Plan Morawieckiego.Pożegnanie gotówki i polskiego złotego.

salon24,autor@kelkeszos

Tekst,który powinien wstrząsnąć Polakami...myślącymi.

Wielki rządowy program przebudowy systemu gospodarczego, nie wiedzieć czemu nosi nazwę "polskiego ładu". W istocie jest bowiem elementem wielkiej idei zmiany modelu funkcjonowania światowej gospodarki, ubranym w nasze barwy narodowe i wtłoczonym w formy rodzimego ustawodawstwa. Celniejszym określeniem byłby "Plan Morawieckiego" bo to z osobą premiera wiążą się jego główne założenia. I tak jak sytuacja życiowa większości ludzi w Polsce to efekt osławionego "Planu Balcerowicza", osobiście realizowanego przez tę okrzyczaną postać, choć sformatowanego zupełnie gdzie indziej, tak i skutki "Planu Morawieckiego" na długo pozostaną w gospodarczym i społecznym pejzażu Polski.
Zasypywani masą szczegółowych rozwiązań, przeważnie podatkowych, tracimy z pola widzenia istotę całego przedsięwzięcia. Nie dostrzegamy jego pryncypiów, schowanych w pogmatwanej nowomowie. To wielki błąd, bo koncentrując się na szczegółach, tracimy z pola widzenia panoramę, a to właśnie ona przesądza o istocie projektu. Pewne jego elementy widzimy, bo są dobrze oświetlone, innych nie i nic w tym dziwnego, bo odpowiednia manipulacja wiązkami luxów, bitów i decybeli ma wywołać wrażenie czegoś zupełnie innego, niż bolesna rzeczywistość. Bo gdyby uważnie przeczytać jadłospis i nazwać potrawy po imieniu, to ze zdziwieniem spostrzeglibyśmy, co na tej uczcie ma być zjedzone. 
Koncentrując się na kwestiach podatkowych, grzęznąc w cyfrach i procentach, nie zauważamy istoty zmiany. A ma ona jeden główny cel. Eliminację wolnej przedsiębiorczości, na rzecz korporacji i ścisłe związanie obywateli siecią nakazowo - rozdzielczą, tkaną przez trzy wielkie biurokracje: rządową, samorządową i korporacyjną. Te organizmy żyją ze sobą w idealnej symbiozie, a pozorne tarcia nie zmieniają istoty rzeczy. Opresja rośnie i zmiata kolejne punkty społecznego oporu, wykorzystując do tego cały wachlarz instrumentów bardzo zręcznie zakamuflowanych pozorami wolności, wygody i bezpieczeństwa. Te trzy wartości mają trwale wyeliminować zaprzeszłą triadę, na której oparła się nasza cywilizacja - wiarę, nadzieję i miłość. 
Odarcie nas z całego dziedzictwa ma charakter systemowy, dekonstrukcja odbywa się na każdym polu, symptomy rozkładu są widoczne gołym okiem w sferze religii, rodziny, tradycji, relacji międzyludzkich, zwłaszcza tej społecznie najważniejszej: nauczyciel - uczeń, zawartej w starej kawaleryjskiej zasadzie "nie leź przed starszego". W "Planie Morawieckiego" dochodzi jeszcze jeden symptom zbliżającego się kresu starego świata. Eliminacja obrotu gotówkowego stała się dla premiera i jego dziwacznych współpracowników z Ministerstwa Finansów, absolutnym priorytetem. 
Mało kto zdaje sobie sprawę, że złotówka jako waluta, nie ma w Polsce bezpośredniej gwarancji konstytucyjnej. Ustawa zasadnicza deleguje kwestie emisji i nazwy pieniądza do ustawy o Narodowym Banku Polskim, a to już stan prawny gmatwa. Gdyby w konstytucji istniał wprost zapis typu " walutą RP jest złoty polski " rozstrzygnięcie byłoby jednoznaczne. Taki jednak artykuł w dziele Kwaśniewskiego się nie znalazł i czas coraz bardziej brutalnie pokazuje dlaczego.
Jakie to ma konsekwencje prawne? Wielorakie, ale przede wszystkim stwarza szerokie pole dla wszelkich prób likwidacji obrotu gotówkowego. Oczywiście dalej można twierdzić, że są one sprzeczne z konstytucją i argumenty takie mają swoją wagę. Jeśli bowiem prawnym środkiem płatniczym są znaki emitowane przez NBP w formie monet, lub banknotów, i to emitowane na podstawie jednoznacznego zapisu ustawy, wynikającego z równie stanowczej delegacji konstytucyjnej - to wszelkie szykany płatności dokonywanych przy pomocy tych znaków, muszą uchodzić za sprzeczne z ustawą zasadniczą. Muszą, ale ktoś to powinien orzec i jednak podzielić taką argumentację, nie odwołującą się wprost do konkretnej normy z ustawy zasadniczej. I tu robi się kłopot.
Mamy już pierwszy balon próbny, czyli zapis ustawy o przedsiębiorcach, zakazujący obrotu gotówkowego w obrocie pomiędzy firmami, pod rygorem niemożności odliczenia tak poniesionych kosztów od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym. Póki co limit wynosi 15.000 zł, ale prawdopodobnie zostanie zmniejszony. W planie jest wprowadzenie zakazu jakichkolwiek transakcji gotówkowych, jeśli ich wartość przekracza 20.000 zł.
Kierunek został wytyczony jasno, a zmiana ma charakter systemowy, bo jeśli połączyć fakty, a zwłaszcza zajrzeć do ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, to widzimy jak ogromne kompetencje dostały banki w zakresie nadzoru nad swoimi klientami, stając się i de facto, i de iure organami administracji i to działającymi z wyłączeniem przepisów kodeksu postępowania administracyjnego.
Nie trzeba wielkiego uporu w interpretowaniu przepisów owej ustawy, aby dojść do wniosku, że bank może anonimową decyzją zablokować dowolną transakcję, albo konto klienta, bez ponoszenia żadnych konsekwencji. Wprawdzie na niezbyt długi czas, ale wystarczający aby uruchomić przeciwko posiadaczowi rachunku całą procedurę restrykcyjną, prowadzoną przez wyspecjalizowane agencje rządowe.
A zatem cały obrót gospodarczy ma zostać wtłoczony w ściśle wytyczone i limitowane kanały dystrybucji, znajdujące się pod dokładnym nadzorem służb korporacyjnych i państwowych. Gwarancje ochrony praw podmiotowych są tu na tyle mizerne, że dowolny podmiot gospodarczy może zostać skasowany w mgnieniu oka. Mat w trzech, a w ekstremalnych wypadkach nawet w dwóch posunięciach.
A zatem pełna wiedza o transakcjach dokonywanych przez każdego obywatela staje się prawem intelektualnym trzech administracji, a pozyskiwanie i przetwarzanie informacji zostaje usankcjonowane przez państwo. Banki przestają być firmami i uczestnikami obrotu cywilnoprawnego, dostając od państwa część jego "imperium" w zakresie śledzenia całej aktywności gospodarczej i większej części aktywności życiowej obywateli.  Znany nam z mrocznych wyobrażeń o totalitaryzmie "Wielki Brat" , robi się przy tym mały, a w zastawioną sieć pchamy się ochoczo i dobrowolnie.
W oddali czyha jeszcze jedna konsekwencja, być może jeszcze nieuświadomiona. Jeśli wyeliminujemy obrót gotówki, to emisja pieniądza materialnego stanie się bezcelowa. Jedna z podstawowych funkcji NBP upadnie, bo emisję pieniądza jako zapisu cyfrowego na koncie zarządzanym przez korporację, będzie mógł prowadzić i kontrolować dowolny podmiot. Starczy drobna modyfikacja ustawy o NBP, podjęta zwykłą większością głosów. Przecież to co mamy zapisane w formie cyfrowej nie musi nosić nazwy złotówki. I niestety, wiele wskazuje na to, że to jest prawdziwy cel i finał całego przedsięwzięcia. Polska bez własnej waluty, a zatem Polska "bez".
Opublikowano: 2 sierpnia 2021, 17:11
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Pers

02-08-2021 [19:38] - Pers | Link:

Nic nowego.
Piszę o tym od lat.

Obrazek użytkownika J z L

02-08-2021 [19:54] - J z L | Link:

A teraz LEMINGI z totalnej opozycji
Czytać,czytać,czytać i odmaszerować

Obniżka podatków dla 18 mln Polaków – kwota wolna na europejskim poziomie
Podniesiemy kwotę wolną dla wszystkich pracujących Polaków do 30 tys. PLN. Skutkiem będzie wzrost progresywności klina podatkowego – niższe podatki dla osób o niskich i średnich dochodach. Kwota wolna w wysokości 30 tys. PLN oznacza w istocie brak podatku od płacy minimalnej. Po takiej zmianie kwota wolna w Polsce znajdzie się na poziomie porównywalnym z Niemcami, Francją czy Irlandią. Aby zagwarantować wyższe dochody systemu ochrony zdrowia, zmiany obejmą także wprowadzenie takich samych zasad opłacania składki zdrowotnej dla działalności gospodarczych jak w przypadku umów o pracę (proporcjonalnie do dochodu).

PIERWSZY RAZ OD 12 LAT PODNIESIEMY PRÓG PODATKOWY
Podniesiemy próg podatkowy z 85 tys. do 120 tys. PLN, co pozwoli zatrzymać więcej pieniędzy w kieszeniach przedstawicieli klasy średniej. Od 2019 r. wszyscy podatnicy płacą niższy podatek, bo obniżyliśmy stawkę z 18 do 17 proc., a teraz dochody objęte stawką 32 proc. będą dotyczyć tylko tych uzyskanych powyżej 120 tys. PLN. To oznacza, że z każdej złotówki od kwoty 120 tys. PLN podatek będzie wynosił 32 grosze, a od tej powyżej 85 tys. do 120 tys. – 17 groszy zamiast wcześniejszych 32.

ULGA DLA KLASY ŚREDNIEJ
Ulga w PIT dla osób zatrudnionych na umowę o pracę osiągających roczny dochód w przedziale 70-130 tys. PLN. Dzięki uldze reforma będzie neutralna dla podatników zatrudnionych na umowę o pracę z dochodem od 6 do 10 tys. PLN miesięcznie.

OGRANICZENIA W STOSOWANIU „UMÓW ŚMIECIOWYCH”
Ograniczymy wykorzystanie umów cywilnoprawnych, m.in. dzięki pełnemu oskładkowaniu umów zlecenia z perspektywą wprowadzenia jednego kontraktu na pracę.

GODNA PRACA DLA MŁODYCH
Program ma na celu zwiększenie stabilności zatrudnienia młodych osób przez inwestycje w ich kompetencje i dostarczenie kompleksowego wsparcia zawodowego. Program będzie kierowany do osób poniżej 30. r.ż., a w jego realizację włączone zostaną urzędy pracy we współpracy z instytucjami szkoleniowymi. W pierwszym etapie urzędy pracy będą współpracować z osobami młodymi w procesie planowania dalszej ścieżki kariery, zapewniając profesjonalne doradztwo zawodowe. W drugim etapie każdemu uczestnikowi programu przysługiwać będzie bon szkoleniowy, który można będzie zrealizować w wybranych instytucjach szkoleniowych w celu podniesienia bądź zmiany kwalifikacji. Realizacja programu zapewni większą stabilność zatrudnienia młodych pracowników dzięki większemu dopasowaniu ich kompetencji do potrzeb rynku pracy oraz zapewnieniu im dostępu do zatrudnienia w zawodach dobrze płatnych i perspektywicznych.

http://polskilad.pis.org.pl/program/uczciwa-praca-godna-placa

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

03-08-2021 [00:32] - wielkopolskizdzichu | Link:

J z L zapomniał dopisać że cały program podatkowy związany jest z widzimisię Brukseli czyli z lizaniem 4 liter gospodarce niemieckiej.
Niech nie zwodzą nas opowieści o wstawaniu z kolan skoro pincet plus uzależnione jest od eksportu do wrażych Teutonów.

Obrazek użytkownika J z L

02-08-2021 [21:44] - J z L | Link:

Tymczasem na lotnisku w Amsterdamie

Jeszcze trochę i tvn będzie mieć tam na lotnisku biuro ale w kiblu

https://pbs.twimg.com/media/E7zu2rtWEAIRdCF?format=png&name=900x900

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

02-08-2021 [23:59] - rolnik z mazur | Link:

@ trotel

O tym piszę od lat. Ale to jak rzucanie pereł przed wieprze. I tak nic nie łapią. Pzdr

Obrazek użytkownika juur

03-08-2021 [08:57] - juur | Link:

Ludzie są dziwni.
Politykę ostatnich lat można streścić w ten sposób:
…. nie trzeba jeździć na „saksy”, „saksy” przyjadą do Ciebie…..
Nowy, zielony czy tęczowy ład, nazwa nie ma znaczenia, sprowadza się do jednego, likwidacji przemysłu narodowego i zastąpienie go jakimkolwiek byle nie polskim.
Czy to dobrze?
Dobrze na pewno dla ”inwestora” z powodu:
- tania siła robocza
- korzystne podatki
- korzysta z wszystkich zasobów nie wnosząc praktycznie nic w zamian
Źle dla nas:
- nie mamy produktu
- nie mamy technologii
- nie mamy rynku zbytu
- straty środowiskowe
- uwsteczniamy się
- itd...
Jaki będzie efekt takiej polityki?
Polska jako kraj odcięty od własnych zasobów, pozbawiony własnego przemysłu, własnych produktów, kraj montowni, kraj nisko opłacanych quasi niewolników, wszystkie typowe cechy neokolonializmu.
Ktoś zaraz napisze, że „.. kapitał nie ma pochodzenia…”, może to prawda?
Ale właściciel kapitału to już na pewno ma pochodzenie...
Plan Morawieckiego ma zdecydowanie przyspieszyć ten proces. Widocznie mocodawcy się niecierpliwią i stąd przyspieszenie.