Niemoc albo impotencja

W rządzeniu państwem przeciwieństwem słabości jest skuteczność działania.

Sześć lat rządów minęło. Sześć lat nadziei na rozwiązanie wielu zaległych spraw. Czy ludzie są zadowoleni? Nie całkiem. Wszyscy mają wrażenie niedosytu.

Gospodarka owszem. Ruszyła z kopyta. Jest czym się chwalić. Postęp widzi każdy gołym okiem.
Zlikwidowano nędzę. Skrajne ubóstwo jest szczątkowe. To wielki sukces, bo daje wszystkim nadzieję. Taką, że w końcu zlikwidujemy biedę. Niestety, większość jeszcze w tej biedzie żyje. Wprawdzie kredyty i pożyczki dają iluzję wyższego standardu, lecz byle jakie życiowe zachwianie może spowodować katastrofę. Pandemia ukazała, jak polski stan rzeczy ciągle jest kruchy.

Potrzeba Polsce szybko wielu newralgicznych reform pozwalających Polsce i Polakom zbliżyć się do stanu jako takiej harmonii. Jednakże ciągnie się to powoli, wielokrotnie trzeba wykonać krok w tył, a jeszcze częściej nie można realizować planów, bo jesteśmy zmuszani do defensywy w niewypowiedzianej wojnie z Polską.

A jest się przed czym bronić.
Komuniści poprzez transformację oddali formalną władzę zamieniając ją na majątek, głównie odbierając obywatelom majątek narodowy i zachowując wpływy. Do dzisiaj dysponują oni mocą sprawczą, pozwalającą spowalniać rozwój państwa.
Przygotowując się do "oddania władzy" i pertraktując z wybranymi przez siebie "reprezentantami narodu"; zabezpieczając swoją przyszłość przed ewentualną zemstą ludu i możliwą destrukcja, utworzyli w Rzeczypospolitej solidne twierdze, które stały się siedzibami podobnej do hitlerowskiej V kolumny w czasie II RP.
To, wiemy dobrze, bo widać jak na dłoni – kasta sędziowska, władze terytorialne, uniwersytety i mniejsze zmanipulowane grupy zawodowe, jak służba zdrowia, czy szkolnictwo.

A na dodatek komuniści zostawili Rzeczypospolitej i nowym władzom jeszcze jedną minę – to konstytucja 1997, zwana "Konstytucją Kwaśniewskiego"; przygotowywana przez ekspertów PRLu już w 1989 roku. Dzisiaj widzimy, że czy to świadomie, czy przez nieudolność, przygotowano najważniejszy akt prawny, którym można swobodnie manipulować.
Gdyby w roku 2016, po podwójnym zwycięstwie wyborczym – prezydenckim i parlamentarnym w obu izbach i z panią Beatą Szydło na stanowisku premiera (10 razy bardziej popularną niż obecny premier Morawiecki) Zjednoczona prawica odpowiednio się zmobilizowała i przeprowadziła potężną akcję propagandową, to wówczas byłaby w stanie uzyskać większość konstytucyjną i rozpocząć pracę nad nową konstytucją, unikając kłopotów i zasadzek budowanych przez opozycję, czy jej zagranicznych mocodawców. Lecz wtedy władzy nie wydawało się to priorytetem.

Dobra zmiana, mając szczytne cele, w co nadal wierzę, mimo korupcji którą mają również u siebie, niestety zapomniała o sztuce prowadzenia wojny i o tym, jak zwyciężać.
Każdy z teoretyków tej wiedzy, czy to Clausewitz, Machiavelli, lub Sun Tzu, potwierdzają – żeby mieć szansę zwycięstwa w każdej wojnie, trzeba przede wszystkim wyczyścić przyczółki wroga zaimplantowane na swojej przestrzeni, te wszystkie twierdze, kasty i fundacje, czyli po prostu zlikwidować V kolumnę i agentów wpływu.
To jest zadanie nadrzędne i pierwsze do wykonania. Tymczasem obecna władza, zostawia to sobie na potem. A Polska się czołga, zamiast iść wyprostowana marszowym krokiem.

Ktoś z licznej u nas grupy sceptyków – defetystów powie, jak zwykle: - No tak, ale RP od stuleci znajduje się w strefie zgniotu, gdzie takie mocarstwa w stosunku do nas, jak Rosja i Niemcy, dążą do tego by Polskę, tego bękarta Wersalu, wymazać z map świata. To prawda. I nawet udało im się już raz, dokonując rozbiorów, anihilować nasz kraj na 123 lata. Lecz zniszczyli strukturę państwa, ale nie udało im się to samo z narodem. Więc się odrodziliśmy. Ponieważ w narodzie przeważa idea patriotyzmu i suwerennej Polski.
Grupa symbolicznych targowiczan, klasycznych oportunistów, co zawsze woleli oddać kraj pod czyjś zarząd, tworząc z Polski kolonię, lub też kolejny land, czy republikę w związku republik, jest niewielka. Lecz jest krzykliwa i bogata. No i oczywiście jest nieustannie zasilana i instruowana, przez wrogie nam zewnętrzne siły.

Dlaczego więc tak się dzieje, że od roku odebrania władzy złodziejom i oszustom, mamy jako RP, ustawiczne kłopoty z którymi nie możemy sobie poradzić? Nazywam to syndromem żoliborskim. Nazwa ta jest dzisiejsza, choć to stara, sarmacka przywara.
W tytule nazwałem to impotencją. Czyli taka ułomność, w której się chce, a nie można z różnych przyczyn, doprowadzić do pożądanego efektu. Po prostu to przewlekła nieskuteczność.
Bracia Kaczyńscy, pochodzący z rodziny inteligenckiej i właśnie z Żoliborza, nie wiem, czy zostali tak wychowani, czy sami to w sobie wykształcili, zgodnie z kulturą tamtejszego środowiska, że zawsze należy nosić białe rękawiczki, nie zniżać się do metod powszechnych wśród pospólstwa, zawsze być szlachetnym, uczciwym, reagować z namysłem, lecz jednocześnie zastrzegać, że nie ma to nic wspólnego z oportunizmem. Po prostu należy działać rozważnie i powoli.
Może taka filozofia jest dobra na czas pokoju, wolności i rosnącego dobrobytu, lecz jest absolutnie nie do przyjęcia, a nawet szkodliwa, w czasie wojny. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, że toczy się wojna z Polską?
Ponadto działania obecnej władzy są wybitnie reaktywne. A to w konfliktach oznacza permanentną defensywę i niemożność własnych ataków i przejmowania inicjatywy.
Nie siadamy pierwsi będąc w gościnie, jeżeli gospodarz nas pierwszy do tego nas nie zaprosi. Prawda panie Prezesie?

Dla mnie taka postawa i idące za tym uprawianie polityki, jest po prostu kunktatorskie.

Przymiotnik wartościujący "kunktatorski" ma w odniesieniu do sterowania państwem tylko siedem synonimów pozytywnych – chytry, przebiegły, cwany, szczwany, zręczny, ostrożny, powściągliwy
I długą listę cech negatywnych – asekurancki, interesowny, konformistyczny, defensywny, nieaktywny, ostrożny, powściągliwy, bojaźliwy, kapitulancki, lękliwy, niemęski, strachliwy, tchórzliwy, zniewieściały, nieśmiały.

Tylko ze względu na te negatywne cechy, pozwalam sobie zarzucać obecnej władzy zbyt szkodliwe kunktatorstwo. Zwlekanie, odkładanie, "miękka dyplomacja", relacje międzypaństwowe i wiele aspektów polityki wewnętrznej powoduje, że poziom skuteczności działań dobrej zmiany jest tak mało efektywny. Do tego stopnia, że pozwalam sobie to nazwać impotencją władzy, która chce i ma dobre plany, lecz nie może ich wykonać.
Dodać należy, że większość działań rządu i prezydenta jest reaktywna. Dopiero każdy kolejny atak zmusza do reakcji. Choć często wiadomo, że reakcja powinna być wyprzedzająca.
Podam przykład. Parę dni temu na granicy polsko – białoruskiej zginęło trzech nielegalnych imigrantów usiłujących się przemycić poprzez las; tam się zgubili i prawdopodobnie zmarli z wyziębienia, czy wycieńczenia. Polska władza, zamiast natychmiast spowodować medialny atak na Białoruś i Rosję, za świadome narażanie biednych ludzi na śmierć, milczała zamiast wrzeszczeć tak, by to trafiło do światowej opinii publicznej. Władze nasza długo nic takiego nie zrobiły , a po pewnym czasie relacje były miękkie i, przepraszam, byle jakie. A tymczasem Białoruś i Rosja rozpętały medialny sztorm, jak to trójka niewinnych Afgańczyków zginęła, niemalże zamordowana przez bezlitosne polskie wojska. I taka informacja poszła w świat.
Takich błędów w toczącej się wojnie informacyjnej i propagandowej zrobiliśmy wiele. Aż dziw bierze, że za wszelką cenę usiłuje się iść drogą legalizmu, nie mając chyba najmniejszych wątpliwości, że przeciwnikami są dranie i szubrawcy. A ich jedynym celem jest wyłącznie: A/ Odebranie władzy ugrupowaniom konserwatywnym, broniącym suwerenności, a na dodatek, odnoszącym wyraźne sukcesy ekonomiczne; B/ Po przegnaniu prawicy, uczynienie z Polski, tak jak już dawno zaplanowano, peryferyjny kraj neokolonialny, który już nie będzie zagrażał konkurencyjnie, będzie spolegliwy, niewykształcony, dający rynki zbytu, taniego pracownika i zasoby naturalne.

Mała dygresja – Polskie Lasy, nasze dobro narodowe, stanowiące niemalże 30% powierzchni kraju, szacowaną wartość mają określaną przez ekspertów na 400 mld złotych. A jest to wyłącznie wartość materialna, czyli drewna, jakie można uzyskać. A jest to zaledwie 5 – 20 procent pełnej wartości lasów. Większość to wartość klimatyczna, środowiskowa i społeczna (pochłanianie przez drzewa szkodliwych cząsteczek, ochrona gleb przez erozją, skał przed osuwaniem, wybrzeży porośniętych namorzynami przed sił fal morskich, ale przede wszystkim lasy to niezliczona liczba gatunków fauny i drobniejszej flory, a także wartość rekreacyjna i emocjonalna.)

Jak widać – sami nie wiemy, co posiadamy. A jest tego w kraju, oprócz wartościowego narodu, wiele więcej. Łakomy kąsek. I to geostrategiczne położenie...

Nie ma wielu rozwiązań co do przyszłości Rzeczypospolitej.

  • Albo będziemy ze wszech sił, nie unikając żadnej broni i instrumentów, walczyć o naszą suwerenność i autonomię; nie licząc na to, że jakiś "przyjaciel" będzie nas w tym wspierał; budując własną siłę, własne rozwiązania, dobrobyt narodu, jak i jego mądrość i kulturę.
  • Albo po prostu, jak kiedyś w historii, poddamy się, uznamy, że sami nie potrafimy dobrze się rządzić i schronimy się "pod opiekę", w naszym przypadku, albo sfederalizowanej Unii, Niemiec, lub Rosji.

Zjednoczona prawica wybrała tę pierwszą drogę. Choć pewności nie mam, słysząc kolejne zapewnienia, że Unii nie opuścimy. A co będzie, jak tam zaklasyfikują nas do roli państwa podrzędnego i bez znaczenia?

*****

Studiując neuronauki, lub jak kto woli – kognitywistkę; dział zajmujący się nie tylko mózgiem, układem nerwowym, neuronami i synapsami, lecz także umysłem, a ostatnio w dużym stopniu psychologią społeczną, czyli relacjami międzyludzkimi, bo psychologia freudowska i behawioralna zajmujące się pojedynczym osobnikiem, to mało odkrywczy fragment nauki, zwróciłem uwagę na bardzo ważną cechę w postrzeganiu i ocenianiu świata, jaką jest kategoryzacja.

Każdy przedmiot i każda osoba, na jakie natykamy się w swoim życiu, są wyjątkowe, ale nie dalibyśmy rady funkcjonować zbyt długo, gdybyśmy postrzegali je w ten sposób. Nie mamy ani czasu, ani mózgów o odpowiedniej przepustowości, żeby móc zaobserwować i rozważyć każdy szczegół wszystkiego, co nas otacza. Dlatego zapamiętujemy tylko kilka najbardziej uderzających szczegółów, które pozwalają nam przypisać przedmiot [ człowieka, zespół, partię; jk] do danej kategorii. Dalsze oceny prowadzimy już w odniesieniu do całej kategorii, a nie do samego przedmiotu. Dysponując odpowiednim zestawem kategorii, jesteśmy w stanie przyspieszyć nasze reakcje. Gdybyśmy nie rozwinęli w sobie zdolności takiego działania, gdyby nasze mózgi traktowały wszystko, co napotykamy, jako odrębne obiekty, [to długo byśmy się zastanawiali, z czym konkretnie mamy teraz do czynienia; jk]
[...]
Potrafimy od razu pojąć ogólne znaczenie obiektu, a zajmowanie się jego indywidualnością odłożyć na później. Klasyfikacja to jedna z najważniejszych zdolności umysłowych, jakie posiadamy, a posługujemy się nimi cały czas. Nawet zdolność odczytywania tekstu zależy od umiejętności klasyfikowania [litery duże, litery małe, pismo odręczne, druk, różne style; jk]

[...]
Stosując klasyfikację we wszystkich obserwacjach i ocenach, wprowadzamy zazwyczaj [nieświadomie; jk] ostrą polaryzację Obiekty, które z nadrzędnego powodu zostały zaliczone do jednej grupy, stają się natychmiast bardziej podobne niż są w rzeczywistości, natomiast te, które należą do innych grup uznajemy za bardziej odmienne niż w rzeczywistości. Umysł nieświadomy przekształca rozmyte różnice i delikatne niuanse w wyraźne rozwarstwienia. Celem takiego działania jest usunięcie zbędnych szczegółów i zachowanie informacji o tym, co naprawdę ważne.
Leonard Mlodionow, "Nieświadomy mózg" (SUBLIMINAL
How Your Unconsious Mind Rules Your Behavior; 2012)

Tak więc, co jest pewnikiem, kategoryzacji również używamy do takich obiektów, jak rząd, władza i partia. Jadąc dalej w procesie myślenia, kategoryzacja nie tylko czyni obserwację bardziej komfortową i łatwiejszą, lecz pozwala nam na szybkie wyrobienie opinii i w końcu utrwalenia poglądu.

Jako prawicowy konserwatysta mam z takiej właśnie przyczyny wyrobiony pogląd, iż Platforma Obywatelska, albo PO, czy partia Tuska, to zbieranina amoralnych i nieetycznych ludzi, pozbawionych patriotyzmu i empatii, skrajnie egoistycznych, nie stroniących od kłamstwa, oszustwa, czy manipulacji. Upraszczając – partia ludzi nieuczciwych i nieprzyzwoitych i nie najmądrzejszych.

Nie mam jeszcze wyrobionej opinii o Prawie i Sprawiedliwości, PiS, lub partii Kaczyńskiego, oprócz tego, że jest ona wyraźnie spolaryzowana w stosunku do PO. Mam pewność, że to dobrzy patrioci, starający się dbać o rację stanu i powszechny dobrobyt. Lecz coraz bardziej rozmyślam, że to mało praktyczni wizjonerzy i marzyciele. Za dużo romantyzmu, a nieco brakuje pozytywizmu.
OK, gospodarkę i inwestycje rozkręcają pięknie. Lecz startowaliśmy z niskiego poziomu. Kwestie socjalne w dużym stopniu też rozwiązane. Właściwie te najważniejsze, przywracające godność i nadzieję i wyciągające z mentalnego zamrożenia. Z 500+ niemalże zlikwidowano skrajną nędzę. Ponowne obniżenie wieku emerytalnego, oraz 13 i zapowiadana 14 emerytura pozwala seniorom patrzeć na swój los nieco łaskawiej.
Lecz poczucie sprawiedliwości narodu nadal jest niespełnione. Stres i niepokój, wywołane nie tylko wirusem, lecz także nieustannym podsycaniem strachu przez wspomnianą V kolumnę, przybiera rozmiar monstrualny. Reakcja jest niewystarczająca, a kontrakcje są po prostu mdłe i cienkie.
Czy wobec tego powinienem zakwalifikować rządy zjednoczonej prawicy do kategorii kunktatorskiej, partii o słabej mocy sprawczej? Mało stanowczych, asertywnych, strachliwych i nie potrafiących podjąć właściwej i szybkiej decyzji?
Po prostu zespól takich u władzy, których nawet Czechy nie mają skrupułów ogrywać bezczelnie, Rosja publicznie kłamać o historii RP,  Niemcy żądać specjalnych przywilejów, a UE wtrącać się w każdy aspekt życia Polaków. O Izraelu nie wspomnę, bo to najwięksi rasiści na świecie ( Nie-żyd, czyli cała reszta to goje, czyli rasy podrzędne).

Ps. Iskra optymizmu pokazała się ostatnio, po naszej postawie na granicy polsko – białoruskiej, niereagowaniu na prowokacje TSUE, pokazanie środkowego palca Andrejowi Babišowi, oraz zakup przez KGHM czterech małych reaktorów jądrowych, mimo wyraźnej Niechęci do tego źródła prądu.

.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

24-09-2021 [16:02] - u2 | Link:

"Konstytucją Kwaśniewskiego"; przygotowywana przez ekspertów PRLu już w 1989 roku

Konstytuacja jaka jest taka jest. W polityce, jak słusznie autor wpisu napisał liczy się skuteczność.

Rządzący nie mają większości wystarczajacej do zmiany konstytuacji i muszą ją stosować.

Warto jednak zauważyć pewną zmianę, o ile wcześniej skandowano na opozycyjnych marszach konstytucja, konstytucja, to teraz oprócz Wałęsy nikt nie nosi nawet koszulki z napisem "konstytucja".

Bo jeśli przyjrzeć się działaniom rządu, to jednak opiera się na przepisach prawa. Więc totalna opozycja w desperacji sięgnęła po nową agresję i wulgarność. Jest to przejaw desperacji i chęć wywołania krwawych zamieszek. Co cechuje przede wszystkim lewicę, która za nic ma obowiązujące prawo. Dla lewicy liczy się lewo, czyli lewizna, czyli obejście prawa lub wręcz jego złamanie.

Do tych nowych ataków oczywiście  z chęcią przyłączyli się liberałowie -aferałowie, którzy rządzili 8 lat. Jest to wyrachowanie i cynizm, co pokazały urodziny u Mazurka. To robią pod publiczkę, aby przejąć władzę, nawet po trupach Polaków.

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-09-2021 [09:29] - jazgdyni | Link:

@u2

...to jednak opiera się na przepisach prawa.

A ja się ciągle pytam, już od dziesięcioleci, nieco filozoficznie, nieco nawet metafizycznie - Co dla ludzkości, narodów, państw, obywateli, jest ważniejsze - prawo, czy sprawiedliwość?

W partii prezesa Kaczyńskiego - PiS - obie cnoty są równe. I to mnie niepokoi. Bo czuję nadrzędność sprawiedliwości.

Obrazek użytkownika tricolour

24-09-2021 [16:54] - tricolour | Link:

Że szczerym rozbawieniem przeczytałem ostrą jak brzytwa krytykę niemocy partyjno-rządowej, którą wygłoszono z pozycji kolankowo-łokciowej. Okraszono trzepotaniem rzęs.

Dodam też, że to ta pozycja jest przyczyną niemocy ponieważ geometryczno - ortopedyczne ułożenie uniemożliwia jakąkolwiek sprawczość.

To nie żoliborz jest winny. Serwilizm niewolnika jest winny.

Obrazek użytkownika sake3

24-09-2021 [19:03] - sake3 | Link:

@Tricolour......A jaką pozycję zaprezentowali na dywaniku u Tuska panowie Budka i Siemioniak? Albo Tusk w Brukseli kiedy zgięty w lokajskiej pozie nakładał marynarki pijanemu Jounckerowi? Trzeba to jakoś naukowo nazwać.

Obrazek użytkownika tricolour

24-09-2021 [22:10] - tricolour | Link:

@Sake

Stac Panią na zajęcie się tematem bez szukania przykładów, by dać natychmiastowy odpór?

To jest tak dziecinne, że aż boli. Dziadek niby krytykuje, ale liże i kadzi do potęgi. To właśnie prowadzi do ogólnej niemocy, bo wazeliniarzowi niczego nie potrzeba - on jest zawsze zadowolony i gotowy do miziania. Rzuci mu się ochłap, a zadowolony, że klękajcie narody.

Pani robi to samo: no co Pani powie gdy strefy LGBT już są dobre? Dobre, bo kasa unijna leci?

Jak to nazwiecie? Macie odwagę? Czy dalej jest wspaniale? 

Obrazek użytkownika Jabe

24-09-2021 [17:03] - Jabe | Link:

Jarosław Kaczyński nie usiłuje iść drogą legalizmu w białych rękawiczkach. Dowiodło tego choćby zachowanie podczas tzw. pandemii: urzędnicza samowola w wydatkach, przy organizacji wyborów i przy wprowadzaniu restrykcji, czy wprowadzanie zmian w regulaminie sejmu zanim zostały przegłosowane. Wcześniej też przecież Beata Szydło nie opublikowała orzeczenia trybunału, bo uznała go za niezgodny z prawem. Róbta, co chceta, na całego!

Przy tym oczywiście nie sposób nazwać ugrupowania rządzącego konserwatywnym (piątka dla zwierząt) czy prawicowym (redystrybucja, przywileje grupowe). Jarosław Kaczyński jest statecznym acz zdecydowanym „żoliborskim socjalistą”. Prawicowość jest dla niego jedynie etykietką. Tę politykę mógł równie dobrze prowadzić Leszek Miller.

Trudno też mówić o dążeniu suwerenności. Pamiętamy przecież, jak prezydent Donald Trump ogłosił u nas konferencję antyirańską. My do Persji nic nie mamy, ale przede wszystkim nie mamy nic do gadania. Mamy kupować surowce i broń w mertopolii, realizując obcą politykę. Kropka.

No i kwitnącą gospodarką Autor też podkolorował. Bieda znikła natychmiast po przejęciu telewizji. Teraz jest realizowany program drożyzna plus, choć nie wiem, czy rządowa telewizja o nim wspomina.

Jeśli owa V kolumna wygra, to będzie ledwie zamiana siekierki na kijek. A to wszystko dlatego, że brakuje jasnego celu, do którego należy dążyć, prócz więcej władzy dla władzy, a później się zobaczy.

Obrazek użytkownika jazgdyni

24-09-2021 [17:37] - jazgdyni | Link:

Poważam pana, Jabe, za swoje oryginalne i jak zwykle ostrożnie antypatyczne zdanie. Temperuje się pan ładnie, jak dobry ołówek B2 w ostrzłce.

Życzę pogody ducha. Vše nejlepší vážený pane

Obrazek użytkownika Teutonick

24-09-2021 [23:08] - Teutonick | Link:

W sumie nic dodać nic ująć.
W Polsce przez wiele lat było tak, że kto by nie rządził, realizowana była polityka nieboszczki Unii Wolności. I teraz po tzw. początkowych sukcesach z lat 2015-2016 generalnie mamy na powrót do czynienia z tym samym. W kluczowych obszarach nastąpiło coś na kształt wrogiego przejęcia, widać gołym okiem, że ludzie spod znaku TKM-u dogadali się z naszym krajowym i przede wszystkim zamiejscowym deep state'm. Gdzieś tam jeszcze toczą się jakieś wojenki, ale to bardziej kłótnie w rodzinie z elementami folkloru. Co jakiś czas ktoś tam werbalnie ośmieli się wierzgnąć, ale większość spraw istotnych już dawno po staremu zawróciło do dawnego nomen omen koryta, a główny wysiłek naszych pożal się Boże rządzących, poza dość nieudolnym PR-em, zdaje się aktualnie sprowadzać do usilnych poszukiwań nowego-po detronizacji PDT-patrona, ostentacyjnego wręcz flekowania najwierniejszej części swojego elektoratu (w myśl znanego żartu rysunkowego przedstawiającego grupkę oprychów kopiących leżącego) i za pomocą tzw. umiarkowanego wyborcy jak najdłuższego utrzymania się na fali żeby docelowo móc dosurfować do jakiejś międzynarodowej synekury (najnowszy, koronny można by rzec, przykład niejakiego ministra środowiska, klimatu i czego tam jeszcze) i wzorem etatowego ryżego klauna i szwabskiego podnóżka być wreszcie jak "gruby miś" zamiast babrać się w tutejszym syfie.
Pozostaje pogratulować przynajmniej częściowego przejrzenia na oczy (jedno oko?) (po)morskim inżynierom.

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-09-2021 [09:34] - jazgdyni | Link:

...realizowana była polityka nieboszczki Unii Wolności.

Niestety, ten wrzód się jeszcze nie zagoił. Więc RP nadal gorączkuje i boli głowa. Zaraza i zakażenie, jak wszystkie objawy choroby, które wymieniłem i zawarłem w V kolumnie, to dzieło naszego lokalnego demona zła - Koszczaka.

Obrazek użytkownika Maverick

24-09-2021 [17:37] - Maverick | Link:

Mysl samodzoelnie i nie daj się urabiać noahickim ciemiężycielom:
https://www.facebook.com/andrz...

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-09-2021 [09:38] - jazgdyni | Link:

Dzięki za ten link.
Manifest Spinelliego znam prawie na pamięć. A który to był rok? 

Obrazek użytkownika Jan1797

24-09-2021 [19:50] - Jan1797 | Link:

Piłowanie i kablowanie jest impotencją ale
żeby Budkę zawieszać; No daj pan spokój.
;))
Do biznesalert -początek byl tutaj; 
https://inzynieria.com/energet...
wiadomosci/60579,energetyka-
jadrowa-polsko-amerykanska-
umowa-weszla-w-zycie

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-09-2021 [09:40] - jazgdyni | Link:

@Jan1797

Kiedyś z entuzjazmem i czcią wołano - Lenin wiecznie żywy!
A ja tu widzę, że to Gomułka wiecznie żywy.

Obrazek użytkownika Jan1797

25-09-2021 [10:57] - Jan1797 | Link:

Jako żywo,
Miast Bond'ów może trzeba wydobyć z "popiołów diament" wiedzy pierworodnej
zdrady o świcie z pelnym dosie zdrajców
I na tym budować nasze przebaczenie. Marsie? Cóż, że kilkanaście wagonów akt
dawno wyjechało - kopie są.

Obrazek użytkownika marsie

24-09-2021 [20:07] - marsie | Link:

Pardon, że tutaj, ale wkurwia mnie to wszystko mocno:
https://biuletynnowy.blogspot.com
Pozdrówka!
 

Obrazek użytkownika marsie

24-09-2021 [20:10] - marsie | Link:

Ale wpis jest dobry!

Obrazek użytkownika jazgdyni

24-09-2021 [22:03] - jazgdyni | Link:

Dziękuję

Obrazek użytkownika jazgdyni

24-09-2021 [22:02] - jazgdyni | Link:

Bój się Boga Marsie!

Ja mam czytać ten tekst?!  Gdy mam otwartych parę naukowych dezyderatów? Nie dam rady.

Obrazek użytkownika marsie

24-09-2021 [22:24] - marsie | Link:

Nikt Ci nie każe czytać, Broń Boże, ale z tego wpisu widać to właśnie, co mamy dzisiaj w Polsce – "naukowcy" piszą dezyderaty, "politycy" dają ciała, a Polska "pada na pysk"!
Pozdrówka.
 

Obrazek użytkownika jazgdyni

25-09-2021 [09:41] - jazgdyni | Link:

Niestety.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

26-09-2021 [01:31] - wielkopolskizdzichu | Link:

Lasy Polskie, namorzyny i kogniwistyka. Jazgot, co ty walisz w żyłę? 
 

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-09-2021 [06:43] - jazgdyni | Link:

Wiem, wiem. Tyle różnorodnych wątków by jedną sprawę ogarniać. To niestety wymaga dosyć skomplikowanej pracy umysłowej. A prości lubią tylko proste przekazy.
Przepraszam, że powoduję w twojej głowie chaos i czujesz dyskomfort.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

26-09-2021 [09:58] - wielkopolskizdzichu | Link:

W twoim  przypadku prostota przekazu jest zalecana. 
Bóg oszczędził na tobie talentu. Nie jesteś ani Kafką, ani Hawkingiem.

Obrazek użytkownika tricolour

26-09-2021 [15:02] - tricolour | Link:

@wlkp

Trzeba dać spokój, mnie sie najbardziej podobał fragmencik o pięknie rozkręcanych inwestycjach. No cóż, najpierw PZPR więc umysł zdeformowany.

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-09-2021 [15:51] - jazgdyni | Link:

Nie jestem Kafką ani Hawkingem. Jestem pełnosprawny i nie mam schizofrenii.

Ps. Masz numer do Boga?

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

27-09-2021 [08:07] - wielkopolskizdzichu | Link:

 "Jestem pełnosprawny i nie mam schizofrenii"

Teksty twe jazgocie na schizofrenię wskazują.