To słowa Marszałka Piłsudskiego, wygłoszone 17 maja 1920 roku w Winnicy, którymi wzywał Ukraińców, aby w blasku polskich szabli widzieli nie tyle narzucanie cudzej woli, ile odblask własnej wolności:
„W imieniu Polski wznoszę okrzyk: Niech żyje wolna Ukraina!” – powiedział wówczas J. Piłsudski.
Polska wraz z Ukrainą to 80 milionów Europejczyków.
Razem stanowimy siłę.
Bez wolnej Ukrainy nie utrzymamy niepodległości

Polska była pierwszym krajem, który tę niepodległość uznał.
Zełenski podsumowuje 30-lecie niepodległości Ukrainy: "To niełatwy czas". Padają słowa o reintegracji Doniecka, Ługańska i Krymu
Przeszliśmy 30 trudnych lat niepodległości, podczas których często interesy narodowe przegrywały z interesami partii, oligarchów czy innych państw - stwierdza na łamach czasopisma „Ukraiński Tyżdeń” prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski
Z okazji obchodzonej 24 sierpnia 30. rocznicy niepodległości Ukrainy opiniotwórczy tygodnik w specjalnym numerze opublikował serię artykułów kilku byłych prezydentów tego kraju oraz obecnego szefa państwa na temat dotychczasowych osiągnięć kraju i wyzwań stojących przed Ukraińcami.
Proklamowanie przez Ukrainę niepodległości było „triumfem historycznej sprawiedliwości, zakończeniem drogi ciągnącej się kilkaset lat” - pisze Leonid Kuczma, który stał na czele tego państwa w latach 1994-2004. Zauważa, że podczas gdy polityczne oddzielenie Ukrainy od sowieckiego imperium odbyło się pokojowo, to ekonomiczne powiązania były rozrywane „z przelewem krwi”. Jak podkreśla, w trakcie rozpadu ZSRR zamknięty cykl produkcyjny na Ukrainie miało jedynie 20 proc. przedsiębiorstw, zaś w czasach Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej z Kijowa zarządzano tylko 20 procentami gospodarki na terenie republiki.
Przejście od gospodarki socjalistycznej do rynkowej było dla Ukrainy dużo trudniejsze niż dla innych posowieckich krajów
— uważa Kuczma.
Kuczma: Wojna w Donbasie jednoczy naród
Pisze też, że trwająca od 2014 roku wojna w Donbasie jest ukraińską wojną o niepodległość. Jak dodaje, to „wojna, podczas której jednoczy się i hartuje ukraiński naród”.
Jestem pewien, że wcześniej czy później dojdzie do sprawiedliwego i pełnego przywrócenia jurysdykcji ukraińskiego państwa nad jej międzynarodowo uznanym terytorium. Ale dopóki walka trwa, dopóty to zadanie jest jednym z najgłówniejszych wyzwań, które stoją przed nami
— twierdzi były prezydent.
Z kolei Wiktor Juszczenko, prezydent z lat 2005-2010, który doszedł do władzy w wyniku pomarańczowej rewolucji, uważa, że największą próbą, jakiej będzie poddana Ukraina w najbliższym czasie, to test na demokrację.
Świat szybko się zmienia i fenomen populizmu i nowego typu liderów - troublemakers - wszedł też do obiegu w ukraińskiej polityce. Na jak długo pozostanie i jakie będą skutki tego wejścia do większości państwowych instytucji to pytanie niedalekiej przyszłości
— ocenia Juszczenko. Wskazuje też, że wzmacnianie i utrzymanie demokratycznych swobód powinno być w najbliższych latach najważniejszym tematem w politycznym grafiku.
Były szef państwa apeluje też, by nie traktować niepodległości jako czegoś danego raz na zawsze: Walka o nią jest teraz w gorącym stadium — podsumowuje Juszczenko.
Jedyną gwarancją nieodwracalności ukraińskiej niepodległości jest przystąpienie Ukrainy do UE i NATO - pisze z kolei Petro Poroszenko, prezydent w latach 2014-2019.
Wydaje się, że 30 lat to wystarczający okres, by Ukraina przestała być bólem fantomowym Rosji. Ale w Rosji są osoby, którym do dziś nie daje spokoju sprzedana ponad 150 lat temu Alaska, nie daje spokoju Finlandia i Polska, które odzyskały niepodległość ponad 100 lat temu
— kontynuuje.
Poroszenko: Putin ma apetyt na całą Ukrainę
Poroszenko ocenia, że prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi „nie jest potrzebny Krym i Donbas”.
Ma apetyt na całą Ukrainę, bo zaprzecza naszemu prawu na odrębne istnienie jako narodu i państwa
— uważa.
Prawdziwe gwarancje bezpieczeństwa i integralności terytorialnej kraj otrzyma tylko po przystąpieniu do NATO i UE
— wskazuje.
Zełenski: 30 bardzo niełatwych lat

Przeszliśmy 30 bardzo niełatwych lat niepodległego życia. I to, czego przede wszystkim powinien się nauczyć każdy działacz polityczny i społeczny w tym okresie, to umiejętność postawienia narodowych interesów ponad własne „ja”
— czytamy z kolei w artykule Wołodymyra Zełenskiego, rządzącego Ukrainą od 2019 roku.
Jak ocenia, od początku niepodległości dyskusje parlamentarne i w ogóle polityczne na Ukrainie często były podporządkowane nie interesom narodowym, lecz interesom partii, pewnych osób i oligarchów, a czasami innych państw. To - jak dodał Zełenski - zawracało Ukrainę na jej „narodowym szlaku”, jaki już pokonali Litwini, Polacy, Słowacy, Rumuni itd.
Dlatego nie należy się dziwić, że do tej pory jesteśmy zajęci rozwiązywaniem spraw, które nasi sąsiedzi z Europy Środkowej „załatwili” już w latach 90. czy 2000.
— uważa prezydent.
Według niego nie można wyobrazić sobie Ukrainy w 60. rocznicę jej niepodległości bez zreintegrowanego Doniecka, Ługańska i Krymu.
Źródła tekstu i zdjęcia :
https://slowopolskie.org/nie-ma-wolnej-polski-bez-niepodlegej-ukrainy-pisudski/
https://www.fronda.pl/a/wielka-defilada-w-kijowie-swieto-niepodleglosci-ukrainy-z-wojna-w-donbasie-w-tle,114366.html
https://wpolityce.pl/forum/swiat/104-dyskusje-pod-publikacjami-dzialu-swiat/tematy/1485943-zelenski-podsumowuje-30-lecie-niepodleglosci-ukrainy-to-nielatwy-czas-padaja-slowa-o-reintegracji-doniecka-luganska-i-krymu-komentarze-publikacji
Donbas i Krym znajdzie się wcześniej w ponownym władaniu Ukrainy
Dużo wcześniej
Ten bandyta Putin żył wiecznie nie będzie
Po ukraińsku to ty se możesz pogadać o doopie Maryni przy wódce.
Jak wchodzą poważne tematy naukowe albo techniczne to przechodzą na rosyjski.
Jak chcesz pisac debilizmy to przechodzisz na polski?
Oczywiście winę zrzucono na obrońców Donbasu.
Szybko się jednak okazało, że wlezli po pijaku na pole minowe, które sami robili.
Tak to oni tego Donbasu nigdy nie odbiją...
Podczas briefingu po spotkaniu z Zełenskim kanclerz podkreśliła, że ważne jest, aby Ukraina pozostała krajem tranzytowym i by umowa o tranzycie gazu z Rosji przez Ukrainę była przedłużona.
Chcemy jak najszybciej przedłużyć umowę, która obowiązuje do 2024 roku
— oświadczyła Merkel.
Zaznaczyła też, że gaz nie powinien być wykorzystywany jako broń i Niemcy są w tej sprawie jednomyślne z USA. Zapowiedziała nowe sankcje na Rosję w przypadku próby wykorzystania przez nią NS2 jako broni geopolitycznej.
Bardzo poważnie odnosimy się do zaniepokojenia ukraińskiej strony i dlatego podczas rozmów w Moskwie mówiłam o tym, i bardzo jasno mówiliśmy o tym, że w ramach europejskich opowiadamy się za nowymi sankcjami, jeśli Rosja będzie próbowała wykorzystać ten gazociąg jako broń
— powiedziała Merkel.
Co powiedział prezydent Ukrainy?
Zełenski stwierdził z kolei, że „największe ryzyko w związku z zakończeniem budowy Nord Stream 2 będzie ponosić Ukraina”
Uważam, że jest to broń. I uważam, że nieprawidłowe jest niezauważanie, że NS2 to niebezpieczna broń - nie tylko dla Ukrainy, ale dla całej Europy
— oświadczył.
Zaznaczył, że Ukraina nie będzie mówić o Nord Stream 2 jako o projekcie gospodarczym. To kwestia polityki i bezpieczeństwa - ocenił prezydent.
Przekazał, że rozmawiał z Merkel m.in. o przedłużeniu umowy tranzytowej i o transformacji energetycznej.
Omawialiśmy z panią kanclerz sprawy dotyczące przedłużenia umowy tranzytowej przez Ukrainę po 2024 roku, ale na razie według mnie to bardzo ogólne rzeczy
— mówił Zełenski.
Zauważył też, że przejście Ukrainy na zieloną energetykę to kwestia „wielkich pieniędzy i długiego czasu”.
Chcę więc zrozumieć, co będzie otrzymywać Ukraina i co może stracić nasze państwo po tym, jak zakończy się umowa (w sprawie tranzytu) w 2024 roku. I kto daje konkretne gwarancje Ukrainie
— dodał.
Jak poinformował, w poniedziałek w Kijowie odbędzie się spotkanie ministrów energetyki Ukrainy, Niemiec i USA w sprawie tranzytu gazu przez Ukrainę.
Ukraiński prezydent zaznaczył, że ważne jest, aby Ukraina, Niemcy i Francja miały skonsolidowane stanowisko w sprawie uregulowania konfliktu w Donbasie.
On to kupi i notke zrobi
Skoro sam szef centrum agitacji i propagandy rosyjskiej federacji na Polskę tak pisze to musi być prawda
W planach udział w szczycie Platformy Krymskiej i obchodach Dnia Niepodległości Ukrainy.
Co jeszcze?
Zgodnie z programem wizyty w poniedziałek Duda będzie uczestniczył w obradach Inauguracyjnego Szczytu Platformy Krymskiej. Jak przekazał PAP i IAR szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, szczyt ten jest „ważnym elementem budowy poparcia regionalnego i międzynarodowego dla integralności terytorialnej Ukrainy i podkreślenia niezgody na jakiekolwiek działania rosyjskie na terenie okupowanego Krymu”.
Czym jest Platforma Krymska?
Platforma Krymska to zainicjowany przez Ukrainę projekt poświęcony problematyce okupowanego od 2014 roku Półwyspu Krymskiego. W poniedziałek odbędzie się pierwsze spotkanie w ramach tego formatu. Do udziału w rozmowach zaproszenie zostali liczni szefowie państw i rządów oraz przedstawiciele organizacji międzynarodowych.
W poniedziałek prezydent Duda spotka się z prezydent Estonii Kersti Kaljulaid, prezydentem Łotwy Egilsem Levitsem i prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą. Tego samego dnia prezydent i szefowie innych delegacji odwiedzą też Biuro Platformy Krymskiej.
Późnym popołudniem w ambasadzie RP w Kijowie prezydent Duda spotka się z Polakami mieszkającymi na Ukrainie i członkami Zarządu Międzynarodowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Polskich na Ukrainie. Ostatnim punktem w prezydenckim programie na poniedziałek jest udział w uroczystym koncercie w Operze Narodowej Ukrainy im. Tarasa Szewczenki, organizowanym z okazji 30-lecia niepodległości Ukrainy.
30-lecie niepodległości Ukrainy
Wtorek - trzeci dzień wizyty prezydenta - rozpocznie się od udziału Andrzeja Dudy w odbywających się tego dnia w Kijowie uroczystościach z okazji 30-lecia niepodległości Ukrainy.
Tego dnia zaplanowano także spotkanie prezydenta Dudy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Według ministra Kumocha będzie to „bardzo istotna rozmowa, ponieważ po niemiecko-amerykańskim porozumieniu o de facto tolerowaniu działania (gazociągu) Nord Stream 2 wystąpił niestety deficyt bezpieczeństwa w całej części Europy”.
Na koniec wizyty prezydent Duda odwiedzi Centrum logistyczne „BIOKON”, gdzie weźmie udział w przekazaniu pomocy solidarnościowej dla Ukrainy. Będzie to m.in. sprzęt medyczny, mający pomóc w walce z pandemią Covid-19.
https://wpolityce.pl/polityka/563419-prezydent-duda-juz-w-kijowie-bogaty-plan-wizyty-na-ukrainie