W niedorzeczu Odry i Narwi
Od pustyni Błędowskiej do knyszyńskiej puszczy
Vistość grawituje – to w szambie nurkuje
- tuczy się – nie chce uczyć & tuszczy.
Na pytanie – co to jest partyjka
- poschetynna przybudeczna z blad`formy?
To gabinet figur woskowych & wioskowych
- normatywnie pazernych wg polskiej normy.
Tu polityczny gangster bądź głupiec
Za €uraki znajdzie współrzędne
Kto wyżej na grzędzie w kurwiętniku siądzie
Decyduje car Wołodia & bismarczyca Merkel.
Skończył Don jewropejska przygodę
Teraz misja ostatnia i…matnia
I tak chciałby – po kraju – z narodem
A tu w twarzy cyrograf - lokaj & szatniarz.
Konfabulant oszust &Targowica
ot kaszubski podwórkowy kundelek
cały tydzień lży łże wymóżdża i jątrzy
…by komunię przyjąć w niedzielę’
A o świcie rusza biegać dla kamer
- pamiętasz kto cię chciał obalić „matole”.
(jeden siedział za nic trzy lata)
- biegnij! Biegną równać rachunki – kibole!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2338
Was gdzieś produkują czy sieją?
A jak trzeba być skrzywionym, by w ogóle chcieć myśleć takimi kategoriami jak ten oto poeta. Komuna wywarła jednak druzgocące psychikę piętno: wierność partii.
Zgadza się i jeszcze należy dodać tzw.komentatorów tej połezji