawna jeszcze walczyła oPOzycja?
Coraz wyraźniej widać, że właśnie na Polsce testuje się przekształcenie Unii w państwo federacyjne z niewybieralną demokratycznie władzą urzędników zwanych sędziami TSUE.
Federacyjna Republika Sędziowska - oto kierunek, w jakim coraz szybciej podąża Unia.
W odróżnieniu jednak do Układu Warszawskiego za dyktatem „sędziów” nie stoi realna siła. Owszem, Francja jako jedyna w UE dysponuje bronią atomową. Nie zapominajmy jednak, że ilość czołgów, jakie posiada, w razie wybuchu wewnętrznych zamieszek nie wystarczy nawet do spacyfikowania dzielnicy arabskiej w Bordeaux o Paryżu nie wspominając.
Podobną porażką jest obecnie Bundeswehra.
Trudno zatem wyobrazić sobie atak zbrojny na Polskę od zachodu. Dlatego wojna, jaką toczymy od 2015 roku, jest wojną głównie werbalną.
Unia silna może być wyłącznie naszą słabością.
Trzeba więc sobie jasno powiedzieć i uświadomić drugą stronę – o ile wejście do Unii Europejskiej było procesem długotrwałym i po drodze wymagało przeprowadzenia ogólnokrajowego referendum, to wyjście może odbyć się w takim samym trybie, jak uchwalenie najbardziej banalnej ustawy.
Podstawą zewnętrzną jest art. 50 Traktatu o Unii Europejskiej:
1. Każde Państwo Członkowskie może, zgodnie ze swoimi wymogami konstytucyjnymi, podjąć decyzję o wystąpieniu z Unii.
2. Państwo Członkowskie, które podjęło decyzję o wystąpieniu, notyfikuje swój zamiar Radzie Europejskiej. W świetle wytycznych Rady Europejskiej Unia prowadzi negocjacje i zawiera z tym Państwem umowę określającą warunki jego wystąpienia, uwzględniając ramy jego przyszłych stosunków z Unią. Umowę tę negocjuje się zgodnie z artykułem 218 ustęp 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jest ona zawierana w imieniu Unii przez Radę, stanowiącą większością kwalifikowaną po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego.
3. Traktaty przestają mieć zastosowanie do tego Państwa od dnia wejścia w życie umowy o wystąpieniu lub, w przypadku jej braku, dwa lata po notyfikacji, o której mowa w ustępie 2, chyba że Rada Europejska w porozumieniu z danym Państwem Członkowskim podejmie jednomyślnie decyzję o przedłużeniu tego okresu.
4. Do celów ustępów 2 i 3 członek Rady Europejskiej i Rady reprezentujący występujące Państwo Członkowskie nie bierze udziału w obradach ani w podejmowaniu decyzji Rady Europejskiej i Rady dotyczących tego Państwa. Większość kwalifikowaną określa się zgodnie z artykułem 238 ustęp 3 litera b) Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
5. Jeżeli Państwo, które wystąpiło z Unii, zwraca się o ponowne przyjęcie, jego wniosek podlega procedurze, o której mowa w artykule 49.
By do tego doszło potrzebna jest wola Sejmu. Zgodnie z art. 22a ustawy z dnia 14 kwietnia 2000 roku o umowach międzynarodowych zgoda na wystąpienie z Unii Europejskiej musi być wyrażona w ustawie. Artykuł ten został dodany ustawą z dnia 8 października 2010 roku (prezydent B. Komorowski, premier D. Tusk jak ktoś zapomniał) o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej.
Nasze ewentualne wyjście z UE nie oznacza opuszczenia NATO, zatem pohukiwania oPOzycyjne o Polsce wydanej na pastwę Putina są mocno przesadzone. Zresztą trzeba powiedzieć sobie otwarcie – w Unii Europejskiej ani jedno państwo nie posiada armii mogącej walczyć na regularnym froncie. Owszem, istnieją siły szybkiego reagowania, jest francuska Legia Cudzoziemska, ale nadają się jedynie do wykonywania zadań o charakterze bardziej policyjnym niż wojskowym. I to mając przeciwnika o rażąco niższym potencjale wojskowym i gospodarczym. W razie ataku na nasze wschodnie granice reszta UE ograniczy się do werbalnych deklaracji. Przecież nikt nie będzie umierał za Przemyśl, której to nazwy nawet nikt nie potrafi wymówić.
Ewentualny Polexit nie byłby nic nie znaczący dla Unii. Przede wszystkim granicą zewnętrzną stałaby się Odra. Państwa bałtyckie zaś stanowiły odległą prowincję, do której dojechać trzeba by przez kraj nie będący członkiem Unii albo wybrać się na wycieczkę promem.
Niemcy z dnia na dzień stanęłyby wobec konieczności powołania odpowiednich służb granicznych. Ciekawy jestem, czy w takiej sytuacji sięgnęliby do rezerw ludnościowych posiadanych dzięki niefrasobliwości Angeli Merkel i uzupełnili służby graniczne lekarzami, architektami i inżynierami przybyłymi w wielkiej ilości po 2015 roku.
Wtedy już zupełnie otwarcie moglibyśmy dogadać się z Łukaszenką i kierować strumień imigrancki bezpośrednio nad granicę z Niemcami. Tam zaś zamiast ogrodzenia nowi strażnicy stawiali by nieformalne bramy triumfalne. W ciągu ilu lat zamiast z Niemcami graniczylibyśmy z Kalifatem Nadreńskim? ;)
Poza tym, co jest oczywiste, Fundusz Odbudowy straciłby nasze gwarancje kredytowe. Jak to odbiłoby się na wysokości oprocentowania kredytów?
Skończyłoby się pobieranie opłaty za emisję dwutlenku węgla, co dość znacznie obniżyłoby cenę energii elektrycznej w Polsce, aktualnie i tak najniższej w UE.
Przede wszystkim zaś pani Lapuerta i jej ewentualni naśladowcy mogliby sobie tylko pomarzyć, że cokolwiek mogą nakazać Polsce.
Czy to jest scenariusz nieprawdopodobny?
Dane pokazują, że już 17% Polaków jest za Polexitem.
Obrona status quo polskich sędziów, których działalność orzecznicza od dekad stanowi źródło krytyki, jest odbierana negatywnie przez sporą część społeczeństwa (nie dysponuję danymi sondażowymi, ale pośród moich znajomych takich jest więcej niż 75%).
Nakazanie zaś natychmiastowego zamknięcia kopalni spowodowało, że pani urzędniczka Lapuerta postrzegana jest raczej jak przysłowiowa małpa z brzytwą niż poważny sędzia najwyższego Trybunału, za jakiego pewnie chciałaby uchodzić.
Teoretycznie są granice absurdu, co rusz jednak Parlament i Komisja Europejska pokazują nam, jak bardzo im do nich daleko.
Jeśli Unia chce być postrzegana poważnie Lapuerta musi odejść.
To powinien być warunek wstępny do podjęcia jakichkolwiek rozmów.
TSUE zaś musi działać w ramach zawartych traktatów a nie wypełniać je dodatkową treścią.
I to by było na tyle, jak mawiał nieodżałowany profesor Jan Tadeusz Stanisławski.
Humpty Dumpty
7.10 2021
https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/polexit-alez-to-bardzo-pros
Komentarze
08-10-2021 [06:37] - Maverick | Link: Tylko Unia Panslawiczna.
Tylko Unia Panslawiczna.
<iframe width="1280" height="720" src="https://www.youtube.com/embed/..." title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
08-10-2021 [06:47] - Ula Ujejska | Link: Dodam, że przez chyba na 7
Dodam, że przez chyba na 7 lat mieliśmy zamknięty w Niemczech rynek pracy dla Polaków. Uśmiałam się wtedy z tego niemieckiego strachu, pisząc moim niemieckim kolegom: będziecie tego żałować 😁 Millerowi ani PiS nie udało się wtedy wytłumaczyć że krzywdzą rolników mniejszymi dopłatami. No cóż, mimo wszystko głosowała ZA. Dzisiaj byłabym PRZECIW. No chyba że da się Polsce takie same warunki pobytu w UE jak Niemcom.
08-10-2021 [07:06] - J z L | Link: Banda przygłupów w Polsce,
Banda przygłupów w Polsce, przez przypadek i przez sowiecką okupację nazywana elitą, dopiero od "pisoskiego Trubunału" dowiedziała się, że artykuł 8 Konstytucji, znaczy to, to znaczy: Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej. Inteligencja, psia ich mać
https://twitter.com/Maciejevvski/status/1446194949758885891
08-10-2021 [06:50] - tricolour | Link: Napisz jeszcze na koniec, że
Napisz jeszcze na koniec, że uciekłeś z ojczyzny, bo sobie w niej nie dałeś rady i pojechałeś na zachód Europy. I sam robisz co innego niż namawiasz innych.
08-10-2021 [12:40] - Marek Kudła | Link: @ tricolour
@ tricolour
Tobie gnojku ciągle coś przeszkadza, ciągle stajesz okoniem, a leweactwo aż cieknie ci z oczów ! Jeśli ci się nie podobają artykuły w NB to wynieś się na Onet, albo zajmij się jakąś pracą oszołomie i krytykancie, którego komentarze wywołują u czytelników odruchy wymiotne ! Ty nie powinieneś komentować bo jesteś do tego za durny ! Czytaj więc wpisy innych blogerów i ucz się palancie !!!
08-10-2021 [14:58] - tricolour | Link: @Kudla
@Kudla
Człowiek dojrzały powinien wiedzieć, że jego język świadczy o pochodzeniu. W przedmiotowym przypadku jest to język nizin społecznych. Zdarza się, trudno, ale wstyd.
Twoją uniżoną prośbę, bym się przeniósł na Onet zrozumiałem, ale - wybacz - ty masz prawo prosić, ja mam prawo odmówić. Odmawiam.
Ps. Okonie są smaczne, ale ościste - plus za spostrzegawczość.
08-10-2021 [14:43] - Tomaszek | Link: A Ty "odważnie " zostałeś i
A Ty "odważnie " zostałeś i wykonujesz pracę "inżynierską " w dziedzinie IT ( trollowanie w inrernecie ) . O czym świadczy Twój awatar . To jest piard na zapałkę zwany kiedyś bengalem .
09-10-2021 [10:37] - tricolour | Link: Żule tak robią. Smacznego.
Żule tak robią. Smacznego.
08-10-2021 [08:13] - u2 | Link: "chęć dokopania powszechnie
"chęć dokopania powszechnie znienawidzonemu przez unijne elity rządowi PiS"
Czyżby nie wiedzieli, że ludzie ich nie cierpą, czyli biurokracji unijnej, a nie Polski ? Widać słabe wyczucie nastrojów społecznych u biurokratów :-)
08-10-2021 [11:38] - Es | Link: Nie pamiętam jakiejś
Nie pamiętam jakiejś specjalnej radości. Absolutn a większość rozsądnie myślących zdrowych na umyśle ludzi zastanawiała się jak się ta współpraca w nowych okolicznościach ułoży. Z czym będzie się to wiązało i jak zmienią się warunki życia.
Największą radość wykazywali kumple Millera i Kwaśniewskiego czując się wybrańcami losu dopuszczonymi do lizania d. lewackim kacykom z Brukseli. Niestety ten stan ducha udzielił się na przestrzeni dwóch dekad również i tym środowiskom deklarującym się jako prawicowe. Cyniczna gra zastąpiła dialog z własnym narodem więc z entuzjazmu sporej jego większości pozostała niechęć, zmęczenie i zażenowanie. No...może z wyjątkiem paru przyklaskiwaczy, dodających sobie animuszu własnym przekonaniem i rolą jedynych godnych miana patrioty.
Nawiasem mówiąc nie widzisz sprzeczności w artykułowaniu krytyki brukselskich elit i panujących tam porządków i bezkrytycznym popieraniu morawieckiego i Kaczyńskiego i ich podpisywania wszystkiego co im tam pod nos podsuną? A jakże, oczywiście z uprzednim teatrem nadymania się na tłiterze, w tvp, lub na powiatowych spędach dla naiwnych?
08-10-2021 [12:43] - Marek Kudła | Link: Trzeba opuścić Unię
Trzeba opuścić Unię Europejską i uwolnić się od tej głupoty !
Polacy , jeśli się tylko zorientujemy, że większość z nas jest przeciwna członkostwu w UE, to róbmy natychmiast referendum ! Jeśli okaże się, że taka jest wola narodu to wysyłamy jak najszybciej dokumenty dla Polexitu i rozpoczniemy negocjacje opuszczenia UE ! UE i TSUE to terroryści wtrącający się w nieswoje sprawy. Po drugie UE i PE jest miejscem ciągłego szczucia targowiczan - posłów opozycji na Polskę i ich żądania do karania swojej Ojczyzny ! Dosyć !!! 7.10.2021 polski TK wydał wyrok i przerwał to bezprawie ze strony UE i TSUE !!!
P.S. Do opuszczenia UE nie potrzeba nawet, dzięki Tuskowi zresztą, referendum! Wystarczy ustawa i podpis prezydenta !!!
08-10-2021 [14:18] - Pers | Link: @kudla
@kudla
Największym kibicem polexitu jest Putin.
Jak czyta takie komentarze to zaciera łapki.
08-10-2021 [19:02] - Marek Kudła | Link: Pers
Pers
Puknij się, albo najlepiej podrap się !! Wiesz po czym szmotku ?!!
08-10-2021 [21:05] - Marek Kudła | Link: Pers
Pers
To dzięki Tuskowi Polska może opuścić UE zwykłą większością głosów. Donald Tusk straszy dziś Polaków Polexitem, tymczasem, to za rządów Tuska przyjęto nowelizację umożliwiającą opuszczenie wspólnoty zwykłą większością głosów.
Poseł Krzysztof Lipiec, który był w latach 2009/2010 członkiem Komisji ds. UE przekonuje, że powodem nowelizacji było zbliżenie rządu Tuska do Kremla. Szybko opracowano projekt i w październiku 2010 roku Bronisław Komorowski, już jako prezydent, podpisał nowelizację ustawy, dzięki której Sejm może zdecydować o wystąpieniu z UE zwykłą większością głosów. Za tą ustawą głosowała wówczas Platforma, Lewica i PSL. PiS było przeciw. Dlaczego podjęto taką decyzję? Próbowano poczynić pewien straszak; z jednej strony dla Unii Europejskiej, z drugiej zaś strony dając prezent Federacji Rosyjskiej. Innego tłumaczenia nie ma !
08-10-2021 [19:10] - J z L | Link: Jednym z sędziów TSUE jest
Jednym z sędziów TSUE jest Safian. Niegdyś prezes TK, który rozstrzygnął już po wejściu Polski do Unii Europejskiej, że w przypadku takiej kolizji - konstytucja ma nadrzędność. Kilka lat później Trybunał pod przewodnictwem Rzeplińskiego podjął podobne rozstrzygnięcie